Opinie Wielkie łowy IX

Zdjęcie przed ostatnią grą

Udało się osiągnąć maks. punktów z każdej gry, więc średnia wynosi równiutkie 135.
Teoretycznie mogłem skończyć w sobotę, ale ze względu na inne sprawy, dopiero dzisiaj udało się zdobyć iluzjonistę .

 

Uff, wreszcie meta tego maratonu:

Wielkie łowy trzymają poziom, musiałem użyć kilku bonusów "do stodoły" ze stodoły.
Z koła też jakiś się trafił, ale mam wrażenie, że im bardziej chomikuję bonusy, tym rzadziej je wykręcam.
Nic to, następne zapasy się zbierają:

Głównym celem było polowanie na piccolaki i poszukiwanie w nich św. Graala (opryskiwacza).
Dziś to nie był ten dzień, ale wynik satysfakcjonujący: kwieciste, nieumarły, genialny i uczeń Ingrid.
Florki przydadzą się na menażerię.
Dobrze, że oczy i nadgarstek sobie teraz odpoczną.

 

Event skończony .Oj drogi był dla mnie.Naprawdę sporo w tysiącach sn.Bez koła które mimo 300 imprezówek zużytych nie dało nawet +1. Ze średnią 95 to się nasiałam.

 

202 gry.

Ostatni badyl zebrałem rano (~9:30).
13:10 zbiorę konwalię.
Czy 20 JC da 72 wylotki z 584 pól?
Napięcie rośnie niczym u Hitchcock'a.

Średnia 134,6 i pewnie taka się utrzyma.

 

Miałam małą przerwę w grze i zaczęłam event w poniedziałek. Braknie mi 100 sadzy do pnącza.
Masara jak nie chciała lecieć ta sadza.

Gratuluję wszystkim, którzy zdobyli Piccolaki!

 

Ewent też udało mi się skończyć ze średnią 95 , ale nasiałam się mniej niż Ty bo koło było dla mnie niezmiernie łaskawe , w sumie dało mi 4 x 100% ( pierwszy na start ewentu , 2 x w niedzielę i jeden wczoraj ) , do tego poszły własne bonusy 200% i 100% oraz 3 x 100% do upraw .Gdyby nie duże zapasy sn i zośki żadne bonusy by nie pomogły , ale systematycznie zbieram drzewa nawozowe więc zapas był . Przy okazji mając w niedzielę 2 x 100% z koła i w diamentowym slocie 200% , dodatkowo dodałam 100% dla zwierząt , uruchomiłam zachomikowane 5 opryskiwaczy i na dzikiej łące oraz na wyspie tłukłam sekundowe zwierzaki . Teraz mam nadzieję , że w najbliższym czasie nie będzie ewentu , w którym będą potrzebne wypadajki z zagród bo dla wszystkich zwierząt mam zero paszy a trochę potrwa zanim w młynie ukręcę .
Ewent kosztowny ,ale po to zbieram te wszystkie dobra żeby w danym momencie je używać . Ze skrzynek dostałam tańczący z liśćmi ,bajkowe źródło , genialny wielozadaniowiec i cylinder iluzjonisty . Dzięki cylindrom za miesiąc będę posiadaczką kolejnej menażerii więc jestem mega zadowolona z ewentu .

 

No ciekawa jestem co zrobili niektórzy co skończyli cały pasek po prawej czyli żeby było 25 000 pkt ? . Bo ja jestem bardzo ciekawa może jakieś odpowiedzi ? Bo ja zrobiłam 90 zadań - po lewej stronie i mam 6870 pkt , - nawet nie dotarłam do Akacji srebrzystej ! przy prawej stronie ! A dałam do tego ewentu jeden z bonusów 200+ ( więcej mi się nie chciało marnować bonusów bo wiedziałam , że do końca 25 000 pkt nie pociągnę - myślę sobie nie będę się denerwować ) i tyle z koła Imprezowego mimo , że miałam prawie 150 ukręceń żaden bonus mi nie wpadł ..... Dobre na tyle , że mam pnącze ....

 

A ja na koniec zebrałam sobie bez zastanowienia i bez CMJ, no i przez taki pośpiech zabrakło mi 55 pkt do Piccolo



Ale nic to, płakać nie będę bo z dwóch skrzyń z lewej strony dostałam dwóch kumpli

No i jak na moje możliwości to i tak nieźle bo to jest event, którego nie znoszę najbardziej i zmuszam się zawsze żeby go robić

 

Ci co skończyli użyli bonusów , które mieli w pasku, dyniowych ( które dają + 2 ) , użzyli SN i Zośki, pokręcili sporo kołem, żeby dostać bonusy, poćwiczyli szukanie przedmiotów żeby dostawać maksymalną liczbę punktów za gry i tym samym zminimalizować ilość potrzebnych gierek oraz siali i zbierali regularnie......
Ja osobiście byłam 4 dni na wyjeździe , siałam i zbierałam z doskoku, ale jak wystartował event, to też użyłam bonusów i pokręciłam kołem. Aktualnie 86 gierek za mną , a punktów mam 11 374 więc gdyby nie wyjazd, to też bym zrobiła cały event....Teraz czekam na ostatni zbiór mimozy, bo potrzebuję ukręcić jeszcze jedno narzędzie żeby dostać 2 piccolo
Dodam, że przez moje gapiostwo siałam tylko na jednym polu

 

Ukończyłem z ogromnym zapasem czasowym (40 min.).

Kwaśne jaśki dały radę.
Koło tym razem nie współpracowało w ogóle.
30 godz. siałem na super polach (łączny bonus z paska - 300%), później z rana odpalałem dyniowe, a i tak babrałem się z badylem do samego końca.
To kolejny ewent, który kończę rzutem na taśmę.
Co się zmieniło?

 

U mnie koniec na 66 grach a z prawej 83 pozycje zaliczone

 

właśnie skończone , ale wydrenował mnie ten event z wejściówek i SP, ale ja ten event lubie

 

Uff, udało mi się wycisnąć więcej, niż myślałam, ale kosztowało to mnie dużo moich zasobów i bonusów.
Dobiegłam do różowej zagrody ośmiornic i zgarnęłam jeszcze 10 florenków, na tym koniec, brak czasu... w sumie musiałam ogarnąć 188 gier, dla mnie to masakra, ale udało się
Jeszcze dorabiając dzisiaj sadzę pomyliłam krokusa z gryką, posiałam całe pole gryki z sn i zastanawiałam się, dlaczego nie rosną w sekundę , ech te roztargnienie , musiałam kasować pola i na nowo siać już krokusa

 

U mnie tylko 61 gier. Zostało 4266 mimozy i tylko 22 x sadza. Mogłam mieć więcej mimozy, ale zaczęłam siać co innego przez brak sadzy

 

U mnie był ten problem dlatego wczoraj i przedwczoraj wieczorem zasadziłam por i dziś przed końcem jeszcze raz mimoze, ostatecznie się udało wyrównać jako tako, ale lipne jest to że nie można poświęcić całego czasu czasu na eventówkę bo wypadajek zawsze brakuje

 

Umordowałam się aby zdobyć te 2 skrzynki Piccolo z lewej strony i co?
Dostałam kwieciste melodie i zabawę w wodzie. Żal mnie aż skręca bo wylałam SN a w zamian mam badziewie.
Dodam, że wykręciłam ponad 200 zwykłych wejściówek i blisko 100 imprezowych. Żadnego bonusu tylko wciąż pomarańczowe osły i żółte mleczarnie.

 

U mnie było 141 kroków Rysiu więc brakło mi troszkę. To tak jakbym biegł przez cały maraton i przed samym końcem padł na pysk z daleka widząc majaczący napis "Meta"A zmieniła się chyba taktyka BP

 

Pnącze zdobyłam i 70 gier... zabrakło eventówki
siałam i zbierałam w dzień i w nocy, niestety tylko z chutneyem, wodą i obormikiem...
SN i Zośkę użyłam na rozsiew i potem parę razy.
Koło nic nie dało

 

Czyli wniosek na przyszłość z tego taki - pamiętaj, aby siać na maksymalnej ilości łąk jak chcesz zrobić cały event do tego stopnia, że zdobywasz bonusy i ich używasz Bo zapewne jakbyś tak siała, to nawet mimo wyjazdu, zrobiłabyś całość

Dobranoc wszystkim

 

Witam w klubie zawiedzionych..moje skrzynki daly wieczne poszukiwanie skarbow i parasolke...szkoda bylo tylko Sn chlapac zeby miec takie cos marne...chyba trzeba bedzie powoli konczyc ta zabawe w farme bo gra juz calkiem zeszla na psy...szkoda tylko nerwow i siedzenia po nocach .Dobrej nocki zycze jeszcze nie spiacym