W oczekiwaniu na kolejne GT

witam, ja wrócę jeszcze to tematu naciągaczy a może bardziej ogromnego spamu "marzy mi się" w wątku dynamicznym.
Już na starym forum o tym wspomniałam, że na poprzednim gt na innym forum ( to było chyba rosyjskie, teraz pewna nie jestem) były założone 2 wątki ( były jakoś tak fajnie nazwane) i jeden wątek był do podarków drugi do wymian. Chodziło o to że w wątku do podarków można było napisać "marzy mi się" albo "oddam" i oddam miało znaczenie, że nic w zamian. W wątku wymian nie można było pisać "czy ktoś podaruje" albo "marzy mi się" tylko co kto oferuje albo kto co szuka i nie szuka za free lecz coś odda za daną rzecz. Ułatwiało to to, że jeśli ktoś chciał komus cos podarować to odwiedzał pierwszy temat jesli chciał się wymienić a nie bardzo chciał oferowaną rzecz oddać za free to pisał w drugim a do pierwszego nie zaglądał. Jak ktoś się nie stosował to karteczka a marzycieli znacznie ubyło. Nie każdy marzący to naciągacz ale u nas na forum jak już gt sie rozhula to na jednej stronie jena oferta wymiany reszta to prośby często powtarzana co drugą stronę przez te same osoby, co moim zdaniem jakby zasłania tych prawdziwych potrzebujących i jakoś ich nie widać a niektórych zniechęca np. mnie bo sama czasem bym coś oddała ale w końcu sama nie wiem kto naprawdę szuka dla siebie a nie po to by zaraz przehandlować

( a nie w temacie, jak komus został jakiś prezent to podesłał by mi dynię? Już 3 pełnie je zbieram i jakoś nie skutecznie ( bo uzbierać nie mogę), a ta pełnia zaraz sie skonczy i znowu bede czekac jakis miesiąc a giełdy to chyba nikt nie odwiedza.)

 

Ufff...Przebrnęłam z radością w oczach przez wszystkie 35 stron Strasznie Was przepraszam,że nie byłam obecna na wyprawie w słusznej sprawie Przyrzekam być do dyspozycji w każdej następnej Co do GT.Zaczynałam w maju ubiegłego roku,Nie ukrywam,że na pierwszym prosiłam graczy o wspomożenie mojej ubogiej farmy Ale serdecznie sowami dziękowałam za wszystko.Na ostatnim też prosiłam ale o pomarańczowe kury i króliki,które większości graczy zalegają w paskach a u mnie stanowią główny dochód farmy(no jeszcze pomarańczowe garbusy ale tych się mniej w paskach trzyma).Także teraz będę o nie prosić-mam jeszcze trochę miejsca na farmie Czekam niecierpliwie na GT ale jeszcze bardziej na pociąg,bo wtedy(mam nadzieję)stanę się jeszcze bardziej samowystarczalna.

 

A ta dynia to co to takiego...?

 

ta dynia to prezent sezonowy w trakcie pełni

 

Poważnie...?
O rany, nie zauważyłam
To już wysyłam

EDIT: a wracając do G&T, to ten wynegocjowany (zresztą bo ja wiem, czy wynegocjowany) będzie moim trzecim.
Ponieważ do gry zwabiła mnie koleżanka, której zależało, żebym też grała (miała nadzieję, że się uzależnię jak ona, a tu figa z makiem), podczas mojego pierwszego G&T przysłała mi jakieś sterty rozmaitości, drzewka, zagrody, itemy...
Jako niewdzięczne złośliwe bydlę wszystko porozdawałam, bo już czułam, że do nałogu to mi baaardzo daleko. I nawet jeszcze wyłudziłam dodatkowe fanty dla znajomych.
Podczas drugiego G&T miałam już własne smakowite niepotrzebności, których skwapliwie się pozbyłam.
Zabawa była sympatyczna.
A teraz, zupełnie wbrew własnej woli, znowu porosłam w piórka i wszystko musi pójść do ludzi. Ale... są ludzie, którzy fajnie się cieszą i dziękują - a są też niestety i tacy, którzy otrzymany (niezły) prezent kwitują kolejnym żądaniem (zdecydowanie bardziej żądaniem, niż prośbą). To okropnie zniechęca.
A ten dynamiczny wątek do wymian (czy jak go tam zwał) to lektura tyleż pouczająca, co maksymalnie dołująca. Z powodów, których nie muszę tu chyba wyjaśniać.
Więc zważywszy na fakt, że najprawdopodobniej będzie to mój ostatni G&T, skupię się na obdarowywaniu znajomych - mam już całą listę, co dla kogo. A wątek będę czytać - z najwyższym niesmakiem, ale jednak, bo to wciąga jako lekcja poglądowa o tzw naturze ludzkiej.
I to wszystko wśród siewców sałaty. Ech.

 

Wysłałam Teraz nadmiar pewnie będzie

 

Też wysłałam. A co. Niech ma

 

serdeczne dzięki
ale to Katana prosiła , nie ja
szukam do czego ona potrzebna , ale na razie nie wiem , może na pnącze ?? jesli tak to miejsce dla niej mam
odemnie tez poleciała , od przybytku podobno głowa nie boli

 

O kurczę, przepraszam
Lecę wysłać do Katany

 

nie sposób gniewać się za miły prezent, ale przyznałam się bez bicia, żeby Katana nie posądziła Cię o kłamstwo

 

zzizzie ja również czasem zaglądam do tego wątku... Wyszukuję tam czasem graczy,którzy potrafią mnie przekonać do siebie, żeby wysłać im bezinteresownie zagrodę ,drzewko czy item.. Czytam jak ludzie się nawzajem naciągają i to jest przykre. Dlatego,jeżeli wogóle korzystam z g&t to tylko z ofert w balonie. Poza tym nie chcę się umawiać na wymianę ponieważ nie ufam firmie do końca i nie wiem czy uda mi się wysłać daną rzecz,czy nie zaginie gdzieś po drodze a bardzo bym nie chciała być posądzona o nieuczciwość. Dlatego nie wymieniam się i robić tego nie będę.
gosiagosia60 a czym Ciebie można wspomóc?

 

jaką dynię? zaraz wyślę...

 

Właśnie ten wątek sprawia, że zupełnie nie miałabym ochoty na cokolwiek umawianego (gdybym chciała dostać coś w zamian). Na stronie - dajmy na to - 20 są błagania o wspomożenie ubogiej faremki, bo dziecku, które gra z mamusią, marzy się jakieś różowe tałatajstwo. Błagania ciągną się przez kolejnych 20 stron... a 20 stron później okazuje się, że dziecko widocznie straciło serce dla tałatajstwa, ponieważ dana różowość oferowana jest do wymiany na jakiś super item. Cóż, dziecko zmienne jest

 

Dyniowy lampion.

 

niemiecki znasz moze to jest osoba z tego kawalka

 

Jak ja lubię te ciężkie brzmienia
A tekst świetnie pasuje

 

tez lubie obciazyc porzadnie sluch

 

Dzieki...mam nadzieje , ze pozwola wyslac. A tobie czym sie moge zrewanzowac? tz...czego ci nie wysylac

Mam przepieknej urody teleskop, do oddania w dobre rece...moze chciala bys farme w blasku gwiazd ogladac???

 

jak idzie ja juz ustanowilem kilka ofert ale dalej slabo brakuje rancza rózowego moze ktos na zbyciu ma dam duzo drzew albo sobie zrobie dzis bb damy rade

 

jakby można było to ja poproszę