TO NIESPRAWIEDLIWE

jakie to niespawiedliwe,że znowu jest piątek i trzeba przeżyć dwa dni bez chodzenia pracy

 

zawsze możesz tam pójść

 

ja tam już nie chcę, chociaż do jednej pracy chodziłam czyli pracowłam 37 lat.

 

Niesprawiedliwości mam dwie. Pierwsza to ta, że biorę antybiotyk bo mi znowu zatoki zachorowały. Druga to taka, że buraczki nie chcą się upiec

 

no popacz tyle niesprawiedliwości Ci się nazbierało i nawet się wcześniej nie pochwaliłaś

a poważnie , to współczuję chorych zatok

 

a może sprawiedliwie masz zwolnienie?

Ja miałam w planach zwolnienie na Młodych przed zawodami, które będą za tydzień, ale zwolnienie niesprawiedliwie się nie zapowiada. Za mną 4 dni jelitówki no i dzisiejsza omal życiówka na dychę

 

Zwolnienie miałam na Młodego, który od listopada w sumie na okrągło chory był. Ostatnio się okazalo, że to prawdopodobnie nieleczona infekcja ucha. A katar ostatecznie minął po lekach na alergię

Na siebie zwolnienia już nie brałam, bo trzeba trochę popracować.

Buraczki w końcu się upiekły i zostały przerobione na zupę-krem. Do tego popełniłam tort. Biszkopt przekładany bitą śmietaną z musem wiśniowym

 

Niesprawiedliwie znowu zapomniałaś się podzielić

 

Niesprawiedliwie zaczynam myśleć o rozwodzie lub o wdowieństwu

 

Mychorku przed podjęciem decyzji przemyśl sobie dokładnie niesprawiedliwe konsekwencje tych kroków......

 

Obawiam się, że sprawiedliwsze będzie wdowieństwo - odwrotu nie będzie!
Poryczalam się od bardzo, bardzo dawna, pogryzłam poduszkę, złamałam paznokieć, skaleczyłam się wykałaczką, wypiłam 2 kawy i nie spałam w nocy....

Teraz piję alkohol, żeby spać, jutro pewnie będę przeklinać, że mam kaca.

Kurcze...przez te chlopy to wszystko. Ile my, kobiety musimy się namordować z tymi niedoskonałymi biologicznie organizmami!

 

Tę wykałaczkę to pewnie specjalnie naostrzył, albo zrobił na niej zadzior

 

wszystko mi ostatnio na złość robi więc pewnie zrobił zadziory we wszystkich w paczce... a nie napracował się, bo zostało może z 10....
... bo przecież nie uzupełnił, jak zużył!!!!

... dziś o dziwo kaca nie miałam, .... to pewnie też na złość!

 

Zgredek a Ty mi co na czerwono świecisz?

 

No wlasnie, podpinam sie pod pytanie...temperaturki niesprawiedliwie dostales...az po oczach daje!!!

 

Mi to bardziej na komerchę - walentyny idzie...ale co tam.

Lubić nie muszę, a tolerować mogę. Niech se świeci jakkolwiek

 

historia niesprawiedliwie lubi się powtarzać

 

co piątek

Jutro zawody - trzymajcie kciuki od 13.00. Obawiam się, że też będę walczyć z katarem (nie - z Katarem)

 

czyli będzie walka ze smarkami, których niesprawiedliwie nie będzie jak obetrzeć podczas biegu

 

Hmmm.. od ok roku mam w Parku ksywę chusteczka......