Unga-Bunga

Discussion in 'Kluby użytkowników' started by blau_grana, Aug 25, 2014.

Dear forum reader,

if you’d like to actively participate on the forum by joining discussions or starting your own threads or topics, please log into the game first. If you do not have a game account, you will need to register for one. We look forward to your next visit! CLICK HERE
  1. agniecha$

    agniecha$ Chodząca legenda forum

    na Igę :p

    z tego co kojarzę po wpisach jest fanem Radu ale i fanem Igi
    a Iga to Iga
    no ;)
    Już trzymam kciuki

    ole ole Iga nie daj się [​IMG]

    ***
    coś mi optymizm zbladł ;)xD
     
  2. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Oj. cos nie tak z tym twoim optymizmem, może go przypudruj jakimś ciemnym pudrem, to nie będzie już blady :p:)
    Mój się trzyma, kciuki też już trzymam, najwyżej nie będzie obiadu:p
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Niniejszym informuję, że nie oglądam 8)
    Żeby mnie nie korciło sprawdzać rozpiskę, udaję się na spacer przy akompaniamencie czegoś z Supernatural 8)
     
    grakula16, Kgysta and bona53 like this.
  4. Kgysta

    Kgysta Mistrz forum

    To w takim razie goraco zachecam obejrzec powtorke8)

    Mnie sie ogladalo naprawde przyjemnie, Iga wygladala dzis swietnie na korcie :) niektore akcje.. a zwlaszcza te kilka przy siatce jakie ciasteczka...! Dalej nie powiedzialbym ze to od razu glowna faworytka do tytulu bo Radu tez jakos bardzo sie nie postawila, ale Iga wygladala bardzo bardzo pewnie, juz dawno tak nie bylo :)
    Nie ma sie co podpalac, ze to juz dawna Iga, ale fajnie sie ogladalo, zobaczymy w kolejnym meczu :)

    Jak tak dobrze sie zaczelo, to moze by tak jeszcze Saba dzis przegrala..? xD
     
    bona53, grakula16 and zzizzie like this.
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Zadzwonili i kazali wracać, szybko poszło xD
    No właśnie oglądam - skwaszona pijawka z miną królowej wszystkich kortów znowu rezyduje w pierwszym rzędzie i co jakiś czas obija łapkę o łapkę, co u niej oznacza bicie brawa. Fuj co za paskudne babsko, i jak pokazuje, że jest najważniejsza.
    :wuerg:

    Na razie mam pierwszy set 2:1, ale już widzę to, o czym piszesz.
    Rozumiem, że w tym meczu nie było bezradnego rozkładania rąk i takiego odpuszczania typu "e tam, po co mam odbierać".
    Może to nie jest (jeszcze?) ta dawna Iga, ale bardzo przypomina tę z zeszłorocznego RG.

    O tak, to by było pięknie xD
    I jeszcze Pitpulpet, koniecznie xD (choć widzę, że na razie 2:1 w pierwszym secie... ale co tam, jeszcze wszystko się może zdarzyć).


    EDIT: Prezent mam dla was.
    Ale ostrożnie oglądajcie, to się może w nocy przyśnić 8)xD

    Urynka w Paryżu, ogłasza że go kocha - a fanki w zachwycie:

    [​IMG]
     
    Last edited: May 28, 2025
    bona53 and grakula16 like this.
  6. SMOD_Casino

    SMOD_Casino S-Moderator Team Farmerama PL

    Status zawodowca dostaje się na 2 sezony i w tym czasie trzeba się porządnie napracować żeby w rankingu zdobyć co najmniej 64 lokatę. Wszystkie miejsca poniżej wypadają z touru.
    W zasadzie z faulami to jest prosta sprawa. Jeśli zawodnik sfauluje na bili czerwonej, żółtej, zielonej i brązowej, przeciwnik otrzymuje 4 punkty. Faul na bili niebieskiej to 5 pkt, na różowej 6 pkt, a na czarnej 7 pkt.
    Wyjaśnię też jak można sfaulować:
    • zawodnik wbija bilę, której nie powinien, np. zamiast czerwonej wpada bila niebieska i to jest faul za 5 pkt.
    • zawodnik uderza białą bilą w bilę, której nie powinien, np. zamiast zaliczyć bilę czerwoną, biała bila trafia najpierw w bilę żółtą - faul za 4 pkt.
    • wbicie białej bili do kieszeni.
    • dotknięcie którejkolwiek bili np. ręką, kijem lub innym akcesorium, częścią garderoby, długim kucykiem i te de
    No i co się dzieje dalej... są dwie możliwości:
    • gracz, który sfaulował kończy swoją kolejkę i do stołu podchodzi rywal.
    • gracz kontynuuje, kiedy przeciwnik uznał, że nie chce podchodzić do stołu bo układ bil jest niekorzystny.
    Ciekawą sytuacją jest faul przy wychodzeniu ze snookera, czyli sytuacja, kiedy biała bila jest zasłonięta przez inne bile i nie ma bezpośredniego dojścia do bil zagrywanych - dla ułatwienia wyobrażenia sobie takiej sytuacji dałem obrazek poniżej:

    snooker.PNG

    Gracz musi teraz trafić białą bilą w bilę brązową i jak widać musi grać od bandy, bo na drodze stoi bila czarna (to jest pozycja snooker). Jeśli gracz minie się z bilą brązową lub zaliczy inną bilę wtedy jest faul i tzw. chybienie. Wówczas przeciwnik może zdecydować, że zawodnik, który sfaulował musi powtórzyć zagranie i wtedy sędzia musi dokładnie odtworzyć ustawienie wszystkich bil jakie było przed zagraniem. Jeśli poruszyło się wiele bil to sędzia ma naprawdę sporo roboty, żeby wszystko ustawić tak ja było przed zagraniem i czasami to trwa sporo czasu :sleepy: I takich powtórek wyjścia ze snookera może być wiele aż do skutku.

    Przy następnym, następnym i następnym aż do samego finału :D
     
    bona53, grakula16 and zzizzie like this.
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Czekaj, to znaczy, że nawet ci najwięksi z samego czubka choinki też mają ten status tylko na dwa lata?!

    No tego się domyśliłam.
    Ale ta sytuacja z czterema punktami dla przeciwnika była chyba w drugiej frame - faul Mateusza, 4 punkty dla Whelana, Mateusz gra dalej i jeszcze cztery razy czerwona/kolorowa dla Whelana, nachapał się tych punktów za friko że hej.
    Tam były kolejne faule...? To dlaczego nie napisali tego w tej animacji kija...?
    Taki laik jak ja widział tylko, że Whelan podbiera punkty uczciwie zdobyte przez Mateusza 8)
    Na szczęście nic mu to nie pomogło w ogólnym rozrachunku xD

    I słusznie, trza wspierać sąsiadkę :inlove:


    EDIT: A dla tych, którzy jakoś przetrwali usteczka Uryny na poprzedniej słit foci, mam specjalną premię.
    Oto Iga w locie (autor zdjęcia - znany nam już Jimmie48, świetny fotograf, dla WTA):

    [​IMG]
     
    Last edited: May 29, 2025
  8. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum

    Celt: nie było pośpiechów i nerwowych ruchów

    - Cieszę się z tego, co pokazuje Iga w Paryżu. Dzisiaj taki tryb Igi paryski. Grała w swoim starym, dobrym stylu. Narzuciła tempo od pierwszej do ostatniej piłki. Dominowała, widać też to doskonale po liczbach winnerów - ocenił w studiu Eurosportu występ raszynianki Celt.
    Statystyka zagrań wygrywających najlepiej oddaje dysproporcję między zawodniczkami. Brytyjka miała ich zaledwie osiem, a Świątek aż 32.
    - To ona była tą tenisistką, która kreowała grę i podobało mi się też to, że były takie nieśmiałe momenty, w których Raducanu próbowała się jej postawić. W pierwszych dwóch, trzech gemach zobaczyliśmy kilka długich wymian i cieszy mnie, że Iga ciężko pracowała. Nie było strzelania, pośpiechu, nerwowych ruchów. Trzeba było pograć 10, 12 razy w wymianie, robiła to. Czekała na moment, w którym albo dostała krótszą piłkę, albo dostała jakiegoś slajsa - to nadawało się do ataku, albo po prostu była w stanie zamęczyć swoją intensywnością w tej długiej wymianie rywalkę. Czyli to, z czego Iga słynęła, to czym dominowała na kortach ziemnych w ostatnich latach - analizował trener i komentator tenisa.

    nic ująć,

    na + można dodać sposób poruszania się po korcie (ostatnio mocno słabe) - agresywnie, szybko, precyzyjnie....
    i to przekłada się na 32 "winnery" (8 dla Radu)....
    :sleepy::sleepy:

    to jednak był pogrommmm....

    "inna liga!!
    Bravo Iga"

    __________

    Czcionkę zmniejszyłam do regulaminowej 4.
    SMOD_Atena
     
    Last edited by moderator: May 29, 2025
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    I jeszcze coś bym dodała, może trochę na wyrost, ale tylko trochę: radość z gry.
    Dlatego tak mi się podoba to zdjęcie tam wyżej :inlove:

    A tak w ogóle - miło cię widzieć, Aladdinie :)

    No był.
    Ale jeśli komuś się wydawało, że Raducanu wraca do formy sprzed lat (czyli sprzed kontuzji, modelingu i innych lukratywnych kontraktów), to powinien pomyśleć jeszcze raz.
    Moim (złośliwym) zdaniem jej zależy już tylko na tych dodatkowych zarobkach, które niestety zależą od harówki na korcie, możliwie efektownej (choć niekoniecznie bardzo efektywnej).

    W sumie to nawet się jej nie dziwię, to musi być fajne, tak siedzieć i czekać aż cię przemalują na cudo, które spodoba się nawet Aladdinowi ;)

    Aha, a co powiesz o pijawce jako centralnej postaci w boksie oraz o Wimie upchanym w kąt i pokazanym dopiero pod sam koniec...?
    (Słyszałam też, że Celt wchodzi w grę jako nowy trener, hmm).
    A, i jeszcze te akcje Igi pod siatką - Kgysta ma rację, sam smak :inlove:

    ***

    Dziś w Paryżu jak widzę bez niespodzianek, Małolata, Marketa z dziarami i Pegula idą dalej, Putin się lekko morduje, ciekawe w jakiej formie będzie Gauff... ale nic przesadnie ciekawego.
    A jutro oczywiście nie oglądam Igi, od czego są powtórki 8)xD
     
  10. bogusiak80

    bogusiak80 Wszystkowiedząca wyrocznia

    Ja siedzę cicho ściskam kciuki za Igę.Nie chcę zapeszyć tego co napisałam,że teraz powinno nastąpić przełamanie.Najbardziej cieszę się z radości na Jej twarzy.Oby odrodziła się na dobre.
    Paryż ma taką specyficzną atmosferę,że chce się tam wracać,ale tak jak było to już nie będzie.
    To zdjęcie to cudeńko.Gapię się na Igę jak cielę na malowane wrota bo to taka nowa "stara" Iga.
     
    zzizzie, bona53 and grakula16 like this.
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dokładnie.
    Strój z Roland Garros 2025, ale Iga jak sprzed roku albo wcześniej.
    Jimmie48 słynie z doskonałych zdjęć właśnie Igi, ale to wczorajsze ma jakieś szczególne znaczenie.

    (Zna się ktoś na profesjonalnej fotografii...? Bo mam wrażenie, że tu się używa takiego aparatu, który sam robi serię zdjęć, jedno po drugim jak klatki filmu, a później można sobie wybrać ten najpiękniejszy i/lub najbardziej dramatyczny kadr. Coś jak fotografowanie wildlife czyli zwierząt w środowisku naturalnym, tyle że tu nie trzeba tego robić z ukrycia.)

    ***

    A tak przy okazji - obejrzałam sobie oba dotychczasowe mecze Igi na RG, ciurkiem czyli jeden po drugim.
    I tak się zastanawiam - może mi się wydaje, ale Iga dostosowywała własną grę do przeciwniczki, mecz z Czeszką miał zupełnie inną dynamikę (czy jak to nazwać), mecz z Raducanu był szybszy, bardziej agresywny.

    Podejrzewam, że dawniej zawsze tak bywało, ta gra Igi dopasowana do sytuacji, człowiek nawet tego nie zauważał... ale ostatnio łatwo można było o tym zapomnieć, w Madrycie i Rzymie Iga grała wszystko na jedno kopyto, a my mówiliśmy: no nieźle, w następnym może będzie lepiej. I wiadomo jak się to kończyło.
    Więc ja też cichutko trzymam kciuki, ale obejrzę ewentualnie dopiero powtórkę, jeszcze mi życie miłe 8)
     
  12. SMOD_Casino

    SMOD_Casino S-Moderator Team Farmerama PL

    Każdy kto znajduje się w rankingu na miejscach 1-64 przechodzi do następnego sezonu jako zawodowiec. Pozostali wypadają, chyba że graja dopiero pierwszy sezon. Dla przykładu, Ronnie O'Sullivan, legendarny już snookerzysta, gra jako zawodowiec nieprzerwanie od 1992 roku :D
    Aż tak dokładnie nie śledziłem tej animacji, zbyt monotonne ;)
    W każdym razie, jeśli zaczną się mecze, będę meldował na bieżąco :)
     
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No tak, tym z czubka choinki nic nie grozi, pewnie długo się spada w rankingu jak się jest na topie.
    No, chyba że się jakiś cwaniurka wpakuje w ustawki i poleci 8)

    Wiesz co, Szeryfie 8)xD
    Mnie napuszczasz na tego kija, biedna spędzam pół nocy gapiąc się w kija i okolice, a dla ciebie to zbyt monotonne jest?! 8)xD
    Skandal po prostu xD

    A kiedy te mecze się zaczną, bo zapomniałam - jakoś jesienią dopiero, tak...?

    ***

    Przy okazji jeszcze o tenisie, bo takie różne rzeczy mi się przypomniały.

    Wygląda na to, że przed meczem Iga - Raducanu wszyscy (poza Wilanderem) stawiali twardo na Raducanu.
    Obejrzałam sobie te powtórki na europejskim HBO Max, bo mi lepiej pasuje do lapka.
    No i najpierw była długa gadanina, jaka to Raducanu jest świetna.
    Później był cały filmik promocyjny, Raducanu z trenerem na korcie, sama w siłowni, wywiad z trenerem, wywiad z Raducanu (ach ta pewność siebie), Raducanu wysiada z samochodu cała w uśmiechach, wychodzi na kort... do znudzenia.
    A podczas meczu było jeszcze śmieszniej, włączyłam sobie gadaninę komentatorów.
    Tak mniej więcej do trzeciego gema w pierwszym secie były same zachwyty nad Raducanu.
    Później się zrobiła lekka konsternacja.
    A w drugim secie komentatorzy nerwowo zaczęli zmieniać front... i do końca już zachwycali się tylko Igą xD
    (Cóż, poniekąd słusznie 8))

    I jeszcze: pan Simon najwyraźniej pobrał jeszcze dodatkową wziątkę za upchanie Urynki na Philippe-Chatrier, bo na Suzanne Lenglen mogłaby się jeszcze biedna spłoszyć. Poza tym taka wspaniała Urynka z takim wspaniałym nowym botoksem może grać wyłącznie na głównym korcie, czyż nie...?
    A do tego zawsze jest jakaś nadzieja, że odesłanie Igi na Suzanne Lenglen ją rozkojarzy, zdenerwuje albo co tam (jako jednoznaczne pokazanie, gdzie jest jej miejsce).
    Więc Iga - bądź co bądź wielokrotna obrończyni tytułu, co z tego, że chwilowo piątka w rankingu - zagra jutro na takim podrzędnym korcie.
    Żeby sobie nie myślała.

    Pan Simon jest jednak niezrównany.
     
  14. AladdinSane

    AladdinSane Fanatyk forum



    dokładnie tak to się robi
    współczesne aparaty cyfrowe z najwyższej półki, a już te dedykowane do fotografowania zmagań sportowych, gdzie jest dużo ruchu (no, oprócz szachów) mają cyfrowe migawki o baaaardzo krótkich czasach naświetlania pozwalających na "zamrożenie" ruchu w ruchu, oraz możliwość wykonania zdjęć sekwencyjnych (prawie jak kamera) z których można wybrać "to" ujęcie bez straty jakości

    w I-Phone masz podobną funkcję - "live" - potem suwakiem wybierasz najlepsze ujęcie

    nie to co kiedyś....

    nawet jak ci się wydawało, że "wcelowałeś" w doskonałe ujęcie, to i tak nie miałeś podglądu i dopiero po wywołaniu filmu wiedziałeś czy rzeczywiście jest to wymarzone ujęcie....
    teraz masz podgląd, i możesz do znudzenia powtarzać aż osiągniesz zamierzony cel

    i dlatego jury międzynarodowego konkursu fotografii ślubnej nagrodziło pierwszym miejscem zdjęcie, na którym Pan Młody niesie ogromny tort, ale niestety potyka się i tort malowniczo rozpłaszcza się w błocie (ślub wiejski, wiejska droga po zlewie)....
    - ale to za chwilę....
    Na razie Pan Młody desperacko szuka równowagi a tort, jakby ignorując prawa grawitacji, zuchwale acz z godnością szybuje w powietrzu i wiadomo, że za najdalej sekundę tam w tym błocie się znajdzie....

    nastanie paro-sekundowa konsternacja, cisza i bezruch....
    po której tort wyda ostatnie tchnienie i zapadnie się w sobie pochłaniając wisienkę

    miny gości w tle!! - bezcenne!!

    zdjęcie nie do powtórzenia!!!

    lubię zdjęcia "sec.before" - (na chwilę przed)



    ________________
     
    Last edited: May 30, 2025
    zzizzie and grakula16 like this.
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Czyli dobrze mi się wydawało, dzięki za info, Aladdinie :)

    I-Phone nie mam, bo nie lubię... ale Jimmie48 też raczej nie fonem trzaska te swoje focie.

    A weź podrzuć jakieś słowa kluczowe, bo nie mogę znaleźć tego tortu w locie (też kocham takie sec-before) - w jakim języku szukałeś?

    ***

    Informuję, że wstałam specjalnie po to, żeby nie oglądać Igi (choć miałam nadzieję, że obudzę się już po wszystkim - no ale panowie się męczyli na Suzanne Lenglen). Wyniki jak dotąd bez niespodzianek, Urynka w prześlicznym ubranku (zerknęłam w przelocie na highlights i więcej już nie popatrzę, fuj).
    To ja sobie teraz idę gdziekolwiek, byle dalej od wszystkiego co ma ekran 8)
     
    bona53 likes this.
  16. bogusiak80

    bogusiak80 Wszystkowiedząca wyrocznia

    Bravo Iga!
    Wróciłaś!

    Jesteś wielka.
     
    zzizzie and bona53 like this.
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O rany.
    Zaraz sobie to obejrzę, ale 7:5 w drugim secie troszkę mnie zaniepokoiło.
    Podobno Iga w polskim wywiadzie wspomniała nie tylko o upale, ale też o tym "innym korcie" - chyba jednak było tak, jak podejrzewałam, pan Simon zgarnął kasiejkę za umieszczenie Urynki na głównym korcie i zepchnięcie Igi na kort, na którym zazwyczaj nie grała.

    Będę się na to zaraz gapić, ale ciekawa jestem waszego zdania - czy choć na chwilę pojawiła się ta bezradna Iga z Madrytu i Rzymu, czy po prostu Rumunka dobrze grała...?
    Choć w sumie liczy się to, że tym razem Iga walczyła bez takich przerw na rozkładanie rąk.

    Ale piszcie, co o tym myślicie.

    Swoją drogą - brawo Iga :inlove:
    I wszystkiego naj z okazji jutrzejszych urodzin :inlove:
     
  18. Kgysta

    Kgysta Mistrz forum

    Ja sie zalapalem na ogladanie tylko czesci drugiego seta i naprawde niezle graly, Rumunka nie zwalniala reki i grala odwaznie. Iga troche sie spiela w pewnym momencie i zaczela powoli rozkladac rekami, ale ogarnela sie... wydaje mi sie ze bylo inaczej niz w innych meczach, biegala do kazdej pilki jak glupia xD takze Paryz robi swoje, Iga wyglada na mega zmotywowana... zobaczymy co dalej. ;) z tego co pisza w internecie to mecz Igi na plus, ze pozytywna reakcja na dobra gre rywalki.

    Ale za to obejrzalem sobie to 'niesamowite' widowisko czyli mecz Ryba-Penko. Jaki to byl dramat, normalnie obraza calej sztuki tenisowej. Penko dramatyczna a Ryba niewiele lepsza. Bardzo dawno takiego zlego meczu nie ogladalem. Naprawde nie moge uwierzyc ze Iga ma z kims takim jak Penko bilans 0-6... ona popelnila w pierwszym(!! ) gemie 5 podwojnych bledow serwisowych... Ryba w pierwszym secie serwis 29%. Szok.
    Gdyby dzisiaj Ryba grala w Iga to bylby pogrom , oczywiscie w pozytywnym sensie dla nas. Dlatego mysle, ze i tak Iga bedzie faworytka.

    Tylko ze tak szczerze to jakos czuje sie rozczarowany... ludzie na forach sa zachwyceni ze Penko odpadla, a ja mam odwrotnie xD nie wiem czy Iga by wygrala ale chcialbym sie przekonac. Pewnie nie moglbym sie doczekac niedzieli a tak to mecz z Ryba jakos mnie nie jara... albo wygra albo przegra i tyle... a gdyby tak udalo sie w Paryzu pierwszy raz pokonac Penko? Porazka moze by tak nie bolala skoro to bylaby juz 3 w tym roku xd Zdecydowanie wolalbym zeby zagraly tutaj anizeli na Wimbledonie, a juz teraz wszyscy wiemy ze niedaleko siebie w drabince na pewno beda.

    Wgl Iga chcac zdobyc tytul to musialaby naprawde przejsc droge przez meke do finalu - Rybakina, Paolini, Saba i pewnie Gauff.
    Rybakina to Rybakina - jak ma dobry dzien to potrafi znalezc sposob na Ige, Paolka w formie, a Saba i Gauff to kwestia mentalna. Nie wiem czy Iga juz jest gotowa na wygranie takich meczy.
     
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    To "spięcie" było naprawdę śladowe, dawniej by człowiek tego nawet nie zauważył. Poza tym Iga podobno głównie pokrzykiwała na siebie, a nie zasięgała rad pijawki. I błyskawicznie się pozbierała... co oczywiście nie musi znaczyć, że teraz już wszystko będzie świetnie.
    Ale to, co wypisują Francuzi o "panice, popłochu i przerażeniu", to jest oczywiście gruba przesada. Francuzi Igi serdecznie nie cierpią, już rok temu było to widać.
    Zabawne swoją drogą xD

    Pitpulpet ma ten swój "sposób" na Igę, zawsze skuteczny - więc myślę, że grałaby znacznie lepiej niż z Rybakiną. Nawet Pitpulpet ma jakiś tam mental ukryty pod warstewką sadełka - i tym mentalem wygrywa, choćby nawet nie była w top formie.
    A Rybakina... raczej sposobu na Igę nie ma, a sam piszesz, że grała marnie. Wątpię, czy się poprawi do niedzieli. Za to jej mental to oczywiście wielka niewiadoma, ten zdziwiony uśmieszek kryje wszystkie emocje.
    Jeśli Iga się nie rozpadnie (tak na dłużej, nie na parę sekund), jakieś szanse są.

    Taa, wiem, wiem, już przed Rzymem o tym marzyłeś.
    Tyle że teraz stawka jest (dla Igi) tak wysoka, że ja osobiście wolałabym nie oglądać takich "testów" (z dużym ryzykiem porażki) akurat na RG. I jestem pewna, że taka porażka bolałaby znacznie bardziej, niż jakakolwiek inna. Więc może niech się Iga ustabilizuje... albo niech sobie zrobi przerwę i spróbuje wrócić. To nie jest czas na mecze testowe.
    Wimbledon to będzie inny rodzaj presji... ale też liczę na to, że ktoś odpowiednio wcześnie wymiksuje Pitpulpeta.

    No cóż, kasa z Mińska dla pana Simona (odprawa emerytalna...?) zapewniła Idze trudną drabinkę, a za to Urynce znacznie łatwiejszą. Na to nie ma proszka, bo nikt nikogo za rękę nie złapał i nie złapie.
    Ale... Jaśminka owszem w formie, tyle że Iga (ta dawna wersja) umie z nią grać i spokojnie wygrywać. Pytanie tylko, czy dawna Iga właśnie wróciła, czy znowu będzie to chwilowe.
    Gauff, Uryna - fakt, mental. Powiedziałabym, że zwłaszcza w przypadku Coco, która ostatnio niefortunnie dla nas uwierzyła, że potrafi wygrać z Igą.
    Uryna to inna historia - wszyscy się zapluwają z zachwytu, jaka wspaniała i najlepsza jest teraz Uryna... a ja pamiętam ten tekścik "gra się tak, jak przeciwnik pozwoli". Uryna ostatnio gra głównie ze znacznie słabszymi dziewczynami (ech te tzw "losowania"), na których może się wyżywać pokazując, jaka z niej rewelacja tysiąclecia. Jak dojdzie to finału i zacznie grać z naprawdę dobrą przeciwniczką, to się potrafi zrobić znacznie gorzej (kocham te powroty królowej podwójnych błędów serwisowych, no kocham po prostu).

    A ciekawe czy następne mecze Igi znowu będą na Suzanne Lenglen, a Urynki - na Philippe-Chatrier. Chyba drugi raz pod rząd pan Simon czegoś takiego nie zaryzykuje, i tak już go wszyscy z błotem mieszają za zlekceważenie obrończyni tytułu.

    Podsumowując - w niedzielę najpierw zajmę się nieoglądaniem Igi, a później się zobaczy 8)xD
     
  20. Kgysta

    Kgysta Mistrz forum

    Jakies opinie po dzisiejszym meczu ..?? 8)

    Ja odpuscilem po pierwszym secie, poza tym i tak musialem wyjsc z domu wiec wylaczylem bez zalu. Nie wierzylem kompletnie ze bedzie w stanie to odwrocic... tym bardziej ze Rybka grala naprawde swietnie i zawsze kiedy tak mysle, to ona robi mi na zlosc i jednak wygrywa xD podobno niesamowite meczycho wiec zabieram sie teraz za pozostale dwa sety ;)
     
    zzizzie, grakula16 and bogusiak80 like this.