blazers

Bry

NO inaczej na ogrodzie nagle by pojawiły sie drzewka kościowe

Trza im te guziki podmienić

O jaki ładny widok Gratki

No mi też to mozolnie idzie i musze ciut przyspieszyć

 

Cześć
Event dotoczyłam do pnącza i wystarczy.
Bez koła i bardzo na piechotkę.
Trochę dłubię w misjach (jak nie ja).
Ale niecne plany, same się nie zrealizują.
Niestety dłubanie z doskoku, więc nie udało mi się odpalić oprysków, a planowałam przy okazji utylizatora, bo moja żałosna liczba farmarek (i niecne plany) wymaga interwencji.
No nic, szkoda oprysków jeśli nie ma się pewności, że chociaż 3 - 4 h się z nich wykorzysta.
Aguś jeśli możesz, rzuć na targ trochę szynszyli w przyzwoitej cenie.
Kupię dwa największe pakiety, bo mam już dość tych "grosideł"...
Ryśki nadal oporne. Nie było BB, ale i tak miałam ochotę zrobić kilka wsadów z super pachnidłami...
Ryśków trochę uzbierałam, więc sobie myślę -"może z zaskoczenia się z nimi rozprawię..."
Jeden rzut oka i już wiedziałam, że lepiej nie zaczynać


Aha, Wam też na kole na normalnych pojawiają się wysokie hodowlańce?
Wczoraj dwa razy z rzędu pojawił się skorpion cesarski.
Wylosować się nie udało, ale chociaż sobie popatrzyłam na to dziwo
Dziękuję za smoczki i proszę o więcej.
Na razie mam na jedną łąkę, a przydałoby się mieć w zapasie na drugą.

 

może akurat by "gorąco" skakały Milutka grupka się uzbierała coś czuję, że niedługo nie będą miały szans i pękną

ja pnącze niedawno odpaliłam, wszystkie itemy zgarnięte teraz dreptam na luzie chyba te 10 gierek już dociągnę, skądś te kijki i kumpli na pnącza trzeba brać Imprezowe się wciąż zbierają to nie kręcę, niedługo trzeba będzie I turę zrobić czy szarłat czy karmienie to się okaże /może 1 i 2/ Jeszcze ciut paszy i niebieskich brakuje. No dokładnie mniej niż 3-4 h nie ma się co brać.

u mnie chyba najwyższe co widziałam na zielonych to bóbr traper, co i tak wysoko. Cesarski to niezła gratka, szkoda, że się nie udało wylosować, ale jak już do Ciebie przylazły to może w końcu upolujesz

wiedziałam, że dasz radę Z wyspy chyba wszystko jest. Z warsztatów tylko na masło trafiłam. Przy czasie jeszcze testy porobię

toż to szał by był, nie odstąpił by na krok

o to to. Zamienić ten co daje lipne rzeczy z tym co daje konkret. A ten z lipą najlepiej odłączyć I każdy by był zadowolony, BP bo by myślało, że wciska lipę a gracze bo by coś się zaczęło dziać na kole i w oazie i tsv

 

To ja chyba luknę do wyspowych zagród.
---------------------------------------------------
Zapodajcie z gry opis tych pnączy:


Chodzi mi tylko o kolejność zwierzaków.
Chcę dać tak samo jak w grze.
Ania miała jw (zapomniała o żółwiach?)
W tabelach jest tak:

 

Ja też ciągle tam dłubie coś sama próbuje wysiać czy wyhodować, cos na targu kupić lub w koszyczku ale głównie przez misje niezapominajka poszło prawie 2 miliardy a ciągle mase pom fiołka brak

Nie ma takiej ceny bo by musiała być zerowa

A jakie ładne tu u Ciebie na forum one

No nasze BP różne drzewka potrafi stworzyć to niech sie do nich zgłosi może podeślą mu takie kosciste

O właśnie

 

lukaj, lukaj w grze jest tak

​

no ładniutkie zakumplowali się

no w sumie kościste krzaki na pełni już są Dla BP drzewo to nie problem, kudłaty by miał tam raj

trza ekipę kitku-kudłaty tam wpuścić, guziczki by było elegancko pozamieniane

 

Śliczne dzięki.
To lecę dalej lukać.

 

No taaaa mamy krzaki to i drzewo kto wie czy sie nie pokaże

hmmm albo z guziczków strzępki by zostały

 

Bry

​

zawsze do usług

To by mnie w ogóle nie zdziwiło, tam są przedziwne drzewa z mackami, trąbami itd takie np. drzewko piszczelowe by tam pasowało jak ulał

też nie najgorsza opcja. Nie było by co wciskać, to by badziewie nie leciało Ewentualnie mogli by na stałe wcisnąć ten z wypasionymi fantami

 

No dzień pikantnych potraf moge świętować bo lubie takie

o tak chociaż i na fermie głównej wszystko może sie zdarzyć

O no to najlepiej

 

ja takich mega pikantnych nie lubię, ale takie skrzydełka z KFC to bym zjadła

no jak najbardziej takie np. drzewko z psimi smaczkami dla agenta 00K9 i całej psiej ferajny aż tam piszczy BP powinno się postarać

BP nie musiało by się wysilać i ręki nadwerężać same by się już fanty rozdzielało

no dobra 5 gierek do końca, było by 3 ale 2 spaściłam i musiałam robić 2 raz. Jutro skończę

 

No skrzydełka delikatne Ja coś w stylu diablo czasami lubie wiadomo nie czesto ale lubie

Jak tak często beda wprowadzać te drzewa to nazwy im sie wyczerpią i kto wie jakie cuda beda

No i wszyscy by byli zadowoleni

 

Szwagier lubi takie mega pikantne, raz gdzieś byli w jakiejś knajpie z siostrą nawet nie wiem czy gdzieś nie za granicą i pomylił pomidork z papryczką taką ostrą i zjadł w całości to mu łzy pociekły w momencie Mlekiem go tam ratowali nawet Ja czasem zjem, ale to bardzo rzadko takie bardzo ostre. Ale jak człowieka najdzie to nie ma rady

taaa nazwy z kosmosu to już niektóre są A już takich całkiem wymyślonych drzewek to można się spodziewać cudów niewidów Nie obraziłabym się z kolei na jakieś produktowe, chociaż pewnie marne szanse

no ba, ręka BP ocalona, gracze szczęśliwi, każdy by sobie szczęśliwie farmerował

 

Ze mnie do dziś mają wspomnienie i przy każdej okazji sie śmiech Byliśmy w restauracji juz nie pamiętam czy to Indyjska czy Tajska ale były różne stopnie pikantności ja jako jedyna brałam ten mocniejszy kelner tylko ostrzegał ze stopień jest dośc mocny a ja na to ok No i dostałam zamówienie a jak juz sobie jadłam widziałam ze jestem obserwowana przez obsługę po chwili podchodzi kelner i pyta czy nie ostre a ja spojrzałam tylko na niego i na talerz i mu odpowiedziałam spokojnym głosem ze trochę i tyle to oczy jak 5 zl zrobił a za chwile przy stoliku dalej jakieś osoby które też zamówiły ten stopień mało brakowało a chyba ducha by wyzioneli i o mleko był krzyk Znajomy ciągle sie smieje ze chłopów przebiłam a obsługę w osłupienie wprowadziłam Nie powiem ze nie było ostre bo było i to bardzo ale obeszło sie bez mleka choć przyznam ze kolejny raz na az taki stopień sie nie zdecyduje

No trzeba pamiętać ze gra przewidziana na dalsze pokolenia to juz nawet sobie nie wyobrażam co bedzie kiedyś tam jak tak często beda te nowości

O tak tu tez jestem zaaaaaa

Ta a gdyby cos dalej próbowali majstrować to znowu ekipę 4 łap a razem 8 by sie posłało

 

Uff...
Ogarnąłem wszystko co miałem w starych plikach Ani.
Mam nadzieję, że liczydło działa prawidłowo.
Jeszcze raz proszę o testy.
Przed odczytywaniem czasów warto przejść się na łąkę obok i wrócić.
Gra ma czkawki i zdaje się dwa systemy liczenia, czego niejednokrotnie byłem świadkiem.
Wyświetlany czas potrafi się zmienić po kilku sekundach.
Spacerek powoduje załadowanie aktualnych danych.

Pliki zagród i fabryk są stare.
Pewnie 3 letnie, albo i starsze.
Jest sporo braków, proszę o ich wskazanie.

https://halny.free.nf/

 

jesteś zaprawiona w boju No te kuchnie tajskie, azjatyckie i ogólnie orientalne to potrafią być naprawdę ostre, ale Ciebie i tak nie pokonały Jak ktoś przyzwyczajony i lubi to nawet ostre jest ostre tylko trochę Czasami nachodzi ochota na pikantne

o tych pokoleń to będzie od groma No pole do popisu mają, zawsze można krzesła, garnki czy inne hydranty na drzewach produkować Nie powiem, przygarnęłabym jak leci Kiedyś im się prawdziwe drzewa skończą i trzeba będzie kombinować

taaa jak już będzie ten dobry na stałe włączony to wara od guziczków 8 łap już by dopilnowało

o tak, te czkawki widziałam też bardzo często Przyjrzę się jutro czy coś nie brakuje, trochę tam różności do zagród było

 

Ta ja kiedyś jak z byłą bratową te zupki chińskie czerwone z kurczaka kupowałyśmy to ona tego ostrego pół dawała a ja swoje i jeszcze jej to co zostało

No też moge sobie garnki itd zbierać z tych drzew czemu by nie

No lepiej zeby później nawet nie pomyśleli o naprawie

 

no one są ostre, ja i młody rosół po azjatycku kupujemy ale on nie jest ostry, ale jak kiedyś taką pikantną zupkę zrobiłam to dawała popalić Mogłabyś w konkursie na zjedzenie najostrzejszego dania startować
no produktowe by się przydały, dużo miejsca by się zaoszczędziło, ale wątpię czy BP kiedyś da jeszcze jakieś.

a mowy nie ma, po łapach by zaraz było i ciuchy poszarpane Zresztą kto daje i odbiera..

Oki to na razie znalazłam:

chyba nie ma w liczydełku wiem, wiem, no i po co ja polazłam na to pnącze ​

 

Spoko, spoko.
Jutro się tym zajmę.
Świetlikowe święto tylko na wyspę.
Ciekawe jak mają je potraktowane.
Jak wklepię, to sprawdź.

 

NO właśnie nawet nie wiedziałam ale u nas był taki konkurs organizowany to nawet jedna osoba mnie pytała czemu nie startowałam, no dowiedziałam sie juz po choć szczerze to tam były chyba jeszcze większe to ostrości to nie wiem do której bym dotarła

No raczej kiepski interes dla nich bo fabryczki juz by miały mniejsze zainteresowanie

Zeby tylko poszarpane no nie wiem co by z nich zostało