blazers

Ewa , rozumiem. Wyrazy wspólczucia.

 

Bry

​

Michaś gratki Piękny wynik Ja prawej nie zrobię w całości, no chyba że przedłużą bo przed chwilą panowie na H hasali po farmie Idealnego kwadratu nie zrobiłam, parę razy było blisko, no ale jakoś on nie dla mnie Fakt, kaczuchy czasem okupują środek a przydały by się gdzie indziej

Ewcia trauma zrozumiała Oby ataki nie przychodziły często. Dobrze, że z nerkami się poprawiło bo się martwiłam.
Gratki 24 w Alpach , ja do 19 dobijam właśnie

 

Beniu atak był jeden- pogotowie odmówiło przyjazdu bo stwierdzili,że zabiora do szpitala -odmówiłam i drugi mniejszy,duzo mniejszy juz podczas leczenia nereczek,nospa nie pomogła ale pyralgina tak,teraz jest spokój,po mału zaczynam jeść .....no prawie normalnie,tzn.od jutra we frytownicy beztłuszczowej zrobie kurczaka zobaczymy jak sie bede czuła,miesko do tej pory gotowane,jarzynowa przecierana jak dla niemowlaka,echh.Po mału wracam do żywych przecież chłopaki są,bardzo tęsknią,jak zobaczą starszą siwą osobe to ciągną na smyczy,odrobine ich zaniedbałam bo zero spacerów ale teraz już będzie ok .

Gdzie to nasz Aga sie podziewa cały czas na wypadzie ?no chyba o nas nie zapomniała

 

Uff to dobrze, że pomału wracasz do siebie Kamyczkiem i tak trzeba się będzie zająć, ale może jeszcze da chwilę odetchnąć. Chłopaków wymiziaj i spacerki nadrób, będą tęsknić dlatego Cię teraz bardziej potrzebują.

Agusia już po wypadzie, ma się dobrze ale jak to ona mówi chwilowo zrobiła pstryk, jak ja najdzie to wpadnie Oby szybko Ale pozdrawia wszystkich serdecznie

 

Puk,puk.. otwieram

 

Bry

ok jakieś pomidory na parapecie są, miały być do kanapek ale co tam
​

moja niezawodna odźwierna Dzięki

Wczoraj do piccolo nie doczłapałam, ale rzutem na taśmę krabowy skarb zgarnęłam Nie jest źle A teraz nowy badyl rośnie

 

To ja odwrotnie Pikolo mam , a do krabowego hoho
Nie powiem ile tych gierek rozegrałam.
Nie lubię, nie umiem tej mechaniki.
Robiłam dla treningu

 

Ja dosłownie 4 oststnimi gierkami go dopadłam. Jakiś fuks był i 2x ponad 100 tyś punktów raz jakieś 97 i raz też coś ponad 90. Bo tak to dobiłam parę razy do 87 czy coś koło tego. odrobinę zabrakło, może jakbym sn podgoniła, ale no cóż jakoś nie było weny. Gierka męcząca i oczopląs to taki mur beton jest po niej konkretny. Nie przepadam za nią
Ale gratki picolaka, oby coś fajnego wylazło

 

Dzieńdoerek

Mam do was pytanie, ile miej więcej paszy zużywa się przy opryskach. Jeszcze tego nie robiłam i nie wiem jak to rozplanować. Za jednym posiedzeniem machnąć wyspę a za drugim farmę czy to da radę zrobić przy jednym posiedzeniu.

 

Jeśli masz wszystkie menażerie na łące (5) to średnio 30 - 50k paszy na godzinę(wyspa) i 40 - 60k (farma).
Można więcej, można mniej... to już zależy od ciebie (jak szybko klikasz), od gry (czy "śmiga") i zwierzaków jakie karmisz ( czy przestawiasz/zmieniasz zagrody).
Ciężko powiedzieć jednoznacznie ile "na całość".
Ostatecznie wyjdzie ci "w praniu"... na co gra ci pozwoli, ile godzin jesteś w stanie klikać, no i czy będziesz karmić jedno, kilka czy wiele gatunków zwierząt.
Powodzenia.

No luz to podstawa... i niezbyt poważne traktowanie "oficjalnych ogłoszeń".
Błędy mi nie przeszkadzają, ale jak sobie poczyta człowiek forum przy takich okazjach... No cóż, jest takie "modne" ostatnio określenie... z którym powinno się zapoznać kilka osób.
Ale skoro na zdobycie wiedzy na forum gry Farmerama, jedyna metoda to wpisanie w google, wyłamywać się nie będę.

Z eventami (jeśli robię) nie mam problemu - to zasługa... nie wiem czego, ale zapewne działa tylko w nieparzyste dni
Agusię też pozdrawiam

 

Dzięki

 

Luzik dobry na wszystko a na farmie to bez niego ani rusz

najważniejsze, że działa A w parzyste może wpaść do mnie

 

Też już skończyliście event? Bo ja poza siewem to można rzec jeszcze nie zaczęłam. Ale koło od wczoraj bardzo współpracuje więc wysiew powinnam skończyć tak za godzinkę

 

Bry

​

O to śmigniesz szybciutko gratki Ja na piechotę tuptam pomału. 2 scenki zrobiłam i badyla brakło, za 3h ruszę dalej. Koło ostatnio nie chciało współpracować to z nim nie gadam. Chociaz na sobotę planuję szarłat tłuc i oby wtedy coś rzuciło

 

W piątek nowy jackpoint na kole więc o bonusy będzie trudno.

 

Bry

​

no właśnie widzę trzeba będzie przesunąć tłuczenie bo podczas jackpota marnie bonusy lecą Ale pokręcę troszeczkę by złapać choć jedną nowinkę
EDIT jedną już mam Ale niezła jest, więcej by się zdało

 

Ja się na niedzielę szykowałam z opryskami i też muszę przesunąć bo chciałam nakręcić trochę więcej tych bonusów i niestety lipa. A Nowy item mus mieć a nawet parę sztuk by się przydało bo bonusik ma ładny .

 

Bonusik całkiem całkiem ma Pokręciłam i wpadło 7 szt póki co no trochę wejściówek trzeba jednak na szarłat zostawić, ale nawet leciały te owieczki w bąbelkach

z misją czekam do jutra na BB Nie wiem czy bym wytrwała do niedzieli do zniżek, no zobaczymy.

 

Udało mi się skończyć event.Hodowlany jutro. W niedzielę wrzucę do oaz na następną rundę. Bąbelki póki co 2 mi się trafiły.Ale za to z zielonych.

 

heloł bąbelkowe robaczki....

owieczki często gęsto na kole....

i bonus uczciwy....

event ogarnąłem wczoraj - 96-godzinne gałęzie 5% SN muszą mieć czas aby "naładować" się na następny event - w razie czego
w sumie na piechotę (3 dyniowe odpalone) -
jakoś Zośki niespodziewane braki nie pozwoliły na super pola - a na kole 3x +1 do roślin, więc małe pola

ze sklepu jednak itemy - zawsze to coś do przodu niż kumpel z piccolo - ale powinni dać możliwość dorobienia talarów, na wzór ostatnich eventów "powtarzalnych"

bonusy "do stodołu" ze skrzynek mają chyba ten sam współczynnik "wypadalności{ co florenowe z piccolo
poniżej 1% !!!!

z domami uciechy poczekam na spoko do niedzieli - lubię te obniżki - od kiedy wrzucam tylko po 1SP to mały zapasik się uzbierał