Urocze czterdziestki +

Się poprawiłam.
To jeszcze się pochwalę:
czerwony chlew, łosie i pomarańczowy staw- no szczyt radości.

 

Bry Uroczydełka
Zdjątka fajowe Włóczykiju
I zapomniałam o evencie i dopiero zaczynam. No przecież to skaza na moim nałogowym honorze

 

Ja też Kasiu dopiero zaczynam, chociaż nie zapomniałam. Tylko czasu nie było, a event ruszył z opóźnieniem(jak zwykle) i musiałam do domciu , bo pan kierowiec nie będzie czekał. A nas zasypało i rowerkiem ni duduu.

 

a fe...jak mogłaś

Dzieńdoberek Uroczyska

Miałam trzydniowy młyn ale już jestem stęskniłyście się ?

5 bum bumów się buduje może te niedobre wilczyska w końcu do mnie zawitają. Idę kawę zrobię...

 

ŁOKROPNIE.

 

O widzisz Mariola i już mi tak ciepło na serduchu
Zgarnęłam w drugim zadaniu 5 kibelków ale postawię dopiero jak pierwsze odkryję, na forum nikt się jeszcze nie chwali co mu wyszło. Teraz trzeba badyli nasadzić na sadzonki a później to powolutku aby do przodu
Idę Wojtkowe zdjęcia pooglądać.

 

Ja dopiero rozmnażam. Wieczorkiem powinnam trochę odkryć.
Dziewczęta co Wam wysyłać. Baterie , czy budziki.

 

Bry wszystkim
A ja sobie na razie sieję, pewnie dopiero jutro sobie polukam w ogóle o co w tym chodzi

 

Mam mam maaaaaaaaaaaaaaaaam wilki aaaaaaaaaaaaaaaaaaa jeszcze 5 kibelków do postawienia mam, może jeszcze jedne się trafią...ale jestem pazerna dwa krety, pomarańczowe strusie i króliki do tego wyszły.


Ja budziki poproszę.

 

Dzień dobry kochani
Becia gratki wielgachne
A mnie jakieś choróbsko bierze, nerka boli, gardło też i katar mam i w ogóle buuuuuuu

 

Witam. Beatko-ty szczęściaro. Będą budziki.
Kasia, , u mnie nie obyło się bez antybiotyku i lekarza. Dziewczynom moim brakło cierpliwości. Córka mnie zarejestrowała i zaprowadziła do pani doktor. Jak dziecko normalnie, dobrze że do gabinetu się ze mną nie wpakowała. Ale w nocy dało trochę pospać, bo dwie nocki były nie przespane i już ledwo żyłam.

 

Oj bidulko a to czemu ty się po pracach włóczysz zamiast się powygrzewać można sobie niezłej biedy narobić takim przeziębieniem przeziębienia.

Tarnina mi wyszła z sadzonek reszta badziejstwo do paska.

O i następna bidula...a co was tak na raz bierze

 

Normalnie pomór na forum, ja tez wczoraj wróciłam z pracy nieżywa, ale pomogła mi cudowna nalewka i dziś byłam całkiem do życia, Becia potwierdzi

Beatka gratki należy Ci się .

 

Dzień dobry
Ewcia to ja kcem taką cudowną nalewkę
Dobrze, że weekend wolny to się będę kurować Może w końcu dokończę swoje skrzynki na drobiazgi, bo jakoś na nie pomysła nie mam

 

Witajcie

Kasia nalewka już wprawdzie mi się kończy ( nad czym boleje moje dziecko )(sporo jej narobiłam, ale też porozdawałam, no i nie mam Ci co wysłać )bo jakoś często nas "brało"....chyba ona za dobra ale przepis Ci podeślę, tylko po pracy....szkopuł jest taki że można ją zrobić tylko ze świeżych malin, ale to już niedługo, na teraz to mam jeszcze jedna miksturę : gorące piwo do tego duuuużo mielonego imbiru, goździki, pieprze i takie inne korzenne przyprawy, smak ma być taki że język kołkiem staje, ale mnie to pomaga jak na noc wypiję.....no oczywiście na upartego i rozwiniętego wirusa to może być za mało, ale mnie wiele razy wybroniło .
Kaś zdrówka

 

Dzień doberek Łazęgi

Ewa ja też chętna na tą nalewkę malinową więc po pracy nie zapomnij nam napisać bo faktycznie na chorą nie wyglądałaś a na nieposłusznego męża najlepsza taka ciężka długa ściera nie ma stracha, że ci odda bo nie dosięgnie

W przerwach papierowych szykuję farsz na pierogi z kapustą i grzybami, tyle mi męża tej kapusty nawyciągała, że lepić będę pewnie parę godzin

 

O na drugi rok zrobię więcej, tylko muszę znaleźć źródło prawdziwego miodu, bo mam dość już tych qwazi ..... a po ścierkę zaraz popędzę do sklepu
No i tak się zastanawiam czy ja tam w stronę Zamościa dziś się nie wybieram pierogi....uwielbiam

 

O widzisz to popracuj tak do 15.00, wsiadaj w auto i dawaj do mnie myślę, że akurat będą do gotowania

Skończyłam, poproszę już o skrzyneczki.

 

W tym roku koniecznie zrobię taką nalewkę
Dziś piwo mężowi podprowadzę i będę się kurować
Becia jak to zrobiłaś, że skończyłaś Ja rośliny mam ale wypadajek to brak uuuu i trochę

 

Kaś pnącze kasztankowe i SN robią swoje