blazers

no te plansze to masakra teraz, w znajdź jak najwięcej przedmiotów znalazłam może z 5

Aż tak mało nigdy nie znalazłam, przy nauce zawsze minimum te 15 się znajdowało,a tu totalna klęska.


Bry

 

Ja też

 

ja wczoraj zaraz machnęłam Lubię takie eventy, łatwe i przyjemne Bo poszukiwanie to będzie ciężka harówka

No ja przy tej nowej, znaczy laboratorium Lulka miałam największy problem, tak po 24 na początku znajdowałam Zaczęłam dziś o 14 jak się plansze zmieniły, żeby nie uczyć się jednej którą za chwilę zabiorą. Około 100 gierek rozegrałam Oczy mi wyskoczyły z orbit a ręka prawie odpadła. Lewa zrobiona, prawa 93 krok. Trochę straciłam punktów na początku, ale teraz nie jest źle. Tylko, że jeszcze co najmniej drugie tyle przede mną Sieję dalej badyl.

 

Bry

O a to ci niespodzianka

No bo tak pstrykali nagle to nie było jak sie wyszykować

Współczuje Ubezpieczona?

A ja dopiero na ferme wlazłam

 

No zaskoczyli, jak mało kiedy miło

no tak z przyczajki i nawet nie wiedziałam, co mnie trafiło

No niestety obecnie nie. Kiedyś ubezpieczaliśmy w Warcie ale jak nas sąsiadka zalała to powiedzieli, że znikoma szkoda i tyle to mama stwierdziła, że nie będzie ubezpieczać. Teraz w spółdzielni wykupimy ubezpieczenie. A wieczorem była powtórka tym razem w salonie. Panowie musieli zamknąć cały pion bo własnicieli nie ma /chyba na urlopie/ Rano był ojciec właścicielki ale teraz nie było nikogo. No przez balkon z góey się lało to nie wiem co oni tam będą mieć w tym mieszkaniu jak wrócą. A mieszkanie po generalnym remoncie. Tak to jest , jak się wymienia kaloryfery na własną rękę Miski mi stoją ma szafie na wszelki wypadek jeszcze

 

hmm moze zbyt wiele osób chciało odpuścić

hahaha teraz może być częściej takie niespodziewane robienie fot

Nie wiem czy w takim wypadku nie powinniście sie dowiedzieć czy sąsiad ubezpieczony to z jego chyba powinno iść ubezpieczenia. W spółdzielni też jest dobre ubezpieczenie bo nawet najmniejsze zalanie jest normalnie wypłacane odszkodowanie. Moja mama na 4 piętrze ale z dachu zalało i nie było problemu z odszkodowaniem

 

Bry

Kolację przed TV zaczynam już od śniadania
​

W spółdzielni zaraz w poniedziałek ubezpieczymy. Sąsiedzi niedawno kupili tamto mieszkanie, przez kilka miesięcy był tam remont i nie wiem czy zdążyli gdzieś ubezpieczyć. Ale jak wrócą to się dowiemy

Zdecydowanie, trochę się tam na BP zwaliła lawina zażaleń do nagród i na szczęście poskutkowało

Kolejne 50 gierek przede mną

 

Dalej mi jakoś te laboratorium nie idzie, 38 przedmiotów najwięcej znalazłam, ale niedługo zmiana to może już lepiej pójdzie. Bo z tej planszy najwięcej punktów jest

Bry

 

No właśnie z nim miałam największy problem, ale już potem leciało, prawie do końca nie wiedziałam, gdzie są te przeklęte gogle Ale teraz już wiem, że niedaleko stetoskopu Teraz plansza z farmą to pójdzie lepiej jak się troszkę przypomni co gdzie było


EDIT

Mamy to finał dla nas Polska Brazylia 3:2 Brawo chłopaki

 

Przepraszam za wtargnięcie, ale...

Emocji było bardzo dużo. Tyle, że myślałem, że zawału dostanę co najmniej Ale i tak jestem z Was maksymalnie dumny, nasze siatkarskie chłopaki, i gratuluję Teraz oczywiście trzymam kciuki za to, abyście jutro zdobyli złoto, ale srebrem też nie pogardzimy

 

A najpiękniejsze jest to, że to wszystko w moim mieści i głosy radości słychać u mnie pod domem

 

Zecia dzisiaj chyba nie pośpisz Na mieście będzie balanga do rana Przynajmniej doświadczasz emocji na żywo Jutro trzeba mocno trzymać

 

Pośpię, pośpię. Wszyscy polecieli świętować na Muchowiec. Są urodziny mojego miasteczka i na tym Muchowcu dzisiaj są koncerty i wstęp na nie jest darmowy. Nie pośpią mieszkańcy innych dzielnic

 

Bry

A dzisiaj to ja wybitnie nie poświętuję


​

A to takie 2 świętowania w jednym mieliście Inni nie pospali ale mieli wrażenia muzyczne za to
No a dzisiaj to chcemy powtórkę z wczorajszego meczu Mocno trzymam

Uff mam 22572 po prawej, jeszcze jakieś 40-50 gierek i zmęczę

 

Bry

Może zdążyli i oby tak bylo

No to mialas wesoło

hmmmm zawsze można wpaść w histerie np z powodu fermy i ze kiepsko idzie event

 

no w sumie : O rajuśku gdzie ten przeklęty pędzelek do makijażu za nic nie mogę znaleźć, a gdzie te podstępne spodnie Borsty'ego się schowały? Nic nie mogę znaleźć, pomocy!!! No to poświętowałam

Byli dzisiaj u nas /właśnie wrócili ze Słowacji/ no i niestety nie zdążyli ale obiecali przysłać malarza i zapłacić za malowanie. Zawsze coś

 

Bry

O właśnie i świetowanie na całego

Ech no ta zawsze to coś A oni to chyba wody po kostki mieli co?

 

Bry

​

no akurat do tego eventu jak znalazł Dzisiaj skończę. Brakuje mi 600 punktów do końca jak badyl urośnie powinno starczyć. Ale wymęczył mnie

no właśnie podobno u nich nic nie było widać, a dziwne bo oprócz tego, ze u mnie po ścianie i suficie się lało, to balkonem normalnie szurowało. Chyba, że pod panele im poszło czy coś.

 

No gratki Ja znowu gdzieś tam daleko w lesie

no to faktycznie dziwne

 

Dzięki Aguś Została mi nadwyżka gierek, ale za Chiny już ich nie rozegram

Jest jeszcze trochę czasu, mam nadzieję, że do podstawy nawozowego doczłapiesz, a nawet jeśli nie to zawsze coś zgarniesz
​

Też mnie to dziwi. Musiało się im tam nalać, może wsiąkło w panele na podłodze? Nie wiem czy dziś dobili ta wodę na nowo, ale miski mam w pogotowiu na wszelki wypadek