Magiczna Kocia Chata

Wpadłam jak po ogień tylko złożyć życzonka
Wróciłam właśnie z pracy i szykuję domówkę dla rodzinki. Udanego Sylwestra i ...

​

 

Witajcie dziewczęta!!!
Elu dziękuję za życzenia,tego samego życzę Tobie i super domówki
Baw się najlepiej jak potrafisz!!!
Oto moje dla Was życzenia:
Niech Nowy Rok spełni marzenia ukryte na samym dnie serca.
Spełnienia marzeń,uśmiechu na każdy kolejny dzień Nowego Roku,spotykania na swej drodze ludzi,
którzy będą podawać Wam pomocną dłoń,powiedzą słowa otuchy,co dobre niech Was tylko spotyka,a złe chwile jeśli przyjdą niech tak samo szybko odejdą,nadziei,zdrowia, pogody ducha
Spełniajcie się zarówno w życiu rodzinnym i zawodowym
Szczęśliwego Nowego Roku 2015!!!

​

 

Niech Nowy Rok zabłyśnie dla Was tęczy kolorami
I rozsypie się nad głowami szczęście i uśmiechów moc
I niech zostanie na 12 miesięcy z Wami
Nie tylko w tę Sylwestrową noc.
Do siego roku życzy Ela​

 

Dziękuję za piękne życzenia dziewczyny Wam też samych szczęśliwych dni

Życzę Wam najlepszego w nadchodzącym nowym roku (z małej litery, bo Nowy Rok to tylko pierwszy dzień stycznia, a ja myślę też o pozostałych). Jak mówią Chińczycy: oby każdy Wasz dzień był gorszy od następnego... i lepszy od poprzedniego. Żyjcie dla siebie, po swojemu, nie czyniąc przy tym krzywdy innym, o ile sobie na to nie zasłużyli I przede wszystkim: kochajcie siebie, bo nikt Was w tym nie wyręczy, co najwyżej może dołączyć.

​

​

 

Dzień dobry w Nowym Roku

Ja już po imprezce u babci, skosztowałam pyszności i troszkę też przywiozłam do domu,aby dalej móc smakować,ale to już lepiej nie,za dużo tych kalorii przybędzie po tym świątecznym czasie

Ja chodzę dalej w świątecznej kreacji, tak mi się podoba a Wy macie odpowiednie ubrania noworoczne

Jazda samochodem jest utrudniona i nie tylko jazda,bo i chodzić też jest źle, tak wszystko oblodzone Za kilka dni ma być jednak już lepiej

Dobrego czasu,dobrych zdarzeń i wszystkiego co dobre ponownie Wam życzę

Ja nadejście Nowego Roku przespałam, nawet fajerwerków nie słyszałam

 

Uff wreszcie dotarłam do Magicznej Kociej Chaty
Kochane , magiczne kociary życzę Wam abyście w tym roku nigdy nie wątpiły w szczerość przyjaźni, niezwykłość miłości i własne umiejętności
Pogoda u mnie paskudna .Pada deszcz i wieje silny wiatr .Po śniegu nie było już śladu w noc sylwestrową .
Odpoczywam , wzięłam kilka dni urlopu
Pozdrawiam :*

 

Pozdrawiam
U mnie tak samo mokro i paskudnie, zostawiam kawałek ciasta na poprawę humoru.
Pochwalę się skończyłam event dzięki super Sąsiadom - pięknie im wszystkim dziękuję.
Wieje chłodem więc spadam siać cebulkę do cygańskiego placka na rozgrzewkę

 

Dzięki za pyszne ciasto Aczkolwiek po takiej ilości skumulowanych świąt i weekendów , trzeba by na jakąś dietę ścisłą ,chyba przejść
Wichury u mnie nadal .Dobrze ,że chociaż osuszyły błocisko , powstałe po rozpuszczeniu śniegu .
Elu , super masz sąsiadów Gratuluję i skończenia eventu i tak fajnych sąsiadów
A , cóż porabiają nasze magiczne koleżanki ?
Dobrej nocki wszystkim :*

 

Dobry wieczór

Rybko nie przechodź na dietę, ja tam wolę dużo ruchu,tak na sportowo niż na diety przechodzić lub po prostu jeść mniej kalorycznych potraw

U mnie padał śnieg wczoraj wieczór, tak się pięknie zabieliło i po 22 jeszcze z pieskiem na spacer po dworze chodziłam,choć nie musiałam,mogłam go samego puścić "sam by się wyprowadził",ale było ciepło,biało,bardzo jasno
Trochę kalorii trzeba przecież spalić po tak długim świętowaniu

U mnie piękne zapachy się po domu rozchodzą, upiekłam przed chwilką pasztet z selera, innego bym nie zjadła,bo za mięsem nie przepadam Sama nie wiem jak smakuje,pierwszy raz piekę

Przygotujcie sobie zapasy: pszenicy,grzybów,żurawiny,kręgu kanciastego Może to się przydać do eventu,nie wiem,którego, trzeba uważniej Zgadulę przeczytać

A także zwierzaki: kury,kaczki i kolorowe: kaczory i jeszcze inne i produkty: pióra,angorska wełna i owczą może też

Przyda się to,choć może nie wszystko,piszę na szybko i nie pamiętam też wszystkiego ze Zgaduli

 

Dobry wieczór
Kara , dziękuję za info w sprawie eventów Troszkę tych zapasów potrzebnych będzie
Jakoś sobie poradzimy
Diety nie dla mnie , lubię jeść .Spacery 5 km mam przymusowe (jak wracam z pracy albo i przed ).
Co do pogody to u mnie bardzo zmienna jest , znowu troszkę śniegu napadało
Mój piesio Leon (ten duży )ostatnio rozsmakował się w słodkościach Jak tylko zostawię coś na jego wysokość od razu kradnie .Dzisiaj poczęstował się naleśniczkami pancakes (amerykańskimi )Nie zostawił dla nas ani jednego Zajęło mu to małą chwilkę gdy odprowadzałam mojego Tatę .
Kara , pasztet na pewno smakuje wyśmienicie Właśnie mam taki w lodówce , piekłam przedwczoraj i bardzo go lubię (Leon też bardzo lubi seler )

 

Cześć Rybko

Potrzeba zakupów u mnie jest

Event sympatyczny, bez siania a i pewnie BB będzie w piątek, ja przynajmniej na to liczę

Pogodę mamy taką samą,też troszkę śniegu mam

Sama robisz te naleśniczki? Jak tak to przepis poproszę

Ja nie trzymałam w lodówce, leżał sobie w naczyniu żaroodpornym w dużym pokoju(tam chłodno jest).
Smaczny w sam raz do rozsmarowania na chlebek,nie wiem dlaczego,ale troszkę mi taki mokry wyszedł.

 

Cześć Kara
Mokry bo może troszkę za dużo dałaś tłuszczu (ja dawałam masło ) a za mało bułki .Pierwszy raz też mi trochę za mokry wyszedł .Można dodać też płatki owsiane .Dużo jest wariantów , moja koleżanka dodawała żurawinę i był troszkę słodki .Ja robię pikantny .Naleśniczki :
1 i 1/4 szkl mąki
1i 1/4 maślanki
1/4 szkl cukru
1/4 szkl oleju , można też rozpuścić masło zamiast oleju
1 jajko
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
Ciasto musi być gęste , wtedy się nie rozlewa na patelni i ładnie rośnie .Smażę cztery na raz , bo one w oryginale mają mniejszą średnice od tradycyjnych .Podaję je ze zmiksowanymi owocami np truskawki wyciągnęłam z zamrażalnika

 

Mój też pikantny wyszedł, bo dałam chili zamiast ostrej papryki, też nie wiedziałam,ile dać przypraw,bo przecież seler jest taki "neutralny" w smaku Dałam kostkę masła. Piekłam w naczyniu żaroodpornym, bo keksówek nie znalazłam, miały wyjść 2 a ja wszystko w naczynie żaroodporne wpakowałam. Następnym razem, to dodam więcej kaszy manny i bułki tartej oraz pieczarki bardziej odparuje i mniej wody z selera dam
Wolałabym kroić całe ładne kawałki, ten jak ostygł a właściwie już zimny był, bo dotrwał do dziś rana to ładnie się kroił,ale trochę się rozpadał(środek), bo na wierzchu ładna skorupka się utworzyła

Wypróbuję te naleśniki, one na pewno lepsze mi wyjdą niż ten pasztet, choć jego już nie ma. Widocznie był smaczny
Wiem,że te naleśniki można też z czymś innym podać/polać Nie pamiętam jednak z czym.

 

Amerykanie polewają naleśniczki syropem klonowym.Nie próbowałam , w moim sklepie na wsi takiego cuda nie ma Spróbuj , są smaczne i syte .
Kara , pasztet , na pewno był dobry jak już go nie ma Ja kaszy manny nie miałam w swoim przepisie tylko bułkę tartą .Robiłam go już dwa razy .Przepis miałam od koleżanki .Ale trzeba też chyba dawać mniej masła .Tak metodą prób ,dojdziemy do perfekcji ,w pieczeniu pasztetu z selera .Mnie on bardzo smakuje , więc będę go robić co jakiś czas

edit : miłego wieczoru
Muszę z synkiem podzielić się laptopem

 

W jednym z seriali smażyli te naleśniki i właśnie polewali syropem klonowym, one były ułożone jeden na drugim,kilka było i wtedy zostały polane sokiem Muszą być pyszne Na pewno upiekę, nawet już pytałam mamę ile to jest 1 i 1/4szklanki,żeby nic nie pomylić

W tym przepisie co ja piekłam była kasza manna(pół szklanki) i 1,5 szklanki bułki tartej Czytałam inne przepisy też na necie i pisało,że składniki muszą być dobrze odparowane, np. pieczarki A moje jeszcze trochę w sosie własnym były
I selera miałam za dużo raczej też, bo więcej niż 1kg i może dlatego też,że w naczyniu żaroodpornym piekłam,ale czy to mogło mieć wpływ? Nie wiem,następnym razem zrobię lepszy na pewno nie gorszy niż ten wczorajszy

Mnie posmakował, innym też choć się nie przyznają, mięsa im brakowało

Zaniosłam kawałek ciotce, to wymieniała takie składniki: kapusta,pieczarki odgadła(widoczne były), kalafior. Na pewno nie mięso powiedziała. Jej zięć wymienił pietruszkę,a właściwie mu o seler chodziło, bo powiedział,że podobny smak ma.

Śliczna sygnaturka

 

To tak jak u mnie mniej więcej Mnie i synowi smakował pasztet , a córki zachwycone nie były bo mięska tam nie było
Masz rację z tym odparowaniem , ale czy to w czym było pieczone miało wpływ to chyba nie
Naleśniczki tak jak w serialu układam w nieduży stosik
Kara , wyżej napisałam już , muszę synkowi lapka chwilowo udostępnić .Miłego wieczoru

 

A ja nie odpowiadałam,nie wiedziałam,że coś naskrobałaś

Naczynie żaroodporne mniejsze jest niż keksówka i myślałam,że lepiej się upiecze,ale znowu brat mi dziś powiedział,że w keksówce to ze wszystkich stron by tak bardziej opiekło,bo to blacha

Jak zrobię jeszcze kilka razy to zobaczę jak będzie wychodziło

Wzajemnie

Zostawiam cieplutkie pozdrowionka dla Was
Event myślę,że ukończyłyście bo trudny przecież nie był

 

Ciiii ....nie piszmy nic , coby śpiących kotków nie obudzić


Cześć Co słychać u magicznych ?
Wszyscy zajęci po świętach i cichutko tu jak makiem zasiał
Przyszłam posprzątać cztery kąty Chaty

 

Hej...na dworzu szaro - buro i nastrój podobny ale trzeba otrząsnąć się z zimowego lenistwa bo wiosnę przegapię
Wczoraj posadziłam na całej farmie drzewka , dziś z pracy wróciłam, chciałam odpalić zadanie czasowe a tu eventu niet...no cóż co się odwlecze to nie uciecze.
Cieszę się, że ten event ma trochę inną formę bo było już nudno, tylko sianie i sianie

​

 

Hej,Stokrotko

Gdzie byłaś jak Cię nie było?

Jak ja lubię tą emotkę z kotkiem

U mnie też drzewa,ale nie na całej farmie,nie mam tyle
Co uzbieram,to będzie,obliczeń konkretnych nie wykonuję
Najgorzej to będzie u mnie z zagrodami

Ty jak zawsze sobie świetnie poradzisz
Pozdrowionka

PS Nie mogłam się do Ciebie dostać z prezentami,miałaś max przez ostatnie dni,ale dziś się udało