blazers

Hodowlane skończone, teraz trochę żółwiami się bawię, fabryczki dalej nie będzie zapewne, ale to zawsze coś do przodu będzie.

Na polu specjalnym powoli. Stoję na zadaniu z imprezowymi wejściówkami. Mam nocki, więc trochę nadrabiam zbiory krótszej roślinki, na czas snu sieje długą. 4 ostatnie zadania i koniec.

Bry

 

U mnie też już po hodowlanym Nie powiem trochę tego chcieli po obu stronach Ale pnącze jest
O to na tym samym stoję Tak mniej więej w połowie jeszcze, 450 krótszej rośliny Mozolnie to idzie, ale idzie do przodu

Ech to niedobrze Ja jak przedobrzę i za długo pośpę to jestem jak po przemaglowaniu

taaa, nogi, albo palec wskazujący

o taaa, kilka razy już miałam wałówkę ładnie zawieszoną na klamce Nie ma rady trzeba się poddaż i tyle

 

Cześć.
Też skończyłam hodowlany, no niestety łatwy nie był (obiektywnie), ale który teraz event taki jest...

Nie chwaliłam się tu zdobyczami z piccolaków.
To się chwalę



Mam komplecik.

Teraz przy GT musze poważnie pomyśleć o "mantowym projekcie"

Ja też jestem chora, mi drzemka trochę pomogła, chociaż miałam taki głupi sen, że aż mi dziwnie.

 

o jaka piękna parka No teraz kwartecik Gratki G&T pewnie jak zwykle za 2 miechy i mam nadzieję, że projekt Ci się uda

Ech, no kurujcie się dziewczyny i wracajcie do sił Ja też tak niespecjalnie się czuję dzisiaj, ale mam nadzieję szybko minie Zwykle nie pamiętam, co mi się śni. Chyba, że już jest blisko do wybudzenia to wtedy pamiętam. A nie raz takie niestwożone rzeczy się śnią, że wole nie pamiętać

 

Bry

Ja niestety tak juz czasami mam

O dokładnie Ja musze przećwiczyć pewne dobre rady aby ulżyć paluszkowi ale jakos przy obecnym samopoczuciu nie mogłam sie za to zabrać, tyle dobrego że event jeszcze troche trwa

Pamiętam jak o tym wspominałaś

Super. Gratki

Bedziemy szukać

U mnie niestety taki stan jak bumerang wraca mało kiedy łapie mnie zwykłe przeziębienie na to jakoś jestem odporna. Niestety to skutki wszystkich tych przymusowych wczasów i ciachania oraz narkoz

U mnie tak jak mnie złapało tak sobie i minie ale co jakis czas sobie też wróci Od tak tu połamie a tam poszczyka czasem mniej czasem bardziej

 

Bry

fasolki o smaku pieczarek to jeszcze pikuś
​

Wtedy to sie nie chce nawet palcem ruszyć Mi zostały 3 kroki do końca. Jeszcze chwilę potrwa, ale powinno sie udać Tyle dobrego, że jeszcze jest trochę czasu Po trochu klikam w te kicaje i karmię Ten od mleka ma jakieś fory, bo dużo więcej dostaje

niech nie wraca za często. Po tych wczasach i wszystkim wiadomo, że organizm odreagowuje. Niech tylko za bardzo nie męczy.

przetrząśniemy balony wzdłuż i wszerz

U mnie z 7 piccolo 2x bajkowe żródło, 1x parasolka, 1x genialny wielozadaniowiec, 1x wieczne poszukiwanie skarów, 1x kijaszek, 1x tańczący z liśćmi. Mogło być gorzej.

 

U mnie z 8 piccolo było tak"
2x chomicza, 1 parasolka, 3 x bajkowe, uczeń ingrid i genialny

Bry

 

Ja do mety nie dotrę niestety a kicaje mam nadzieje ze uda mi sie wedle rady hurtem nakarmić

Ech raz jest lepiej raz gorzej ale bez tragedii chyba juz przywykłam

Mam nadzieje ze jeszcze jakies TS do tego czasu beda sie trafiać i w nich też

Albo i lepiej

NO nawet, nawet choc tez zawsze mogłoby być lepiej

 

o całkiem nieźle Przynajmniej kijków i kumpli brak Gratki

no ba takie 7 florkowych to by było w sam raz

ładuj w nie ile wlezie Czasem nawet florkiem rzucą

o widzisz. Coś tam się uzbierało i postawiłam. Zobaczymy

 

O właśnie

NO ten jeden bardziej szczodry nz ten drugi

Też cos tam mi sie nazbierało

 

Bry

​

*fibrodysplazja, postępujące skostnienia mięśni, choroba Munchmeyera

o tak i trzeba korzystać póki dobry

u mnie nawet kilka wyskoczyło Trzymam odłożone

Jeszcze jeden zbiór krótszego badyla i doczłapię do pnącza

 

Bry

O właśnie

NO i super

O super. Ja niestety jeszcze dość daleko w polu

 

Uff...w końcu umęczyłam event na polu specjalnym.

Bry

 

Dzięki Jeszcze 3 dni to do pnacza powinnaś doczłapać Mam nadzieje, ze się uda

Będą jak znalazł do projektu naszej dobrej duszyczki

No ja za 2 h zmęczę cały Koszmarnie to się wlokło Pnącze własnie zgarnełam a długą roślinke w następnym kroku miałam już wysianą to został już odtatek krótszej

 

Jak to dobrze, że nie muszę już tego pola specjalnego pilnować i karmić tych królików. W zasadzie można by siać tą dłuższą już bez wody i karmić króliki jeszcze. W końcu dają jakies floreny, imprezowe, skrzynie z bonusami, ale czy mi się chce

 

No ja juz marne

Oj tak i oby jak najwięcej sie nazbierało

Zawsze można na spokojnie cos tam zasiać

 

Ale walcz do końca i wyrwij ile się da. A może akurat starczy.

o tak Oby spadła cała lawina

To taka ulga, jak nie trzeba myśleć o tym polu Pewnie te długie też jeszcze posieję już bez takiego pilnowania

 

Cześć

Też PS nie zrobię, właśnie dotarłam do kuponów.
Trudno się dziwić, skoro zbiór jajek jest co ok.3h a ja zbieram je co 20, a to czasu, a to chęci, a to znowu siły nie mam. Na szczęście traktowałam to jako dodatkowa "atrakcję". I z wypadajek co wpadło to moje, nawet mam jedne manty z ts od chomika
Bardzo wam dziękuje, za chęci
A co do nowych zwierzaków...Kupiłam 15 TS, mam okapi, kakapo i pomarańczowe surykatki.

 

Bry

No małe światełko w tunelu jest Niewiele mi brakuje na ten krok co tys trzeba tych jajek oddać

U nie 1 sie wykluły ale jeszcze nie wystawiłam wszystkich TS

U nie to czas i siły niestety

Ja też ale juz zaklepane na G&T a dla kogo to wiadome

No i gratki

 

Bry

Kudłaty ratuje jedzenie spadające ze stołu, liczy się?
​

to trzymam mocno kciuki, jeszcze 2 dni, może akurat się uda

Dobry początek U mnie z chyba 4 jak dobrze pamiętam Ładnie się zbiera

Nigdy nie polubię tego pola. Dobrze, że obniżyli te wymgania, bo by było ciężko Nie dziwię Ci się, takie mam chęci do zbierania tego pola, jak do wizyty u dentysty Ale trzeba przyznać, że ten chomiko-kicajek daje fajne nagrody Pięknie bonusy do PD lecą

Gratki zdobyczy z ts Ładnie się spisały