panoramaogrodnicza

Może to taka tajna rekompensata jest i każdemu coś fajnego dopiszą za te trudy awaryjnego farmerowania.

Jutro nowy ewent a ja starego nie skończyłam i pewnie nie skończę, zamiast grać coraz lepiej to coraz gorzej mi idzie.
Krabowy skarb niestety nie dla mnie.
Dzień dobry.

 

Dobry

wróciłam


No wiecie co
się zastanawiałam od wczoraj włazić nie włazić
kanapę zabrać zostawić

Kilka dni mnie brak a tu takie hece
I co Wy tak będziecie odpadać odbijać w krzakach leżeć

się porobiło
od marudzenia jestem ja
Wam w ogóle to nie wychodzi


Co do tych zawirowań błędów
irytujące wkurzające denerwujące

pamiętacie ?
kiedyś podnosiliśmy sami poprzeczkę w evencie
dla sprawdzenia swoich możliwości strategicznych / zapasów /umiejętności itp
to weźmy się postawmy na przekór w takich sytuacjach awaryjnych
i pomyślmy o tym jak o wyzwaniu !
czy pozostały czas uda się nam doświadczonym graczom wykonać plan czy jednak polegniemy ?

zwyczajnie wrzućmy na luz
póki gra jest
póki możemy jeszcze klikać zdobywać nasze mniejsze większe cele
bawmy się

gry przyjdzie nieuniknione to bez wyjątku wszyscy odpadniemy

***
jak ja uwielbiam kocham morze
powiem jedno - za krótko
szum fal , mewy , zachód słońca , piasek , wiatr
mogłabym tak bez końca

 

Dobry wieczór
- no mam nadzieję, że dobry u wszystkich, przynajmniej na farmie i nic się nie zatyka , ani owce z taczką też się nie tarabanią zbyt często
u mnie dziś niemal tak farma śmiga jak za dawnych , dobrych lat nim unity się zjawiła .

A mnie podkusiło wczoraj kołem kręcić i ... i dziś około godz. 17-stej zaliczyłam koniec , ale ...no nie bardzo było się poświęcać ( zwłaszcza SN , którego około 900 szt. wyciapciałam - większość na wypadalce) bo z piccolaka wieczne poszukiwanie skarbów a krabowy został gdzieś w tych morskich głębinach
- mój rekord to 90760 punktów i nic lepszego nie udało mi się ,,zapętlić,,
Ten serowy zaś chyba sobie daruję, albo tylko częściowo zrobię, by na piccolo talarków uzbierać - no w którejś tej skrzynce musi być ten dyniowy
dla mnie, więc trzeba mi o każdą się starać by Mietka nie marudała, że to ja go omijam, a nie on mnie

Pozdrawiam wszystkich cieplutko
a szczególnie tych co w realu nadmorskich wywczasów zażywają
podobno Agniecha na takich wywczasach
i tak zamiast za krabowym to za bursztynami ponurkować może - dla alpejskiej klienteli będą jak znalazł bo ze zbiorów to toto opornie wylata - fakt że i mnie od dłuższego czasu równie opornie idzie zaglądanie do Doliny a może to dlatego farma mi lepiej śmiga , że rzadko w tych Alpach bywam

 

Cały dzisiejszy dzień spędziłem w Alpach i farma śmiga, ale w dalszym ciągu mam opory przed odpaleniem opryskiwaczy na kontynencie

Wyspę udało mi się "obgonić" w niedzielę, na dzień przed "atakami" [tak swoją drogą, to jakoś nie do końca wierzę w te DDos'y] - nawet sobie nie wyobrażam, jaki byłbym zirytowany, gdyby te błędy wyskoczyły kilkanaście godzin wcześniej...
---------
Aż strach pomyśleć, co się będzie działo podczas dożynek.

Całkiem miła perspektywa

 

Super, tęskniliśmy.

Pewnie zaraziliśmy się od Ciebie.

Tak właśnie robię, tylko nie wiem jak długo tak pociągnę. Lubię ewenty, więc robię, na luzie, jest farma zbieram, nie wiedząc kiedy będzie następna możliwość zebrania. Porzez te awarie to kilka ostatnich zrobiłam rzutem na taśmę, nie zliczę ile miliardów Pd straciłam.

Super, że wyjazd się udał, trochę zazdroszczę, dawno nie byłam, ciągle Mazury i Mazury, ale w przyszłym roku może wykroję trochę czasu na morze.

Ja nawet do 90 tys. nie zdołałam dojść, nie mowiąc o krabowym.

Zacznę, choć wolałabym, żeby to była raczej walka o tron niż o ser.

A ja się zaparłam, żeby do tego wzgórza słoneczników jak najszybciej dotrzeć, w planach miałam koniec sierpnia, ale mazurskie internety zepsuły plany, więc mam nadzieję, że w drugiej połowie września wzgórze będzie moje.

Oby tylko ciepełko było. U mnie dzisiaj mało zachęcająco, za oknem bardziej taka jesienna plucha.
Dzień dobry.

 

Aj aj nastawiłam się na robienie
ale czy gra da mi szansę

a może rzeczywiście dać sobie całkiem na luz z eventami póki się nie ustabilizuje
tylko ile to / kiedy i w ogóle

z losowością jakoś sobie poradzimy z wejściem do gry już nie
sama nie wiem czy zaczynać

Bo to będzie tak
brak dostępu do gry
gra nie działa
ataki
błędy
zapraszamy w krzaki czas poleżeć e to nawet dalej niż krzaki

Piękne wczasy ino za krótkie

Tnie farmę / brak ikon / działań kombajnu /klik nie działa itp gdy zjeżdżam kolejką

najlepiej po każdym pobycie w alpach odświeżyć grę
alpy psują farmę

Dobry zachmurzone deszczowe
nawet pogoda przeciwko nam

 

Dzień dobry
deszczowe niestety - przynajmniej u mnie już od wczoraj taka późnojesienna plucha .

No tak to jakoś... farma się krzaczy i farmerów wykrzacza coraz bardziej i dalej
a przyczyna...

trudno zgadnąć ową przyczynę kiedy
...Jedni mówią , że to Alpy grę popsuły
inni zasię powiadają że to Dodo(s)...
no i człowiek coraz bardziej się już gubi
kiedy każdy co innego tutaj godo
Jedno pewne ponad wszelkie wątpliwości
że ostatnio bardzo źle się z farmą dzieję
i z dniem każdym coraz bardziej wszystkich złości
ale jednak wciąż uparcie mam nadzieję
że
Alpy przelecimy - albo ominiemy
i żadnych nielotów się nie ulękniemy
Choć wiele powodów mamy do lamentu
lecz gdy nas nie zmogło sianie do ewentów
ani losowości wredne traktowanie
to nas i nie zmoże obecne... bujanie

a skoro o ewentach to za godzinkę kolejny startuje i...

Hmmm... o tron powiadasz
no nie wiem , bo co gdybym ten tron zdobyła, a Mietka na nim zasiąść raczyła i...to dopiero byłoby rozkazywanie i orka na okrągło

Zaczynać, zaczynać
no chyba że już na starcie się ewent wykrzaczy to poczekać
ja ten morski w niedzielę przed południem dopiero zaczęłam i wczoraj po południu skończyłam - a sporo badyla musiałam nasiać bo aż 62 gier potrzebowałam by prawą stronę zrobić no nie szło mi tak jak w pierwszej edycji - te kaczory niby miały być pomocne ale... w sumie tylko wprowadzały ,,mętlik,, - i jako 4-ty rodzaj/kolor na plansze doszły, a o wiele wyrazistsze były plansze gdy tych rodzai/ kolorów było po 3.
Uważam że przy tak okrojonej liczbie ruchów (z 12 na 8 ) to tylko 2 rodzaje stworów powinny być w rozgrywce plus kaczory i byłoby to uczciwie
względem farmerów

Jako że nie wiem czy zabrałaś czy zostawiłaś to drugą przytargałam - taką bardziej pakowną


kto ewent robi ten siedzi na kanapie, a kto nie ten w schowku ...odpoczywa
zawsze to lepszy komfort niż w krzakach przy tej pogodzie

 

Ta kanapa przypomniała mi wycieczkę, gdzie zostałyśmy zakwaterowane we trzy, wchodzimy do pokoju a tam łóżko piętrowe, hmm gdzie trzecie spanie? Koleżanka mówi że może wysuwa się z tego dolnego łóżka? A owszem .... wysuwały się dwie szuflady, więc nijak nie można było tam się ułożyć. A tutaj to widzę komfort.

 

Ta kaczuszka dzióbek ma
Ta kaczuszka skrzydła ma
I ogonek też ma
Kwa kwa kwa

ciekawe czy autor eventu zadkiem ruszał w takt

na parterze dwóch w poprzek
nogi w szufladzie

***
jako że mało tych talarów co zgarniacie piccolo czy pewniak i item ?
coś mnie wodzi na pokuszenie za piccolo hm

 

Będą grzyby , te prawdziwe, smakowite, a nie "borowiki" z blaszkami od spodu z alpejskich ogrodów

 

znaczy szatan


Dobry

*

przejaśnia się
coraz więcej słońca
będzie ? będzie ?

lubię to

„Ostatni sierpnia zapowiada, jaka pogoda na wrzesień wypada”

*
cześć słońce
cześć ptaku
cześć chmuro
witaj ziemio
cześć człowieku
cześć, wodo

 

Oby się spełniło.
Mnie, co prawda nie nad morze, ale w góry szykuje się wyjazd, więc ładna wrześniowa pogoda jak znalazł.
Dni sąsiada będą we wrześniu, ciekawe czy coś nowego będzie, ja niestety obejdę się smakiem, bo wiadomo jak to na wyjeździe, brak czasu, brak netu.
Na razie gram o ser, krajalnice ładnie przybywają, a na bańki to chyba zacznę dawać na noc coś długiego.
Dzień dobry.

 

Dzień dobry

 

A dzień dobry, dzień dobry.
Jak tam ewent? Ser zdobyłaś?

 

Nie
ale wygram tę grę

brakuje badyla i trochę baniek
w sumie i tak dobrze leci z eventówki
raz dałam szpinak na noc
gdybym pilnowała Jaśków farmowe wylotki były by już w komplecie

 

Dzień dobry



... Choć nie każdy pewnie odpoczywał będzie
bo na farmie orka nawet przy weekendzie
a nawet przy bardziej świąteczniejszych porach
- cóż, jestem farmerką to i muszę orać...

no i jakie szybkie rozwiązanie dylematu - nie wpadłabym na to

Ja też o tych cytrynowych brzydalach zapominam - szczególnie z rana i wylotek jeszcze brakuje
- a dokupiłam sobie jednego w tej wyprzedaży - no tak i do kompletu i... w ramach ,,wsparcia,, dla naszego Olimpu
Misję hodowlaną robicie
i już dziś , czy może czekacie, że jakie zniżki dadzą
akurat oazę mam pełną ssaków zapakowanych po taniości to trochę oszczędniej mi wyjdzie .

 

Jak postawię na jednej to o drugiej łące zapominam
albo postawię i radośnie zadowolona że stoją że nie zapomniałam - zbieram wsio
a odświeżanie ? no właśnie

jak nie jedno to drugie eh

Mój plan zakłada ''pan-da ''

czekam na obniżki no i do 15

 

Ja tym razem zaszalałam, zrobiłam wczoraj, bez obniżki, bez BB, chciałam mieć szybko z głowy. W niedzielę wstawię oazy po taniości,, będzie na następny weekend.

Postaram się zrobić, ale wyjeżdżam, więc nie wiem czy dam radę zrobić wszystko. Jednak mam nadzieję, że nie będę dla Ciebie konkurencją.
Dzień dobry.

 

Ale się uśmiałam
zobaczymy komu pan da


Elu
myślę że nie będzie problemu z itemami
event łatwy tani i wszyscy robią

więc nie robię by balona nie zapchać

Dobry

Słonce już się budzi
rozwesela ludzi
Ja już wstałam
ty też wstawaj
Uśmiech swój
światu rozdawaj

 

dzień dobry
Dziś prawdziwie piękne słońce,warto nacieszyć nim oczy przed jesiennymi szarówkami.Z hodowlaną misją poczekam chyba do jutra