Opinie Mini Eventy - Temat do rozmów

Ja też kupiłam. Nawet przemogłam swoją niechęć do tych Alp, zdobyłam Lodowego jelenia. Chcę dojść do tych pnączy, co nają duże procenty na farmę. Nie powiem, że Alpy spodobały mi się, ale zaciskam zęby i robię.

 

Nie jesteś sama.Alp nikt nie lubi ale wspina się po te dobra do Farmy.Weszłam tam zaraz po otwarciu doszłam do poziomu 5 1/2 i zostawiłam to do października tego roku. Teraz weszłam już na poziom 14.Do ograniczeń w Alpach trzeba przywyknąć i obmyślić strategię.Byle do słoneczników.Cały czas się uczę bo to odwrotność Farmy,nie da się gromadzić dóbr i szybko zdobywać APD.Mam nadzieję,że już będzie z górki.

 

Karakuliambro sam cytat usunęłam.

 

Ja tak samo. Odblokowałam od razu. Popatrzyłam, coś tam podłubałąm i zniesmaczona więcej nie zaglądałam. Miałam półtora roku przerwy w grze. Wróciłam w październiku i niedawno weszłam tam stwierdziwszy, że przynajmniej może tego jelenia warto zdobyć, skoro na wyspę dali albicję, mającą tak wysoką wartość w stodole. Ze zdziwieniem zobaczyłam, że jestem na poziomie 4,5, więc jeleń tuż tuż. No i chcąc niechcąc ciągnę to, choć idzie to bardzo opornie. A ta Alicja, skoro daje jakieś przyśpieszacze do Alp, to faktycznie warto ją kupić.

 

Oj tak, dla Jelenia naprawdę warto, jak mam go gotowego do zbioru, to odpalam do wielkich drzew nawozowych
Ja również nie lubię Alp, mam już 38 poziom i nadal mnie do siebie nie przekonały, ale zachęcił mnie na początku Jeleń, pnącza i Wzgórze słoneczników- tylko dlatego męczę te Alpy.
Czasami używam tych wzmacniaczy, więc Jajo Alicji na pewno się przyda w zwiększaniu ilości tego produktu, czy jak tam go zwał, ale jest to pomocne
Dodatkowo te procenty do pd z ozdobnych, poza tym lubię zbierać te cudeńka