Opinie Piekarnia miłości

Ten co jest odpowiedzialny za wyprzedaże.
Mało czasu?


Dokup zegary.

 

Jak z drzew tak mało graczom wylata, to ta niska szansa z oaz jest wyższa od tej z drzew - ot, logika BP

 

Boskie BP.
dba o siebie a gracze maja jak najwiecej kupowac (to juz wiemy)

niestety jest to tez powod niewyraznych grafik, manerw BP na dodatkowe kupno "czasowek" i to nawet w ilosci 100-tu sie BP dobrze przygotowalo, jesli sie nie zmiescisz w 58 "ciasteczkowych ukladanek", trzeba tez dosiac .
Grafika opisie ewentu jest wyrazna,
a tu w odczytu zadan ------------ Az zaskakuje!!!!
najbardziej przykre i brzydkie ze strony BP, ze grafika jest ciemna,
wszystkie ciastka z niebieskim kremem co zlewa sie z posypkami i w wersji mini !!!



Szkoda ze w opisie eventu nie napisano:
uwaga gracze do odczytu warstw ciasteczka potrzebna lupa
bez powiekszenia zostaje tylko kapitulacja



Powodzenia dla walczacych !

 

Może zamiast wymyślać takie karkołomne eventy,wprowadzić cennik za zdobycie pkt.np.500pkt=100 florenów.PO co sprzedawać koszyki z budzikami kiedy prościej byłoby zrobić event za kasę.Myślę,że sprzedaż waluty miała by powodzenie a każdy mógłby decydować o tym ile chce zrobić zadań uprawiając różę a ile chce,może zapłacić za ukończenie eventu.Przecież o pieniądze w tej grze chodzi.

 

czy wam tez karkolomnie zle wypadaja mleka migdalowe?
bo u mnie z 6-ma JC z rosliny eventowwej 40 szt to sukces
wg mojego liczenia zeby tylko z rosliny eventowej mialy wyleciec potrzebuje jeszce 38 zbiorow czyli 209 h = 8,7 dnia

 

Tak szczerze mówiąc i ja czuję się coraz bardziej zniechęcony. Nie idzie mi to układanie... A o wylotkach to nawet nie ma co wspominać, 20-25 szt. ze zbioru ewentówki to musiałbym zbierać z 2 tygodnie... miałem nadganiać krokusem, ale myślałem, że tylko trochę a tutaj się szykuje, że trzeba będzie zużyć z 1000 SN na same wylotki... a podejrzewam, że jak będą 3 babeczki do układania to wcale lepiej nie będzie mi szło...

 

Nie mogę doczytać, pomóżcie: czy talary są potrzebne do czegoś oprócz DOBROWOLNYCH zakupów w sklepiku eventowym? Tzn. - czy muszę kupić coś, żeby działało pnącze? Czy to po prostu dodatkowa możliwość zdobycia dodatkowych nagród?

 

tak,tylko do zakupów

 

Czyli, jeśli jakimś cudem uda mi się zapełnić pasek postępu, to będę mieć wszystko, np. do pnącza?

 

W gruncie rzeczy event u mnie skończony, babeczki ulepione, zaliczyłam 3 wpadki, więc było trzeba jeszcze 2 syropy dorobić...
ale nie odczuwam satysfakcji z jego ukończenia, za to jestem zniesmaczona podejściem BP do graczy.
Raczej każdy kto wpada na farmę, to po to, aby mieć nieco rozrywki i radości z zabawy, to ma być przyjemność i odskocznia od codziennych spraw, a nie frustracja i złość, które towarzyszyły podczas składania babeczek.
Właściwie to kolejny event z niedoróbkami, czy grafik tak bardzo nie lubi swojej pracy, czy jest tak bardzo złośliwy wobec graczy (właściwie dzięki nam zarabia, jakby nie patrzył), że zafundował nam tak ciemne, małe i nieczytelne grafiki ?
Czy na tym ma polegać gra, że mamy kombinować z powiększaniem obrazu i rozjaśnianiem kolorystyki, żeby cokolwiek dostrzec !?
Dla mnie to kolejna porażka, event pozostawiający wiele do życzenia.
Niemniej gratuluję tym wszystkim, którzy ukończyli event
a wytrwałości i cierpliwości, życzę tym, którzy jeszcze się z babeczkami męczą.

 

Masakra a tak dobrze się zapowiadało... Chodzi mi oczywiście o wypadajki. Jak tak będą lecieć to ja nie wiem czy na piechotkę pójdzie...

 

Przecież te babeczki są niewidoczne wszystkie podobne nie ma możliwości prawidłowego ułożenia

 

Witam wszystkich graczy.Tak jak poprzedniczka jestem bardzo zła na grafikę przedstawionych babeczek.Gram długo bo od 2014r. ale czegoś takiego jeszcze nie spotkałam.Na 14 gier zrobiłam raptem w porywach 4.Z poprzednimi babeczkami nie miałam takiego kłopotu
Teraz nie chce się grać,to już nie jest zabawa, ale jakieś znęcanie się nad graczami.

 

Dobry telefonik to jak dobra żona lub mąż ma większy horyzont patrzenia . Punkt widzenia zależy od punktu spojrzenia. Obecne telefony Samsung Fold wystarczą jak dla mnie ..... ale jakby co zawsze jest tablet pstryk fotka galeria i układamy

P.S Ja zawsze naciskam na bonus jest weekend potrzebuje więcej czasu na układanie

 

Ok. 220, tak mniej więcej policzyłam, tęższe głowy wyliczą dokładniej. Oj, ciężko to widzę, nawet z telefonem trudno się wyrobić. Na razie 14 ukręconych syropów, próbowałam udekorować 1 babeczkę - i porażka! Dekoracja na polewie zlewają się totalnie, czysta złośliwość. Już nie wspomnę o tych niby pięknych, ale udziwnionych dekoracjach - ewidentne utrudnienie. Dlaczego tak mało czasu, 1 min. byłoby ok, przecież i tak liczą się kliknięcia, żeby tylko na złość graczom - czy to naprawdę powód do satysfakcji zdenerwowanie graczy ? Poprzedni taki event z tortami - polewa osobno, dekoracja osobno, dało się ułożyć. Zobaczę, ile się uda zrobić i jak dużo zapełnić pasek postępu. Nie wyjdzie, mówi się - trudno, płakać, ani rozpaczać nie będę

 

Tyle, że nawet nie ma co liczyć, tylko od razu dać sobie spokój z ewentem

To oczywiście tak pół żartem

a pół serio to :
na pierwszy etap - 45 punktów - po 5 za rozgrywkę to będzie ( 45:5 ) czyli 9 sztuk
na drugi - od 45 do 195 - po 10 za rozgrywkę to będzie ( 195 - 45 = 150 ) czyli 15
na resztę etapów - po 15 za rozgrywkę to będzie ( 3065 - 195 = 2870 ) i to podzielić przez 15 ( za rozgrywkę) to będzie 181 i troszkę braknie więc 182 trzeba ukręcić
razem to będzie : 182 + 15 + 9 = 206 syropów
czyli 206 x 380 (roślina) = 78280
i 206 x 32 (mleko) = 6592
i tylko do pnącza - do całości to jeszcze kilka(naście) więcej

noo... mówiłam, że nawet nie warto liczyć,bo to jakby porywać się z motyką na słońce

A skoro już tak się za liczenie wzięłam to i dla siebie przekalkulowałam czego ile będę potrzebować, by do tego pnącza się dokołatać
- przy 40 punktach za rozgrywkę ( bo tylko te 40 z potrójnego zamówienia jestem w stanie zdobyć - i nawet bez problemu - no dwie te cudaki daję radę zapamiętać, ale trzeciej już ni w ząb )
na obecną chwilę potrzebuję jeszcze 57 syropów ukręcić - czyli 21660 ewentówki ( połowę już wysiałam z pomocą koła i własnych zasobów, a za godzinę kolejne ponad 3 tys. zbiorę . Wysiać więc dam radę bez problemu, gorzej z wypadalcami, bo jeszcze ponad 1800 potrzeba (32 x 57 = 1824 dokładnie)
ale i to da radę wygrzebać , tyle że kosztem SN-a
no trudno, ten jeden raz - ostatni w tego typu zabawie - mogę się wykosztować kolejną tak ,,słodziutką,, już ominę szerokim łukiem , co sobie
( i Mietce ) solennie dziś obiecuję

No u mnie właśnie tego ,,dobrego męża,, brak - na stanie mam jedynie zapyziałego antyka z bardzo lichym... horyzontem , znaczy
wyświetlaczem który już dawno do lamusa powinien pójść, ale... żal mi go po prostu.
Jest jeszcze opcja że jutro wnuczka mi na ferie zjedzie więc może jakoś z jej pomocą ( swoim lepsiejszym sprzętem fotki mi pocyka) uda się nieco zmniejszyć wymogi zwiększając skuteczność tworzenia tych potrójnych zamówień Ale coś czuję, że i w tej opcji trzeba się na jakieś koszty szykować ( bo całkiem za darmo to nawet mowy nie ma)

 

Rośliny na 9 gier, mlek ledwo na 2-3 i to jak sąsiedzi wyślą prezenty Do tego te niewyraźne grafiki. Niech BP sobie ten event wsadzi w buty, może będą wyżsi Robię, bo robię, ale raczej z nudów niż bo chcę W zimie to niewiele rzeczy się z resztą chce; dobrze, że już się kończy niedługo.

 

Jednego nie rozumiem, wszyscy piszecie "graficy", to nie graficy ale pacykarze którym wydaje się, że są Picassami. Powinni się zatrudnić do malowania ścian i to broń Borze nie od frontu. Ktoś kto słabo widzi nie ma szans rozprawić się z tymi niby babeczkami (ohyda). Odpuszczam ten event, mam go w nosie. To ma być zabawa i przyjemność a nie jakaś kara za to, że utrzymujemy tych psujów. Mam serdecznie dosyć tych nie dopracowanych eventów.

 

jakoś przestało mi się chcieć robić dalej ten event

 

właśnie takie cudo potrzebowałam...i się doczekałam.....dzięki...