Opinie Serce Mórz II

Powoli do przodu


Plansze bez kaczuszek miałam tylko na początku (nr 4,5,7,8,9). Najbardziej lubię te, gdzie występują nieruchome jokery. Jakoś łatwiej mi się po nich poruszać i wyniki mam lepsze. Nawet udało się wykręcić całkiem przyzwoity rekord

 

Dopiero 6 gier za mną, do siódmej zabrakło badyla


EDIT: Mój rekord na ten moment, bo plansze się zlitowały (tak, tylko i wyłącznie dlatego) podskoczył z 1210 do 10 070, ale to pewnie niestety jednorazowa akcja...

 

Witam czy można dostać się jakoś do ewentu wędkarskiego?

 

Tak, ikonka z niedźwiedziem w zegarze eventowym w pasku po lewej stronie. A jeżeli pytasz się konkretnie o zdobycie skrzyń, to niestety robiąc tylko pozostałe eventy.

 

I takie cudeńka się trafiły z eventu
same nowości

zagroda dla pręgowców


tygrysy różowe

 

Fuksiara Gratuluję Swoją drogą szybko dodali nowe tygrysie zagrody do puli nagród z TS-ów. Zwykle jest kilkumiesięczny poślizg... Gdybym wiedziała, pewnie nie męczyłabym wczoraj swoich tygrysków w Oazie w celu zbudowania różowej zagrody

 

Lewa ukończona, prawą ciągnę do zdobycia ostatniego żetonu a dalej to już spokojnie ile zrobię to będzie. Cieszę się, że człowiek jest zmienny, jedno mówi drugie robi. Miałam tylko spróbować jak mi będzie się grało w tę nielubianą mechanikę, jakoś poszło, ale i tak jej nie lubię.
Czy to moje spostrzeżenie, czy macie też takie odczucie, że czym bliżej końca (dotyczy każdego eventu) tym wylotki gorzej lecą. Myślę, że chodzi o zmuszenie graczy do zakupu koszyków. Oni chcą zarobić, my chcemy grać, tyle tylko, że za pieniądze mogę grać w ciekawszą grę. Czekam na hortensję i zobaczę ile mi wyleci tych rybnych ciasteczek.
Gratuluję tym co skończyli i życzę powodzenia jeszcze grającym

 

pierwsze wielkie drzewo zdobyte prawa strona dopiero 24

 

Też zauważyłam tę zależność niestety :/ Im dalej w event tym trudniej o wypadalce i tak za każdym razem

Ja szczęśliwie doczłapałam do pnącza Jaszcze trzy gierki i drzewko będzie moje blokują mnie wypadalce właśnie , zmieniłam taktykę i sieję eventówkę na dzikiej i hortensję oraz szarłat na głównej pod wypadajki, przez co wszystko mocno zwolniło

Prawa strona słabo mi idzie niestety dopiero ledwo 29 poziom

 

coś za coś - kaczki wróciły to wypadajki przykręcone (na oko to u mnie 30% mniej wpada)

 

Dziękuję

sama nie dowierzam
cieszę się ogromnie

i pomyśleć że eventu miałam nie robić uff całe szczęście, wielkie drzewko uratowało fuksa

Raczej im bliżej końca tym lepiej lecą

a czemu hortensja ?
a masz coś innego uszlachetnionego ? szpinak cebula maliny róże ? dają radę też jagody

najlepsze takie rośliny które ulepszone z alchemikiem rosną nie dłużej niż 8 do 10 h
na noc jak znalazł lub na czas pracy

no chyba że szarłat sekundowy to dasz radę

***
a ile Wam leciało leci tych wylotek z jednej łąki

 

Dokładnie.

Zobaczcie jak ładnie można skrócić jagodę z rzemiosłem i szklarnią:
Czas podstawowy jagody - 10:00.
Woda + nawóz + alchemik + szklarnia - 4:38
A nawet można zejść do do 3:53.
Czas skrócony o 60% - jakby podlał SN.
Dokładna rozpiska:

https://board-pl.farmerama.com/threads/noce-przędzarki.93599/page-5#post-2606587

 

No i koniec, nie było tak źle ale następnym razem wolałbym, żeby o wszystkich "niespodziankach" było napisane w poradniku, a nie wychodziło to w trakcie gry, bo tak sobie BP wymyśliło, że nie o wszystkim poinformuje..

 

Eventy rozpoczęte kończę z wielkim poślizgiem, właśnie przez wypadalce, świetnie się sypią na początku, czym dalej tempo zwalnia. Hortensję posiałam teraz wiem, że bezmyślnie, było już późno a ich czas wzrostu bardzo długi, nie pomyślałam, że będę czekać na zbiór połowę dnia. Mam uszlachetnioną różę, ja pierniczę całkiem o niej zapomniałam. No cóż, to co potrzeba na Puchar będę miała, a może o drobinie szczęścia skończę całą prawą stronę. Szarłatu jeszcze nie mam, jestem na 233 poziomie. Gdyby nie ten baobab to bym nie rozpoczynała tego eventu. To jest moje trzecie wielkie drzewo

 

Siałam, siałam i jakoś tak powoli o szło, że pomyślałam " Miśka" ile ty będziesz siała ? w takim tempie to o xxl nawet nie ma co marzyć więc dałam z grubej rury ... trzy zbiory i mam wyszło na to, że to co na polu to do skasowania bo na nic się już nie przyda a tak to chociaż marchewki jeszcze z bonusami nasieję

 

Słuchajcie, o co chodzi z tymi kaczkami? Niektóre są na normalnych polach, a inne - na takich tęczowych. Wytłumaczy ktoś?

 

Podobno te tęczowe nie spadają, ale żadnego organu nie dam sobie wyciąć za to info, bo mój ostatni wynik był najlepszym ze wszystkich tylko dlatego, że zrobiłem tak, aby kaczki nie spadały albo spadały minimalnie.

 

Potwierdzam, te na kolorowym tle nie spadają, siedzą na stałe na planszy, wszystko inne spada i to jest różnica w kaczkach zwykłych i na kolorowym tle

 

U mnie daleko jeszcze do końca gry
Posiałam wczoraj na noc długorosnące, wyleciało razem z prezentami (bardzo dziękuję) na 1,5 gry.
W dzień też posiałam długorosnące i zobaczymy, może starczy na 1 grę.
Potrzebuję jeszcze 2 przynęty, żeby zdobyc pnącze.

 

U mnie nawet do pnącza daleko, bo dopiero jakaś 1/3 gier do Drzewa za mną Z tym, że u mnie przez badyla


EDIT: Mój rekord z plansz oprócz tej jednej to 4880 punktów. W moim przypadku chyba po prostu trzeba tak kombinować, aby zamykać małe pętle (nawet dwa czy trzy stworki obejmującą) a jak już naprawdę się nie da, to na upartego połączyć jak najwięcej stworków, których na planszy jest najwięcej (trochę masło maślane, ale raczej wiecie o co chodzi).