Urocze czterdziestki +

Witam.
No nie powiem już nic. To po kiego licha można dżemy wysyłać, jak nie wolno wysyłać?
Świństwo to za liche słowo wobec polityki BP.
To jeżeli się młodzikowi wyśle dżem i ze 2 poziomy przeskoczy, to co? zablokują mu konto????
Masz Beatko rację , szkoda naszych nerwów. Dawaj tego tortola, zaraz kawy doniosę i Ci na dodatek dżemy wyślę. ooooo.Na złość dziadrygom.

 

Nic Mariola nie wysyłaj bo i tak nie dojdzie, mam zablokowane konto na 14 dni. Nie wiem czy jak mi ktoś coś wyśle to później dopisze, czy przepadnie.
Dobra koniec tematu Topa bo mnie trzęsie, zapominamy, powiem szczerze, że grać mi sie na razie nie chce, mam odrzucawkę normalnie, ciekawe jak długo

Kurcze kombajn kupiony, młyn turbo, wszystko przepadnie

 

Witaski Uroczydełka

To ja sobie też topy podaruję, a nuż wynajdą jakieś ślady obcych gumiaków albo nielegalne dopalacze z dyni

Ja myślę ze to jest błąd skryptu czy jakoś tam i się wyjaśni, podobno już tak bywało i przepraszali .

 

Chyba nie Ewa, jak mi zablokowali konto to jeszcze sporo czasu byłam na liście i myślałam, że to jakiś błąd, ale teraz po odzewie ludzi na forum i reakcji Modów, odpisania ( w końcu po 30 godzinach ) pomocy tech. wiem ,że o pomylce nie może być mowy. Idę na miasto muszę sobie sprawić jakiegoś pocieszacza, w końcu jak nie będę kupowała florenów to sporo kaski będę miała na przepuszczenie

 

Trzymaj się Becia, to w końcu tylko gra, chociaż obie wiemy ze te piksele dla nas są cenne jak nie wiem, człowiek "stary" i głupi, ale takim działaniem to Oni sobie dobrze nie robią

 

No z Topa to mnie też na pewno wyleczyli do końca życia, a myślałam już , że może w następnym roku. Ale teraz, to niech sobie sami ładują do wora.
Beaciu

 

Witajcie równolatki Wpadłam podtrzymać na duchu czarodziejkę, tylko nie bardzo potrafię słowa znaleźć, bo co tu można powiedzieć Sama z chęci startowania za rok zostałam wyleczona, raczej skutecznie.
Nowa Zelandia na rowerze, aaach, marzenie. Zanim uskładam na bilet, to kości już będą za stare na dwa kółka
Jaki apetyczny tort, aż pożałowałam, że nie sfotografowałąm swojej produkcji dla osobistego Andrzeja
Mam nadzieję, że mnie nie pogonicie za wtargnięcie...

 

A gdzie tam pogonimy. Zapraszamy częściej w nasze skromne progi.

 

no coś ty nawet przez chwilke nie wolno tak myśleć my gości bardzo lubimy i dzielimy się całym prowiantem i wszystkim co tam kto przytacha

Dziękuję za chęc podtrzymania na duchu już mi lepiej, za kasę przeznaczoną na kombajn kupiłam sobie czapkę i szalik czapka zarąbista z pimponem

 

W takim razie czuję się zaproszona
Bardzo rozsądne posunięcie: i humor lepszy, i uszy nie zmarzną

 

Takie dwa w jednym najlepsze a mojemu osobistemu też Andrzejowi upiekłam taki tylko dorzuciłam jedno pieterko żeby bardziej tortowo wyglądał masa na bazie serka ricotta jet przepyszna, tort znikł z szybkością wichru syberyjskiego

 

Jeśli smakował tak jak wyglądał, to nic dziwnego Ricotta powiadasz? Z bitą śmietaną? Mój był makowy, a jedna masa w założeniu miała być z bitej śmietany, ale jak zwykle mi się nie udało jej ubić. Uwierzycie, że nigdy nie udało mi się ubić śmietany ? A przeczytałam już chyba setkę mądrych rad

 

Mi za to zazwyczaj masło wychodzi bo tak dobrze chcę ubić Ja biorę zawsze 30 % i schładzam.

 

Też miałam bardzo mocno schłodzoną trzydziestkę i wyszło mi coś na kształt kefiru A masło też ubiłam nie raz

 

hmmm.... nie mam pojęcia, może to zależy od śmietany. Ja kupuję z naszej mleczarni, nie ma za dużo chemii i już ją mam sprawdzoną. Jak ci się zechce to skrobnij przepis na twojego makowego, bo takiego nie piekłam.

 

Już się dzielę
200g maku
7 jajek
1/2 szklanki drobnego cukru
6 łyżek oleju
po 3 łyżki bułki tartej, kaszy manny i mąki ziemniaczanej (ew. sama bułka)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
aromat wg uznania (dałam migdałowy)
Mak zaparzamy, gotujemy ok.15 minut, mielimy dwa razy. Ja miałam zmielony, suchy, zalałam niepełną szklanką mleka, w gotowaniu odparowało i było gotowe
Żółtka z cukrem na puch, potem olej, sypkie, na koniec piana. Albo całe jajka z cukrem, olej, sypkie- też ładnie urosło.
Piecze się w temp.180, w moim piekarniku tylko z grzaniem od dołu, bo wierzch lubi się spiekać.
Ten spód najlepiej studzić w formie przykrytej folią aluminiową, będzie wilgotny i można go niczym nie nasączać. A przełożony najlepiej smakuje na drugi dzień.
Jedna masa to ta niesławna śmietanowa (po dodaniu jogurtu greckiego i żelatyny była smaczna choć mało puchata), druga jabłkowo-pomarańczowa (5jabłek z pomarańczą zalane szklanką soku pomarańczowego, uduszone z goździkami i cynamonem, bez cukru, gorące wymieszane z dwiema galaretkami pomarańczowymi)
Zwykle robiłam ten tort z masą budyniową i ew. konfiturą, ten wyszedł duużo lepszy. Tylko też jakiś nietrwały, błyskawicznie zniknął
A śmietanę w końcu ubiję, o!

 

Witajcie wieczorową porą

Ale tu pyszności
Becia mądre posunięcie z tą czapką, a te matołki same odczują co zrobiły jak kaska przestanie płynąć...ja nie mam pojęcia co oni nawywijali, ja wiem że Polak potrafi, ale żeby ponad setka była winna i startowała świadomie do weryfikacji, to paranoja, no chyba że przewinieniem jest nałóg, tak jak u mnie, u Ciebie i wielu innych........

Witaj Chomciu, miło Cię gościć

 

Witaski kochani
Witam nową uroczą
Becia słuszna decyzja, chyba sama zacznę tak robić. Zamiast florenów to ciuszek, niech sie wypchają
A teraz gadać, która już ciasto upiekła, bo trzeba mi poziom cukru podnieść Normalnie smaka mi narobiłyście
To wszystko przez ten mróz, ja chcę już wiosnę

 

Beatko, mądrze i politycznie.
Kasia, o 4 tej rano placka Ci się chce??Kobieto kochana, wtedy to się śpi a nie za plackami się rozgląda.
Witam Urocze Waćpanny. Do tego plapta to potrzebna kawka czarnula gorzka, bo się zasłodziłam.


Zapraszam, świerzutko zaparzana.

 

Witaski Uroczyska

Przepis spisany, przy najbliższej okazji wypróbuję bo lubię "makowce" chociaż mój osobisty nie bardzo bo mu w zębach zostaje
Kawka mus


Bawię się dzisiaj w dobrego dziadka, stado jakichś ptasiorów do mnie przyleciało i wrąbały już miskę słonecznika ciekawe kiedy się najedzą mam nadzieję, że przed skończeniem moich zasobów ( wiadro 20 litrowe)