zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No tak, albo ja źle zrozumiałam.
    Wydawało mi się, że akurat tę focię wujaszek znajdzie bez trudu.
    To jest maska szykowana od 2016 jako antysmogowa, w tej chwili rozbudowana o stosowne filtry na wirusa (ponieważ pandemia skończyła się tylko w PL, ech ta wyspa wiecznej szczęśliwości).
    Słuchaweczki (dźwięk podobno hi-fi) dodatkowo zapewniają możliwość delektowania się najwyższej próby sztuką wokalną takiego np Zenka (czy jak mu tam było, rzeczy nieistotne staram się zapominać). Choć w sumie lepiej by się sprawdził jakiś bardzo ciężki metal z głośnością na maxa, bo tak naprawdę słuchawki mają choć trochę zagłuszyć nieustanny szum dwóch wentylatorów, które wyrzucają na zewnątrz wydychane (w tym kierunku oczywiście już nie filtrowane) powietrze (prosto w nos rozmówcy, tak swoją drogą).
    Wygląda to póki co średnio, ale jakby tak dodać (sezonowo) rogi renifera / uszy królika albo (niezależnie od sezonu) róg jednorożca, całość bardzo by zyskała.
    Z tym oczywiście, że zamożni gadżeciarze i tak to kupią nawet bez tych rogów czy uszu, bo przecież kupują wszystko, co jest nowe i bardzo drogie.
    Ot i cała tajemnica.
     
  2. Anhedrea

    Anhedrea Chodząca legenda forum

    Nie jesteś na bieżąco w Europie:

    "Od 1 kwietnia w Berlinie obowiązywać będzie tylko minimalny poziom restrykcji związanych z pandemią - zdecydował we wtorek Senat miasta. Obowiązek noszenia maseczek będzie dotyczył od piątku tylko w autobusach i pociągach, gabinetach lekarskich, szpitalach i innych opieki."

    A i jeszcze jakie ciekawostki z nudów wyszukasz nam u wujaszka:p
     
    krasnoludek10, myszka212 oraz bona53 lubią to.
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ech.
    W sumie powinnam poczekać jeszcze na drugą Panią, bo szkoda dwa razy pod rząd klawiaturę strzępić.
    Ale trudno, druga Pani będzie musiała sobie poczytać wstecz.

    Nie czerpię absolutnie żadnej przyjemności z rozmowy (rozmowy...? hmm) z niektórymi userami tego forum, dlatego też staram się kontakty z tym miejscem ograniczyć do absolutnie niezbędnego minimum. W związku z tym uprzedzam, że na wszelkie złośliwości (ach jak pięknie wplecione w Kodeks karny) najpewniej nie odpowiem, bo i po co. Zdarzają się posty zwyczajnie nie zasługujące na uwagę i na odpowiedź.

    Ale ponieważ już tu zajrzałam, pozwolę sobie zwrócić uwagę na dwie sprawy.
    Po pierwsze w czasach nowożytnych porównanie jakiegokolwiek miasta z jakimkolwiek państwem ma zerową wartość dowodową.
    Po drugie - żeby znaleźć Dyson Zone u wujaszka, trzeba wiedzieć, czego szukać. Ja znalazłam to na stronie z nowinkami z rozmaitych dziedzin technicznych. Mam przewagę, ponieważ takie nowinki czytam w oryginale.
    Wzmianka o szukaniu u wujaszka dotyczyła szukania foci, czyli zdjęcia prototypu - wujaszek oferuje mianowicie taką usługę, dostępną nawet dla osób bez szczególnej znajomości języków obcych.

    I tyle.
    Swoją drogą - naprawdę nie warto się wysilać.
    Netowe "napaści" (w wykonaniu niefachowców) nie robią na mnie wrażenia... co najwyżej mogą mnie rozbawić.
    Z wielu powodów, których tu nie wymienię.
     
  4. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Mój wujaszek nie chciał mi podpowiedzieć co to za cudo, ostatnio stał się jakiś niechętny do współpracy, tak że to cudo z niczym mi się nie kojarzyło:p
    Zdjęcie znalazł, ale z jakimś idiotycznym komentarzem.

    Resztą się nie przejmuj, nie warto8)
     
  5. memlak

    memlak Naśladowca mistrzów

    Mieszkam kawałek za Osnabrück w Dolnej Saksonii i musimy nosić maski tak jak do tej pory aż do 25.05, info z 31.03.
    Szczerze, to mi odpowiada :pszczególnie w pracy nie czuć nieświeżych i palaczy;) A gadżeciarze jasne że kupią na coś kase muszą wydawać.
    Chyba Cię tu ktoś oprócz mnie:D bardzo lubi ;)
     
  6. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Wydaje mi się, że jak ktoś wybiera wątek do dyskusji, to liczy się z Gospodynią/ Gospodarzem.:)
    Wątków jest bardzo dużo do wyboru :p
    Zuza pozdrawiam:)
     
  7. Odilia

    Odilia Młodszy ekspert


    Bardzo dobrze, bardzo dobrze, bardzo dobrze:music:
    Między nami budowlańcami: Betonu nie da się zmiękczyć. Beton się rozwala (dzięki, Sookie) fajne to;) i to
    Uśmiechnij się to jest rozkaz:) też bardzo fajne.

    Liczę na to że będziesz się nudziła i nas z nudów tu odwiedzała bo to w końcu Twój dom :)
    Pisz sobie co chcesz ale patrz co piszesz xD a najlepiej, bo szukam pilnie, coś o cieście czekoladowym lub serniczku na cieście czekoladowym :p Pomóż proszę:)
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Bo ten gadżet jest co najmniej kontrowersyjny (jeśli chodzi o sposób działania), a poza tym obudowa, w jakiej ukryto prototyp (typowy numer z przemysłu motoryzacyjnego), spotyka się z niezbyt życzliwym przyjęciem.
    Jak się na jesieni pojawi Dyson Zone do kupienia (za tego skromnego tysiaka), na pewno będzie wyglądał zupełnie inaczej - niestety raczej nic poza tym wyglądem mu się nie zmieni, więc na pewno tego nie kupię.

    A resztą się nie przejmuję, tylko muszę się bić po łapach, żeby nie zacząć zabawy, która oczywiście skończyłaby się moim banem (bo tylko ja się kwalifikuję), ale po drodze dostarczyłaby mi sporo uciechy.
    Choć w sumie mój własny, prywatny Kodeks karny i tak nie pozwoliłby mi rozwinąć skrzydeł w tej zabawie.
    Szkoda.

    No właśnie, Berlin swoje, Osnabrück swoje - miasta (w każdym razie te lepiej zorganizowane, czyli np niemieckie) znacznie lepiej orientują się w sytuacji na własnym terenie, niż całe państwa. A właściwie: niż jedno państwo, które rekordowo często - tyleż oficjalnie i triumfalnie, co bezpodstawnie - wygrywało z wirusem.
    Taa, mnie tutaj po prostu uwielbiają wszyscy 8)xD
    Net intensyfikuje uczucia, więc podejrzewam, że większość moich tzw fanów najchętniej rozszarpałaby mnie na strzępy xD

    Też by mi się tak wydawało... ale czasem pragnienie dosolenia jest silniejsze xDxDxD

    Ech to mi ćwieka zabiłaś z tym ciastem czekoladowym :(

    Tak ogólnie nie przepadam, ale są dwa, które kocham.
    Problem mam terminologiczny, i to poważny (treści majaczą na horyzoncie).

    Pierwsze ciasto to jest Texas Sheet Cake (nazwa własna plus zwracam uwagę na pisownię słowa sheet, proszę się wstrzymać z tą ścierką po nerkach) - tak płaskie, że polewa (bardzo mniam) jest tej samej grubości, co spód. W sumie mogłoby robić za mazurek czekoladowy. Przepis gdzieś się tu poniewiera.

    Drugie ciasto robi się właściwie na bazie takiej mieszanki z pudełka (konkretnej mieszanki na tzw Devil's Food Cake czyli ciasto diabelskie w odróżnieniu od anielskiego Angel Food Cake).
    Znalazłam Devil's Food Cake w proszku na polskim amazonie, ale moim zdaniem to gruba przesada jest, więc znalazłam też zamiennik do samodzielnego upieczenia.
    Jeszcze nie testowałam, więc przepisu nie podam.
    No ale właśnie problem mam z tym ciastem.
    Ono ma okropnie nieregulaminową nazwę :cry:
    Po upieczeniu, nasączeniu i przybraniu robi się baaardzo mniam więc nazwano je...
    ... hmm no jak ja mam to napisać... Better Than *** Cake, czyli Ciasto lepsze niż -
    Uwaga: te trzy gwiazdki to wcale nie jest brzydkie słowo, tylko to, co robią pan i pani, żeby się załapać na pińcetplus. Jaśniej nie dam rady, wybaczcie.
    Aha, alternatywna nazwa to Better Than Robert Redford Cake, czyli oczywiście Ciasto lepsze niż Robert Redford (przepis jak widać dość wiekowy, stary Redford jakby trochę mniej smakowity moim zdaniem).
    Naprawdę mam to przetestować...? Z tym ciastem domowej roboty...? Bo okropnie mi się nie chce xD
    (Focię ciasta wujaszek znajdzie nawet po tej nazwie z Redfordem 8)xD)
     
  9. Odilia

    Odilia Młodszy ekspert


    Trafiłam kiedyś na zdjęcia młodego R. Redforda i pomyślałam sobie wtedy, że tak musi wyglądać anioł :D

    Robiłam kiedyś sernik na cieście czekoladowym, ser był nakładany nieregularnie, wtapiany w niektórych miejscach w ciasto i po przekrojeniu miał ładny wzorek.:)
    Niestety, gdzieś przepadł mi ten przepis :( a że piekę coś bardzo rzadko, to go nie zapamiętałam.
    Tak więc pomyślałam że może znasz (może ktoś z Twoich gości) jakiś dobry przepis na samo ciasto czekoladowe, takie mocne i mokre;) bo z masą serową to w ostateczności sobie poradzę :)
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ha xD
    Cheesecake Swirled Chocolate Cake, czyli zakręcone ciasto czekoladowe z sernikiem xD
    Nie znałam, wujaszka spytałam (z nudów rzecz jasna) - i mam xD

    O takie:

    [​IMG]
    Może być...? ;)
    Ciasto czekoladowe (jak widać) mocne i mokre, w składzie bardzo podobne do tego, które jest lepsze zarówno od Redforda, jak i od pińcetplus.
    Przepis spolszczę pewnie jeszcze dziś i dopiszę, ale przetestować nie zdążę, stado wymyśliło coś innego ;)
    Z tym, że takie ciasto nie ma jak się nie udać (chyba że się spali).
     
  11. Odilia

    Odilia Młodszy ekspert


    U wujaszka nic mi nie pasowało ale to, może się udać :D i o spaleniu nie może być mowy ponieważ, mam asystenta kuchenkowego który podczas takiego wydarzenia, wpatruje się w piekarnik jak w obraz :p
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Taki Asystent to skarb, więc przede wszystkim ucałowania dla Asystenta :inlove:
    A co do wujaszka, to mnie się przydaje znajomość kulinarnej angielszczyzny, poszukałam swirl (wg słownika "wir", w kuchni - teraz mi zaświtało, że to jest ciasto "marmurkowe") - no i znalazłam od metra takich ciast, wybrałam najwyżej oceniane przez komentujących i dodatkowo zbliżone do czegoś, co znam.

    Proporcje na blaszkę/formę 33 x 23 cm (mniej więcej oczywiście).

    Ciasto czekoladowe:
    • 400 g cukru
    • 250 g mąki
    • 86 g kakao
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 2 łyżeczki sody
    • 1 łyżeczka soli
    • 2 jajka
    • 1/2 szklanki (tak dokładnie 119 ml) oleju
    • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (w PL wzięłabym raczej cukier, nie aromat)
    • 77 g kwaśnej śmietany
    • 2/3 szklanki (czyli 158 ml, amerykańska szklanka, ech) mleka
    • 1 szklanka (237 ml, ale nie przesadzajmy z tą dokładnością) wrzącej wody (ale naprawdę wrzącej)
    Masa serowa:
    • 225 g sera śmietankowego - najlepsza będzie Piątnica w wiaderku albo Philadelphia (w temperaturze pokojowej)
    • 1 jajko
    • 50 g cukru
    • 1/4 szklanki (60 ml) mleka
    • 1 łyżeczka wanilii (jak wyżej)
    A tak się to robi:

    Piekarnik rozgrzać do 175 celsjuszy, formę wysmarować masłem albo wyłożyć papierem do pieczenia.

    Ciasto czekoladowe:
    Suche składniki (cukier, mąkę, kakao, proszek, sodę i sól) wymieszać.
    W innej misce starannie wymieszać śmietanę i mleko. Połączyć z suchymi składnikami (ręcznym mikserkiem) dodając jaja, olej i wanilię. Ubijać na średniej prędkości przez minutkę.
    Ostrożnie wlać wrzątek i dalej ubijać na gładką masę. Odstawić, niech sobie czeka na masę sernikową.

    Masa sernikowa:
    Ser ubić z cukrem na puszysto. Dodać mleko, jajko i wanilię, ubić na gładką masę.

    Połowę ciasta czekoladowego wylać do formy.
    Na to wyłożyć połowę masy serowej (w takich szerokich pasach w poprzek formy).
    Zalać resztą ciasta czekoladowego i na wierzch dać resztę masy serowej, znowu w postaci pasów.
    Nożem wymieszać to wszystko z grubsza, żeby powstał marmurek (autorka przepisu radzi zakreślać tym nożem ósemki na powierzchni ciasta. Nie mieszać za dokładnie, bo nam marmurek zniknie.
    Piec (pod czujnym okiem Asystenta) w tych 175 stopniach przez 45-50 minut (do w miarę suchego patyczka - powinny na nim zostać wilgotne okruszki).
    Przed krojeniem trzeba to (niestety) wystudzić i solidnie schłodzić - tak ze 4 godzinki w lodówce. Czekanie jest zawsze najgorsze.

    Nie testowałam, ale z pomocą Asystenta powinno wyjść dokładnie to, o co chodzi - wilgotne i mocno czekoladowe ciasto z tym sernikowym swirlem.
    Jeśli to upieczesz, daj znać, jak wyszło - moja wyobraźnia kulinarna podpowiada mi, że będzie mniam ;)
     
    Ostatnie edytowanie: 6 kwietnia 2022
  13. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    U mnie w sklepie chyba truskawki słabo się sprzedają ;)
    [​IMG]
     
  14. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    To dlatego, że hiszpańskie, są twarde i kwaśne, w moim warzywniaku kupuję greckie i są pyszne... i niepodobne ani do śliwki ani do pieczarek:p:)
     
    bona53, zzizzie, olgs3 i dalsza osoba lubią to.
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie chcę być złośliwa, ale wszystko wskazuje na to, że w twoim sklepie do opisywania regałów (ma to jakąś nazwę, której niestety nie pamiętam) zatrudniono osobę nie za bardzo radzącą sobie z językiem polskim.
    Zdarza się.

    A ja bym kupiła takie hiszpańskie i zrobiłabym z nich tzw świeży dżem truskawkowy (albo sos, zależnie od stopnia rozdrobnienia owocków). Przetrwa to w lodówce co najmniej dwa tygodnie (albo i dłużej, ale wtedy smak świeżych truskawek słabnie), a świetnie się nadaje do naleśników, pancakes i wypieków.
    Z innymi owocami też tak można... ba, nawet z tymi "wędzonymi" śliwkami z foci Zgredka, choć to niezupełnie sezon akurat na takie śliwki.

    ***

    Pisałam tu o schronisku w Hostomelu.
    Dobre wieści: pieski przeżyły, mają zapas wody i karmy na dwa tygodnie, następne dostawy też już zapewnione, a chore zwierzaki przewieziono do weta.
    Cóż - oby się to utrzymało.
    A na zdjęciu kierowniczka schroniska Maria Wronskaja z jedną z wolontariuszek i kilkorgiem rezydentów.

    [​IMG]
    ***

    Ponieważ gadżet od Dysona wzbudził niewielkie zainteresowanie (mogłam się tego spodziewać), mam kolejną ciekawostkę, która nikogo nie obejdzie (śledzę ostatnio sytuację na rynku kart graficznych i - w związku z tym - chipów/czipów, dlatego trafiam na takie dziwactwa).
    Całkiem poważny zespół całkiem poważnych fachowców pracuje nad chipem na bazie... miodu. Pszczelego oczywiście.
    Serio.
    Ale nawet nie spytam, co wy na to xD
     
  16. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    To już nie trzeba będzie się szczepić, żeby być zachipowanym? Wystarczy łyżeczka miodu albo pierniczek?
    Noooo.... jest to metoda na antyszczepionkowców:p;)xD
     
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie ma lekko, nie wystarczy łyżeczka 8)
    Nawet słoik nie wystarczy xD

    Za to rozmiary tego czegoś niestety potwierdzają ponure podejrzenia antivaxxerów - w fazie testów to ma grubość ludzkiego włosa, docelowo powinna być jedna tysięczna takiej grubości.
    Przez każdą igłę przelezie :cry:

    Tyle że jeden taki memristor (jak tranzystor, ale z pamięcią) to za mało, potrzeba jakieś miliardy czy tryliardy sztuk.
    To coś emuluje działanie ludzkiego mózgu, czyli twórczo przetwarza dane - bo tylko pod tym względem jeszcze przewyższamy komputer (no, może nie wszyscy, ale jednak niektórzy), kreatywnie sobie myślimy podobno.
    Memristor składa się z miodu w postaci stałej umieszczonego między dwiema elektrodami - wtedy podobno zachowuje się zupełnie jak nasza synapsa.

    Niniejszym zawiadamiam, że wolę zgłębiać przeszłość, teraźniejszość i przyszłość wirusa i/lub rozmaitych kryzysów politycznych, gospodarczych i społecznych (czyli tematy zakazane pod groźbą mniej albo bardziej surowej kary, z karą śmierci włącznie), więc memristory zostawiam w spokoju i znowu znikam.
    Mój biedny mózg z ponadrywanymi synapsami nie ogarnia wiedzy o ludzkim mózgu 8)xD
     
  18. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Podstawy teoretyczne tych memrystorów są znane ze 40 lat. Albo więcej. A o ich zastosowaniach mówi się od dobrych kilkunastu. Że niby są jakieś praktyczne. Niby, bo jakoś poza laboratoriami największych firm to jeszcze nikt tych memrystorów nie widział. A ich zastosowań tym bardziej. Swego czasu prym w ogłaszaniu nowości na ich temat wiódł Hewlett Packard (HP).
    Póki co plastry miodu w kartach graficznych wyglądają tak:
    [​IMG]
    i kosztują ok. 4.000 zł
     
    bona53, .Magda., olgs3 i dalsza osoba lubią to.
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A możliwe, ja dopiero ostatnio sobie czytam o takich rzeczach.
    Tzn możliwe, że temat miodu pojawia się od dawna.

    Ta 3070 owszem uczciwa, ale osobiście bym wolała 3080, niewiele droższa, a znacznie mocniejsza. 3090 to już dla mnie za dobra, nie przesadzajmy.
    Zresztą na koniec roku będzie nvidia ADA xD
    A te dzisiaj najdroższe stanieją (albo nie podrożeją, co przy inflacji oznacza to samo).
    Z tym, że na farmę takiej karty nie warto kupować, a w wielkie rpgi itd już od dawna nie gram 8)
     
    Kleo, .Magda., olgs3 i dalsza osoba lubią to.
  20. .Magda.

    .Magda. Cesarz forum

    Zuza, porozmawiałaś ze Zgredkiem o nowinkach technicznych, to teraz wracaj do zwykłych ludzi;)
     
    zzizzie i grakula16 lubią to.
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.