blazers

I dla duszy i dla ciała szczególnie ten kijek
Całkiem ładny łup

Gratki




Dobry

 

Bry

- Córeczko, co robiliście dzisiaj w szkole?
- Czytaliśmy bajkę o Czerwonym Kapturku.
- I czego się z niej nauczyłaś?
- Że trzeba dobrze zapamiętać, jak wygląda babcia!

Wchodzi Czerwony Kapturek do chaty babci i pyta:
- Babciu, dlaczego masz takie wielkie oczy?
- Nie gadaj tyle, tylko podaj papier toaletowy!

W zielonym lesie, na zielonej polanie, w zielonej posiadłości, w zielonym domku, przy zielonym stoliku, na zielonym krześle siedzi sobie czerwony krasnoludek i myśli ' chyba tu nie pasuje ' .
​

tiaaa będę śmigać na tym kijku niczym Struś Pędzik Dzięki, nawet zadowolona jestem

​

 

No jednak muszę chyba wzrok sprawdzić bo tak czytam co Beni wypadło z pcolaków i wyczytałam wieczne nie .Nie poszukiwanie

 

https://board-pl.farmerama.com/threads/gretag.59324/page-356#post-2570930

 

Jak tak się zastanowić to dla Wyprz BP miało by to sens

mam nadzieje, że chwilę odpocznie i wróci bo inaczej

W Alpach dzisiaj wbiłam 18, i jak teraz patrzę na ten pasek to

 

wróci, musi wrócić....
legendy trwają...
_____________________________________
a to efekt uboczny litościwego Koła Fortuny....




____________________________________________________

 

ja wbiłam 19 pomalutku cos tam pykam plac wysprzatany
dzień dobry

wróci innej opcji ni ma

 

Bry

*kocham okulary

O coś dla mnie Specjalnie ostatnio wybrałam takie duże
​

jak ta 5 z przodu ładnie wygląda I takie koło by mogło być cały czas Muszę ze swoim pogadać

Gratki Danusiu Skrobię się pomału dalej, u Racicy wszystko zrobione więc sobie poszła a Gray na 8, muszę 2 jeszcze odznaki ogrodnika zrobić

Innej opcji nie biorę pod uwagę nawet

 

tylko wygląda - co ja z nimi zrobię?!?!....
całą Saharę mogę zamienić w bajoro....

ale jak Koło uznało, że pomoże, to nie będę się sprzeciwiał....
szarłatu nastukałem nieco....

 

witam kozetkowiczów

miałam nie robić eventu a tu taki afront



koło zwariowało i chciał nie chciał własnie zaczełam ten event.

Alpy zadania wszystkie zrobione,poziom 22 i cały czas mam problem z drewnem,80 % morela i wisnia i po 1szt z pozostałych,darmozjady cześciej głodują niż dostają żarcie bo wymagania mają ogromne,18.07 udało mi sie po raz pierwszy nakarmić całą trójke a tak to najczęściej Filip chodzi głodny,Małgośka tylko zjada całość bo nie ma aż takich wymagań,nie odblokowuje wszystkiego aby póżzniej nie mieć problemu z zadaniami

 

dzieki Beniu tez bym bardzo chciała zeby moje koło zwariowało a u mnie nawet 1+ nie chce wpasć wszędzie na piechotkę

 

Gratki Ewcia No z takim % żal nie zrobić Pogadałam odrobine ze swoim i o dziwo rzuciło 1x +100% i 1x +1 do upraw /50 kręceń około/ Czyli coś podgonię

W Alpach dzisiaj nakarmiłam wszystkich oprócz Filipa, jeszcze musi poczekać, aż odznak narobię. A Gośkę nawet zrolowałam, chociaż tyle bursztynów chce i wszystkiego, że szok, żarłok z niej

Ech powinni takie buble od ręki wymieniać Moje coś tam rzuciło co mu się nieczęsto ostatnio zdarza. Może Twoje się w końcu odczaruje, oby jak najszybciej

 

Bry
No to Franek biedny wyzerowany, kalendarz z plusikami do odkrycia ale jak urlop to urlop nawet od fermy

Nie dało się

Rekordowa to była sobota

 

Agusia Czyli urlop udany A Franek jeszcze i tak furę prezentów przyniesie

Oj tak, weekend był "pieczysty". Tylko chwilkę wychyliłam nosa i normalnie buty mi się topiły A moi jutro na Chorwację jadą, nie wiem po co jak tu mieli za darmo

No też mi się tak wydawało, że tylko po brodę tam cały czas w niej siedzieć. Ewentualnie co jakiś czas miłego ratownika wołać, żeby sprawdzał czy aby na pewno się w niej siedzi jak trzeba

 

Oj ta udany, udany Może nie wiele ale choć odrobinę wiesz gdzie możesz zobaczyć
Ale już kolejne plany na kolejne wypady gotowe. Tylko teraz pierwszy z nich 1 dniowy
No jakoś specjalnie nie zmartwiła mnie nieobecność na fermie, tak po tych ostatnich przerwach chyba wprawiona już

Oj nawet piasek w stopy chwilami parzył

No ta teraz to my tu miewamy te klimaty

O zobacz no nie pomyślałam a przecież nawet często dość się leżakowało nie tylko przy stanowisku ich ale przy bazie ogólnej a tam ich trochę było

 

Bry

No jakieś frytki się może wszamie
​

I to najbardziej cieszy Róbcie wypady, róbcie, tyle Waszego Farma cierpliwa i poczeka

Oj tak, aż piekło w stopyc, kudłaty na spacer tylko bardzo rano i wieczorem jak już się ochłodziło.

no właśnie, po co daleko szukać?

no to następnym razem koniecznie muszą sprawdzać co jakiś czas dokładnie czy wszystko u Was ok

 

Bry

No ja ostatnio je świętowałam do rybki

Nie wyobrażam sobie lata bez wypadów
A ferma potrafiła mieć nawet miesięczne przerwy to może mieć też kilka dni. Ochota na regularne granie przeszła mi dawno temu

No piasek był masakrycznie rozgrzany. Ech a co dopiero asfalt, psie łapki wtedy można mocno poparzyć

Mi podoba się nasze morze choć czasem mały żal jest że nie mogę latać

Ale najlepiej jakiś miły i przystojny żeby doglądał

 

o to jest najlepszy zestaw Z taką świeżutką dopiero złowioną No u mnie to nie ma szans na taką to mi mrożona musi starzyć Podobno jak byłam mała to była u mnie w mieście całkiem dobra smażalnia i z siostrą non stop chciałyśmy stamtąd rybkę

Tak blisko to wypady obowiązkowe Lato bez nich się nie liczy

mega rozgrzany był. No o poparzenia wtedy nietrudno Dlatego w największy gorąc nie było łażenia a i potem bardziej trawą niż chodnikami.

Bo tak by się czasem dalej gdzieś człowiek wybrał, ale i tu jest wiele pięknych zakątków . Ja jeszcze nie leciałam nigdy, a czy kiedyś polecę to tego nawet najstarsi górale nie wiedzą

koniecznie, inny tak dobrze nie sprawdzi czy wszystko ok i czy się w prawidłowych pozycjach leżących jest

 

No u mnie jakieś smażalnie się znajdzie Ale wiadome być nad morzem i nie zjeść rybki tam to jakiś tak nie zabardzo

No ta bo ile można w tym mieście się kisić

I to jest najlepsze wyjście dla dobra psiaka

Oj gdybym tylko mogła to bym gdzieś sobie z ciekawości poleciała, choć teraz się mówi po co jak i u nas jest fajnie no ale jednak

Ta a jaki byłby przydatny gdyby nagle brakło tchu

 

Bry

hmmm z kowbojem na hamaku? No tylko te ostrogi mogą gdzieniegdzie kłóć
​

o tak, rybka musi być Ja jak tylko byłam to smażona flądra obowiązkowa Ale inne też pycha

No dokładnie Zwłaszcza jak ciepło i nie trzeba się opatulać w kurtki itp.

Zdecydowanie, nawet nie chcę myśleć jakby się bidula męczył z poparzonymi łapkami A moi dojechali, ta babka u której wynajęli kwaterę ma mega dużo ogród specjalnie dla psiaków, kudłaty już się zaaklimatyzował i próbuje tamtejszej egzotycznej trawy