Opinie EVENT: Sylwestrowe myszy

o to to..................
ja też nie mam,bo tuż przed ostatnimi zbiorami zachciało mi się iść na świąteczne zakupy i.......................złamałam nogę i na 6 dni wylądowałam w szpitalu
a kiedyś nie skończyłam eventu,bo nie miałam jeszcze dostępu do miodu

 

Ja czasem nie robię eventów. Czasem mam dużo pracy, czasem mi się nie chce itp. Najbardziej to się chyba nakręcam, gdy czytam forum

 

fajnie masz mi rzemiosła brakuje

 

O kurde, a ja znowu zapomniałam o dopalaczu i muszę czekać 2,5h

 

Ale Wy jesteście dyplomatyczni Wiecie jak mnie rozbroić
Ja leń jestem i nie robię eventu ale wszystkim starym i młodym graczom życzę powodzenia

 

Zzizzie ja mam wrażenie,że to ogólna tendencja i nie dotyczy tylko gry. Takich "graczy" jak ten jest coraz więcej. I tu i w realu. Najlepiej by było,żeby wszystko dostali jak najszybciej. Najchętniej małym nakładem sił i środków.
Skończyłam 4 całe zadania.Badyl rośnie,rakiety radośnie ręcą się w bahamskim młynie.Na kole wykręciłam wesołą lilię....To czwarta

 

Mnie to narzedzi zabrakło,
za słabo miałem ulepszone puchary
w ogóle to w ogrodzie stały ,
to nie sprawiedliwe

 

zwyczajnie Cię kochamy
to wygoń lenia

 

A wiesz, że chyba masz rację - w realu też tak się porobiło, w sumie smutne to.
Natomiast w grach, które znam, obowiązują ścisłe zasady i nikt nie ma o te zasady pretensji - "młodzi" ciężko pracują, żeby (za jakiś czas) dorównać "starym", ale nie domagają się wyrównywania szans, bo to rozwala całą ideę gry: po co wbijać levele, jeśli wszyscy mają tak samo...?
Tutaj ludzie mylą chyba "dostępność" eventu z możliwością jego ukończenia w całości.

A w temacie to badyle ośmiogodzinne przyprawiają mnie o mdłości. Rakiety u mnie też się kręcą (bo ja wiem, czy tak znowu radośnie, raczej mozolnie), ale rakietom wybaczam - natomiast żółwie tempo wzrostu badyla to zniewaga

 

U mnie badyl rośnie podlewany qupą i wodą. Nie nie kupuję nawozu . Po prostu sprytnie zachomikowałam nadmiar na targu. Dzięki temu,że podpowiedzieli to inni,bardziej doświadczeni, gracze. Radośnie się kręcą te rakiety dla mnie W sumie rok był tak smutny i trudny ,że osobiście bym je odpaliła żeby go pożegnać

 

Ale wyznanie dziękuję jest mi bardzo miło też Was kocham

Leńia nie wygonię bo go lubię, szczególnie jak mnie dopada w taki mróz
Herbatka, kocyk, lapek na kolanach czytam sobie jak Wam idzie evencik bajka po prostu

 

3 zadanka w pełni zrobione

 

czy grając na jakiejkolwiek loterii masz 100% świetnych wygranych??
koło fortuny to właśnie loteria... a że imprezowe wejściówki są droższe to nie znaczy, że wszystkie losy mają być "pełne"...wybacz...
na tym polega loteria, że wszystkie losy zarabiają na ten "najlepszy"...

 

Witam, gram od marca tego roku, event robię na tyle na ile mogę. W ostatnim zadaniu nie dam rady zrobic 2 i 3, nie mam jeszcze odblokowanego hibiskusa, ale nie mam o to pretensji do nikogo. Jak pogram jeszcze z rok to z pewnością będę miała większe szanse na zrobienie eventu w całości. Najważniejsze są wyzwania to mnie wciąga. Pozdrawiam starych i nowych graczy i proszę przestańcie marudzic.

 

No i proszę. Można? Można. Pewnie,że dasz radę. Nawet szybciej niż za rok

 

nie do konca tak jest..Oreczka robila testy majac w kazdym slocie po jednym bonusie dla kazdej roslinki i roze byly w sekunde tu pisze o tym

 

jak ten badyl wolno rosnie

 

Podpowiedz o tym chowaniu - to musi być fajne Już chyba wiem Rany, jaki to fajny pomysł. Dzięki.

 

O, to jesteśmy rówieśniczki
Ja też nie mam hibiskusa (mogłabym niby odblokować, ale w sumie mi się to nie opłaca), nawet aloesu nie odpaliłam.
Zwykle robię już eventy w całości - ale nie muszę
A wyzwań to dla mnie w tej grze jakby trochę za mało

 

Poczytałam kiedyś. Zwykle mam na farmie zwierzątka w związku z tym produkcja nawozu idzie pełną parą.Jak nazbieram pełen obornik wystawiam za najwyższą możliwą cenę. Zwykle udaje się zachomikować.Oczywiście nie zawsze...