panoramaogrodnicza

Ach, bo to tak jest, jak nie musi, to łatwiej wstać.

Zrobiłam pierwszy lot jak najbliżej ziemi, bez podwajania nagród, więc wystarczyło paliwo XL.
Dzień dobry.

 

Nie będziesz podwajać ? wolisz dla pewności wersję minimum ?


ta nowa edycja to mi pasuje do lotu ćmy
byle do światła czytaj po nagrodę

 

Świetnie ujęte.

Zarówno plansze jak i nowe rozpiski dla "krótkowzrocznych".
A weź sobie teraz licz liczbę wszystkich kroków na nowej rozpisce.

 

Chciałabym podwajać, ale nie dałam rady.
Poprzednio, jak siadałam za sterami samolotu to wszystko miałam pokazane na pulpicie, dokąd dolecę na każdym z paliw, ile kroków do następnej nagrody, jaka to nagroda itd., a teraz lecę i nie wiem gdzie i po co, muszę wysiadać z samolotu, zaglądać do planszy, pamiętać ile kroków zrobiłam, no do chrzanu to wszystko i tyle.

 

Witajcie mili

Elu dasz radę - to tylko za pierwszym razem człowiek nie wie jak to zrobić
a potem to już...

... mam tu 4 kroki do pola z SP - a tą chcę podwoić więc najpierw użyję paliwa XL ( 3 kroki) a po nim XXL (znajdę się o krok od tego cienia z SP więc przy samolocie zaświeci się na żółto ta ikonka z prezentem i cyferką ,,x2,, i w nią trzeba kliknąć )
wtedy nagroda będzie podwojona ( tylko najpierw muszę ukręcić trochę paliwa )
- fakt że ciężko dokładnie wyliczyć ile i jakiego paliwa potrzebuję , toteż nawet nie liczę tylko po kilka każdego kręcę i na bieżąco sobie ustalam plan lotu ( według właśnie tych samolotowych cieni - jak widzę coś wartego podwojenia no to odpowiednim rodzajem paliwa przesuwam się ku owej nagrodzie .

- I w sumie to latanie nie jest aż tak straszne jak się na początku wydawało, choć faktycznie zamiast polepszyć cokolwiek, to tylko pogorszyli tymi zmianami , które są/były całkowicie zbędne - no ale od dłuższego już czasu nasz szacowny Olimp skupia cały swój wysiłek ( i inwencje twórcze ) na rzeczach zbędnych - i jedynie przeszkadzających lub utrudniających grę.
Smutne to i zniechęcające

a to ile kroków zrobiłaś to możesz sobie sprawdzić bez wysiadania z samolotu - w prawym dolnym rogu jest podane - ja jak pokazuje ten ,,licznik,, mam zrobione 48 a na całość jest 72
- te dolne liczby zaś to zdaje się ilość nagród w danym przelocie i tych mam już ,,14 za sobą,, a łącznie jest 26 czyli jeszcze ,,12 przede mną,,
no ja to tak rozkminiłam choć nie jestem pewna czy to dobrze, czy źle

A mnie się bardziej z takim kicaniem kojarzy wciskasz np. paliwo XL i kic 3 kroki do przodu, albo bierzesz zwykłe i kic 1 krok (do przodu, a jak chcesz to i w górę lub w dół) bierzesz XXL i kic 1 krok po podwójną nagrodę - no i tak zamiast latać jak te ptaki w przestworzach, to my kicamy jak te króliki w marchewce

 

Jednak miałam nosa by nie brać udziału w tym evencie, to nie ma moje słabe nerwy Ale nie będę ukrywać, że wymiotuje już tą pełnią - od pierwszych minut otwarcia robię wszelakie misje zdobywające czy odblokowujące (jakimś cudem potrzebuje jeszcze 100 świetlików i mam kolejną cześć odblokowanego lasu), co wejdę na farmę to pierwsze kroki kieruje na pełnie i już nie mogę się doczekać jej końca bo chce normalny event na farmie i przez pół roku nie oglądać wszystkiego co mroczne

Na jedno mam krótko-, na drugi daleko- i jeszcze astygmatyzm to chyba któreś oko na pewno by pomogło w evencie

Nie samym eventem żyje człowiek i misjami (bleee) więc jak zdróweczko psychiczne i fizyczne?

 

Wszelki duch
Ann no nareszcie

 

Masz rację, pierwszy lot najgorszy, potem oczy przyzwyczajają się do ciemności i jakoś idzie ..., znaczy leci.

Zgadzam się w 100 procentach.

Grzybowy ciężko się odblokowuje, pamiętam, że wtedy po raz pierwszy używałam SP zamiast zwykłej paszy, żeby szybciej potrzebne zwierzaki wyhodować. Ale jak już odblokujesz to będziesz miała luz.

 

Czasami jak jestem pod ścianą to rzucę do koryta SP ale staram szanować na BB i skończyć podstawowe misje
Zawsze zaczynam od misji mrocznych gdzie dają dużo SP, farmarki albo skrzynie cudaczne Inne misje to łatwo się robi, jakoś ciężej mi idzie odblokowanie grzybowego. Byle jeszcze jedną część zrobić i następne za rok, nie tknę tego więcej
A tak na marginesie jak przyśpieszyć SP w młynie? U mnie 1SP to 9h, nawet jak na noc zostawię to nadal 1sp. Na dzień mi szkoda tego robić bo wolę mielić co innego. Można to jakoś podgonić?

 

Dobre

Dokładnie, ja pamiętam swoje przeboje z misjami i pełnią - gdzieś tam trauma zakopana, czasem szumi z wiatrem, przy pełni po dziś dzień - te duchy, nagrobki, potem zwierzęta zawodziły, bo żarcia nie wiadomo skąd.
Aż w końcu jak odpuściłam albo zamknęli wrota otchłani ciemności, to o looosie jak lżej
W spółdzielni jest tyyyyyle misjii i tak nie do ukończenia jak dla mnie, że z czasem to się już macha nie tylko ręką na to i co się okazuje, można żyć, grać - hamaczek w stodole powiesić - poleżeć i poczekać, aż coś tam urośnie na polach
Wiem, nie pocieszyłam, - nie stosuj moich rad, bo nie zrobisz misji

No duch przeszłości
Łazi skubaniec i tak szepcze bez przerwy, jak ten opętany Gollum Tolkiena

tak mi się skojarzyła piosenka z pszczółki Mai - mimo że ciut inaczej to leciało -
leć gdzieś, nie wiadomo gdzie
To podchodzi pod taki punkt specjalny i to niejeden, za łamanie przepisów, na drodze lotniczej
w dodatku zagraża życiu zdrowiu i

Znam tylko 2 opcje- abonament na młyn - co jakiś czas jest promocja i pakiet premium.
Może coś tam na coś można "zjeść" by to przyspieszyć, albo poczekać na większy wiatr florków ale ja się w to nie bawię, może, ktoś lub coś, nas oświeci w tym temacie

Dobry

 

Dobry

Odblokować las to na kilka długich pełni
a czasem trzeba zaniechać bo event ważniejszy

są pnącza i chyba item ale jaki co ale tak jak pisze Ann 2 opcje abonament i pakiet premium

Najlepsza Tekla

A skąd wiesz że jest nadmiar
robisz ?
No bardzo ładnie

***
Że też nie mam rodzinny farmerskiej
podoba mi się te Bruuum Bruuum
ale na nasze to powinno być tak Brrrum Brrrrum dźwięk '' r '' ma moc

 

No skapłam się o co kaman w pore nie?
srebrnymi poleciałam do końca, ale utknęłam do tego brum brum, trochę daleko a czasu mało, ale może się uda.

 

no a co siejesz eventówkę do lotów czy mroczny badyl

a pnącze zgarnęłaś wcześniej ?

 

badyl
jakie pnącze?

 

o to dobrze to dasz radę z badyla dobrze lecą
a właściwie czemu nie latasz

***
oj wcześniej było do zgarnięcia 4 października

 

bo miotłę mam w warsztacie

pieśń przeszłości, no ale item z misji jest na 2 pola, taki się zawsze przydaje, bo ich najmniej.

 

od Harrego pożyć

no racja i fajny na tematyczną chmurkę za tydzień też itemik 1x2 do zgarnięcia
***
a tak między nami
ile masz bocznych
a ile testowych
i ile rodzinnych farm ?

 

Zdaje sobie sprawę, że te misję i odblokowanie lasu to na lata ale korzystając z wolnego czasu chce najwięcej zrobić (jak dobrze pójdzie może niedługo zaszczyce swoją osobistoscią nowego pracodawcę i pracowników a więc adrenalina, stres będą górować nad farmą przez najbliższe parę dni). Ale miło wiedzieć, że nie tylko ja dostaje traumy od tych mrocznych zakamarków. Jedno jest pewne, zrobię dużo misji ile się da nie kupując żadnych abonamentów (wystarczy mi ten w telefonie) a potem nie tykam mrocznego przez parę miesięcy Przynajmniej wiem, że normalnie nie podgonię SP. W ogóle jak dajecie radę robić eventy będąc w pracy? Tylko w czasie przerwy? A potem podgonić w domu? Ja pierwsza farme zaczynałam na studiach więc to była łatwizna a potem dluga przerwa i wracam jako styrany pracą człowiek

 

Harry życzył - wszystkiego najlepszego i wlazł gdzieś znowu, przez jakieś drzwi i do tej pory nie wrócił

jakie testowe? - ekipy zapytaj

a czym się różnią boczne od rodzinnych?

Zależy kto jaką ma pracę, wiele osób daje radę, coś tam na szybko w pracy ogarnąć
Moja praca na to nie pozwalała i nie pozwala, więc stąd też przestałam ganiać po polach, byłam zbyt styrana jak piszesz, po pracy, nie nadążałam w którymś momencie albo zasypiałam przed kompem na żywca. Frustracja rosła czas uciekał, jeszcze gra miała fochy, mega błędy - doprowadzili mnie do tralala - za dużo tego było...

 

maczał w tym palce ten którego imienia nie wolno wymawiać

***
a jest i to znaczna
każdy ma jakąś siostrę wujka prababcię kuzynkę macochę

raczej to nie najlepszy pomysł
dobrze jest podganiać pełnie jak tylko jest to możliwe
ona żarłoczna ciągle czegoś brakuje a jest stosunkowo rzadko i krótko

Wielu na telefonie
a wielu na czas pracy czy innych zajęć w domu itp posieją coś długiego na wylotki a potem gdy już ''po '' kolejne zasiewy eventówki itp
ale bez regularnego zaglądania nie da się zaliczać taki minus gry farmeramy