Opinie EVENT: SantaKon 2014

ee tam samego zrobienia pamiętacie jeszcze robienie eventu dla naklejki - rany te mieszające się samoczynnie w albumie obrazki - wieki tam nie zaglądałam bo co ułożyłam to się same tasowały - kto robi event dla naklejki przyznać się przecież to bezcenne

 

No właśnie to mnie odstraszyć generalnie powinno ale lubię wyzwania,to najwyżej na koniec białą flagę wywieszę

 

To znaczy ja jeśli już postanowię robić event (bo mam ochotę, albo jakieś takie większe wyzwanie się trafi, zależne od zaangażowania, a nie od losowości), to robię zupełnie niezależnie od nagród (większość nagród i tak nie dla mnie, bo świętego pnącza nie posiadam i nie planuję). Ale tych wyzwań (nie finansowych oczywiście) to jakoś coraz mniej.
Dla naklejki...? Hmm, to chyba będzie to samo, co robienie eventu dla robienia eventu

Losowość to nie jest wyzwanie, to jest losowość
Dodatkowo nie lubię zostawiać rozgrzebanych niedokończonych projektów, więc jak zacznę, to będę się później uganiała z super kupką po polach, żeby zebrać te bzdurne wypadajki, zgrzytając przy tym zębami z irytacji na własne zidiocenie.
To już wolę nie zaczynać

 

Zzizzie rób event,może Mikołaj Ci pomoże

Może, bo jak tyle czapek na głowę ubierze to za ciężko będzie miał po polach chodzić

To już worek z prezentami będzie lżejszy, tam same puste skarpety będą

 

A te skarpety to w końcu były prane czy nie za bardzo...?
Bo jak nie były, to cięższe
Nie, nie zrobię eventu... przecież te eventy są naprawdę nudne
A mało znam rzeczy równie bezsensownych, jak nudna gra

 

Idź spójrz na tę biel mięciutkiego puchu na skarpetach

Jakże możesz mieć takie wątpliwości, ja nie mam żadnych

Nawet nie pomyślałam,że moglibyśmy brudne skarpety otrzymać


Wykonywałaś nudniejsze eventy,znaczy się są prawie jednakowe,ale "prawie" zawsze robi różnicę

Zacznij, daj się namówić

Ja namawiam na rozpoczęcie a jak sama mówisz,że jak zaczniesz to i skończyć będziesz chcieć


Gdzie,moja sygnatura???

 

Taaa, a kto mi zwróci kupon, hę...?
Na skarpetach jest puch, przyznaję - ale to jeszcze o niczym nie świadczy.
A czytałam na forum sugestie, że pralnia nawaliła i dlatego z opóźnieniem nam powiesili te skarpety... to ja już wolę z rezerwą do nich podchodzić

Pewnie, że robiłam i nudniejsze eventy... ale kiedyś musi nadejść ten moment, kiedy człowiekowi dolna szczęka wyskoczy z zawiasów od ziewania. A robić i ziewać - to się naprawdę kłóci z ideą, gry, która ma bawić i zajmować, a nie usypiać
No i właśnie, znam siebie, jak zacznę, to będę musiała skończyć - z chceniem to nie będzie miało nic wspólnego

 

Będą kolejne do wygrania, wykręcisz na kole

A ja myślę,że nie pralnia tylko hurtownia

Tyle skarpet, dla wszystkich graczy, mógł być z nimi problem lub ktoś się z wywieszeniem ich nie wyrobił

Nie chciałam pisać,że musisz, wolałam użyć słowa chcesz, nie lepiej brzmi???

Zrobisz jak uważasz, nie będę namawiać,zachęcać, każdy gra jak chcę

Kto wie,gdzie podziała się moja sygnaturka??? Przed chwilą jeszcze była.

 

Kara , ja jej nie widzę już jakiś dłuższy czas ....synaturki nie widzę
Event , robię , wszystkie robię ...dlatego że jest

 

Sygna jest jak trza, może u ciebie super silnik forum coś nawala albo znowu te ataki się zaczynają

Hurtownia powiadasz...? Uff to lepiej, idea używanych skarpet jakoś do mnie nie przemawia

A z tym eventem to jest tak: doskonale wiem, że bez trudu go zrobię, nawet te podwójne wypadajki uzbieram. Mam trochę SN, chutneye, od biedy zawsze mogę eska wysłać na troszkę maszyn (i kupony na czarną godzinę przyoszczędzić)... ale właśnie dlatego nie chce mi się w to wchodzić.
Najbardziej to ja sobie cenię eventy typu mission impossible (a co tam, nie napiszę tłumaczenia, banujcie) - po skończeniu człowiek mówi sobie "hurra, udało się", a nie "uff, nareszcie z głowy".
Weterani się oburzą (pewnie słusznie), ale ja po prostu już umiem w to grać. A ponieważ umiem, to mi się nudzi, jeśli jest za łatwo.

 

Witaj

Dłuższy tzn.? Od kiedy nie widzisz.
Ja jekieś 10-15 minut temu widziałam,miałam założoną

Też robię

Tzn.,że u Ciebie widać moją sygnaturkę??

Nie wiem,co jest

Mam taką podobną, tylko bez czerwonej róży A taka piękna była ta kreacja
Może mi oddadzą, jeszcze wróci

Nie wiem,co było powodem,ale lepsza dla mnie hurtownia niż pralnia

A to powiesz, sobie tu:" hurra, udało się znaleźć czapkę Mikołaja, pod zaspą śniegu"

 

Karolinko,z tego hostingu podobno wywala sygnatury po jakimś czasie

 

Nie widzę jej odkąd jestem na forum tj ,od chyba 2 godzin .
Robię , event min dla naklejki

 

Pewna jesteś?

Nie wiem czy zakładać nową kreację.
Bo jak założę nową, to tej co znikła już nie będę mieć.



Farma do eventu już przygotowana

Dziwne.
Ja niedawno zauważyłam,że nie mam jej.

Robię event dla SP,ale czy zdobędę

 

Na 100% nie ale tak mi Anka mówiła.Ja zawsze swoje sygnatury na komputer zapisuję.A co do eventu(kurczę,co tu napisać?)to oczywiście nie mogę się doczekać rozpoczęcia

 

Były zapisane, ale lapek odmówił parę dni temu posłuszeństwa i był w naprawie
I wszystkie sygnaturki straciłam


Poczekam jeszcze do jutra

Oby do mnie kreacja wróciła

Mikołaj niech dużo czapek i prezentów na moją farmę podrzuci

 

Dzisiaj , to tu same dziwne rzeczy się dzieją i nie tylko sygnaturki znikają
Event , oczywiście postaram się zrobić w jak najkrótszym czasie
Zwierza muszę zakupić , po dożynkach pusto

 

Ja zakupiłam od razu po info.Teraz ceny Po 700 króliki sprzedaję

 

Też nie mam zwierząt, te nowsze ts i nie tylko są,ale pozostałych wielkie nic

My tu na te dziwy nic nie poradzimy

 

dzisiejsze wydarzenia dają dużo do myślenia, a event pewnie jednak zrobię z rozpędu, tylko po co? takie moje farmerowe rozgoryczenie