Opinie Walentynki 2023

Ja robię, tylko nie posieję nic długiego na wypadajki, bo mam wszędzie fabryki powystawiane

 

Muszę sobie zapracować na farmerską "emeryturę" póki jeszcze mi się chce ;], bo Wy to już chyba zapracowaliście ;D
Chciałem sprawdzić, jak szybko jestem w stanie ukończyć event, tylko nie wiem czy jutro będę miał czas od 14-tej...
Na wszystkie eventy które robię, zużywam tylko minimum zasobów potrzebnych do ukończenia. Czas choć raz odpalić wszystkie działa i zobaczyć jak to pójdzie

 

Teraz to takie eventy dają, że po przeczytaniu poradnika nawet za bardzo nie ma o czym pogadać.
Tak właściwie to najważniejszą sprawą jest decyzja - robić czy nie robić - a o reszcie no co tu dyskutować. N u d a
Gdyby było niejasne to: ja robię - jak każdy event.

 

Pewnie że robimy sporo siania się szykuje ale z 2 łąk wylotki oraz eventówkę dajemy więc myślę że się uzbiera tych toreb Jeszcze parę zbiorów mam z dyniowego więc początek podgonię a potem zobaczymy jak będzie szlo Pnącze fajne kusi wiec minimum powinienem złapać ale całość to się jeszcze okaże Nagrody ciekawe w sklepiku również można mieć dylemat także nie marudzimy tylko działamy

 

Fajny masz pomysł.
Tym bardziej, że ten event jest dość dobry ta tego typu próbę.
Rośliny z dwóch łąk, więc zwiększy się efektywność dopalaczy 100% czy 200% do zbiorów.
A że wypadajki też z dwóch, w dodatku tych samych łąk, to konieczność użycia 1-sekundowych roślin też będzie ograniczona do minimum.
...to co, jeśli faktycznie się zdecydujesz, to ślij później wynik tutaj.

 

Nic nie liczę, układanie kwiatków jest fajne, a i 4 skrzyneczki w perspektywie )

 

Ja tam robię. 3172 000 piechotą nie chodzi. Wprawdzie co 2 dni ale zawsze. Nagrody cząstkowe też fajne .4 picolaki- nawet jak kijki to potem przynajmniej itemy na ewentualne uzupełnianie pnącza będą.

 

Żeby go zrobić na raz, to się nie da.
Na dwa siewy już tak.
Czyli sianie 1:20 h + kilka min. na dorobienie wylotek.
Samo ukręcenie 465 torebek - 116 min - prawie 2h.
No i układanie, pewnie też kilka godzin.
Generalnie z sianiem i dorabianiem wylotek można się wyrobić w 1:30 h, czyli mógłbym nie stracić zbioru PD z itemów na głównej i dzikiej.
Tylko szkoda ponad 1.500 SN i zostawić 8:30h działania dyniowych.
Kurka, nie da się zjeść ciastka i je mieć.

 

Wykorzystaj na sianie drobnicy na Wyspach.
Ryśku Piccolo niesie . . . niespodzianki.

 

Te niespodzianki. Jak w ub roku dostałam 2 opryskiwacze tak przez cały rok stan się nie zmienił.
Pomarudziłam sobie.

 

SN zwróci Ci się z pnącza, za jakiś czas

 

Poleciałam zobaczyć ile tego SN z pnącza.
1 sztuka na dzień
Ryś, tak za ok 4 lata się zwróci.
Co to jest wobec czasu zanim dojdziesz do 300 lvl-a.

 

No, za lekko ponad 6 lat w ogóle nie poczujesz, że kiedykolwiek robiłeś ten event.

 

Ja mam o tyle dobrze że zbiór mam przed początkiem eventu a potem miałbym czas na zrobienie eventu w trybie ekspres. 4 skrzynki Picolo dają w nagrodę,skrzynki bonusowe. Niby msm sekundowe zwierzaki Ale tylko przez jedną godzinę (pnącze 3% ➕ doniczka ➕ 4 opryskiwacze). Ale mieć 5 opryskiwaczy to juz jest luksus Szala chyba przeważa na korzyść robienia eventy. 4 Picolo to wg mnie dużo. Ostatnio były w tej cudownej wyprzedaży też chyba 4 Ale kosztowały minimum 60 zł. Jak to mówią, nadzieja matka głupich ale bez bez niej trudno żyć.

 

No właśnie, BP to zawsze to sobie fajnie wykombinuje.
Nagroda główna strasznie licha, ale nikt jednoznacznie nie powiedział, że odpuszcza. Bo z tych dodatkowych nagród każdy coś by dla siebie potrzebował.

I u mnie właśnie ta nadzieja zaczyna przysłaniać zdrowy rozsądek i próbuje mi wmówić, że z tych 4 pikolaków to już musi ten upragniony florenowiec wyskoczyć.

 

Brać bo teraz pnącza po 48h dają, za rok będą tylko po 72h i więcej

 

To ja może zapytam, czy ktoś ma jakąś sprawdzoną metodę na układanie tych kwiatków? Ilekroć nie próbowałem, to ułożenie więcej niż 15 tego samego typu graniczyło z cudem.

 

Szekspirowcy miękną Robić, robić chłopaki bo mówię Wam, że w Piccolo czai się florenowiec

 

A mi ten event pasuje i jak się uda to chętnie go zrobię

 

Nie robię, bo nie znam się na dopalaczach. Z miśkami nie doszłam do pnącza.