panoramaogrodnicza

No i leci kabarecik.

 

No, że ja na to nie wpadłem, że farmerama to taki samograj . To może i my tu wcale nie jesteśmy potrzebni?

 

A żebyś wiedziała, że to istny kabarecik te wszystkie ,,naprawy,, i ,,udogodnienia,, - ot ,,udogodniono,, wycinkę drzewek i wprowadzono tą ,,płachtę,, z zapytaniem, czy na pewno chcemy dane drzewo ściąć . Niemal za każdym razem, gdy owa płachta się pojawi zamykam ją czerwonym x i znów klikam na dane drzewko, by się upewnić, że jest do wycięcia choć już byłam pewna, że jest, bo więcej owoców nie urodzi
Mało tego, przy każdym zbiorze owoców mam kręcący kwiatuszek (na początku był tak co 2/3 kliknięcia/zbiory , a od wczoraj to co każde drzewko ) i muszę otwierać stolarnię ( lub co tam innego) by kwiatek zniknął i bym mogła kolejne drzewko zebrać... i tak latam w te i wewte aż wszystkie dojrzałe owocki pozbieram a przed wprowadzeniem tego ,,udogodnienia,, klikałam po kolei i migusiem pozbierałam co było już gotowe .

Ja też bym na to nie wpadła, gdyby nie Mietka , która już jakiś czas temu doradziła mi , by dać spokój ciasteczkom , bo one i tak nic nie pomogą , a cierpliwie zaczekać, aż się ,,samo naprawi ,, ewentualnie na inny serwer się wyniesie
My jednak jesteśmy tu potrzebni , wręcz niezbędni, bo bez nas to skąd to biedne BP by wiedziało co należy ,,polepszyć,, i ,,poprawić,, i jeszcze bardziej ,,udogodnić,, ... zwłaszcza w tej alpejskiej nowości

 

Bry po prawie miesięcznej przerwie
Widze ze troche sie działo w domku to ide poczytać co

 

widać fachowców którzy mają rozeznanie jakie zmiany wprowadzają i jakie są skutki ich wprowadzenia


.

 

Jak to mawiała babka Kiepska - "Co się polepszy, to się (ze względu na Regulamin forum nie mogę dać tu słowa z oryginalnego cytatu, które się rymuje z tym przed przecinkiem, więc użyję synonimu) popsuje, Polak łeb musi i (słowo na 4 litery, którego również nie mogę dać ze względu na Regulamin Forum) mieć ze stali"

Dzień dobry poranne wszystkim

 

Super, że jesteś. Farma zamiera, forum zamiera, ale siedzimy tu jeszcze i tęsknimy. Zżyliśmy się przez te kilka lat, fajnie jak ktoś wpadnie, nawet na chwilkę. A dzisiaj miałam przyjemność mieć realne spotkanie. Fajny dzień.
Dobry wieczór.

 

Szczerze? to przez te Alpy odechciało sie grać i jakos do fermy nie było mi juz tak tęskno jak dawniej i juz wiem ze przywykła bym bez niej bo są tez inne gierki które są dość fajne jak sie chce jakoś nude zabić. Ale bardziej myślalam co tam słychać na forum i osób na nim. Jakoś sie tęskni za osobami bo właśnie przez tyle lat zdążył człowiek sie przywiązać mim ze większość z nas zna sie tylko wirtualnie. Fakt niektórzy tak jak piszesz zdołali sie poznać realnie co jest fajne ale wiekszość nigdy nie miało takiej okazji a mimo wszystko jakoś sie człowiek żył

 

No Alpy to jak na razie wielka pomyłka, nie wiem czy jest szansa, żebym zmieniła zdanie, a ostatnio i farmowe ewenty jakieś takie dziwne są, coś zgrzyta. I tak się zastanawiam, czy to farmerama się psuje, czy ja z niej wyrastam.
No a forum to jest forum, bardzo lubię te wirtualne znajomości. A jak kogoś długo nie ma, to tęskni się całkiem realnie.

 

Mi przeszła ochota na eventy a nawet granie od kiedy te Alpy mamy, niestety nie lubie tej gry w grze, ostatnio trafilam na podobne gry gdzieś w necie i tak sobie właśnie przypomniałam te Alpy i tak sie zastanawiam kto tam w BP wpadł na tak durny pomysł aby dać gre w grze, przeciez gdybyśmy chcieli grać w inne fermy to byśmy juz dawno grali tym bardziej ze dośc sporo różnych w necie

Jakby nie patrzeć to tu właśnie na forum wspólnie przeżywaliśmy różne chwile i te lepsze i te gorsze To tutaj sie podtrzymywaliśmy na duchu podczas gdy ktoś miał gorszy okres w życiu, sama w chwilach choroby i szpitali tu odnajdywałam odskocznie od tego wszystkiego. To właśnie tu cieszymy sie z narodzin, wspieramy w chorobach i smucimy przy śmierci. To wszystko niby przy znajomości wirtualnej ale z prawdziwymi emocjami i przeżyciami
Obecny rok myślałam ze rozpocznę znowu szpitalem, na szczęście tak jak i latem okazało sie ze to chłoniak i obeszło sie bez szpitala ale swoje wycierpiałam i w tym właśnie czasie sobie przypomniałam dawne czasy na forum i właśnie w tym domku bo na kozetce dopiero później zawitałam ale wlaśnie doslownie tutaj pamiętam jak wtedy wiele wsparcia dostałam i choć tych moich pobytów na blokach operacyjnych było dość sporo to tutaj zawsze ktoś podtrzymywał na duchu, poprawiał nędzny humor i wspierał ciepłym słowem.
Myśle ze zawsze bedzie sie bardziej tęsknić za forum i osobami z niego niż za graniem Jest wiele osób które pamiętam jeszcze ze starego forum i miło wspominam, niektórych juz niestety nie ma bo odeszli nie tylko z gry ale i z tego świata a niektórzy przestali grać i tak czasem sie człowiek zastanawia co u nich i przypuszczam ze gdyby takie osoby wracały to i radość byłaby ogromna

 

No i oto chodzi.
Żeby gracze nie szukali wrażeń u konkurencji, to BP będzie stopniowo dodawać elementy z innych gier.
Na początek poszły Alpy...

 

No nawet tak nie kracz A kolejne co? diamenty, puzzle czy moze jakieś strzelanki?

 

Witam późno-wieczorowo
Zajrzałam wcześniej , ciekawa co nowego w domku i...

tak mi to w myślach utknęło i zasmuciło , bo faktycznie :
Farma zamiera, Forum zamiera
- w czym tego stanu przyczyna tkwi?
Czy w tym że BP już o farmera
nie dba jak kiedyś za dawnych dni ?
Nie szczędził Olimp sił i starania
by zadowolić swój wierny lud .
A dziś się nawet skarżyć nam wzbrania...
i coraz marniej nagradza trud...
Chociaż z pozoru niby się stara
coś tam polepszać - w efekcie zaś
każde z polepszeń to nowa ,,kara,,
bo coraz trudniej jest w farmę grać
---

Aż strach myśleć ile elementów z tych innych gier będzie tam dodane, gdy już je rozbudują na maxa

Aguś te strzelanki to my już tu mamy od dawna i to takie typu;
Farmerzy strzelają... Farmerzy strzelają... BP kule nosi ot choćby w piccolakach , gdzie najczęściej naszym celem jest florenowiec, czy coś tam innego z tych lepsiejszych , więc się uganiamy za tymi skrzyneczkami po wszystkich ewentach i nie ewentach - no ale BP tak te kule nosi, że dostaje nam się kumpel, kijek lub ... inne ,,cudo,,
Podobnie jest na Kole, i w tajemniczościach, czy wielu minigierkach którymi uatrakcyjniane są ewenty.

 

Nie, raczej elementy z innych gier farmerskich.

 

No też prawda

Ech no kto wie co tam nam BP znowu dalej zaserwuje

 

Tak, takie wirtualne wsparcie jest bardzo ważne, ja też tego wielokrotnie doświadczyłam.

Już w domu jestem czekam na ewent, a bardziej na tę nową gierkę, ciekawe czy fajna.
My tu narzekamy, a zajrzałam do wątku "szukasz sąsiada", a tam tłok .... i nowi i powracający ... czyżby GT się zbliżało?

Dzień dobry.

 

Bry

Oj tak, często pomaga przeczytanie ciepłego słowa i wsparcia

O no widzisz to mogłam jednak jeszcze troche poczekać i tez jako powracająca napisać

 

Myślę, że nic straconego. Będzie GT, możesz spokojnie robić za powracającą i w tym przypadku to będzie święta prawda.

 

hahahaha, ech no wiesz jak to u mnie jest, chyba z rok bym nie była to może ale to może bym pisała ze powróciłam po roku i mam braki

 

No właśnie, myślę, że to jedynie w formie żartu tak można by napisać.
Ja akurat jestem okropnie cięta na tych "zaczynających grać" czy "powracających po latach" w czasie GT, a dziwnym trafem świetnie zorientowanych w tajnikach gry i wyłudzających co smaczniejsze kąski i w tajemny sposób znikający razem z końcem GT. Nie rozumiem też prawdziwych graczy, którzy tak łatwo dają się nabrać na takie zawodzące śpiewki. Wystarczy spojrzeć, kiedy się delikwent zarejestrował i od razu widać, że to boczne konto założone we wiadomym celu.