blazers

Bry
No chyba bliżej jestem skończenia tej farmerskiej przygody niz myśle Jakos te przerwy w grze mi nie przeszkadzają a wręcz przeciwnie

NO wczoraj może przez jakieś 2 godz troche go było widać ale później juz nawet ślad nie został po tym śniegu

Taaaa no zadziałałam ze zdołałam rozsiać i tak juz sobie zostało

Ja to nawet na ten temat sie nie wypowiadam, bo juz nawet na ogonach wam nie siedze

Ech no zdrowia życze

 

A to akurat prawda. Przerwy w grze są super. Wydawało mi się że w zeszłym roku miałam ich mniej, a i tak brakuje mi 5 itemów od Franka.
Jak? Nie wiem.
Myślę, że wszyscy jesteśmy blisko skończenia farmerskiej przygody. Rok temu, dawałam jej dwa lata, to wychodzi na to, że żeby być konsekwentną w moich obliczeniach... teraz został jej jeszcze ten rok i papa.
Aguś, to już doczekamy

A dziękuję już lepiej Gorzej, że mi to namieszało w planach i eh...

 

Wcześniej juz wspominałam ze jak raz zrobie przerwę to jeszcze skończy sie tak ze nie bede grała wcale, teraz niby jakieś przerwy są raz ciut dłuższa teraz tylko kilku dniowe ale jakoś jeszcze zaglądam choć specjalnie mnie nie ciągnie i przypuszczam ze gdyby nie to że ostatnio mnie Benia trochę jak tego leniwca pobudziła to mooże bym dłużej nie zaglądała juz wtedy ale zajrzałam cos podłubałam ale od tak aby podłubać no i jednak stwierdziłam ze chyba mi sie nie chce i znowu kilka dni przerwy znowu powrót zeby coś podłubać no i teraz była kolejna, hmmmm podobno do 3 razy sztuka ta w ostatnim czasie była właśnie trzecia tak wiec zobaczymy jak bedzie dalej czy juz zostane czy jednak stwierdze ze koniec

Ważne ze lepiej, plany zawsze można zmienic

 

Z okazji dnia kobiet życzę Wam
zbierania z życia tylko najlepszych wrażeń
i spełnienia wszystkich marzeń

 

o widzisz, czyli jednak łeb wychylił chociaż na chwilę Zasze coś

Ale byłaś? Byłaś, czyli event zaliczony Od jutra kości ale nagrody takie sobie to prawej całej raczej nie zrobię, szkoda sn tym bardziej, że i łowy na horyzoncie.

Tak czy siak i tak będę szturchać bo lubię łatwo się mnie nie pozbędziesz

I tak długo wytrzymałyśmy To już ten rok jeszcze pociągniemy Cieszę się, że ze zdrówkiem lepiej. Choróbsko nie wie z kim zadarło

Byłam dzisiaj paszport odebrać i .... awaria systemu podpis nie przechodził i tym samym nie można było wydać paszportu /podobno w całej Polsce/ Dopiero jak wróciłam po jakiejś 1,5 h to przeszło, ech ta technika

A dziękować Wielebnemu Niech się szybko spełni

 

O jak miło dziękuje

Ta dał znać ze istnieje

Ta zdołałam rozsiać i tyle

No zobaczymy ile tu zadziałam

Kitku na straży postawie

Czyli była tylko wycieczka i czeka Cie kolejna

 

Dobry wieczór, czy już wszyscy użyli kodu bonusowego WOMAN? Długo go szukałam po wątkach, dlatego przy okazji piszę o nim tutaj dla pożytku Farmerowiczów

 

Jakoś tak z obrazkiem Wielebnego mi się skojarzyło

 

Kultowy już obrazek


Wszystkiego naj, naj miłe Panie

 

Bry

​

No teżzobaczę, ale spinać się na prawą stronę nie będę, dla skrzynki neonowych zagród nie warto

przyjdę z Kudłatym oni się będą kumplować a ja szturchać

W końcu wczoraj odebrałam tylko za drugim podejściem. Akurat jak wyszłam z kliniki dermatologii i podjechaliśmy zobaczyć czy coś się ruszyło to jakimś cudem przeszło. Bo tak to bym specjalnie musiała znowu jechać

no taki nieśmiały że ledwo łeb wychylił.

dziękuję, bo bym przegapiła

pamiętam, kultowa rzecz

A dziękuję

 

Bry

Tak, dziekuje

Dziękuje bardzo

A taki myk

O no to tyle dobrego ze jednak sie udało

Taaaa dokładnie

 

WOMEN....

w liczbie mnogiej

 

Kudłatego nigdy nie zawaham się użyć

całe szczęście, bo średnio tak jechać 30 km tylko po paszport. a jeden pan przede mną z jeszcze dalszej odległości i też mu nie chcieli dać, nie wiem czy się w końcu doczekał.

Dzięki Michaś
Koło dzisiaj wyjątkowo łaskawe 2x +100% i 2x bonus do roślin +1 nie jest źle A wykręciłam 60 niebieskich, resztę zostawiam na łowy.

 

witam kozetkowiczów

u mnie koło niestety nie współpracuje ledwo dało 2x +1,trudno ,do slotów wrzuciłam 100% diament i 100& złoty + 1x dyniowy i jade z tym koksem ale chce tylko lewą strone zrobic ,42 kubki już mam + 1darmowy (raptem 40 pkt zdobyłam u Borstego-oszust ).

Wystawiłam 3 piccolaki dostałam-muchołapkę,kwieciste + tańczący z liśćmi -może być,po mału jednak działam w tych Alpach jestem już na 16 poziomie ale ciężko idzie ,cuksów brak ,dodatków jak na lekarstwo-starcza na jedną rundę tych najdłuzszych,recykling teraz ustawiam 3x 32h,użyźniacz cięzko leci z drzew ,masakra jakaś.
Dochodze do siebie po tym nieszczęsnym wirusie(nie wiem co mnie złapało i nie chciało puścić).

 

Gorsza sprawa jak jeszcze z kitku pakiet podpisze

Wiesz czasem jak jest coś do załatwienia na miescie to właśnie sie pójdzie zalatwi gdzieś przejdzie i wróci, gorzej jak nie ma nic to tylko czekać aby czekać sie nie chce, tym bardziej jak nie wiesz ile czasu

No super, gratki

No nie wiele ale zawsze coś

ładnie śmigasz

 

właśnie skonczyłam event,nie lece po piccolo bo cosik ostatnio cienko wychodzi

 

O matulu ja jeszcze dobrze nie zaczełam Gratki

 

wtedy to przepadłyśmy

no dokładnie. Jeszcze jak gdzieś pójdziesz cos załatwisz w międzyczasie to się czymś zajmiesz i nie denerwujesz tak tym czekaniem. A tak to starczy się tam nie wiadomo ile i czy w ogóle się doczeka. No ale mam na 10 lat spokój

Dzięki Aguś No już od dawna tak nie sypało. Nie chciałam nadwerężać i nie kręciłam więcej, żeby coś na poszukiwania zostawiło

No ja pomału doczłapuję do 13 i już jest ciężko potem to nawet nie chcę myśleć Ale na 16 kolejne poletka się odblokowują to będziesz mieć więcej miejsca Najważniejsze, że pomału dochodzisz do siebie po choróbsku

o mamciu Pięknie śmignęłaś. Gratki Ja może do tego piccolo po prawej doczłapię, ale dalej ani kroku

 

Pnącze mam. Jeden dyniowy i bonusy w slotach robią robotę (i oczywiście SN).No dobrze, poświęciłam też 3 imprezowe i ze 100 normalsów (+3 dla plonów roślin).
Zmarnowałam przy okazji 50 normalnych - otwierając skrzynki.Tak na otarcie łez dodam.
Ten limit
Idę dalej, nie ma nic innego do robienia w grze, a teraz to już tylko zbierać dodatkowe bonusy z prawej strony.
Swoją drogą, skromne te bonusy.
Nie mówię, że od razu powinno być tam nie wiadomo co, ale trochę pierdółek (nawet więcej SG) mogli dorzucić, zwłaszcza, że w sklepiku nic nie ma ciekawego.
Chociaż wtedy pewnie średnia, by magicznie zmalała. A tak to "fortuna" sprzyja i do picollo się dotoczę
A w picollo... chce - nie "potencalnego dyniowego", tylko "pewnego florenowca". Ma być i już! tak dla odmiany (i zmyłki) sobie zażyczę

 

Bry

Panowie najlepszego Dobrze, ze jesteście
​

Właśnie pnącze też zgarnęłam a teraz już do piccolo się dotoczę i tyle styknie ciut sn poszło i 60 imprezówek. Teraz już na piechotę będę szła do piccolo po prawej 47 krok może się uda, najwyżej podspieszę jak będzie przy końcu brakować. Ech te nagrody marniutkie, zdecydowanie mogli dać coś ciekawszego Za florkowego będę trzymać, na pewno tam siedzi
A tu na osłodę poker za pierwszym razem, złoty strzał

​