Raszple 50+

Pozdrawiam niedzielnie . Ja już wyspana , do końca ewentu trochę mi brakuje ale jest jeszcze trochę czasu.
Na szczęście obiadek dzisiaj przygotował TŻ , ja mam święto przed jutrzejszym dyżurem w macierzystej fabryce.
Jeszcze o 9 świeciło słonko , teraz chmurki zakryły jego buźkę , tak troszkę smutno - jak świeci to inaczej , żyć się chce.
Tak popatrzyłam dziś na ogródek , roślinki dumnie pną się ku słonku , żonkile już duże , hiacynty puszczają pąki , krokusy pna się w górę a przy samym tarasie kwitną przebiśniegi - aby tylko mróz nie wrócił.

 

Witajcie dziewczynki Wracałam ze spacerku z moją chorą sunią i zobaczyłam wolne miejsce na ławeczce. Siedziały tam piękne panie, mocno zajęte rozmową. Zapytałam czy mogę się dosiąść....były tak miłe, że zaprosiły mnie na ławeczkę i pozwoliły przyłączyć się do rozmowy Czas nam zleciał bardzo milutko, ale słoneczko schowało swoje ciepłe promyki i pożegnałyśmy się z nadzieją, że spotkamy się jeszcze
Jutro znowu do pracy bo papierki wołają S.O.S. Miłego popołudnia dla wszystkich Pań, odwiedzających ten wątek

 

Mam nadzieję na szybkie spotkanie Wieworo

 

Dziś była u mnie piękna... słoneczna pogoda... od rana gwarno na ulicy... nawet śpiew ptaszków było słychać... po śniadanku zabrałam tatkę na spacerek... załadowałam w samochód i nad jezioro... posiedział sobie na ławeczce... przeszedł się nawet ze mną po pomoście... ach... jaki cudowny dzień... chce się żyć... szkoda, że nie zabrałam aparatu...
po południu miałam mieć gości... ale odwołali przyjazd... samochód się popsuł... szkoda...

​

Danuś... słoneczko dziś mnie rozpieszczało... dzięki za kawusię... pozdrawiam...

gratuluję... ja teraz sieję serduszka na ostatnie zadanie... może jutro skończę... cieplutko miałaś we Wrocławiu... obiadek wchłonęłam... choć u siebie też miałam... zupę pieczarkowa i schab duszony w warzywach...
łał... Grażynko... smakuje Tobie ta papryczka... czy to chili?... już mnie buzia piecze...

no to Tobie Alu też gratuluję... szkoda tylko, że pogoda u Ciebie nie dopisała... a może później się rozjaśniło...

obiadek niestety sama zrobiłam... za to staruszek wypucował mi samochód... calutki... w środku i na zewnątrz... hihihi... mogę znowu brudzić...
oj jak zazdroszczę Tobie tego mini ogródka... zamknęłam oczy i widziałam go w całej okazałości...

witaj Wiewiora... i u nas możesz przysiąść na ławeczce... jak tylko będziesz miała ochotę... nie przeszkadza nam tutaj deszcz... śnieg... czy wichura... grzmotów nie uświadczysz... zawsze słoneczko świeci... miło, ze wpadłaś... miłego wieczoru...

 

Bry wieczórDzień u mnie był piękny, ale mamuś nie czuła się na siłach, by pospacerować..teraz śpi.Ja sobie popracowałam - co prawda w niedzielę powinnam się byczyć, ale szkoda mi było tych godzin, a i też inaczej się mi pracuje , kiedy wiem , że mogę, ale nie muszęDuch przekory, ale fakt, że odwaliłam kawał roboty szybko, sprawnie i nie wiadomo kiedy. Mireczko , fajnie, że mogłaś spędzić czas z tatkiem na słoneczku.

..........................
Event pomału leci, nie demolowałam farmy, to jeszcze trochę mi brakuje, ale czasu sporo, skonczęBuziaczki dla odwiedzających ławeczkę - przysiądźcie z nami, będzie fajnie..Kolorowych snów, zmiatam nakarmić kociska, bo miski w kuchni fruwają

 

Ja również wpadłam pożyczyć kolorowych snów i uciekam w pościel bo tak mnie muli, że aż strach. Pogoda dzisiaj u mnie nie dopisała, mglisto, ponuro a teraz wieje silny wiatr, ale w domku milutko, ciepełko. Dobranoc do jutra.

​

 

witaj Tereniu... oj mamy z tymi rodzicielami... mój po spacerku spał do wieczora... teraz chodzi tam i z powrotem... a mi się już oczka kleją... pobudka o 4.45... muszę jakoś tatkowi wytłumaczyć... chcę czy nie chcę... niestety... ja muszę do pracy...

to przez tą pogodę tak Cie muli... ale mi też już oczka lecą... życzę cudownej nocy... miłego spania... a jutro w odpowiedniej godzinie radosnego wstawania... wszystkim...

"Ostoją życia są dobre myśli,
otuchą w smutku są szczere słowa.
Najgroźniejsze burze, najsilniejsze wichry,
nic drzewa przyjaźni nie zdoła pokonać
kiedy oczu blask, kiedy uśmiech serca,
kiedy uścisk dłoni drzewo owe chroni.

Zapisany los, życia ścieżka wąska,
czasem kręta, czasem prosta.
Nie roń łez, odsuń smutku zimny cień,
przecież jutro też jest dzień,
piękny, nowy, jasny dzień!

Nie oglądaj się za siebie,
odrzuć myśli swe ponure,
które niszczą dobroć ludzką,
które niosą czarną chmurę.
Podnieś głowę mocno w górę,
przyjmij nowe i pamiętaj
w tolerancji i w pokorze jest potęga..."


z sieci





​

 

Dzień dobry Słoneczka życzę na cały dzień Event skończyłam wczoraj

 

Dzięki Danusiu za kawę i dzień dobry oczywiście.. jestem w pasie brzydkiej pogody, bo podobno wszędzie indziej jest słonecznieWiatr tak strasznie wyje i huczy, wywietrznik mi wywalało w łazience i wkurzyłam się i przykleiłam taśmą klejącą.. i o dziwo - trzyma sięMuszę wyjść na pocztę, bo listonosz mnie olał i mamie poleconego nie zostawił..no chyba się tam poawanturuję troszeczkę.. awizo dostałam jakoby II i ponoć nikogo nie było w domu..wolne żarty,
No nic , polecę, a to drugi koniec osiedla, tak ze trzy kilometry dla zdrowia, może wskoczę do autobusu?
...............
Miruś - nasi rodziciele to teraz nasze bezradne dzieci, z tą różnicą, ze niestety - już z tego nie wyrosną..może być tylko gorzej, więc pozostaje mi cieszyć się każdym lepszym dniem mojej mamy..buziaczki, do potem.

 

Witam Kochane Raszpelki i MOD-ki !!!​

Pogoda u mnie coś niewyraźna, ale mam nadzieję, że dzisiaj słoneczko się pokaże, nie ma mgły tak jak wczoraj. Muszę dzisiaj wyskoczyć do Radcy Prawnego, nie mam zbytnio ochoty, ale trzeba. Kawkę wypiłam w realu, za tą na forum bardzo dziękuję bo dzisiaj chyba jednej mi za mało . Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego, słonecznego dzionka bez niechcianych niespodzianek.

​

 

Dzień doberek Jestem w pracy, a ponieważ to poniedziałek, jestem mało wydajna Dwie kawki wypite, śniadanko zjedzone i z niecierpliwością czekam na godz. 14-tą Oczywiście stosy papierów rosną na biurku, jak grzyby po deszczu, ale jak się jutro zepnę (haha), to nadrobię dzisiejsze zaległości
Miłego dzionka i dziękuję Mirka za miłe przywitanie, w Waszym cudownym gronie

 

No - wróciłam do domu, przewiało mnie na wylot, znaczy się wywietrzona jestemCześć Wieiwóreczko - napisz jak masz na imię, albo jak do Cię pisać, bo per Wiewióra - jakoś mi głupioWidzę że też zasuwasz w papierzyskach Ja mam na imię Teresa i jestem bardzo dorosła - mam nadzieję, że nie zacznę dziecinnieć Właśnie wszamałam pierogi z serem i kocham cały świat..pewno mi to niedługo minie, wraz z pierwszą niechcianą reklamą przez stacjonarny telefon Buziaczki, do potem Raszpelkowo - idę sobie zrobić kawę, wyjątkowo wypiję drugą..wiatr nadal wyje i zwala ludziom cuda z balkonów brrrrrrrrrrrrrr

 

Witam
wczoraj spędziłam miło czas na spacerze w promieniach słonecznych ale za to dzisiaj pogoda dała mi się we znaki, nieprzyjemny porywisty wiatr i wrażenie, że temperatura spadła poniżej zera i zaraz po powrocie z zakupów zrobiłam sobie filiżankę pysznej gorącej czekolady a co mi tam

życzę miłego wieczoru

 

Witaj TereskoWitajcie dziewczynki Na imię mam Mariola, urodziłam się w niedzielę, w grudniu, po południu Jestem matką, żoną i kochanką....babcią również Dorosła to już chyba nigdy nie będę, a mówią wręcz, że dziecinnieję z roku na rok
Właśnie zjadłam sobie 12 paluszków rybnych, żeby utrzymać właściwą wagę ciała
Miłego wieczoru życzę wszystkim Raszpelkom i zmykam z moją sunią za potrzebą

 

pewnie, że druga kawa ( w realu też) zaliczona.. dzięki Alu, telepatycznie chyba wyczailaś te "niechciane niespodzianki"..Zawsze uważałam , że niespodzianką może być prezent, na pozostałe rzeczy wolę się zgodzić lub nie..

Cześć MariolkaPięknie mi przypasowałaś, nadajemy na tych samych falach - reszta Raszpelek też, dlatego tak nam dobrze tu , w naszym grajdołku..A propos okoliczności urodzenia - to Cię przelicytuję - nie dość, że w niedzielę, to jeszcze w czepku

Witaj Grażynko, ostatnio mniej Cię widuję na ławeczce.. a gorąca czekolada hm muszę poczynić stosowne zakupy

 

Witaj Mariolko, nie wiem czy dobrze odmienia ale mi dzisiaj nic nie wychodzi chyba mam zaćmienie mózgu Mam na imię Danusia i jestem ze Szczecina ale przede wszystkim jestem Raszpelką Ja urodzona w piątek

 

Cześć Raszpelki , Mariolko - jestem Anka taka trochę zakręcona
Wróciłam właśnie z pracy umęczona jak diabli ,niestety nie mogę zostawić nic na jutro , wszystko : tu i teraz.
Jutro nocka , Misiek zostaje na kolejną dobę w pracy / będę spała !!!!!!!!!! aż się wyśpię i pogalopuję na noc/
Od jutra mamy "ciuchcię"

 

Ja też Cię witam Mariolko i pozostałe dziewczynki. Cieszę się, że pociąg przyjedzie, ale chciałabym jeszcze zielony expres, może też niedługo się zjawi. Pogoda nieprzyjemna, zimno i wietrznie, chociaż po południu wyjrzało słoneczko, ale jest brrrrr.... tak, że jak ktoś nie musi to niech nie wychodzi z domku. A jak jak dobrze pamiętam to chyba urodziłam się we wtorek, muszę kiedyś sprawdzić( 13 wtorek, nie piątek ). Aniu miłego spania po pracy i fajnych snów, bo moje dzisiaj to chyba z kosmosu były. Pozdrowionka i do później.
Wpadłam po raz drugi a tu nikogo nie ma, życzę Wam kochane Raszpelki spokojnych i kolorowych senków.

​

 

​

Witam wszystkich sergecznie... a zwłaszcza nową Raszpelkę... Mariolkę... ja też urodzona w niedziele... w samo południe... a do tego lwica... rozgość się u Nas... myślę, że dobrze się będziesz z nami czuła...

ja dziś jestem nie w sosie... to przez tę nockę z przerwami... może dziś uda mi się trochę wyspać... przed snem wszystkie kawy chlapnęłam... poczytałam Was...

evencik też już skończyłam... jutro pociąg z megazagrodami... szkoda... myślałam, że bodą z drzewkami... a T&G jak nie ma tak nie ma... buuu...

miłej i spokojnej nocki wszystkim życzę... do jutra...

Są dni, co jak ogień palą.
Są serce, co nigdy się nie żalą.
Nie pytaj mnie: „dlaczego?”
Nie wszystko przecież dąży do dobrego.
Są noce ciemne jak tunele,
Są uczty – piękne jak wesele…
I wszystko jest pełne radości.
Nie ma tylko czasu dla miłości…
Choć znam taki zakątek…
Schronienie wielu żyjątek.
Tam miłość do wspólnoty wzywa…
Miejsce to SERCEM się nazywa ......

z sieci




​

 

Witam w słoneczny poranek Miłego i ciepłego dnia życzę