Urocze czterdziestki +

Pozwolisz, że doleję sobie mleka, nie umiem wypić czarnej kawy
A teraz najwyższa pora udać się do pracy, dobrze, że w tym celu nie muszę wychodzić na mróz, a tylko otworzyć nową kartę na lapku.
Nie dawajcie się zimie

 

Witaski

Biorę kawę i pędzę do pracy
Milego dnia

A tu para puszczyków na zywo
http://www.dobrocin.olsztyn.lasy.go...er/1M8a/content/puszczyki-online#.VH7aTGdkKVb

 

Ewuniu dzięki za obronę ale nie pisz więcej o mnie bo juz przypisano mi, że mam mutikonta i sobie sama wykupuję towar i ...ciekawe co jeszcze wymyślą, tak przykro mi sie zrobiło, że szok. Zreszta sama widziałaś jaki atak przypuszczono na twoją wypowiedź.

 

A szkoda gadać. I tak się nie wygra, więc szkoda czasu. Beatko czapka ważniejsza, a uczą nas tylko by nie ładować kasy w gry. W sumie bardzo dobra reakcja.
Ewa puszczyki śliczniusie, takie kuleczki.

Się już robi.
dolewaj mleka ile chcesz, ale dla mnie wtedy to emerytka, więc mleko Twoje.

 

Ale to mleko to aby od razu skondensowane? Bo z takim kawa mi najlepiej smakuje

 

No jak nie jak tak. Przecież widzisz , że w puszce.

 

Mariola placek o każdej porze dobry A o 4 bo mi pracować po nocy każą, paskudy jedne
Widzę jakoweś poważne tematy były, wiec muszę poczytać sobie.
Ja tam kawę biorę jaka została, bo łyknę każdą

 

A to faktycznie paskudy. O tak nieludzkiej porze pracować?!

 

No fakt, mało spostrzegawcza jestem

 

Witajcie , młodsze koleżanki
Czarodziejko , Beatko , sąsiadko czekam cierpliwie na Twój powrót na farmę

 

Becia powiem brzydko olewaj to tym mlekiem od Mariolki....niech sobie krzyczą, ja już trochę przeżyłam i wiem że najbardziej krzyczą Ci co sami maja za pazuchą, a multikonta jakoś do tej pory nikomu nie przeszkadzały, a teraz krzyk....

Dobranoc Urocze i Uroczy

 

Ewa tak jak zaleciłaś olałam to mlekiem i to całą kanką po tych paru dniach odwyk zaczyna działać i nawet szybko postępuje aż sama jestem zdziwiona męża twierdzi, że może w końcu ciepnę tą grą i zamiast ładować kasę na nią zacznę wydawać na coś bardziej mądrego np. kino i za to nikt mnie nie zbanuje i przykrości mi nie sprawi. Koniec tematu, nie chcę juz wiecej roztrząsać tej sprawy, może mi przejdzie nerw może nie ale wtedy grę oleje ale tutaj zaglądać będę

Witaski Uroczyska

 

Becia ja już sobie dałam na wstrzymanie, eventów do końca roku nie robię, więc ewentualnie skrzynki proszę, co dalej nie wiem, gorzej mam tylko od Ciebie, bo bez wejścia na farmę nie wejdę na forum, ale jakoś to może obejdę....szczerze mówiąc gdyby nie forum już bym nie grała, a teraz po tym wszystkim jakoś mi tak nie tak. Mój mąż tez by się ucieszył Farma zabrała mi tysiące godzin i gdy teraz patrze wstecz co przez nią ucierpiało to czasem pytam czy było warto......jedyny pozytyw to ludzie z forum

Lecę po kawę .....

 

Ewa bez wejścia na farmę na forum też nie wejdę ale teraz dostałam instrukcję od jakiegoś gracza, że mam sie zalogować na farmę ( oczywiście mnie nie wpuści bo zbanowana) ale kliknąć na forum i będę zalogowana bo bana na foru nie mam. Nawet nie wiedziałam, że tak to działa.

Łapię co największe

 

Mój Osobisty stwierdził, że szkoda, że nie wystarowałam we wTOP-ie, bo by się może i na mnie paragraf znalazł i wyleczyłabym się z nałogu Ale jak go uświadomiłam, że przeganiałabym go od wszelkich rozrywek z okrzykiem 'Zajmij się mną, już nie siedzę na farmie!' to minę miał lekko spłoszoną
Znowu torty? Dobrze, że te wirtualne nie idą w boczki, ale głodna się za to zrobiłam

 

Witam , zajmana dzisiaj byłam okrutnie, ale wpadłam podpisać listę. Miłego reszty dzionka życzę.
Zdążyłam jeszcze siorbnąć kawusia, bo tortów już nie stwierdzono.

 

No jak Mariolka nie załapała się na torta to ja nawet szukać nie zaczynam
Bry wszystkim Uroczym
Pogoda paskudna tylko przy kominku siedzieć, aż żal , że nie mam W sobotę mamy remanent to papierologii co niemiara, a podobno w dobie komputerów miało być mniej papierów
Roślin sobie już uzbierałam wiec po pracy porządek zrobię, tylko wypadajki dozbieram

 

Normalnie odkryłam że z tablet mogę wejść na forum mimo że do gry mnie nie wpuszcza
To teraz se mogę pogadać, i nawet mam z kim dzisiaj

Kasia a tortu to Ty szukaj jak zwykle u nas na lodówce....Aga (Sairka) to zawsze tam chowała dla mnie...to teraz i ja chowam

 

hi hi chciałabym minę męża zobaczyć Tak chomiczku u nas zawsze coś słodkiego, wszystko wciagam, nawet cukier koło mnie za długo miejsca nie zagrzeja ( oczywiście wtedy gdy nie ma nic innego )

a tak tak znamy i często zaglądamy żeby się nie zepsuło

 

Dziewczyny zaraz zacznę gryźć, jak nie kolor to rozmiar nie taki, normalnie sklep zapchany ale tak na prawdę to ja nic do kupienia nie mam się okazuje