pietruchin48

Witam

I jak sąsiad
Dobrze tam w domu ?
a
Radzisz sobie z alpami ?

Może w czymś pomóc
tylko bez smętnych myśli mi tu

***
Przepis na karpia masz może jakiś łatwy a efektowny

 

Ja tam wolę rybę po grecku - mniej ości ma Ale że w tym roku pierwszy raz od 2 lat czy nawet 3 sami spędzamy Wigilię, to nie wiem co będziemy kupować, bo na gotowanie nie mamy czasu a zakupy zajmują go znacznie mniej (nawet mimo kolejek) Na szczęście o prezentach pamiętamy, w 1 dzień jedziemy do babci a w 2 przyjeżdża do nas moja siostra ze swoim chłopakiem z pobytu u jego rodziców

 

Że to niby ja ten bałwan ?
Póki co z charakteru bo śniegu na Bielanach nie ma chociaż, gdyby tak się wytarzać po maskach samochodów .
Alpy dla mnie za wysokie ja ledwo pod górkę do bielańskiego klasztoru się wspinam
Czasu brak by ogarniać dwie faremki w starej wersji a cóż dopiero teraz .
Odblokowałem , wyprodukowałem kilka morelek i niech tak zostanie póki co może kiedyś .

O tak poproszę o wsparcie na całym farmerskim froncie
Co do karpia to dla mnie najlepszy tradycyjnie usmażony dzień wcześniej i dobrze schłodzony w lodówce
Kiedyś gdy moje koło miało własne karpiowe łowisko była okazja wypróbować wiele przepisów ale mimo wszystko to rybka zalatująca mułem o niezbyt delikatnym i dość ościstym mięsku a przy tegorocznych jej cenach chyba przegrywająca z wieloma innymi .
Tylko to nasze przywiązanie do tradycji ...
A propopo tradycji . Był u was Mikołaj ?
Ja chyba byłem grzeczny bo wcisnął mi po paczce baryłek w każdy but, aż baranka strzeliłem w futrynę jak je znalazłem ze złości że nie wyciągnąłem wszystkich swoich kamaszków ze szafki !
Już śladu nie ma po baryłkach choć obiecałem sobie w pierwszej chwili że nie więcej niż dwie dziennie .
A co lubię je słowo honoru ...

 

U mnie Mikołaj przyniósł pizzę, ale uwaga... Dopiero dzień czy dwa po Mikołajkach Wtedy też przyniósł trochę gotówki

 

Hallo panie Lwie
nie widzisz że macha na powitanie

Jednak odżałowałeś gwiazdki
cieszę się że spróbowałeś

masz rację
dolina to jednak póki co potrzebuje czasu

Była we własnej osobie pyszna wiśnia w czekoladzie ten alkohol mocny

no ja słodkościom nie mogę się oprzeć

patrz taka stonoga to dopiero by dostała baryłek

 

Tylko jej pozazdrościć Ale te baryłki mają coś w sobie, też je Marzy mi się kalendarz adwentowy z Pringles albo z baryłkami Ale póki co wróciłem do czekoladek Herbaty do mnie nie przemówiły ostatnio, kawy nie piję. A na czytanie książek czy oglądanie filmów (książkowy kalendarz adwentowy na pewno jest, filmowy nie wiem) za bardzo nie mam czasu... A już na pewno finansów!

 

no jak sobie nie radzi wspiął sie na nastepny szczebelek brawo Piotr



dzień dobry

 

Dziękuję Danusiu
Z tym wspinaniem to nie do końca prawda . Bardziej zleciałem na łeb i zad bo od kilku dni nie ma mnie wśród żywych . Wszystkie tyfusy znane i nieznane najstarszym medykom mnie dopadły . Nawet czytać Wam tego nie radzę bo przez monitor , klawiaturę i mychę możecie się zarazić !
Może Ktoś sobie zrobił podusię do wbijania igieł i szpilek w kształcie lwa ?!
Dolina dla mnie za wysoko . Zbyt pracochłonna a w takim stanie nawet mi się nie chce myśleć . Wiem że nie doczytałem a pewnie gdzieś to jest już objasnione nawet dla tak ciężkiego rozumu jak mój ale czy znajdzie się jakaś dobra duszka która podpowie jaki jest cel do osiągnięcia w tych górach. Czy to tylko dodatkowe zajęcie czy też gdzieś tam kryje się cudowny skarb do którego warto się piąć ?

 

tym skarbem są dobre pnącza ja to truchcikiem za farmerami sie spinam oby na mnie lawina nie spadła

maseczke założyłam


ło matko z córką współczuje zdrówka życzę

 

O ja przez te doliny przez te alpy zimne i wietrzne przeoczyłam
no to gratulacje Panie Lwie

I kuruj się nie daj się tym tyfusom i innym zarazom

Oprócz pnącz które są daleko hen za lasami górami
to na 5 poziomie alpejskim
jest jest cudowny skarb
wartościowy item lodowy jeleń

Co 40 godz. 500 PD/TPD x Poziom Farmy/Wyspy oraz bonus +100% do zbioru z wszystkich drzew klasycznej Farmeramy przez 20 godz.

bonus + 100 % działa na nizinach czaisz to
dla samego PD to może i mniejsza motywacja no ale dla dodatkowego owocka to koniecznie trzeba przyspieszyć


Dobry wieczór i dobranoc

 

Oj, Piotrze. Zdrowiej szybciutko
Aż spojrzałam, w co ja te moje igły i szpilki wbijam, bo jakiegoś pluszaczka małego Młodej zabrałam i przystosowałam. Ale to psowate jest i lwa nie przypomina. Ufff... czyli ja niewinna
Czytać mogę, mam dobrego antywirusa

Posyłam uśmiechy i życzenia zdrowia w stronę Bielan

 

Ryba wszystkim bywalcom życzy

 

Ja również życzę wszystkim dużo cierpliwości i siły do spełniania swoich marzeń

 

gospodarzowi i gościom zycze spokojnych przede wszystkim zdrowych świąt Bozego Narodzenia

 

Hallo

cisza taka przejmująca
no ale
muszę myśleć pozytywnie

Panie Lwie drogi
wcale nie jesteś taki srogi
można po grzywie pogłaskać
a nawet mocno przytulić
razem wędką pomachać


A że to szczególny czas
no i pókim na 2 nogach

Stary rok odmaszerował.
Dobrze, bo to był konował
i w ogóle straszna małpa,
Nowy Rok to jest xiadz Knajpa,
co nam wszystkie, wszystkie rzeczy
naprostuje i wyleczy.
Konstanty Ildefons Gałczyński
​

Konstanty Ildefons Gałczyński

​

 

wszystkim zyczę

 

Danusia Wzajemnie

 

Przypominając słowa gospodarza, ta chatka zawsze wywoływała u mnie uśmiech i przyjemne emocje.
I chociaż mało tu bywam, hm, hm, to nigdy o niej nie zapomniałam.
Zatem...
Najserdeczniejsze życzenia świąteczne dla tubylców i turystów przesyłam.

Czasy już lepsze nie będą, ale obyśmy wszyscy w zgodzie żyli\

 

Wzajemnie, Waderówek i wszyscy, którzy tutaj zaglądali lub będą zaglądać

Dobry wieczór i dobranoc wszystkim

 

A miło, miło Cię napisanego zobaczyć
A żeby to przyjemne wirtualne spotkanie przedłużyć zapytam
Dlaczego to właśnie jajo jest jednym z symboli świąt Wielkanocnych
Jajo! Jaja! Alleluja!
I co znaczy słowo alleluja?
Wygogloojesz, znajdziesz, odpowiesz, dowiesz się sam