blazers

I znów sobie przypomniałam o tajemniczych sadzonkach. Tak,że teraz na polu 138 jajek z pd ,sg sn i sp sobie dojrzewa. Ale Iga dała popis dzisiaj. Aż mi Amandy było żal

 

pięknie zagrała,w sumie zmiotła rywalkę .
mecz jak ja to mówię do jednej bramki

Ja tych tajemniczych mam ponad 400szt i ....i nie mam gdzie wystawić

bry

 

u mnie było nawet w miarę ciepło tylko miejscami wiatr większy wiał. Aguś oby szybko następny wypad się udał

jakie kolanka, gdzie? a kto teraz masaż nóg zafunduje

poszłam zerknąć ile ich mam w pasku... 412 szt nie ma gdzie tego wystawić Trzeba będzie gdzieś upchnąć

Iga wymiotła Amanda nie miała najmniejszych szans, wielkie brawa

 

Ja co jakiś czas przypominam sobie o tych sadzonkach i je wystawiam. Dzisiaj znów był ten dzień

 

Bry

​

Poprzednio dość dawno temu je wystawiałam, potem zapomniałam i nawet nie miałam pojęcia, że aż tyle się znowu uzbierało. Skończę siać zielsko eventowe to wystawię
72 karmienia zrobione, coraz bliżej końca

 

Bry

U mnie ich sie uzbierało 547 i ciągle zapominam żeby je wreszcie wystawić

No czerwcowy sie udał bo pogoda dopisała ale cos na te 1 dniowe nie ma jak. Kolejny dłuższy wypad a nawet 2 planowane w sierpniu i oby pogoda była

 

niezły zapas w sumie one chyba krótko rosną (0,5h?)ale jakoś i tak zawsze zapominam

ech ta pogoda bardzo niepewna, u mnie przed chwila gradobicie takie, że myślałam, że szybę wybije Nie chce nawet myśleć, co na grządkach teraz jest. Może sierpień będzie pewniejszy i wypady się udadzą, oby

 

Dzień dobry słoneczne

popłaczę z Tobą
może jakąś skargę napiszmy czy cuś
co ono takiego focha na wakacje strzelić

no dobra starczy otrzyj nosa i śpiewamy
''Słoneczko nasze, rozchmurz pyska,
bo nie do twarzy ci w chmurzyskach,
słoneczko nasze, rozchmurz się,
maszerować z tobą będzie lżej!''



U mnie zadziałało

***
połowa lipca nawet nad wodę nie było szans wyskoczyć
sierpień to nadrobi musi

Brawa dla Igi

O ja cie
a tam nowości rarytasy i nie odkryte

eee mnie zbyt korci
na bieżąco wystawiam zawsze na koniec eventu

*******
widzę że eventy porobione

do baru się nie skusiłam
a sportowy jutro zaliczę
tak wyszło co poradzę Dolly dziś nie ma dyżuru

nawałnice ulewne deszcze wietrzysko zimno

latem po burzy zimno i nie ma jak poskakać w kałużach oczywiście na bosaka

******
a był ktoś na jagodach
są ? były ? może już po sezonie

przez te kleszcze rzadko do lasu chodzę a zjadło by się z dokładką

 

Bry

​

Ech u mnie wczoraj sobie nie żałowało. Grad i ulewy takie porządne z 3 razy Ale dzisiaj słonce pełną para
Biegi przez kałuże To było tak dawno Ale potem się przypomniało jak młody był mały i ganiałam z nim
W lesie od wieków nie byłam Głównie tez ze wzgląd na kleszcze, boje się Jagody bym zjadła Pycha takie z lasu, poziomki tez Ale u mnie ten las taki bliski to mały i tam jak kojarzę to nie było.

no ba, takie skarby tam nieodkryte w hurtowych ilościach Zostało mi 11 karmień do końca, pewnie wieczorem wystawie Będzie się działo

Odkryłam na Disney+ serial 9 puzzli i pochłonęłam 11 odcinków w 2 dni Policyjny i mega wciągający A Dobrego chłopca dzisiaj zaczęłam Po 1 odcinku już mi się podoba

 

Dzień dobry
Wpadłam do Was by się pochwalić , że...

a byłam w sumie to z wnuczką wczoraj na spacer poszłyśmy , ale przezornie zaopatrzyłam się w wiadereczko z myślą że jak coś spotkamy to uzbieramy - no i spotkałyśmy jagody (bo grzyby to u nas chyba wysuszyło i nawet muchomorów nie widać)
A z tych jagód ...

takie jak tu pyszności wieczorem upiekłam - tylko moje z kruszonką
i właśnie się tymi pysznościami raczę przy popołudniowej kawce sklepowe się do nich nie umywają

A czy są jagody ? - u nas nawet obrodziły i do końca lipca raczej będą - w tym tygodniu z siostrą zamierzamy się wybrać na takie większe zbieranie niż tylko na te bułeczki, by trochę zamrozić , zawekować... i zimą też sobie takie frykasy przyrządzić .
A co do kleszczy to prędzej taki ,,podwórkowy,, się wczepi niż leśny - już dwa takie gagatki mnie w tym roku ,,oblazły,, przy koszeniu trawy - jeden nawet nie zdążył się wgryźć w skórę , ale z tym drugim (gdzieś tak w połowie czerwca) to musiałam do Przychodni jechać by go usunięto - cały czas obserwuję miejsce ukąszenia, ale póki co nic się nie dzieje, więc mam nadzieję , że tą boreliozą mnie nie zainfekował .

O la la ... a toście nagromadziły tych ,,jajeczek,,
u mnie co najwyżej kilkadziesiąt sztuk się uzbiera, bo jak tylko mam trochę miejsca to wystawiam

No to zaklinajmy tą pogodę by w sierpniu dopisała bo i mnie dłuższy wypad córka z zięciuniem szykują nad naszego Bałtyka nawet mnie to cieszy, tylko nie wiem jak ja tam farmę będę ogarniać - i czy w ogóle się da ogarnąć na telefonie wnuczka mi zainstalowała , ale nie dość że maciupkie wszystko to jeszcze niemiłosiernie muli i nic się nie da zrobić

No za Twoją radą i ja się skusić nie dałam , ale trochę skorzystałam z obniżki i skorpionka w neonie sobie wytworzyłam - te inne neony oferowane w barze to mam, a chomików to nawet kilkanaście sztuk, bo tak łaskawie mnie te neon skrzyneczki nimi raczą

 

Szczególnie jak wodzą na pokuszenie o

toż to tortury
to drożdżowe bułeczki ? poproszę przepis

może by się ubrać w pancerz i lecieć
w domu taka prawie że tradycja i gdy tylko sezon jagodowy się zaczął to i na obiad pierogi z jagodami
cały blok wiedział z okna się wrzeszczało w głos by tata się pospieszył z roboty bo pierogi czekają
fajna tradycja wołanie z blokowego okna na obiad kolację do domu

i często tak niechętny powrót bo przecież na dworze tyle się działo
***
i takie kruche ciasto z jagodami czy naleśniki z górą jagód moje kluski łyżką kładzione ala sos jagodowy
i nie znałam wersji kluski na parze z jagodami też całkiem smaczna opcja

to ile by tych jagód narwać

oj to nie zrozumiałam o jakie tajemniczości chodzi myślałam że zagadkowe drzewa zagrody

a jajeczka znaczy tajemnicze sadzonki
to też mam i to ponad 400 szt

o nie o nie poczekaj za mną

a jest tak jest , jak wciągnie to się nie obejrzysz a drama zaliczona i u mnie taka reakcja '' ale jak to już koniec ''
aktorka z Wiedźmy

Lista długa i rośnie

abra abra makabra słonko ogień żar nie gaś tylko radość daj

***
aj nie wiem lepsza jest taka zwykła farmerama na przeglądarkę
no i że to takie maciupeńkie to tylko kombajnem no i najlepiej np cjm dać od razu więcej ale na dłuższą metę też nie lubię
męczące
no ale jakaś alternatywa jest

***
ha byle nie było na mnie

no i super
taki neon skorpion łał pewnie po bożemu i paszy poszło co ?
takie własne wybudowane cieszą najbardziej

****
eh idę lecę po coś słodkiego

 

a żeście mi smaka narobiły idę dorwać jakąś jagodziankę Patrol po klatkach trza zrobić, może jakaś sąsiadka zrobiła Pierogi z jagodami polane śmietanką Pychota Wołanie z okna w stronę pobliskiego trzepaka pamiętam i takie zdziwienie, to już ta godzina?

to tak mniej więcej podobne zapasy się skumulowały O tych jajeczkach jakoś się zapomina ciągle

pewnie mnie dogonisz te odcinki dość długie pierwszy ma 1,5 h potem ciut krótsze O tak, jak drama wciągnie to nocka zarwana ale się ogląda a potem zdziwienie, że jak to, to już tyle? a w 9 puzzlach gra aktor z zabójczego paradoksu (tam był policjantem i tu też ) Oba fajne.

w telefonie ręcznie ciężko farmę obrabiać Po zmianie telefonu na nowy w przeglądarce nawet da się działać i nie resetuje mi się gra bez przerwy. Używam i mobilnej i przeglądarki. Dla mnie podobnie, może tylko tyle, że do mobilnej się ciut trzeba przyzwyczaić no i np PST nie działa, znaczy działało, ale po tych akcjach z dwoma paskami to przy następnym evencie wyłączyli.

 

Bry

No tez jakos wiecznie mam je zapomniane

No oby bo w planach w sumie 2 dłuższe. Ale teraz by sie chciało te 1 dniowe

O w kupie siła

U mnie dzisiaj tez jest No ale to jeszcze za mało, no niech w weekend będzie bo teraz w tyg i tak rak możliwości wyskoczyć

Eeee mnie nawet to nie korci

Ja ale na rynku

No i narobiłaś apetytu

No to oby dopisała. Ja jak jade na wypoczynek to i często od fermy go robię. Czasem wejdę ale nie koniecznie, rożnie to wtedy bywa

 

A były i tortury , były gdy ciasto wyrabiałam - do dziś mnie nadgarstek boli , bo to moje ciasto to takie zagniatano-ubijano-plaskane i to co najmniej przez pół godziny (ręcznie ) - aż powstaną w nim pęcherzyki powietrza (im więcej tych pęcherzyków tym dłużej bułeczki świeżość zachowują)
No Teściowa (była) mnie tak przed laty nauczyła i już tak robię
A przepis też sprzed lat (też Teściowej) i może już nie najlepszy więc nie podaję, bo w internecie już są lepsze i szybsze (podobno - osobiście nigdy nie sprawdzałam tych internetowych) Nam z tego starego niezmiennie smakują i np. wczoraj zrobiłam tych bułek około 40 sztuk a dziś już tylko połowa została , a w domu tylko 3 osoby - do jutra to nie wiem czy cokolwiek się uchowa .

A ja od lat tych pierogów nie robiłam chyba mi się w dzieciństwie przejadły bo mama dość często robiła je w sezonie jagodowym - za to pierogi z serem podsmażane na śmietance do dziś mają u mnie wzięcie , choć już ten sklepowy ser to nie to co taki ,,własnej produkcji,, (z krowiego mleka warzony i na serniku w płóciennym woreczku wyciskany ) Echh... smaki dzieciństwa mi się przypominają których dziś już trudno się w czymkolwiek doszukać , bo teraz wszystko na spulchniaczach... ulepszaczach... konserwantach... i innej ,,chemii,,

Dobrze zaczęłaś to teraz
hokus pokus ćmy i mary
niech się spełnią Twoje czary

Hmmm... mniejsza frajda niż w lesie zbierane, ale przynajmniej tych kleszczy nie ma

Samo ,,oby,, to za mało , musisz cośkolwiek poczarować

Na dzień dwa mogę sobie wypoczynek zrobić ale cały tydzień to trochę za długo - Mietka by się zapłakała beze mnie tyle dni albo by mi trabanta znów rozgruchotała , a już całkiem dobrze po tym generalnym przeglądzie ,,śmiga,, i dziś udało się wskoczyć na tą 251 farmerską milę (lvl)

 

A to prawda, choc wole na grzyby chodzić i zbierać niz na jagody

No cos Ty jak ja zacznę czarować to zwieje nam całkiem

Aj tam mi jakoś juz od dawna nie robi znaczenia czy sie zaloguje w danym dniu czy nie

 

no jakoś tak ucieka z głowy, że one w pasku siedzą.

o matulu piękne zapasy Jak to Aguś kiedyś otworzysz to Cię lawina zasypie
Ja sobie otworzyłam 33 skrzyneczek z bonusami i

​

są jagody? Są, liczy się

u mnie babcia robiła i mama ale nie za często to jeszcze mi się tęskni, za to z truskawkami i śliwkami mi się deczko przejadły Swojskie smaki do sklepowych się nie umywają Ale u mnie już bardzo ciężko o takie

 

Eeee kiedyś sie wystawi

Kiedyś sie otworzy

U mnie tych z bonusami 3 tylko 1490

Taaaaa dokładnie

 

ja właśnie wystawiłam i jeden zbiór już poszedł, jeszcze 4

jak będzie potrzeba to będzie jak znalazł

pięknie na podganianie eventów jak znalazł

 

No może i ja jutro zobaczę

No najczęściej jakieś otwieram jak cos z nich potrzebuje

No cos zawsze będzie

 

Trzepak
usunęli bo -niepotrzebny
jak to niepotrzebny , dywany to nie wszystko a fikołki to gdzie

wystawiłam 15
2 z kuponem
3 PD
1 SN
3 SNZ
1 Super pasza
5 z perfumami
no całkiem fajnie

a ciekawe o którym mówisz
Choi Woo- sik


poczekam
ostatnie odcinki jeszcze przedpremierą

masz rację
pogoda w kratkę
co najmniej tydzień dwa takiego gorącego słońca to i woda się nagrzeje
a i noce za zimne

ojej ale skrzynek nagroamdziłaś
ile tam dobra się skrywa
szczególnie te ze słodyczami =widzę siewnika w bród

jak skąd gdzie tyle uzbierałaś

dobre
jak drogo się cenią ?
u nas ok 25- 30zł za słoik taki 900 ml

myślę ze cena nie jest zaporowa
ogólnie ceny owoców warzyw obecne taka zupa '' śmieciówka '' droższa niż gulasz

oj tam powiedzmy że lubię się torturować

u mnie zwyczajnie ciasto drożdżowe właśnie musi być ''bite trzepane głaskane '' ręcznie
gdy staje się gładkie widać pęcherzyki i odkleja się od naczynia to jest dobrze dopieszczone

może i wymaga wysiłku ale lubię
się wyżyć
no i zawsze kruszonka

własny twaróg
mleko się nie chce skwasić a jak już to raczej śmierdzi

Gratki
ale fart
piękne bonusy

Dobry