Unga-Bunga

Discussion in 'Kluby użytkowników' started by blau_grana, Aug 25, 2014.

Dear forum reader,

if you’d like to actively participate on the forum by joining discussions or starting your own threads or topics, please log into the game first. If you do not have a game account, you will need to register for one. We look forward to your next visit! CLICK HERE
  1. bona53

    bona53 Generał forum

    Dziękuje.
     
    zzizzie likes this.
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Polecam się ;)

    ***
    Oj chyba Misiu (Pluszowy) powinien się zająć szukaniem nowego zajęcia 8)

    ***

    A to jest Cleo.
    Nie przygotowała się do dzisiejszego testu.
    Zresztą i tak nie umie czytać.

    [​IMG]
     
  3. bogusiak80

    bogusiak80 Wszystkowiedząca wyrocznia

    Do egzaminu nie przygotowana ale jak pozować do zdjęcia to i owszem.:)
     
    grakula16, zzizzie and bona53 like this.
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No przecież powszechnie wiadomo, jacy są ci dzisiejsi studenci 8)xD

    Ale Cleo minę ma nietęgą, chyba czuje, że za chwilę wyjdzie na jaw ta nieumiejętność czytania, tak skrzętnie ukrywana od egzaminu wstępnego xD

    ***

    Paolini, hmm.
    Walczy zwykle do końca... ale Iga też (żeby się tylko pijawka nie darła).
    Za to wcześniej Uryna - Rybakina. No nie powiem, liczę na tę ofiarę przemocy, może perspektywa oplucia przez Stefano ją zmotywuje.
     
    bona53, bogusiak80 and grakula16 like this.
  5. bogusiak80

    bogusiak80 Wszystkowiedząca wyrocznia

    Nie wiem czy to tylko moja nieznajomość tenisa ale wydaje mi się,że Iga dzisiaj nie chciała wygrać.Wyglądało to tak jakby szybko chciała zejść z kortu.Cóż jednych męczą "kontuzje" inni wolą przegrać.Może miała zły dzień ?
     
    zzizzie and bona53 like this.
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Fakt, dokładnie tak to wyglądało.
    Obejrzałam do stanu 1:4 w drugim secie i sobie poszłam, masochizmu we mnie niewiele.

    "Zły dzień" na tym poziomie mistrzostwa nie powinien się zdarzać, a jeśli już, to powinien zostać szybko i skutecznie przełamany...
    ... więc rzeczywiście to mógł być równie dobrze odpowiednik dyplomatycznej kontuzji.
    Dlaczego...?

    Oczywiście mam swoją ulubioną teorię spiskową... ale chętnie poczytam wasze interpretacje.

    No i zaczynam czekać na Australian Open, ostatni szlem do kolekcji.
    A po nim - cóż, choćby i potop.
    Nie mam już siły oglądać Igi, to nie na moje nerwy :(
     
    bogusiak80 and bona53 like this.
  7. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Zły dzień może się zdarzyć każdemu, a biorąc pod uwagę warunki panujące w Wuhan to wysoce prawdopodobne i tego się trzymam :(
    Martwi mnie co innego, pisałaś o nerwowych tikach, tym razem też je zauważyłam, gdzieś w przerwie, oby to nie były jakieś mikrocośtam,

    Czekam na Rijad, ciekawy skład : Iga, Urynka i cztery amerykanki, chyba Jasminka i Małolata
     
    bona53, bogusiak80 and zzizzie like this.
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Iga grała wyłącznie w sesjach wieczornych, warunki były znacznie mniej ekstremalne, a Iga akurat z pogodą radzi sobie nieźle.
    Ale to tak tylko na marginesie.

    Raczej nie mikrocośtam, Iga za młoda i za zdrowa na to.
    Na moje oko - nerwy czyli mental.

    Ja to chyba tego nie będę oglądać.
    Skład owszem ciekawy - dla dzisiejszej Igi równie dobrze może się okazać nie do przebrnięcia, a raczej nic się nie zmieni na lepsze w tak krótkim czasie. Tym bardziej, że robione jest wszystko, co się da, żeby Iga jednak nie odzyskała tego zaufania do Wima.

    ***

    Gauff rozniosła Paolini.
    Obawiam się, że Igę też by rozniosła tym razem.
    A Urynka męczy się z Pegulą... chyba jasne, za kogo trzymam kciuki 8)xD
     
    bona53, grakula16 and bogusiak80 like this.
  9. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Chyba obie trzymałyśmy za tą samą...
     
    bona53, bogusiak80 and zzizzie like this.
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wszystko na to wskazuje xDxDxD
    Wypchany silikonem zadek Królowej Wuhan, Córy Chin oraz Królowej Smażonego Ryżu (?!) został elegancko obity przez Pegulę xD

    No to teraz pa pa Urynka, miłej podróży do Mińska, na dywanik u tego pana z pałacu.
    Trzeba się będzie gęsto tłumaczyć ze zmarnowania kasy i dodatkowo zasilić większą kwotką Fundusz Rozwoju Pana (z pałacu).
    Oglądam to sobie właśnie po raz drugi, ach te miny i gesty zdetronizowanej Królowej xD
    Dodatkowo skończyła się jej rekordowa seria wygranych tie-breaków, jak miło.

    Czyli jutro Pegula - Gauff.
    Obstawiam Pegulę (od dziś chwilowo kocham Pegulę xD).
     
    bona53, grakula16 and bogusiak80 like this.
  11. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum

    ____

    Iga weszła w tryb "średniaczki z wysokiej półki"
    raz wygra niepodziewanie (Wimbledon), a potem przegra a niżej notowanymi zawodniczkami (Chiny)
    ten pierwotny głód zwycięstw powoli ustępuje nasyconej rutynie.
    myślę, że tak bezapelacyjnej dominacji już raczej nie będzie


    ____
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Oj, aż tak pesymistycznie to widzisz...?
    Iga nie jest (a może nigdy nie była) i już na pewno nie będzie GOAT* i żeńskim odpowiednikiem Rafy...?
    To już końcówka tej zawrotnej kariery...?

    Ech.

    Ja jednak póki co biorę poprawkę na zmęczenie trudnym rokiem / sezonem - no i oczywiście na nieumiejętnie wspomagany mental, ale to osobna bajeczka. Dodatkowo wiadomo - dziewczyny wreszcie nauczyły się grać z Igą, która niestety słucha nie tych osób, których powinna, i gra w sumie ciągle tak samo: jeśli już wprowadzi jakieś zmiany (i dzięki nim wygra), to w następnym meczu albo turnieju szybko się z nich wycofuje.
    Ku radości pijawki, ale o tym już było.

    Zresztą tak szczerze mówiąc mnie zależy już tylko na Australian Open.
    Czwarty szlem do kolekcji - i niech te wszystkie "konkurentki" zła krew zaleje.

    ***

    Właśnie, konkurentki - Urynka cudem uniknęła dyskwalifikacji (choć się należała), bo rzuconą rakietą prawie trafiła ball boya**.
    Teraz poprawia sobie wizerunek, bo agent wykupił jej udział w jakimś festynie ludowym w Hong Kongu (w tym spotkanie typu meet and greet*** z lokalnym miliarderem).
    Sieroty po Fidelu i inny taki elektorat oczywiście wierzy, że Urynkę tam zaproszono jako gwiazdę.
    Ech naiwni, naiwni (jak dzieci we mgle).

    A swoją drogą - nasza biedna Iga prosto z Wimbledonu jedzie jako eksponat na sabat pseudopsychologicznych czarownic, a później pławi się w ich towarzystwie w lodowatym Bałtyku.
    Pijawka trzyma łapkę (przyssawkę?) na pulsie.
    Bardzo to smutne.

    ***

    Z innych rzeczy to melduję, że wreszcie, po jakimś ćwierćwieczu poszukiwań, trafiłam na ten najlepszy przepis na prawdziwe przepyszne brownies.
    No ale wy takich rzeczy przecież nie lubicie, więc zajadajcie się albo tzw murzynkiem, albo półsurowym ciastem.
    Nie mój pysk, nie moje buraczki 8)xD

    ____
    *GOAT - Greatest Of All Time czyli po polsku "najlepszy w historii". Nie "koza". Zdziwko.
    **ball boy - chłopiec do podawania piłek.
    ***meet and greet - płatne spotkanie z celebrytą, uścisk dłoni i słit focia za grubą kasę. Kużden jeden orze jak może, nawet miliarder z Hong Kongu.
     
  13. bogusiak80

    bogusiak80 Wszystkowiedząca wyrocznia

    Coraz częściej myślę ,że Iga ma zamiar zrobić sobie dłuższą przerwę w grze.Rozwiązać team i być może przemyśleć wszystko na nowo osiągnęła niesamowity sukces ale nie ma w Niej radości nawet wtedy kiedy wygrywa.Na publikowanych zdjęciach jest smutna i moim zdaniem zmęczona.Nie ma pewności czy po powrocie prezentowałaby lepszą grę czy wróciłaby do czołówki.Zawodniczki są coraz lepsze gonią Igę ,mają cel.Myślę,że ma dość presji na wygrywanie.Gra nierówno bo chce pokazać,że ma dość.Lepiej niech zrobi przerwę na tym etapie niż miałaby znaleźć się w II-iej połowie stawki.Ma o czym myśleć i zastanowić się co dalej.Sława także potrafi podciąć skrzydła.
     
    Last edited: Oct 15, 2025
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Niesamowita jesteś.
    Czyta człowiek i nagle zaczyna rozumieć - dokładnie, ona gra żeby przegrać, celowo. Nie chce walczyć (ani symulować kontuzji) - po prostu pokazuje, że ma dość.
    Duży szacun za tę opinię.

    Jedno mnie martwi - Iga może rozwiązać team, ale pijawka zostanie, jako szefowa tych fundacji, które Idze kazała założyć. Czyli będzie pilnować, żeby się Iga nie usamodzielniła. I żeby jak najwięcej gotówki poszło do jej prywatnej kieszeni.
    Wstrętne babsko.

    Co do przerwy, to ja podejrzewam że Iga chce jeszcze wygrać Australian Open do kompletu.
    Wtedy może spokojnie zrobić przerwę, żadna z obecnego topu jej pod tym względem nie dogoni.
    A jak wróci (jeśli wróci), to spokojnie złapie rytm.
    Takiego talentu się nie zapomina... pod warunkiem, że nikt (poza sławą, co nieuniknione) nie podcina tych skrzydeł.
     
    bona53, grakula16 and bogusiak80 like this.
  15. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Bry
    Ja upiekłam dziś ciasto ze śliwkami...
    Zuza czekam...
     
    bona53, grakula16 and zzizzie like this.
  16. bogusiak80

    bogusiak80 Wszystkowiedząca wyrocznia

    Iga w tym wypadku nie jest bezbronna.Nie wiem czy pijawka kazała założyć te Fundacje ale zapewne rozmawiały o tym jak ulokować pieniądze.W tej kwestii nawet doradcy rodzinni nie są wiarygodni.Niestety pieniądze odbierają ludziom uczciwość,bezinteresowność i honor.Jest coś takiego jak Nadzór Właścicielski niezależny od różnych dyrektorów, menagerów i doradców.Ma za zadanie kontrolowanie tych zarządzających i dbanie o dobro ich Klienta.Igę stać na renomowaną Firmę i bez względu na to czy pijawka się obrazi czy odejdzie/to najlepsze wyjście/musi ktoś kontrolować przepływy pieniędzy.Ktoś bezstronny.Ma wielu znajomych i może się dowiedzieć ,kto jest dobry w prowadzeniu takich spraw.Jest jedna kwestia,musi wyjść z tego kręgu psiapsiółek i zobaczyć to co się dzieje wokół Niej z perspektywy.Zobaczyć siebie z zewnątrz.Nie wiem jak można tak żyć w takim zaklętym kręgu.To jest jakiś masochizm.Niech ta dziewczyna zrobi cokolwiek na przekór pijawce ,niezgodnie z założeniami tejże osoby a zobaczy wtedy Jej prawdziwe oblicze.To nie jest normalne i niech mówi co chce.Ta baba ma wykonać określoną pracę i wycofać się z życia Igi a nie dusić Jej swoją nieustanną obecnością.Bezczelna ,namolna , bez skrupułów i wstydu karierowiczka ,która o profesjonaliźmie nigdy nie słyszała.
    Iga musi przestać robić co Jej podpowiadają czy wręcz każą ,ma zacząć kierować swoim życiem po swojemu.To Jej życie a inni na nim żerują.


    Myślę,że tak.Nie ma nic do stracenia i dobry moment powiedzieć pass.
     
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Kocham :inlove:
    Jaki przepis, bo sama znam kilka...?
    Tzn jakie ciasto oczywiście, drożdżowe czy taki jogurtowiec, a może kruche...?

    Po 1 listopada dopiero.
    Historia jest w sam raz na Halloween, więc streszczę:

    Otóż moja znajoma, ogólnie kumata i obyta w temacie (wiele razy już to robiła), wyjechała właśnie na tzw groby.
    Czyli tam, gdzie ma swój grób rodzinny.
    Cmentarz mieści się na totalnym zapupiu (ładny sposób ugłaskania Kodeksu karnego, prawda?), gdzie jest kościół i sklep czynny od 6 do 7 rano czy coś w tym rodzaju, a inne zdobycze cywilizacji są oddalone o jakieś 20 km. To w sumie nie byłby problem, ale ona (słusznie) jakoś nie ufa urzędowi pocztowemu w tym nieco mniejszym zapupiu.

    A pojechała tak wcześnie, ponieważ musi nadzorować parcelację.
    Nabyła mianowicie sąsiedni grób, zapomniany i bezimienny od wojny bodajże, i zleciła rozparcelowanie swoich zmarłych (już się przestawali mieścić w dotychczasowym lokalu) jakoś po równo tu gdzie są teraz i na tej nowej powierzchni... hmm... spoczywalnej. Dodatkowo coś trzeba zrobić z poprzednim lokatorem, który niewątpliwie tam jest, tylko nikt nie pamięta, jak się nazywał. Następnie trzeba wymurować solidną dużą kryptę (czy jak to nazwać), przykryć to wszystko gustownym kawałkiem marmuru czy innego granitu, spis lokatorów zaktualizować i wyryć na nowo... od metra roboty.
    Ciut za późno się za to zabrała i teraz siedzi tam i pogania specjalistów.
    Wesoła zabawa.
    Więc niech ona wróci do wawki, bo zapupie nie sprzyja skomplikowanym operacjom pocztowym xD

    Myślę, że Iga zatrudnia co najmniej jedną taką firmę - robi wrażenie osoby finansowo obytej i rozsądnej.
    Ale... żeby napuścić kogoś takiego na pijawkę i spółkę, Iga musiałaby im nie ufać.
    A to najwyraźniej nie wchodzi w grę.
    Dodatkowo każda psiapsióła, która tam będzie brała kasę a to za szkolenia, a to za terapie, a to za konsultacje, ma niewątpliwie całą ścianę wytapetowaną dyplomami ukończenia rozmaitych rewelacyjnych (i raczej głównie zagranicznych) placówek edukacyjnych online. Każdy może sobie taki śliczny dyplom kupić i powiesić 8)
    Takie globalne, ach jakże przystępne i dostępne Collegium Tumanum.
    Sprawdzanie, co to za dyplomy, niestety wykraczałoby poza zakres kompetencji nadzoru właścicielskiego, czymś takim zajmują się sądy (czyli obecnie nie bardzo wiadomo kto i z czyjego ramienia).
    Więc zanim Iga się w czymś połapie (jeśli w ogóle), te przepływy będą sobie przepływały szeroką strugą niekoniecznie we właściwym kierunku.

    Bo ja wiem, czy Iga naprawdę ma wielu znajomych, w każdym razie takich do wypytywania o tego rodzaju rzeczy.
    Ona nie ma czasu, praktycznie nie bywa w domu, więc:

    Dokładnie.

    No pewnie.
    A masz jakiś pomysł, kto i jak mógłby przynajmniej spróbować ją przekonać...?
    Bo ja niestety nie bardzo :(
     
    bona53, bogusiak80 and grakula16 like this.
  18. bogusiak80

    bogusiak80 Wszystkowiedząca wyrocznia

    Jasne ,że mam, obie dałybyśmy radę:p;)xD

    W sprawie tego niby dopingu Iga wynajęła prawników z USA.Myślę,że parę osób zna.Polskich specjalistów nie polecam.:(
     
    Last edited: Oct 16, 2025
    zzizzie, grakula16 and bona53 like this.
  19. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Ciasto ucierane z owocami.

    margaryna lub masło 250g
    szklanka cukru
    4 duże jajka lub 5 małych
    2 szklanki mąki
    5 łyżek mleka
    łyzęczka proszku do pieczenia
    ok 70 dkg sliwek

    Tłuszcz ucieram mikserem z cukrem dodając po 1 żóttku do momentu az cukier się rozpuści.
    Dodaję mleko, mąkę z proszkiem i mieszam jeszcze mikserem.
    Ubifam pianę z białek i dodaję ostrożnie mieszając.
    Wydaję to na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
    Na wierzch układam śliwki w zależności od wielkości pokrojone na ćwiartki lub połowki.
    Śliwki i tak po upieczeniu znajdą się tak w połowie ciasta.
    Piekę w średnio nagrzanym piekarniku ( ok 180stopni) i ok 50 minut do tzw suchego patyczka.
    Posypać cukrem pudrem i smacznego.
     
    Last edited: Oct 16, 2025
    zzizzie, grakula16 and bona53 like this.
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Zanim cokolwiek, bo zapomnę - nowy sucharek, dawno nie było sucharków:

    [​IMG]
    Szczęśliwi posiadacze (i znawcy) psów dobrze wiedzą, jak głęboko prawdziwe jest przesłanie zawarte w tym rysunku 8)xD

    O, na pewno xD
    To jeszcze wymyśl sposób na ominięcie tej Darii od PR, ona przejęła kontrolę nad całością social media Igi 8)

    Ponieważ prawnicy (słusznie) byli amerykańscy, to i polecający też pewnie był z tego kraju.
    Podejrzewam, że Iga wynajmuje amerykańską firmę do zarządzania majątkiem itd (fajna zabawa, np żonglowanie tymi umowami o podwójnym opodatkowaniu) - i to właśnie ta firma wybrała fachowców.
    Polskich też zdecydowanie nie polecam 8)
    (Co nie ma nic wspólnego z patriotyzmem lub jego brakiem, to tak dla jasności 8)xD)

    Dzięki :inlove::inlove::inlove:
    Fajny stary przepis sprzed rewolucji (kostka masła 250g) - takie są najlepsze i przynajmniej nie zawierają chia xD
    Śliwki włożone do koszyka z weekendowym żarciem, który dotrze jutro.
    Junior będzie ucierał xD
    (To niezupełnie tak, że on kocha piec - po prostu robi za wzór dla reszty stada i musi się popisywać wszelkimi talentami xD)
     
    bona53, bogusiak80 and grakula16 like this.