Unga-Bunga

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika blau_grana, 25 sierpnia 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Jak dobrze że jesteś, już się martwiłam, że tenis ci się znudził ;)

    No czekamy na to wycofanie się (tym bardziej, że te korty w świątyni wirusa szybkie).
    Czekamy i czytamy te dziennikarskie wypociny (zauważyłeś, że polscy "żurnaliści" sportowi aż się zapluwają z zachwytu nad Sabalenką?).
    Bardzo niefortunnie i w sumie wrednie się dogrzebali tych zastrzeżonych prywatnych szczegółów - akurat teraz, kiedy media (w tym social media) walnie się przyczyniły do tego kryzysu Igi.

    Wyjec owszem w gazie (choć stwierdzenie, które gdzieś znalazłam, że "włączyła tryb potwora" to moim zdaniem gruba przesada - wygrana z Keys była do przewidzenia, Keys dotarła do tej 1/8 finału tylko dlatego, że większość najlepszych się wycofała), ale jakoś nie wierzę w stuprocentową stabilność tego "gazu" - jej się może cały mental posypać, jak np przegra pierwszy set. Więc liczę na Muchovą i nie tylko, szanse na niższą pozycję wyjca w China Open ciągle jeszcze są.

    No ale dla Igi finalsy tak zupełnie bez rozruchu to też średni pomysł.
    Martwię się, bo jeśli ten paskudny wyjec złapie Nr 1 na koniec roku, to sobie jeszcze wzmocni pozycję na początku sezonu w Australii, kto wie, w jakiej formie (psychicznej) będzie Iga po tym olimpijskim 2024.
     
    Kgysta lubi to.
  2. Kgysta

    Kgysta Naśladowca mistrzów

    nie wiem jak obecnie wyglada sytuacja, co jest powodem milczenia Igi, ale jezeli nie jest to zadna kontuzja ani cos co calkowicie wykluczaloby ja z gry, to do Wuhan moim zdaniem powinna jechac. Kazdy mecz na szybkiej nawierzchni to jest korzysc, grala w Cincy i w Wuhan tez powinna, majac w perspektywie poprawe umiejetnosci na AO. Zamiast unikac szybkich kortow powinna jak najwiecej na nich grac. To by bylo naprawde niesamowite gdyby odebrala Sabie tytul w Australii...

    Niestety kibice jak i zurnalisci maja bardzo krotka pamiec. Iga po zdobyciu potrojnej korony - Madryt, Rzym,Paryz byla 'boginia tenisa" a teraz po kilku miesiacach bez tytulu pojawiaja sie glosy ze ma bardzo slaby sezon, nic nie osiagnela ,wygrywa tylko w tych samych miejscach....
    A Saba jest wspaniala, prawdziwy numer 1, a kompletnie nikt nie wspomina o tym jak po AO, miala dramatyczna serie... nie grala w Dosze, w Dubaju odpadla w pierwszym meczu, w Indian Wells, Miami i Stuttgarcie odpadla bardzo szybko, dopiero w Madrycie cos ruszylo... a Iga wtedy zdobywala tytuly, ale nieee to Sabalenka ma fantastyczny sezon a Iga sie konczy. :wuerg:

    W Muchovej w sumie jedyna nadzieja.. chyba ze rosyjska Malolata.. ale wydaje mi sie ze jednak Saba ten tytul zgarnie, a potem Wuhan i finalsy to warunki korzystne dla niej, no nie jest kolorowo...
    Najgorsze ze nalapie mnostwo pkt pod koniec roku i przez caly przyszly sezon bedzie wysoko, od poczatku roku broni w sumie tylko Australii, a tam ma spora szanse na obrone calosci lub wiekszej czesci pkt, a potem prawie nic... za to Iga ma naprawde duzo i jezelo nie bedzie w dobrej formie to nie tylko nr 1 jej odjedzie, ale moze spasc w rankingu jeszcze nizej :(

    Ja uwazam ze zadaniem teamu Igi jest zbudowanie w niej pewnosci siebie i woli walki na kolejny sezon, zeby faktycznie uwierzyla w to ze moze pokonac Sabalenke w Australii. Kto wie czy im sie uda.. moze do nowego sezonu podejdzie inaczej jezeli nie bedzie tego ciezaru w postaci nieszczesnych igrzysk, ktore mocno ja zlamaly, Iga sama mowila ze gdyby nie mecz o braz i zajecie mysli to plakalaby jeszcze z tydzien dluzej

    Moze po sezonie Iga zdecyduje sie na zmiany w teamie.. cos nowego to moze nowy impuls ... Sabalenka zmienila styl, gra lepiej nie wali tak na oslep z calej sily, zmiany zauwazylem tez u Coco po zwolnieniu trenera, w Pekinie gra dobrze, jest agresywna w wymianach ,agresywna na returnie, jest poprawa, dalej sporo bledow serwisowych i forehandu, dalej jest nerwowa ale idzie to w dobra strone.

    -----

    a jeszcze mi sie przypomnialo, sezon ciezki, duzo turniejow, kontuzje z przemeczenia i przeciazenia... a taka Navarro gra turniej za turniejem, teraz odpadla z Pekinu i postanowila dla zabawy i rozrywki wziac udzial w turnieju WTA 125 w Hong Kongu... tego to juz kompletnie nie potrafie wytlumaczyc i zrozumiec... chce dostac sie do finals i moze chce rytm meczowy podtrzymac, ale to nie lepiej odpoczac i lepiej sie do Wuhan przygotowac ?? chyba ze tam jest kolejna Chinka z ktora ma zamiar sie poklocic ;) nie sprawdzalem dokladnie listy.
     
    Ostatnie edytowanie: 2 października 2024 o 17:36
    AladdinSane i zzizzie lubią to.
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Powinna, jasne.
    Ale - nie pamiętam, czy już tu o tym pisałam - myślę, że Iga się boi przegrać. Nie tylko turniej - każdy mecz, nawet taki w pierwszej (drugiej) rundzie. Psychologiczna blokada, strach przed przegraną uniemożliwia grę. Moim zdaniem brzmi to całkiem prawdopodobnie. Co z tym zrobić, to już nie jest pytanie do mnie - trochę szkoda, że w teamie nie ma nikogo, kto potrafiłby jakoś temu zaradzić.

    Oj tak, ta pamięć jest baaardzo krótka. I te wyroki ("Iga się kończy") są ferowane tyleż bezpodstawnie, co błyskawicznie. Tak naprawdę to był bardzo dobry rok Igi - gdyby nie nieszczęsna Olimpiada, dobra passa trwałaby do dziś... ale nie, hejterzy-zawistnicy nie mogą przegapić żadnej okazji zmieszania Igi z błotem i jednocześnie wyniesienia wyjca na piedestał.
    To zresztą jest "zasługa" wyjca, to nieustanne porównywanie jej z Igą - mściwy i pełen nienawiści bialoruski traktorzysta z implantami koniecznie "musi" wygrać - ale nie wygrać jakikolwiek turniej, tylko wygrać konkretnie z Igą. Ach jak się niby to cieszy z jakichś turniejowych tytułów... ale tak naprawdę chodzi tylko o ranking i o wyprzedzenie właśnie Igi w tym rankingu. Inny Nr 1 nie budziłby tak żywiołowej nienawiści wyjca.
    A jednocześnie ci "żurnaliści" z bożej łaski koniecznie muszą wynosić faworytę baćki pod niebiosa. To jest gorzej niż niesmaczne - po prostu obrzydliwe.

    Pełna zgoda - ale czy ten team w ogóle jeszcze myśli i czy naprawdę stanowi jakiś zespół realizujący z góry ustalone cele...?
    Zmian w sztabach wielu dziewczyn było ostatnio sporo i rzeczywiście widać poprawę - i stylu gry, i mentalu.
    A Iga...?
    OK, rozumiem, że dla Igi Olimpiada była wyjątkowo ciężkim ciosem (nie, ja jednak nie lubię tego tatusia), więc i praca nad mentalem może być trudna i długotrwała. Ale czy tam się w ogóle coś dzieje w tej sprawie? Czy ten skwaszony psychopasożyt potrafi cokolwiek więcej poza coraz silniejszym uzależnianiem od siebie klientki?

    Oj tak, Navarro też nie rozumiem - takie ciułanie nawet nie punktów, tylko punkcików wydaje się działaniem pozbawionym sensu, szkoda sił na to.
     
    AladdinSane i grakula16 lubią to.
  4. AladdinSane

    AladdinSane Komandor forum

    Bravo Małolata!!....

    perfekcyjna długość piłek!!
    jak już wystrzeli ten backhand na jednej nodze, to nie ma zmiłuj -
    albo "winner",
    albo przeciwniczka na tyle daleko, że nawet nie ma po co wracać....
    pozamiatane!!
    agresywna, ale też cierpliwa

    pierwszy set, to Krasnojarsk Express!!

    ********


    Iga moim zdaniem, powinna zagrać w CovidCup jak gdyby nigdy nic - ot, kolejny turniej....tak z marszu
    Im dłużej będzie tkwiła w zawodowej bezczynności, tym większe szanse na brak konkretnej odpowiedzi na pytanie:
    "co ze mną jest nie tak?
    a takie pytanie na pewno siedzi w głowie!!
    więc im szybciej zagra, tym szybciej znajdzie odpowiedź

    ********

    Muchova miała łatwą drabinkę - nie zmęczyła się za bardzo - wszystkie mecze w 2 setach
    czy stać ją podskubać Sabę? - wątpię, ale kto wie?!

    ********

    Zheng Q. solidna, ale jednak pierwszy set przegrała z przeciętną Anisimovą....
    słabo serwuje, szczególnie drugi serwis
    a Małolata lubi wejść w kort i uderzyć wcześnie....

    :inlove::inlove::p:p

     
    Ostatnie edytowanie: 2 października 2024 o 23:14
    zzizzie, Kgysta oraz grakula16 lubią to.
  5. Kgysta

    Kgysta Naśladowca mistrzów

    Naczytala sie pewnie tego wszystkiego w internecie, ze jako liderka rankingu nie ma prawa zagrac slabszego meczu, odpasc we wczesniejszej rundzie. Nabila sobie do glowy ze ona zawiedzie kibicow jak szybko przegra i to jest takie bledne kolo... ale dziwne, ze nikt nic z tym nie robi. Caly ten hejt tez nie pomaga, 2 osoby na 10 by zrozumialy ze przegrala bo miala zly dzien a pozostale 8 przeszloby do internetu, zeby wyrazic swoje frustracje. Taka Krejcikova, przegrala doslownie CALY sezon na maczce (nie liczac IO) w pierwszej rundzie kazdego turnieju i jakos sie nie zalamala... po dramatycznym sezonie na maczce pojechala do Anglii i rozniosla Wimbledon!
    Ale Czesi maja inna mentalnosc, mowie o kibicach, nikt pewnie jej nie hejtowal, sportowcy to tam sa prawdziwe gwiazdy

    kiedys juz pisalem o tym, ze pierwsza polowa roku nalezala do Igi, druga do Sabalenki. moim zdaniem sa na tym samym poziomie i kibice powinni sie cieszyc! Dzieki nim tenis nie jest jednostajny, raz jedna lepsza raz druga. A spora czesc kibicow nie skupia sie na sukcesach swojej zawodniczki tylko szuka slabych stron przeciwniczki. :( mnie tez zastanawia jak to jest miedzy nimi prywatnie, w mediach od zawsze sa jako wielkie rywalki, wszystko miedzy nimi jest porownywane. A mnie sie wydaje ze to serio nie jest tak, ze sie nie lubia... jest rywalizacja, moze nawet zbyt wielka ze strony Sabalenki, ale o Idze wypowiada sie z szacunkiem, wiem ze tak wypada, ale jednak nie decyduje sie na zlosliwosci jak np. Badosa, Kalinska czy Putincewa. Iga tez dobrze sie o Sabalence wypowiada, chociaz Iga to akurat nigdy o nikim zlego slowa nie powiedziala ;)

    Team Igi jest razem od kilku lat i mysle ze to Idze jako introwertyczce najbardziej odpowiada, wszystkich zna, dobrze sie z nimi czuje . Moze dlatego nie decyduje sie na zmiany np. psychologa, bo obawia sie "poznawania" nowej osoby zbyt jej zaufac, opowiadac o lekach i watpliwosciach. Gdyby nagle przybyl nowy psycholog to pewnie Idze pracowaloby sie troche ciezko i moze boi sie tej zmiany ze wplynie ona na jej wyniki... ale moim zdaniem cos musi sie zmienic, zobaczymy co bedzie jak Iga wroci na kort.. kiedykolwiek to bedzie

    ----

    Iga dalej w Polsce, hm jutro lub w piatek info o wycofaniu z Wuhan czy jednak lot do Chin ??
     
    zzizzie i AladdinSane lubią to.
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No dobra, niech ci będzie ;)
    Małolatę doceniam, a jakże, ale to rosyjskie "złote dziecko" jednocześnie okropnie mnie irytuje, nie tylko jako potencjalna rywalka Igi - ona jest naprawdę jakaś dziwna z wyglądu.
    Wiem, wiem, wygląd nie ma tu nic do rzeczy... ale co ja na to poradzę, no nie przepadam za Mirrą (choć przyznaję, że mental poprawiła).

    A to na pewno - ale jeśli to, co podejrzewam, jest prawdą, czyli jeśli Igę paraliżuje strach przed przegraną, to równie dobrze może już nigdy nie wyjść na kort. No, chyba że ktoś jej pomoże, a ja tam nie widzę nikogo do pomocy.
    Najwyraźniej nikt z teamu, któremu Iga od lat opłaca kosztowne wycieczki, już pomóc nie potrafi.
    (Przy okazji - "Covid Cup" - genialne :inlove:xD)

    Też wątpię - ale bardzo liczę na Muchovą, niech ktoś wreszcie zatrzyma ten białoruski traktor 8)
    Traktor (całkiem świadomie i celowo, fuj) potęguje presję, jaką teraz odczuwa Iga - więc to chyba jasne, że musi zostać zatrzymany.

    Kult jednostki 8)
    Raducanu odpadła, więc się skupiasz na anatomicznym dziwolągu 8)xD
    (A tak serio: no nie da się ukryć, że to dziecko jest coraz lepsze choć przykro na nie spojrzeć 8) Więc niech ci będzie ;))

    Wygląda na to, że taki jadowity hejt, takie mierzone ciosy, to jest jednak polska specjalność.
    Nie rozumiem tego i bardzo mi przykro, że rodacy koniecznie muszą się wyróżniać w czymś takim.

    Iga nie tak dawno temu powiedziała, że przyjaciółkami nie są. W sumie trudno się dziwić, to są dwa przeciwieństwa: kulturalna, spokojna introwertyczka na poziomie - i wrzaskliwy, tandetny ekstrawertyczny traktorzysta z... hmm... nizin.
    Nigdy nie polubiłabym kogoś takiego jak Sabalenka - po prostu nie moje klimaty. Ale ta moja żywiołowa niechęć do wyjca wzięła się z jednej wypowiedzi sprzed dwóch lat: "ona się już dość nawygrywała, teraz moja kolej, bo mam wszystko, czego trzeba, żeby zostać numerem jeden". Buta, arogancja, personalny atak. Do tego wycie i ogólna tandeta. No litości.

    Kurcze, no nie da się ukryć, że masz rację (a szkoda wielka) - Iga z tym swoim charakterem na pewno najlepiej czuje się wśród osób dobrze znanych. No ale bez zmian w teamie równie dobrze może stanąć w miejscu już na zawsze. A ten nasz polski Nr 1 i skarb narodowy naprawdę za dużo potrafi, żeby się teraz wycofywać.
    Choć to oczywiście jej decyzja - dla mnie zawsze będzie skarbem narodowym, za mojego życia nie było polskiego sportowca klasy Igi.
     
    Kgysta, grakula16 oraz AladdinSane lubią to.
  7. AladdinSane

    AladdinSane Komandor forum

    cały czas myślę, że tymczasowo zajechali ją fizycznie
    a początkiem były te 41 "niewymuszonych"
    i Olimpiada - po co to komu było - podejrzewam ojcowskie niespełnione ambicje

    7 miejsce w Seulu (1988) w czwórce podwójnej
    złoty medal na Uniwersjadzie!!....(1987)
    i to by było na tyla
    daleko nie dopłynął!!

    8)

    a z tym "niewyjściem" na kort, to też o tym pomyślałem....
    głównie w optyce "frontmana" światowego tenisa - komuś, kto osiągnął tak szybko i tak wiele, trudno będzie zastosować schemat
    "zejść ze sceny niepokonanym"
    nie teraz

    pewnie wróci, ale wyobrażam sobie presję jaką będzie odczuwała po powrocie
    i tu trzeba będzie wykazać się żelazną psychiką
    zobaczymy co wymyśli Darusia.

    A tata niech nacieszy się Porsche od Igi, niech dorzuci owsa mechanicznej kwalerii!! zamiast smęcić na korcie

    a może Ekipa zredukowana do minimum?....

    zobacz na przebitki "rodzinnego" boxu Małolaty
    jakiś pan (Tata?) - nic z wyglądu "pro" i jakaś szczerbata małolata, która szczerzy się do kamery jak się widzi na telebimie
    żadnego mięśniatego od treningu siłowego,
    żadnego fizjo który zrywa się z zaciśniętą piąchą po każdym udanym zagraniu....


    traktor sunie pewnie - raczej zaora wszystko po drodze....

    fascynuje mnie ten żelazny mental jaki Małolata prezentuje w Pekinie.
    gra z meczu na mecz coraz lepiej, mądrzej, nie marnuje piłek....
    co nie znaczy, że kryzys też może się zdarzyć

    a niecodzienna anatomia dodaje jej tego "egzotycznego" uroku....

    i chętnie obejrzałbym finał Małolata vs CoCo
    ale po drodze jeszcze Zheng i ew. Saba w półfinale
     
    Ostatnie edytowanie: 3 października 2024 o 08:48
    zzizzie lubi to.
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Oni chcą mnie zabić.
    Badosa chwilowo wygrywa z Zhang (ciekawe co dalej), a za pół godzinki smakowity streaming (nie powiem gdzie).
    Czuję się zaorana.

    Nie jestem pewna, czy to było wyłącznie fizyczne, nawet te niewymuszone.
    Iga jest silna, zdrowa, potrafi dużo wytrzymać i dotąd nieźle kontrolowała zmęczenie.
    Natomiast Olimpiada na pewno baaardzo zaszkodziła - te ojcowskie ambicje :wuerg:
    Pisałam już o tym, zupełnie jak amerykańska mamuśka, która pcha córkę na wszystkie możliwie konkursy miss, bo sama za młodu (albo jako dziecko) próbowała i nic z tego nie wyszło.
    Tatuś podobno nakłonił Igę do zajęcia się tenisem właśnie dlatego, że to sport indywidualny (widocznie do dziś uważa, że miałby wszystkie możliwe złote medale, gdyby nie reszta tej czwórki - chore to choć typowe).

    A tak serio - naprawdę uważasz, że ta cała skwaszona Darusia z nosem w smarkfonie (jak jedenastolatka na rodzinnym obiedzie u babci) jeszcze cokolwiek potrafi wymyślić...?
    Tyle lat na synekurze - po co myśleć, wystarczy wzmocnić przekonanie Igi, że bez psychopasożyta nic już nie wygra 8)

    Fakt, skromny ten box Mirry - ale u Igi by to nie wyszło, Darusia jest obowiązkowa do emisji jakichś psychologicznych fluidów 8)
    Paskudne babsko i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. No i tatuś przy specjalnych okazjach, jak nie po porschaka, to po ten zaległy medal z własnej łódki dzielonej z trzema nieudałotami.

    Oj może jednak nie - nie bądź człowiekiem małej wiary ;)

    O, taki ciąg dalszy bardzo mi odpowiada.
    Więc trzymam kciuki za tego twojego ET z Krasnojarska xD


    EDIT: no w drugim secie 2:1 póki co dla Zhang, czyżby się szykował kolejny mecz wg tego schematu pierwszy set przegrany, dwa następne wygrane...? Jeśli o mnie chodzi, chętnie - nie przepadam za Badosą.
     
    grakula16, bona53 oraz AladdinSane lubią to.
  9. AladdinSane

    AladdinSane Komandor forum

    te "niewymuszone" powstały i zakotwiczyły w głowie...
    i przeniosły się na fizyczną rzeczywistość

    amerykańskie mamuśki pchające latorośle do wszelkich konkursów piękności to szczytowa forma urojenia wstecznego
    tata Igi jakoś swobodnie wpisuje się w ten schemat

    tego to nie wiemy - ale na pewno jest w dużej mierze odpowiedzialna za spektakularny mini-zjazd Igi
    skromnie zauważę, że nadal jest liderką rankingu

    xDxDxDxD


    EDIT: no w drugim secie 2:1 póki co dla Zhang, czyżby się szykował kolejny mecz wg tego schematu pierwszy set przegrany, dwa następne wygrane...? Jeśli o mnie chodzi, chętnie - nie przepadam za Badosą.[/QUOTE]

    raczej Zhang widzę....

    Starodupceva też wszystkie mecze w 2 setach - a może to jest czarny kuń tego turnieju?!
     
    zzizzie i bona53 lubią to.
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dokładnie. Pomijając jakieś oczywiste kontuzje, Iga jest za dobra w te tenisowe klocki, żeby mnożyć te niewymuszone wyłącznie z fizycznych powodów.
    Wszystko mental... a nie odnosisz wrażenia, że ten mental robi się coraz słabszy...?

    I oby pozostała liderką jak najdłużej - albo odzyskała ten Nr 1 po max ośmiu tygodniach jak ostatnio.
    Ale jeśli ktoś czegoś nie zrobi z Darusią, to Iga równie dobrze może nigdy nie wrócić na szczyt rankingu.

    No niestety - Zhang przespała pierwszy set i miała pecha w tie breaku w drugim...
    ... a Gauff wprawdzie też przespała, ale obudziła na się na czas.
    Pewnie to lepiej, bo jakoś nie widziałabym Starodubcevej wygrywającej ćwierćfinał, półfinał i finał.
    (Aha, ona jest Starodubceva od starego dębu, nie Starodupceva od starej... tego, no 8)xD)
     
    bona53, AladdinSane oraz grakula16 lubią to.
  11. AladdinSane

    AladdinSane Komandor forum

    dokładnie!! - ten mecz, gdzie wystrzeliwała piłki metr w korytarz, to nie ona!!
    to nie ma nic wspólnego z fizycznymi możliwościami Igi !!
    to była pustka w głowie i nieobecność!!


    Trudno będzie zastąpić Darusię!!
    wieloletnia znajomość, specyficzna relacja, "apostolskie" metody szkoleniowe, wyraźna akceptacja Igi....
    Ekipa Igi to trochę "rodzina"....wyrzucisz członka "rodziny" ot tak?....bez emocji?

    a czas na zdobycie zaufania?
    Iga to introwertyczka - to może zająć trochę czasu
    a tu traktorzystka na horyzoncie....


    wkraczasz na grząski teren dziecięcej poprawności politycznej, bo jak wiadomo, o tej porze całe stada małoletnich sieją qqrydzę, oraz hodują tarpany i mogą poczuć się zgorszone czytając o czym to rozmawiamy pod pretekstem..... tenisa!!!!
    \
    a już myślałem, że przejdzie niezauważone....
     
    bona53 i zzizzie lubią to.
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Owszem, ja bym wyrzuciła takiego członka.
    Nawet to zrobiłam, prawdziwego członka wyrzuciłam bo zasłużył.
    Rodzonego tatusia 8)
    No ale ja nie jestem introwertyczką i nie muszę się podpierać żadnym członkiem, bo żyję sobie (w każdym razie z pozoru) bardzo bezstresowo.

    (Czy mam coś zmienić w tej wypowiedzi nie czekając na skojarzenia tej młodzieży od qq i tarpanów...?)

    Mam wykopać ten fragment, serio...?
    A tak się chciałam pochwalić znajomością języków ościennych, "dub" to znaczy "dąb".
    Reszta nieco naciągana dla lepszego efektu xD
    A ty sam się podkładasz, można było uznać to za zwykłą literówkę albo niedostateczną wiedzę w temacie, ale teraz to już pupcia zbita 8)
     
    bona53 i grakula16 lubią to.
  13. AladdinSane

    AladdinSane Komandor forum

    hmmmm....każdy ma swoje powody i granice

    ale gdzie tam - niech ta wypowiedź robi za walor edukacyjny

    od pierwszej lektury drabinki w Pekinie skojarzenie nasunęło się samo i w miarę postępów zawodniczki starałem się o tym nie myśleć....;)xD.....

    ********

    reasumując....

    Saba vs Muchova - nie czuję niespodzianki
    Saba już uwierzyła w siebie - jest na fali!!

    Małolata vs Zheng Q. - na papierze Chinka lepsza, ale Małolata ostatnio precyzyjna, cierpliwa i mental z betonu!!

    Gauff vs Badosa - CoCo miała 2 łatwe 2 setowe mecze, a z Osaką nie wiadomo jak by się skończyło....
    Badosa może postara się o niespodziankę
     
    Ostatnie edytowanie: 3 października 2024 o 20:59
    Kgysta, bona53 oraz zzizzie lubią to.
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nic tak nie szkodzi jak nadmierna wiara w siebie.
    Wyjec już tego doświadczał w karierze, i to często.
    Jej trener może sobie gaworzyć o tym, jaka to ona silna i stabilna i co tam jeszcze.
    A ja swoje wiem - jak zacznie na serio przegrywać, to cała ta wiara i siła pójdzie się czesać.
    Przez parę miesięcy "leczenia" nieistniejącego "urazu" (i obściskiwania się z tym kolesiem od napojów) nie było szans, żeby się mental totalnie zabetonował.
    Poza tym jej za bardzo zależy.
    Muchova do boju 8)

    Co do reszty stawki, to jakoś tym razem wolę Chinkę... i Coco.
    Kto by pomyślał xD
     
    Ostatnie edytowanie: 3 października 2024 o 21:36
    grakula16, Kgysta oraz bona53 lubią to.
  15. AladdinSane

    AladdinSane Komandor forum

    zdrajczyni!!
     
    grakula16, Kgysta oraz zzizzie lubią to.
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No widzisz, i zaufaj tu człowieku babie, nie...? 8)xD
    Ale ja tylko wolę Chinkę, kibicuję zgodnie z ustaleniami tej twojej Małolacie 8)
    Podobnie z Badosą - wolę Coco, bo mnie "Sabadosa" wyprowadza z równowagi :wuerg:
     
    grakula16 i Kgysta lubią to.
  17. Kgysta

    Kgysta Naśladowca mistrzów

    Jak ostatnio chwalilem Coco, tak dzisiaj z tych fragmentow co obejrzalem to uwazam ze byla jak najbardziej do ogrania. Jednak kazda lub prawie kazda zawodniczka z top20 gdyby zagrala stabilny mecz to by ja ograla... Ukrainke troche trema zjadla.. Badosa ma szanse, a nie chcialbym bo w co jak w co ale w to ze Badosa ogralaby w ewentualnym finale Sabalenke to nigdy nie uwierze!

    A Iga chyba dalej w Polsce, jutro pewnie sie wycofa
     
    zzizzie lubi to.
  18. AladdinSane

    AladdinSane Komandor forum

    wiem, przybysze z innych planet mogą onieśmielać....
    xD

    tu zgoda - Badosa może coś ugrać - CoCo mocno nieprzekonująca dzisiaj z Dębem
    i kolejny mecz z przegranym pierwszym setem - jakiś rank?
    :)
    a Sabę niesie globalna wiara
     
    Ostatnie edytowanie: 3 października 2024 o 22:58
    grakula16 i Kgysta lubią to.
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Święte słowa, ja też nie wierzę w szanse Badosy z wyjcem. Takiej psiapsiółce by świństwa nie zrobiła przecież 8)

    A Iga to chce nas zabić chyba.
    Kurcze ile można tak zwlekać - bo decyzja chyba już została podjęta.
    Po co te podchody?!

    Właśnie 8)xDxDxD

    Sabę niesie balonik.
    No, balon, te implanty swoje ważą.
    Jak ktoś przekłuje ten balon pracowicie nadmuchany (wybaczcie) przez tego pajaca z łysiną, to już nic wyjca nie poniesie, nawet globalna wiara.
     
    grakula16 i Kgysta lubią to.
  20. Kgysta

    Kgysta Naśladowca mistrzów

    Mozemy rozprawiac nad Sabalenka a ona to raczej jest bardzo prosty organizm. Jest w gazie bo wygrywa, a wygrywa bo w ostatnim czasie trafia na slabe przeciwniczki. Wystarczy ze cos pojdzie nie po jej mysli to pewnie caly pomnik wybitnej zawodniczki zatrzesie sie w posadach. Jak podczas us open Aleksandrowa urwala jej seta to Sabalenka juz lekko sie podgotowala. Tym razem Muchova naprawde nie jest bez szans . Nie wiem czy wygra ale moze troche zachwieje tym idealnym samopoczuciem saby.

    Jezeli nie Muchova to mysle ze jedyna nadzieja w Malolacie. Na pewno nie chcialbym zeby w polfinale byla Zheng. Ona do meczy z Saba sie nie nadaje, uginaja jej sie nogi jak Idze w meczach z Penko. Zheng podczas us open grala dobrze i sporo obiecywalem sobie po meczu z Saba, a zaliczyla zenujacy i kompromitujacy wystep. Przegrala mecz zanim wyszla na kort . Podobnie jak final AO, zupelnie bez historii, nie wiem czy emocje byly chociaz przez 5 minut.
    Coco tez nie wyglada jakby byla w stanie stawic czola Sabie...

    A Iga mam nadzieje ze jednak jest juz w drodze do Chin... bo juz mam dosc tych wszystkich dziennikarskich teorii
     
    grakula16 i zzizzie lubią to.