Unga-Bunga

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika blau_grana, 25 sierpnia 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Te pozostałości różnych destylatów dawały się też we znaki Urynie w meczu z Emmą, ledwo, ledwo wygrała, Emmie w ostatniej chwili zabrakło szczęścia :(

    ***
    Nie wiem czy truskaweczki liofilizowane są już w sklepach, pewnie są...
    Zainteresował mnie ten przepis bo posiadam takowe w domu - poproszę
     
    bona53 i zzizzie lubią to.
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Oj tak, tragicznie grała Uryna jak na ten (chwilowy) "Nr 1" (a ja się tak zastanawiam, jaki też napój tak żłopała w przerwach 8)).
    Trzymałam kciuki za Aladdinową Emmę (chyba po raz pierwszy), niestety te tie-breaki uratowały traktorzystę na kacu, ech :cry:

    Za to obejrzałam sobie nowy nabytek Urynki, ziomala z Białorusi, byłego tenisistę (deblowego), który głównie demonstrował obecność obrączki na palcu.
    (Hmm, tak mi się ostatnio wydaje, że żonaty narzeczony 2 trochę się przeterminował - balkon już przerabialiśmy, więc może wypadnie z jachtu na pełnym morzu prosto w paszczę rekina.)


    Ech, czułam, że tak się to skończy xD
    Dla ciebie wszystko, Małgosiu :inlove:, więc najpierw focia:

    [​IMG]
    *​
    Po foci znajdziesz ten przepis od pewnej Dorothy, ale ja sobie najpierw pogaworzę o truskawkach.

    Mianowicie te truskawki liofilizowane (brr, co za straszne słowo) mam zawsze w spiżarni, ale używałam tego do posypywania i dosmaczania różnych lukrów, polew, lodów, pancakes itd. Fajnie się też chrupie coś takiego (o ile nie zmięknie po otwarciu paczki).
    Ale ostatnio zauważyłam takie truskawki firmy Kresto w polskim markecie online, więc natychmiast zamówiłam dla mojej testerki, żeby spróbowała machnąć takie ciastka.
    Okazały się pyszne, a ja w międzyczasie znalazłam większą paczkę tego szczęścia na allegro, więc dosłałam - są zdecydowanie lepsze.

    Ciasteczka mają jedną wadę - wietrzeją. Smak i aromat truskawek pomalutku znika (nawet w puszce), więc należy to zjeść w ciągu trzech dni. Ale te z prywatnego udoju wietrzeją wolniej.

    Poza truskawkami należy jeszcze mieć pod ręką cream of tartar (czyli kwaśny węglan sodu chyba) oraz malakser, może być malusi.
    Ot takie sobie niewymagające ciasteczka, nie...? ;)

    No dobra, więc Ciasteczka truskawkowe:
    • 30 g truskawek liofilizowanych
    • 113 g masła w temperaturze pokojowej
    • 150 g cukru
    • 1 duże jajko
    • ½ łyżeczki soli
    • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
    • ½ łyżeczki sody
    • ½ łyżeczki cream of tartar
    • 217 g mąki
    • szklanka kropelek z białej czekolady (opcjonalnie)
    A tak się to robi:
    Masło wyjąć z lodówki, bo ma być w miarę miękkie.
    Truskawki wsypać do malaksera i rozdrobnić prawie na proszek.
    Piekarnik rozgrzać do 180 celsjuszy (bez termoobiegu).
    Masło ucierać z cukrem (ręcznym mikserkiem) przez jakieś 2 minuty.
    Dodać jajko, sól, wanilię, sodę i cream of tartar, zmiksować.
    Dosypać truskawki, też zmiksować.
    Wsypać mąkę, połączyć na niskich obrotach.
    Ewentualnie dorzucić białą czekoladę i wymieszać.
    Nabierać porcje ciasta małą łyżką do ciasteczek (pojemność trochę ponad 1 łyżka), dłońmi uformować zgrabne kulki i układać na sporej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (w odstępach ok 4 cm).
    Piec 10-12 minut (pilnować, żeby się nie przepiekły). Jak to hamerykańskie ciasteczka, powinny być leciutko zarumienione na brzegach i też leciutko spękane, ale miękkie w środku - czyli niedopieczone, dopieką się same.
    Po jakichś 15 minutach przenieść ciastka na kratkę, niech stygną...
    ... a jak wystygną, to można je polukrować zwykłym lukrem z dodatkiem resztek tego truskawkowego proszku, który osiadł na ściankach malaksera (mój pomysł).

    Z podanych proporcji (w wersji z czekoladą) wychodzą mniej więcej 24 ciasteczka, można oczywiście upiec większe używając średniej łyżki. A jeśli wyszło tego za dużo, to upieczone ciasteczka można zamrozić (uformowane kulki surowego ciasta też się nadają do zamrożenia).
    Polecam :)

    Kresto produkuje też inne owoce liofilizowane. Ostrzegam przed malinami, są mało malinowe. Za to polecam jagody w postaci proszku jako dodatek do lukru, którym polewamy jagodzianki, kolejny wariant mojego pomysłu xD
     
  3. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum

    .


    szkoda Radu, bo było blisko!!....
    trochę pkt. straciła przy siatce - złe wybory przy dość łatwych - zasadniczo "kończących" piłkach
    Saba mocna serwisem - niestety

    a tak dobrze się zaczęło....

    Saba drze się nawet jeśli trzeba tylko przyłożyć rakietę np. przy siatce - bezwysiłkowo
    albo piłka już dawno odbiła się u przeciwniczki, a Saba nadal grze japę....


    [​IMG]



    Iga odpoczywa....

    duża szansa na półfinał Saba vs. Iga....no, chyba że Ryba albo Keys się postara i jedna z nich skarci Sabę w ćwierćfinale

    _____________________________________________________
     
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No naprawdę szkoda, bardzo dobrze grała twoja Emma.
    I też zauważyłam te złe wybory, w sumie aż dziwne, bo nawet ja widziałam, w którym kierunku należało odbić piłkę.

    I pewnie dlatego teraz ją nazywają Uryna Tajbrejkina 8)
    Mocny serwis baardzo się przydaje podczas tie-breaków, ech.

    Podobno zmiana przepisów w sprawie wycia Uryny zależy w pewnym stopniu od samych zawodniczek.
    Czytałam wywiad z polską sędzią tenisową (nazwisko uleciało mi z pamięci) - przepisy są niekonkretne i to sędzia ma decydować, które konkretnie wycie jest obliczone na wystraszenie / rozproszenie / zirytowanie przeciwniczki.
    W przypadku Uryny zwanej też Wyjcem sprawa jest jasna - absolutnie każde.
    Chwilowo nic się z tym nie da zrobić, bo pan Simon ciągle przyspawany do stołka, ale ta Rada Zawodniczek (czy jak to się nazywa) mogłaby zacząć działać. Choć - o zgrozo - podobno niektórym wycie nie przeszkadza jako element niezrównanej gry Urynki.
    Dziwne.
    Ja to tylko czekam na US Open, mam nadzieję, że Zheng weźmie udział i spełni swoją obietnicę 8).
    Zapowiedziała, że zacznie się - powiedzmy - odwywać, czyli rewanżować własnym wyciem w reakcji na wycie Uryny xD

    No co ty, ten gifek przedstawia przecież skacowanego traktorzystę podczas przerw w obu dotychczasowych meczach xD

    Moim zdaniem Urynkę może teraz pokonać każda dziewczyna, jeśli zdoła uniknąć tie-breaka i utrzyma nerwy na wodzy.
    Traktorzysta wyraźnie leczy tego kaca-giganta metodą klin klinem 8)
    Wiem, o czym piszę, oznaki zauważam.
    Kiedyś się to wreszcie zawali, i to jak.

    (Uryna powinna była odpuścić także i Cincy, zalewanie robaka wyraźnie się przeciągnęło. No ale nie może, bo jest przecież wielką Królową Cincy czyli broni tytułu, musi grać, żeby punktów nie stracić.)
     
  5. SMOD_Casino

    SMOD_Casino S-Moderator Team Farmerama PL

    W kalendarzu naliczyłem 18 turniejów rankingowym, które czekają nas w tym sezonie więc będzie miał sporo szans na zdobycie punktów rankingowych :)
    Ja tez nie oglądam wszystkiego bo zwyczajnie brakuje mi na to czasu. Wybieram sobie co mi pasuje, chociażby tak jak dzisiejszy mecz O'Sullivana :) mmm było na co popatrzeć 8)
     
    zzizzie, bona53 oraz grakula16 lubią to.
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Oj było, było.
    I w tej 1/8 finału z Changiem (to chyba jednak jest nazwisko), i później w ćwierćfinale.
    Straszne nerwy w obu końcówkach, kto by pomyślał, że snooker może podnosić ciśnienie.
    Fajny ten twój snooker, Szeryfie ;)
    Ronnie O'Sullivan też zresztą fajny, brzydal i mimikę ma taką dość dziwaczną, ale super jest ;)

    ***

    A tymczasem w Cincinnati...
    ... jakieś komentarze...? 8)
     
    grakula16, bona53 oraz SMOD_Casino lubią to.
  7. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Wygląda na to, że będzie przedwczesny finał, myślę, że jest duża szansa na półfinał Iga - Uryna
     
  8. bona53

    bona53 Generał forum

    To chciałabym zobaczyć.
     
    agniecha$, bogusiak80 oraz zzizzie lubią to.
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A ja się tak zastanawiam, co zrobiłoby większe kuku i tak już poharatanemu narcystycznemu ego Urynki (i jednocześnie sprawiło więcej zdrowej uciechy mnie osobiście): wypad w ćwierćfinale z rąk Rybakiny, czy w półfinale z rąk Igi.
    Ale póki co nie zapeszamy, trzymamy wszystkie dostępne kciuki i czekamy ;)
     
    bona53 i bogusiak80 lubią to.
  10. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Nie jestem złośliwa, ani ciut, ale wolałabym wypad w wersji z Rybką, wtedy odpiszą więcej punkcików.8)
    Pozostaje jeszcze mecz Jasminki z Coco, Jasminka gra debla więc jest bardziej zmęczona, szanse Coco chyba większe:(

    ***
    Jak wam się podoba 2:0 Rybki w starciu z Uryną?:)
    Coś musi być na rzeczy z tym kacem gigantem, o dziwo Urynka jak na siebie zachowała stoicki spokój
     
    Ostatnie edytowanie: 15 sierpnia 2025
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Mówisz i masz 8)xDxDxD
    A później było jeszcze lepiej 8)xD
    Trochę nerwowo się zrobiło w drugim secie przy stanie 5:4, ale Rybakina dała radę.
    Czy to lepiej czy gorzej dla Igi to bo ja wiem, ale radość wielka, że traktorzysta nie obroni kolejnego tytułu xD

    Stoicki spokój przed kamerami, w tej chwili team już podlega torturom, a Urynka zalewa kolejnego robaka.
    Tylko tak dalej.
    (Przy okazji: jakie gumijagody były w tym kubku, z którego Urynka łapczywie chłeptała w przerwach...? 8)
    No i oczywiście brak narzeczonego w boksie, a za to ten wielki Białorusin. Cóż, kwalifikuje się, bo żonaty - a dodatkowo nareszcie byłby facet wyższy od Urynki i nie musiałaby przykucać do wspólnych słit foci.)

    Ale Coco bardzo nierówna, Paolini chyba ma mocniejszy mental. Coco dobrze wie, że jak teraz przegra, to spada na trzecie miejsce w rankingu. Czyli bardzo jej zależy. A jak Coco zależy, to różnie może być.

    ***

    To jak, półfinał Iga - Rybakina (znów z przemocowcem Stefano, naprawdę to jest jakiś syndrom sztokholmski), a finał Iga - Paolini...?
     
    bogusiak80, bona53 oraz grakula16 lubią to.
  12. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Rybakina w formie, więc trzeba będzie jutro mocno kciuki trzymać, a taki finał Iga - Paolini mi się podoba8)
     
    bogusiak80, zzizzie oraz bona53 lubią to.
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Rybakina owszem w formie, ale Iga też.
    Ostatnio wygrywała z Rybakiną, kiedy obie były nie za bardzo w formie, więc -
    Ale oczywiście nie zapeszajmy - dla mnie i tak najważniejszy w Cincy był kolejny pstryczek w narcystyczny nochal Uryny, a to już nastąpiło.
    Jeśli dobrze rozumiem, dla Igi Cincy to nie tylko szansa na tytuł (i sporo punktów odebranych rok temu, moim zdaniem bezpodstawnie i krzywdząco), ale też ostry trening przed US Open.
    No to trenujemy, ewentualna wygrana to taki miły skutek uboczny ;)

    ***

    Co do Paolini, to ja bym chciała publicznie wyrazić wielką sympatię i uznanie dla Sary Errani, która zawsze siedzi w boksie teamu, kiedy jej partnerka deblowa gra singlowy mecz.
    Fantastyczna jest ta Errani po prostu.

    ***
    A ja sobie oglądam powtórkę półfinałowego meczu Ronnie O'Sullivan - Chris Wakelin 8)
    W pierwszym gemie (frejmie, jakoś dziwnie to jednak brzmi) Ronnie zakosił max punktów.
    Lubię :inlove:
    (Aha, Wakelin naprawdę jest młodszy od O'Sullivana i ma tylko 33 lata?! Pewnie przez łysinę wygląda zdecydowanie doroślej ;))

    Mój przerażający junior zachwyca się snookerem (na szczęście nie rezygnując z tenisa, coś tak jak ja).
    Jakoś przełknął zdecydowany rodzicielski protest przeciwko ustawieniu stołu do snookera w salonie, ale - cwaniak - wymyślił budowę dodatkowego garażu i nawet sprawdził, że pozwolenie na to daliby bez trudu.
    No to teraz piłuje inwestora czyli chłopinę, coś czuję, że ten garaż jednak powstanie 8)
    Ale stół będzie bilardowy, są granice obłędu 8)xD
     
  14. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Rybakina dziś jednak nie w formie xD:p , nie pomogły rady Vukova
    Czekam na drugi półfinał

    ***
    Widzieliście "ślubne" zdjęcia Jasminki?:eek:

    ***

    Uświadomcie mnie czym się różni stół bilardowy od tego do snookera
     
    bogusiak80, zzizzie oraz bona53 lubią to.
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Te "rady" były równie irytujące jak wycie Uryny i tylko trochę cichsze 8)xD
    Ogólnie przemocowiec w kilku językach doradzał co następuje: "dawaj, dawaj" oraz "dasz radę" 8)
    (A teraz zapewne powrócił do opluwania 8))

    Hmm, tie-break w drugim secie, Kudermetova włączyła wyższy bieg.
    Która wygra, to w sumie nieważne - czy jedna, czy druga będzie absolutnie na ostatnich nogach podczas meczu finałowego 8)
    Nie :eek:
    Pokaż ;)

    Szeryf to lepiej (i dokładniej) wyjaśni, ale przede wszystkim ten stół do snookera jest niemożebnie długi (3,5 metra), mniej więcej o metr-półtora dłuższy od bilardowego.
    Szerszy też zresztą jest.
    Ogólnie do naszego salonu pewnie by wlazł zamiast tego co stoi w jadalnianej części (plus sporo miejsca wokół stołu), ale rodzicom juniora ta koncepcja nie odpowiada.
    I tyle 8)xD


    EDIT: no proszę, będzie trzeci set. Wygrywająca dowlecze się na mecz finałowy na czworakach.
     
    bogusiak80, bona53 oraz grakula16 lubią to.
  16. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    No i jutro Iga gra z Jasminką
    ...zdjęcia są na X Post the tenis Pro;)
     
    bogusiak80, bona53 oraz zzizzie lubią to.
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Iga gra z tym co zostało z Jaśminki 8)
    To zdecydowanie nie był spacerek 8)

    Dzięki xD

    Przy okazji trafiłam na coś naprawdę mniam dla takich laików jak ja - koneser Aladdin niewątpliwie znęcałby się nad tym filmikiem przez parę tygodni.


    Że słowa utworu wokalnego są co najmniej dwuznaczne, to na szczęście wiem tylko ja oraz garstka znawców.
    Więc może to przejdzie - brzydkich słów w każdym razie brak. Golizny tudzież.
    Pasuje...? 8)
     
    bogusiak80, bona53 oraz grakula16 lubią to.
  18. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    No ,fakt spacerek nie był, Kudermetova się ostro postawiła, obydwie deblistki

    A filmik .. nie przypuszczałam, że Iga jest taka fotogeniczna, wygląda super:music:
     
    bona53, zzizzie oraz bogusiak80 lubią to.
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Iga jest idealnym materiałem dla dobrego wizażysty.
    Nie jest konwencjonalnie "ładna" czy "śliczna", za to jest - jak powiedziałaby pewna arystokratyczna znajoma mojej mamy - przystojna.
    Taka uroda, do której trzeba dorosnąć.
    No i zalety: świetny owal twarzy, piękny wykrój warg (i ten uśmiech, nawet służbowy wygląda jak naturalny).
    Nos taki bardziej klasyczny - ale do tej "dorosłej" urody świetnie pasuje.
    Problemy: włosy raczej "bez wyrazu", trochę za wysokie czoło... no i bardzo jasna oprawa oczu.
    Ale to akurat da się poprawić dobrym makijażem - patrz filmik ;)

    Mnie urzekły jeszcze zdolności aktorskie Igi.
    Tak najoględniej rzecz ujmując, w drugiej części filmiku chodzi o zaproszenie na przejażdżkę.
    No, niezupełnie taką przejażdżkę jakimś trabantem.
    Mimika i spojrzenie Igi - idealnie dostosowane do tego zaproszenia ;)


    EDIT: widzieliście ten transparencik, CINCIĄTEK...? xDxDxD
    Brawo Iga :inlove::inlove::inlove:
    A Paolini zagrała świetnie, kilka akcji rzucało na kolana, wielki szacun :inlove:

    (Mikst US Open już jutro, rany boskie o_O)


    EDIT 2: A jeśli nie zauważyliście transparenciku...

    [​IMG]

    xD:inlove:xD:inlove:xD
     
    Ostatnie edytowanie: 19 sierpnia 2025
  20. bona53

    bona53 Generał forum

    No i mamy to.
    SUPER IGA