Wspólne dobro Forum Farmeramy.

Witajcie.

Nie było mnie tu jakiś czas, dobrych kilka lat.

Wtedy gdy tu przebywałem było mnóstwo użytkowników, było mnóstwo postów, wątków, dyskusji. Zastanawiam się czy wspólnymi siłami możemy znów stworzyć najbardziej żywe forum w Polsce. Ja sam w szczytowej świetności napisałem 713 postów w ciągu dnia (Ówczesna BA_Jaśmin przegrała zakład bo twierdziła że nie dam rady napisać więcej niż 400 postów w ciągu dnia, wygraną było tygodniowe wysyłanie w prezencie Wilsona) ale do rzeczy.

Może wspólnie znajdziemy sposób by forum odzyskało swoją świetność. Czekam na propozycje i pomysły od ekipy i użytkowników .

Pozdrawiam były Moderator Forum.

 

Inicjatywa dobra, ale sama w sobie raczej niewykonalna. Konkursy i inne zabawy "ruszają" Forum jedynie na chwilę, bo są jakieś dobra do zdobycia. Już więcej postów pojawia się jak jest jakiś problem albo coś nie działa, ale raczej nie tędy droga Tworzenie sztucznych wątków na siłę też nie ma sensu.
Brak ruchu na forach nie jest problemem jedynie Farmeramy, ale także wielu innych stron poświęconym przeróżnej tematyce- od sieci serwerów społecznościowych w grach typu multiplayer, po gry przeglądarkowe i zwykłą publicystykę. Przykro to stwierdzić, ale nie są w stanie w żaden sposób konkurować z komunikatorami typu discord lub platformami streamingowymi i na takie strony zaglądają jedynie prawdziwi entuzjaści... Taki znak naszych czasów

 

Ciasteczkowa nie siej mnie na forum pesymizmu siej sobie warzywka na farmach .

Tu trzeba działać i jeszcze raz działać, zebrać wspólnie siły i coś wymyśleć. Tak więc ruszmy się z burzą mózgową . Dobry plan to pomysł, oszlifowanie i zrealizowanie go. A im więcej ludzi przy tym usiądzie tym lepiej.

Pokonamy discorda, streminga i wszelkie inne smoki .

 

Ciężko reanimować coś, co na dobre zdechło życzę powodzenia

 

Jako Moderator to siałeś postrach \tyle zbanować użytkowników

jako użytkownik to dziwnie że bana dożywotniego nie dostałeś



teraz by ten wyczyn nie przeszedł

***
sam sobie odpowiedziałeś
''mnóstwo użytkowników ''

początki gry to wiele niezrozumiałych działań , ogrom nowinek to i zapytań od groma
z ciekawości , sprawdzić co to za cudo ta Farmerama

Ciasteczkowa i grakulik dobrze gadacie

 

Nie można się poddać, trzeba próbować . Nie chcesz połączyć mocy to szkoda.

Raz tylko wlepiłem taką karę będąc Moderatorem, byłem Moderatorem dla graczy nie dla twórców gry .

Świetność forum można przywrócić, wystarczy chcieć .

 

Uwierz, że bardzo chciałam. Organizowałam konkursy z atrakcyjnymi nagrodami i fajnie było przez chwilę, a potem wracało do normy. Ja tu nie widzę szansy na rozkręcenie forum ale gdybyś potrzebował mojej pomocy to śmiało pisz.

 

Każda pomoc jest na wagę złota . Chwała ci za to że próbowałaś . Rzucaj pomysłami, wkręcą się inni, to będzie wspólne dzieło, nie pojedynczej jednostki .

Ekipa niech też pokaże swoją moc w tym wątku, mają większy zestaw narzędzi mogących ułatwić wiele spraw. Chyba że uważają że nie warto...

 

Defibrylator.
Wystarczy na krótko.
Najlepszym defibrylatorem jest totalny pad gry.
Drugim w kolejności jest jakiś grubszy błąd w FAQ.
Innych sposobów (chwilowego) ożywienia tego zombie nie widzę.
Moderatorem tutaj nie byłam, ale nie tak trudno jest postawić diagnozę: to forum już od dawna nie wykazuje oznak życia i nawet wielkie pokłady entuzjazmu i optymizmu nic tu nie pomogą.
No ale co ja tam wiem

 

Forum nie daje oznak życia, bo po prostu niewiele graczy tu zostało.
Kiedyś nawet pisanie o sałacie powodowało wypieki na twarzy.
A większość "starych wyg", które tu się ostały nie ma o czym pisać.

....o postępach w entym evencie?
....o tym jak Mody się lenią?
....o problemach z logowaniem?
....o złośliwe niechcących lecieć wypadajkach
....o kolejnym kijku?
....o....

to już przerabialiśmy
wszystko już przerabialiśmy


Ta gra to dinozaur a i tak to już trwa tyle lat!!!!

 

Czytam, czytam i nie chce mi się wierzyć że powstało zupełne zobojętnienie. Prawie każdy tu pisze że próbował wszystkiego. A ja napisze że nie jest to sprawa którą można zostawić bo się spróbowało. TU trzeba cierpliwości, działania, aktywności.

Jednym z mi znanych sposobów na odbudowę jest "upuszczenie kamyka, będzie lawina". Polega to na tym żeby aktywni jeszcze udzielali się częściej i w większej ilości tematów pisząc chociaż dwa posty dziennie o różnej tematyce. Ktoś coś przeczyta i coś od siebie dopisze.

Można na przykład otworzyć swoje domki w dziale kto jest kim. Odwiedzić kogoś.

Skoro czujecie że zrobiliście naprawdę wszystko to nie będę zmuszał na siłę, ale proszę o jeszcze jeden być może długi w czasie wysiłek, naprawmy wspólnie forum Farmeramy, jeśli jednak nie to będę działał sam bo ja wiem że da się odbudować wspaniałość tego forum.

 

Wiesz co, szanowny kolego ex-Modzie - do tanga to jednak trzeba dwojga i tego nie przeskoczysz.
Proszę bardzo, mogę codziennie coś pisać w twoim wątku (za dorosła jestem na "domek" i to od najmłodszych lat), ale czy naprawdę sądzisz, że to ożywi całe forum...?
Ludzie będą czytać, to na pewno (bo mnie się czyta), może na początek nawet coś odpiszą... ale w skali globalnej nic to nie da.
Zwróć uwagę, że my tu wszyscy - czyli ci, którym zarzucasz "zobojętnienie" - przetrwaliśmy na forum ten czas, kiedy ciebie nie było.
Nasza wiedza w temacie jest tym samym znacznie większa

A do tego jest jeszcze jedna sprawa.
Forum powstawało w czasach - jak to określić - w miarę zwyczajnych.
Teraz czasy zrobiły się trudne, a łany sałaty i szarłatu przestały wystarczać jako "odskocznia"... tym bardziej, że odgórnie narzucono tutaj - dla wygody Władzy - zakaz poruszania tematów oderwanych (najoględniej rzecz ujmując).
Regulamin skutecznie dobija forum, uwierz mi.

 

Nazwał bym to raczej wezwaniem do Poloneza. Do gromady narwańców uwielbiających to forum

Jeśli to nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi, prawda?

Przekuj tą pewność na wspaniałe wpisy .

Bardziej odpuszczenie sobie niż zobojętnienie. Niestety ale nie będę klaskał nad tym kogo uważasz za bardziej doświadczonego. To nie jest konkurs popularności ale wyrażenie chęci i pomocy przy próbie odbudowy świetności forum Farmeramy.

Nie zganiaj wszystkiego na odgórność czy wygodę władzy. Bo tak się składa że i "władze" forum zaprosiłem do rozmów co można zmienić by było lepiej. Co prawda zdaje sobie sprawę że będą siedzieli cicho, unikali wątku bo im się zwyczajnie nie chce...


A teraz trochę matematyki.
335 wyświetleń wątku
12 wpisów.

Czyli jednak jest nas dużo, na tyle dużo że można coś spróbować więc może zamiast zasiewać zwątpienie czy to może się udać warto poświęcić trochę uwagi na te 335 wyświetleń i pomyśleć nad zmniejszenie tej różnicy?

A więc dowiedzione że ludzie czytają, spróbujmy zrobić tak żeby też zaczęli pisać. Wchodzisz w to Zzizzie?

 

Ech
No dobra, sam się przekonaj jeśli nie wierzysz ludziom

Optymista z ciebie.
Naprawdę sądzisz, że kręci się tutaj aż "gromada" ludzi, którzy "uwielbiają" to zombie...?

Nie zaszkodzi, ale nic nie da - poza boostowaniem traffiku (mówiąc piękną polszczyzną), czyli zwiększaniem tej liczby wyświetleń.
Bo:

Nie muszę niczego "przekuwać". Znajdź sobie ten mój zarchiwizowany ostatnio wątek i poobserwuj, jak trupkowi traffic rośnie

Słuchaj, bo my żyjemy w dwóch różnych epokach.
Kiedy cię nie było na forum, to przecież nie zaglądałeś tu zza krzaczka i nie sprawdzałeś, co się dzieje, prawda...?
Ty widzisz sytuację jako nagły upadek.
A to było (i jest) baaardzo powolne umieranie.
Stąd nasze zwątpienie, którego nie "zasiewamy" - to jest zwątpienie, z którym wszyscy się już pogodzili.
Nie chcesz wierzyć bywalcom...?
OK, twój problem - sam się przekonaj, jak napisałam na wstępie

Mi tam za równo, mogę w to wejść.
Ale wiesz co, pisanie o grze jest okropnie nuuudne, a ja mam alergię na nudę

 

A były i to nie jedne a dziesiątki


odszukaj wątki zzizzie
tematy ciekawe różne
i porzucone
dwa porzucone domki znaczy wątki
wielu zaglądało , jedna może dwie pisały

E to ty nie znasz klimatu obecnego forum

Moderatorzy to by chcieli ale
***
chłopie poczytaj wątki tematyczne archiwizowane
domki -wątki
kluby

taaaa i jedna osoba co podtrzymuje dialog

no dużo nas

 

No właśnie

 

Owszem, tak właśnie sądzę . Gdyby nikt nie uwielbiał to by nie było tylu wyświetleń. Trzeba jedynie przełamać opór albo niechęć odwiedzających i skłonić ich do napisania. Po za tym jak świat stary to wszystkim wiadomo że początki zawsze są trudne .

Wierze w Twoją inwencję twórczą. Twoja sygnatura mówi sama za siebie .

Nie jedna bo jesteś Ty, Zzizie, Draculik, Alladin no i ja . To 4 wspaniałe osoby i ja na doczepkę .

Początek zainicjonowany . Wchodzisz w to Agniecha?

 

Ja to Wam życzę powodzenia wpadnę poczytać

 

Ja to bym chciał przeczytać od Ciebie coś innego np. "wchodzę w to"

 

W zasadzie to ja chciałam Ci tylko uświadomić w jakim momencie i na jakim zakręcie jest forum Wchodzić w to nie wchodzę, bo szkoda mojego czasu i energii. Trup to trup i reanimacja mija się z celem. Tu potrzebny karawan, a nie karetka
Pozdrawiam