Przemek031999

Ja nie widzę

Kaloryczne? Hmmm, coś się zaradzi Tylko gdzie ja wrzuciłem ten przepis...

 

Te niebieskie ciastka wyglądają tak pysznie <3

 

Wziął się doczepił i wszystkie zeżarł, co za łasuch

 

no tylko dwa wziąłem dwadzieścia dwa

 

Ciekawe, upiekłem tylko dwadzieścia

 

Dobrze je ukrywam, to nie widać
Dietetyczne to one mogą być tylko na papierku, będę miała wytłumaczenie

 

nigdy nie lubiłem matmy

 

Wcale nie! Ostatnio się przekonuje, że matma mimo co, mimo wszystko jest bardzo fajna i prosta I przy niej mogę pomysleć i się odprężyć [nie, nie jestem szalony ]

 

Witam.. Przemo, tez uzywam prostej matmy (kiedy nie spie) i pomaga mi tez

 

Witaj Haniu
Mimo co, mimo wszystko to co nauczymy się w szkole zawsze w jakimś małym stopniu przyda się w życiu
Tak w ogóle słyszałem, że jesteś chora Ja też ostatnio byłem i też piłem mleko z miodem

 

Czesc.. tak, jeszcze choruje, dobrze slyszales/czytales To mleko mam najszybciej i najlatwiej - piecyk elektryczny mam blisko lozka, na niego moge polozyc pudlo mleka i kiedy jest cieple jak potrzebuje, to moge rozek urwac (ostroznie) i moge pic.. i troche miodu na lyzke i zjesc i zapic mlekem..
No, mysle, ze wiekszosc tego, co uczylam sie w szkole, juz zapomnialam.. Ale to, co bylo glowne (glownie ortografia czeskiego i prosta matematyka, mysle), to przyda sie w zyciu zawsze
I ta matematyke jest mozliwe znalezc we wszystkim, mysle..
Np. kiedy na forum (cz) czytam, ze w konkursie maja zawsze 6-8 ludzi na pierwsze 3 miejsca i nowy czlek juz nie zmiesci sie miedzy nich, to jest mi jasne, ze kiedy jestem "nowy czlek" nie moge liczyc, zebym mogla niekiedy zmiescic sie miedzy nimi.. Prosta matematyka.. Nie?
Albo kiedy wiem, jaki jest diabel, jak dziala, o co mu cho, itd.. i czuje w sobie lub z innych wlasnie to, co o nim wiem, to jest jasne, ze tam jest.. tez prosta matematyka.. I kiedy po spowiedzi zniknie wszystko zlo, ktore mialam w sobie, moge odpuszczac, jak wczesniej nie moglam.. to tez jest jasne, ze tam byl i juz go tam nie ma.. Tez prosta matematyka..

 

taka prosta matma jest bardzo fajna , inna niekoniecznie xd

 

Mi to akurat mamusia robi i przynosi

W zależności kto jak się czego uczy, ale zasadniczo dużo zostaje w główce gdy ktoś się czegoś wyuczy

A żeś Haniu znalazła tą prostą matematykę
Ja też gdy czegoś potrzebuje zawsze mogę liczyć na pomoc najlbiższych, też prosta matematyka

BTW Haniu skąd pomysł na nick JMJH, a nie dalej Hana?

A kto mówi o innej?

 

- No, ja jestem sama w domu, nie ma mi kto co robic i przynosic, to musze jak moge.. w kuchni mam zimno..
- mi ciezko szla nauka do glowy, to zostalo w niej tylko to, czego uzywalam czesto i po wyjsciu ze szkoly..
- No, znalazlam, bo tatus mnie wiodl do tego, abym uzywala logike i "zdravý selský rozum" - to po polsku: "zdrowy .... rozum" - nie wiem, jak jest po polsku to "selský" - "sedlák" i "selka" sa ci, ktorzy maja cos jak my tutaj farme - pola, zwierzeta, itd..
No i u matmy mi kiedys tez pokazal logike, kiedy nie wiedzialam, jak z przykladem, u ktorego nie moglam zapamietac wzorek. Kiedy zrozumialam logike tego przykladu, juz moglam liczyc bez wzoreczku i bylo dobrze..
I cos z tego mi zostalo w glowie. Te konkretne przyklady juz nie znam, bo nie potrzebowalam je pozniej, to konkretne wyjasnienie z matmy tez zapomnialam, kiedy go dalej nie uzywalam, ale to glowne "cos", co moge uzywac dalej w zyciu, to mi w glowie zostalo i moge widziec ta prosta matematyke..

Ale co do tego forum (cz) i tych 6-8 ludzi.. jak pisalam.., o tym tam troche popisalysmy (my dziewczeta) i dowiedzialam sie, ze to nie tak, ze zawsze chodzi o tych samych 6-8 ludzi, z ktorych wybieraja, ze to nie jest "klan" i ze wybieraja z obrazkow, ktore im sie najbardziej podobaja i tez kilka razy wygral nowy czlek.. To mnie cieszy, ze w tym mylilam sie, ze to jest lepsze..

To jest fajne, kiedy mozesz zawsze liczyc na pomoc najblizszych.. U mnie juz to gorsze.. Mama zmarla, kiedy mialam 20 lat, tatus tez juz zmarl (1910), z bratem nie rozumiemy sobie, corka i byly maz sa daleko i nie we wszystkim rozumiemy sobie - kazdy jestesmy inny.. i sasiedzi - tez ciezko..

I ten nick - jakleci.hana jest bardzo dlugi i tez mialam uczucie, ze tutaj niektorym nie podoba sie i moze sa na niego alergiczni..
Dlatego zmienilam na krotszy (Hana juz bylo, mysle, i numery do tego nie chce) i dalam do niego wiecej imion mnie najblizszych.. Czyli najpierw 3 inne imiona i potem moje.. pierwsze litery..

Dobranoc i kolorkow zycze..

 

- Trochę tak nie wiem co powiedzieć, ale to wg mnie trochę smutne, że nie masz nikogo bliskiego koło siebie :/

- Mi idzie średnio, ja jestem wzrokowcem i aby się czegoś nauczyć muszę to sobie rozpisać bardzo estetycznie i kolorowo, a czasami mi się nie chce, więc...

- Tak samo mi mama mówi i tłumaczy Co do tłumaczenia - wystarczy "zdrowy rozsądek".
Nick - nie mogę się przyzwyczaić, kiedyś wiedziałem od razu, że to Ty, a teraz muszę chwilę pomyśleć by to skojarzyć

Rodzina - taty nigdy nie miałem i go nie poznałem, mama dalej przy mnie jest, ale dużo jest czynników, które osłabiają jej zdrowie... Z ciocią, siostrą mamy się nie rozumiemy, więc oprócz moich jeszcze dwóch braci nikogo nie mamy... I tak jeden z braci jest zły i nie da się z nim za mocno porozumieć, a drugi jest w Kanadzie i może nas kiedyś tam ściągnie

 

- Mysle, ze w Twoich latach tez mialam kolo siebie swoich bliskich. I jeszcze kilka lat wiecej.. Ale tez bylo ciezko..

- Tez mialabym napisac sobie niektore slowa bardzo estetycznie ikolorowo i duzymi literami.. ale tez mi sie nie chce i nie wiem, gdzie na ktory papier i gdzie potem go dac, bym go dobrze widziala..

- Dziekuje za tlumaczenie

- Nick - sygnaturka.. Teraz mozesz sie przyzwyczaic do mojej sygnaturki i avku.. Tyle mi sie podoba, ze bede ja nosic baaaaardzo dlugo.. I avek tez.. Moze kiedy juz nie bedzie tyle zimno, ze zmienie na bez sniegu, ale tez mozliwe, ze wedlug zimy i sniegu od innych - zlych ludzi kolo mnie - (wewnetrznie) zostawie ta zimowa przez caly rok.. I kiedy mnie zabija, zostanie tutaj do nowej zmiany forum... mysle..

- Rodzina - Tez wg mnie jest to smutne, ze nigdy nie poznales swojego taty, ze nie uczyl Cie wiele, nie robil dla Ciebie rozne rzeczy, nie wyjasnial, co potrzebowales.. Chcialabym, zebys poznal tego mojego, zeby dla Ciebie tez robil to wszystko, co robil dla mnie i mojego brata.. Po polsku tez znal mowic i pisac.. Ale juz zmarl..

Masz ladna sygnaturke..

 

- Mimo że tą rodzinę mam, brakuje mi jakiegoś przyjaciela-rówieśnika, z którym mógłbym rozmawiać na te same tematy i mógłbym mu się wygadać na pewne tematy o których nie powiedziałbym mamie...

- Papier należy dać tam gdzie się najczęściej patrzy, jakaś ściana, drzwi, może nawet telewizor

- Wiesz, że jestem Ci tego winny

- Sygnaturka mi też się bardzo podoba, mnie jak zawsze bardzo uwiodły lwy Ale z tego powodu, że jestem człowiekiem sentymentalnym nie lubię zmian i jakiekolwiek większe zmiany mi przeszkadzają, ale to tak na marginesie

- Nigdy nie miałem szansy tego doznać, ale też nie narzekam, ponieważ już się do tego przyzwyczaiłem... Ale zawsze z natury potrzeba jednak ojca i matki i czasami sobie myślę "co by było gdybym miał tatę...".

- Bardzo dziękuję, a gratki należą się Kami, ponieważ ona robiła

 

- Tak, przyjaciel rowiesnik jest potrzebny. W klasie na pewno masz wiele chlopcow - rowiesnikow. Czy miedzy nimi nie masz zadnego, z ktorym rozumiesz sobie dobrze? Hm, ja w szkole tez mialam problemy z rowiesnikami i nie mialam tam nikogo, z ktorym bym dobrze sobie rozumiala. Lepiej rozumialam nauczycielom/-kam, niz rowiesnikom.. Ale z tymi nie mozna mowic o wszystkim.. Niekiedy trudne..

- Tak, tylko musi byc bardzo kwalitny papier i bardzo duze i dobrze widzialne litery, bo juz nie dobrze widze.. i sciana i drzwi sa troche dalej.. Telewizor nie mam, internet mi wystarczy.. Ale na monitor notebooku nie moge dawac zaden papier..

- Nie wiem, zapominam..

- Tego rozumiem, mi tez wieksze zmiany przeszkadzaja i nie lubie ich, np. w tym, co robi BP.. i tez na innych miejscach..
Tylko ze nie wszyscy tutaj sa jak Ty i gwoli nim myslalam, ze ten nick bedzie lepiej zmienic..

- Hm, tak, jest to ciezke.. moj byly maz tez nie mial szansy poznac swoich rodzicow - mama mu zmarla, kiedy mial 3 lata i tatus, kiedy mial chyba 10 lat, ale od tych 3 lat wychowywala go ciocia (starsza siostra mamy) z mezem i tate nie pamieta. I te pierwsze 3 lata - to byl bardzo maly, tego nie pamieta, chyba.. Jest to bardzo ciezke, wiem..
Ale tez jest bardzo ciezke, kiedy dziecko ma zlego taty. To, mysle, jest jeszcze gorsze..

- Wiem, ze robila ja Kami, widzialam w jej watku i pocieszylo mnie bardzo, bo widzialam tez obrazki, ktore dodales, i tutaj na tej sygience jest ten doktor ladniejszy w twarzy - usmiechniety przyjacielski

 

- W szkole mam dwóch bliższych kolegów z którymi spędzam dużo czasu, ale nie powiedział im wszystkiego Ale za to mam kolegę z innego miasta z którym mogę pogadać na takie tematy jak z przyjacielem, najlepsze jest to, że się jeszcze nie widzieliśmy

- To ja w takim razie pomysłu nie mam... Może kiedyś mi coś wpadnie

- A gdy jechałem do Pragi i pomagałaś mi ze słownictwem? Większość się przydała

- Jak oglądam programy w TV gdzie są ukazywane historie gdzie rodzice znęcają się nad dzieckiem to jest na prawdę straszne, złe, niedobre i z chęcią jakbym mógł zrobiłbym im to samo...

- Bo taki jest ogólnie Doctor

 

- No widzisz, to jest fajne.. i ten kolega z innego miasta, ktorego jeszcze nie widziales.. to chyba cos podobnego jak my tutaj, ktorzy tez jeszcze nie widzielismy sie..
I ja mam jedna dobra przyjaciolke, ktora mieszka daleko ode mnie i nie mozemy sie spotykac, bo ja nie moge jechac juz tak daleko i ona jest bardzo zajeta - opekuje sie 24 godzin codziennie jednym bardzo chorym, ktory nie moze chodzic.. juz dlugo.. Dlatego mozemy tylko telefonowac.. Ale znamy sie osobiscie - spoznalysmy sie w Medziugorje na pielgrzymce juz wiele lat temu i bylysmy tez wspolnie w Polsce, tez na pielgrzymce na kilka dni - ona tez zna po polsku..

- Gdy jechales do Pragi i pomagalam Ci ze slownictwem - to mnie bardzo cieszy, ze wiekszosc sie przydala. To bylo cos innego niz "zmiany", ktorych nie chce. Tu chodzilo o pomoc w nedzi i to jest cos innego - w tym mi Pan pomaga..
Ale zmiany BP nie dobre sa z tymi nowymi forumami, ze musimy sie najpierw logowac na farmie i dopiero potem mozemy tutaj pisac i moze nas co chwile wyrzucic i znow, abysmy wszystko powtarzali.. i ze zniklo wszystko na starych, co tam pisalismy, i sygnaturki i avki, ktorych robilismy, i wszystko... i inne nie dobre, mysle, ze wpadniesz na to, co wszystko.. wiecej i wiecej klikania wszedzie... itd..

- To dobrze, ze taki jest ogolnie Doctor. Ale potem nie wiem, dlaczego nie jest taki na wszystkich obrazkach?