pietruchin48

Temat na forum 'Kto jest kim - gracze' rozpoczęty przez użytkownika pietruchin48, 3 listopada 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    A no niestety, pewnego razu coś mnie podkusiło:p A teraz albo mi się nie chce, albo nie mam czasu ich wypełniać ani zrezygnować z powiadomień o ich dostępności. W pierwszym przypadku, to dobrze (opierając się na Twoich przemyśleniach), ale w drugim niekonieczniexD:cry:xD


    PS. Na szczęście staram się wybierać takie strony, które wg mnie są dość wiarygodne i dane osobowe podaje się na nich tylko raz, więc ryzyko oszustwa jest (prawie) zminimalizowane;) Aczkolwiek sam niestety raz czy dwa się przejechałem, że rzekomo są ankiety a nawet zarejestrować się nie dało albo się dało zarejestrować, ale po wejściu w ogłoszenie o ich dostępności nic się nie pojawiało ciekawego-.-
     
    Ostatnie edytowanie: 12 listopada 2021
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Zarobić to na pewno ani grosza na tym nie zarobisz.
    Natomiast na wypisanie się z newslettera czy w ogóle totalną "derejestrację" na stronce to już w tej chwili ciut przypóźno, twoje dane już są w bazie.
    A jeśli rejestrowałeś się przed przyjęciem przez PL GDPR czyli RODO czyli unijnej regulacji o ochronie danych, to nawet nie masz jak się bronić.
     
    olgs3, grakula16 oraz krasnoludek10 lubią to.
  3. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    W takim razie.... Jak ty to mówisz? Mogiła? Bo wg mnie nie.
    Znam kilka takich stron, które jednak jakiś zarobek dają. Może minimalny oraz olbrzymim nakładem pracy i cierpliwości (zwłaszcza cierpliwości! sic!), ale jakiś jest;) Aczkolwiek w ostatnim czasie odszedłem od ankiet i się przeniosłem trochę na streaming* a tam mogę nawet się uczyć:D


    *Czy to w ogóle tłumaczy się na polski? Ponieważ wg Słownika Języka Polskiego nie.
     
    Ostatnie edytowanie: 12 listopada 2021
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wiesz, teraz to przed rejestracją gdziekolwiek warto sprawdzić, kto jest administratorem danych (w tym twoich) - jeśli na stronce nie ma takiej info, to w ogóle należy zwiewać stamtąd gdzie pieprz rośnie.
    Natomiast jeśli ktoś się z tobą skontaktuje oferując jakieś cuda-wianki, najprościej jest go odpędzić pytaniem o bazę danych, z której zaczerpnął twoje dane, oraz o administratora tych danych właśnie.
    Oszust zrezygnuje, jak się połapie, że ma do czynienia z osobnikiem kumatym.
    A bazy, w których zapewne figurujesz po rejestracji u oszustów od ankiet, dawno temu zostały już sprzedane i śladów po tej transakcji nie ma - a w każdym razie trudno je będzie znaleźć nawet wytrawnym śledczym.
    Oczywiście nie znaczy to, że coś ci grozi ze strony posiadacza bazy... ale na przyszłość radzę jednak dbać o anonimowość i nie rejestrować się bez sensu byle gdzie.


    EDIT do twojego edita:
    Ech ta dziecięca naiwność, ta pogoń za mirażami wielkiej kasy bez pracy xD
    Zamierzasz kiedyś dorosnąć...? 8)xD

    Streaming, hmm.
    Zapewne trafiłeś na YT na takie zdanie, cytuję: "Streamerzy to obecnie celebryci porównywani z gwiazdami konwencjonalnego sportu. Mają miliony fanów i zarabiają miliony dolarów."... i wydało ci się, że ciebie to też dotyczy.
    Cóż, powodzenia xD
    (Mogę spytać o konkrety...?
    Co mianowicie pokazujesz, przepisywanie notatek z wykładu od kolegi, czy może dziabanie poletek na farmie...?
    Ile masz wyświetleń, ilu followersów...?)
    Nie chcę cię zniechęcać, ale szanse nie tylko na wielkie, ale nawet na jakiekolwiek profity masz znikome.
     
    Ostatnie edytowanie: 13 listopada 2021
    olgs3, grakula16 oraz krasnoludek10 lubią to.
  5. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Zuza wysłałem do Ciebie dwie sowy w tym temacie .
    Nie wiem czy doszły ale czekam na to info od Ciebie .
    A szpital juz pełen dodatnich covidów i podobno lada moment mają zostać uruchomione dodatkowe dyżury dla wszystkich medycznych i niemedycznych słuzb szpitalnych .
     
    krasnoludek10 i zzizzie lubią to.
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ech no moja wina, w każdym razie po części.
    Farma jest dla mnie wyłącznie furtką na forum, nawet nie patrzę, co tam się dzieje – bo też i nic się nie dzieje.

    Gorzej, że gołąb zwany sową ostatnio siedzi u mnie tylko na wyspie, a tam to ja już zupełnie nie zaglądam, bo i po co. (Zresztą dawniej uparcie siedział na głównej łące, bez sensu, bo niezależnie od zawartości skrzynki, więc nauczyłam się go ignorować.)

    A to znaczy, że jeśli ktoś do mnie pisze, powinien na forum wklepać info, że mam tego gołębia na (bahamskim) płocie. Pójdę i sprawdzę.

    Poza tym właśnie odpisałam, ale proponuję przejście na zwykłego maila.
    Farmerski system pocztowy poraża swoją ułomnością.

    ***

    O sytuacji w Bielańskim: oto jak prawo i zarząd szpitala do spółki tworzą kolejną falę w PL.
    Ale mamy tu jeszcze wyjątkowo ponurą kwestię bezmyślności i egocentryzmu pracowników.
    Jakim brzydkim słowem trzeba być, żeby bez szczepienia pchać się do roboty w kontakcie z pacjentami?! Czy nikt z tych niezaszczepionych (równie dobrze bezobjawowych albo przedobjawowych nosicieli) naprawdę nie rozumie, że naraża ludzi chorych?!

    Taa, edukacja pandemiczna leży. Już nawet kwiczeć przestała, leży bo zdechła.
     
  7. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    No właśnie... Co to wg Was wszystkich (nie tylko zizzie) znaczy "dorosnąć"? Każdy dorosły ma w sobie dziecko:p;)
    Mam tego świadomość i dlatego bardziej jestem tam dla ludzi a nie zarobku:D Zarobek to tak przy okazji;) Poza tym zarobek dostaję za targety, więc na razie nic nie wypłacam i nie wiem czy kiedykolwiek będę, bo mi to do szczęścia niepotrzebne:p A na streamach gadam z innymi, przepisuję własne notatki na czysto albo te udostępnione przez prowadzącego a czasami nawet śpiewam:) A raczej próbuję nie fałszowaćxD:cry:xD
     
    Ostatnie edytowanie: 15 listopada 2021
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O tym "dziecku" w dorosłym: kolego, może najpierw postaraj się zrozumieć, co to znaczy.
    A dopiero później (może ci się uda) używaj tego komunału w lepiej dopasowanych kontekstach.

    O streamingu: teraz jest to bardzo modne, wiem... wśród dzieci i takiej jak ty wiecznej młodzieży.
    Ale żeby na tym naprawdę zarabiać, trzeba mieć pomysł - na tyle odkrywczy i dopasowany do upodobań potencjalnej widowni, żeby zostać zauważonym.
    No albo trzeba być w ścisłej czołówce graczy w te największe i najdroższe RPG online.
    Jeszcze lepiej być dziewczyną i grać - powiedzmy - w kostiumie kąpielowym.

    Jeśli nie spełniasz tych warunków, to ewentualnie mógłbyś super nawijać na jakieś super odjechane tematy pasujące dwunastolatkom. Jakoś mi nie wyglądasz na szczególnie utalentowanego w tej akurat dziedzinie.
    I jeszcze tak na marginesie: rany boskie, przepisujesz notatki na czysto...?! xD
    Dobra, każdy ma niby własne metody uczenia się... ale żeby wymyślić takie marnowanie czasu, to już trzeba się szczególnie postarać.
     
    pietruchin48, grakula16 oraz olgs3 lubią to.
  9. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    W zespole sanitariuszy są ludzie mający bądz to kontakty osobiste badz dorabiajacy sobie pracą na ułamki etatów w innych szpitalach i z cała pewnością nie jest to problem tego tylko szpitala ale wszystkich warszawskich lecznic a z dużą doza prawdopodobieństwa większości w kraju . Moim skromnym zdaniem wytyczne musiałyby nadejść z góry a nie nadejdą w obawie o elektorat ale tutaj o tym sza.
    Podzielam Twoje zdanie całkowicie Zuza . W sytuacji gdy w szpitalach obowiązuje od dawna całkowity zakaz odwiedzin tak naprawdę to własnie pracownicy są głównym zródłem rozprzestrzeniania się tego tyfusa wśród chorych których odporność na walkę z wirusem jest żadna . Powiedzieć że to dziwne to nie powiedzieć nic . Juz przed laty w firmie która wspominam najcieplej norma były szczepienia przeciw grypie .Wszystko i badanie i szczepienie odbywało sie na miejscu . Nie był to przymus ale pracodawca błyskawicznie stworzył motywacyjny system premiowania w mysl którego nie opłacało się najzwyczajniej w świecie nie przystapic do programu . I dla pracodawcy i dla nas pracowników i dla oczekujących na wyroby z fabryki były z niego same korzyści .
    I taki mój smutas osobisty jeszcze.
    Moja sunia miała w sobotę USG .
    Jest bardzo kiepsko :(
    Wiem nie jestem obiektywny ale nie mam najmniejszych wątpliwości ani ja ani nikt inny na świecie nie ma ,nie miał i miec nigdy nie będzie równie jak Bubcia cudownego stworzenia .
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    To ja tylko o Bubci, bo na ten pierwszy temat to masz rację, sza, bo się jeszcze człowiek zanadto rozpędzi pisząc świętą prawdę 8)

    U którego weta byłeś?
    Mam nadzieję, że nie na Schroegera, drodzy, średnio fachowi, a za to bardzo obojętni.
    Najlepsza wetka, jaką poznałam, nazywa się Jolanta Wieczorek, ale straciłam ją z oczu.
    Za to najlepsza przychodnia, jaką znam, to jest ta na Gdańskiej - jeśli jeszcze tam nie byłeś, zgarniaj Bubcię i jedźcie na konsultację. Pewnie to nie pomoże, ale i nie zaszkodzi - Gdańska jest w tej chwili najlepsza w wawce.

    Jasne, że nikt nie ma, nie miał i mieć nie będzie takiego cudownego stworzenia, jak Bubcia.
    Każdy prawdziwie kochający właściciel tak powie o swoim psie... i każdy inny prawdziwie kochający właściciel innego psa natychmiast się z tym zgodzi.
    Po prostu one wszystkie są najcudowniejsze.
    Może się jeszcze uda Bubcię zatrzymać po naszej stronie tego nieszczęsnego mostu... ale jeśli nie, to pamiętaj, jaki z ciebie szczęściarz, że trafiłeś właśnie na to najcudowniejsze stworzenie świata.
    Bardzo mocno trzymam kciuki za was oboje... a Bubcię pozdrów ode mnie tak serdecznie, jak tylko potrafisz :inlove:
     
  11. agniecha$

    agniecha$ Chodząca legenda forum

    A ja od siebie dodam
    a jaka szczęściara z Buci by dobrze trafić -mieć- móc kochać i być kochaną przez cudownego dobrego pana
    [​IMG]
     
  12. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    zzizzie, krasnoludek10, jedno drugiemu wytyka brak taktu czy szacunku, a oboje sobie dogryzacie. Jak widzicie są sprawy ważniejsze niż Wasze kłótnie i mam nadzieję, że nie będę musiała tu wracać i rozsadzać Was po kątach... gdzieś na osobnych wyspach, bo czuję się trochę jak przedszkolanka. Posty usunęłam.
     
    zzizzie i krasnoludek10 lubią to.
  13. BA_Czerwona

    BA_Czerwona Board Administrator Team Farmerama PL

    krasnoludek10, uznaj to za ostatnie ostrzeżenie. I pamiętaj, że Ci, którzy twierdzili, że najlepszą obroną jest atak nie skończyli dobrze.
     
    grakula16 i zzizzie lubią to.
  14. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Piotrze - bardzo mi przykro z powodu Bubci:(
     
    pietruchin48 lubi to.
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Piotrze, mamy to - sowa (gołąb) u ciebie na płocie, więcej pod wieczór na maila, bo wymaga przerobienia na polski ;)
     
    grakula16 i pietruchin48 lubią to.
  16. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Oby ten ptak na płocie okazał się jaskółką :)
    To też przychodnia z wielkimi tradycjami i jest tam od zawsze , od kiedy zaczyna się moja kiepska już co prawda pamięć . Kiedyś chyba jedyna na cały Żoliborz i okolice . Pamietam gigantyczne kolejki w okresie obowiązkowego szczepienia ( chyba to było w maju ) sięgające pętli tramwajowej . Nastepny budynek na Gdańskiej w stronę kościoła to dom w którym wychował się mój ojciec . Przedwojenne budynki w których nie było mieszkań z numerem 13:). A jeszcze dalej na samym szczycie Gdańskiej mieści sie tez nasza rodowa działka . Zarośnięta buszem nie do odzyskania . Aż żal . A całkiem prawnie należą mi się tam całe 42 kwadratowe metry warte naprawdę spore dziś pieniadze do których nie ma opcji by się dobrać>:(:mad::cry:!.
    A co do psinki to daje nam siebie od 15 juz lat , jej wyniki nie pozostawiają żadnych watpliwości . Nie wiem ile to potrwa moze kilka tygodni może kilka miesiecy . Naszym zadaniem jest by każdy z tych dni kojarzył jej się z ciepłem i miłością i by nie było w nich miejsca na ból i cierpienie . Póki co Bubcia wciąż jeszcze ma chwile gdy złapie swoją rozszarpana na strzępy maupę , zyrafę czy żabę i biega po mieszkaniu bawiąc się jak szczeniak .:) I mam nadzieję że nie ma pojęcia co oznacza ta jeszcze wieksza niz zawsze codzienna porcja czułości :)
     
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No jak sam uważnie obejrzysz to ptaszysko i poczytasz to, co ci doślę mailem, to moim zdaniem zobaczysz, że to raczej jakiś feniks złoty jest.
    Co do Gdańskiej (i dalszego ciągu ulicy), to kocham takie warszawskie wspominki :)
    Niestety nie mam ich skąd brać, moja pamięć sięga mniej więcej połowy lat 80tych, a nie mam już nikogo, kto by mógł coś starszego dodać do tych wspomnień.
    Ech.

    A z tym kawałkiem gruntu to może zacznij od drugiej strony - poszukaj kupca i niech on wszystko załatwia.
    Deweloperzy mają w PL możliwości praktycznie nieograniczone... i dobrze wiedzą, do kogo i z czym uderzać 8)

    W kamienicach nie było mieszkań nr 13...?
    O rany, myślałam, że to tylko hotele tak mają xD
    Nawet piętra trzynastego nie ma, jedziesz windą i po guziku 12 jest guzik 14 xD (No, może niezupełnie "guzik", ale wiadomo o co chodzi.)

    A co do psinki, dopóki miewa jeszcze te szczeniackie odpały, to wszystko jest nieźle. Sama wam pokaże, kiedy będzie miała dość.
    Taka kolej rzeczy - ale dodaj choć jedno drapanie za uchem w ramach tej codziennej czułości jako pozdrowienia ode mnie :inlove:
     
  18. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Babcia mama ojca mieszkała tam do śmierci czyli początek lat 90 własnie pod numerem 14 choć wg kolejności powinna to byc niby feralna 13 :) Co do działki to temat jest beznadziejny . Ojciec miał 4 rodzeństwa i ich wspólna część to było 420 m gruntu za to działka w całości liczy ponad 1700 i nigdy nie została podzielona między rodzeństwem jeszcze dziadka . Zawsze problemem był dostep do tej działki . Od ulicy Gdańskiej to raptem około 20 metrów tylko a dalej coraz większym klinem wcina sie ona w park Kaskada . Nawet deweloperzy wymiękali bo przeciez by sprzedać dziakę musi byc do niej dostęp . Kiedyś współwłascicieli bylo kilku , dziś to już kilkadziesiat osób a obecność każdego z nich to dla sądu warunek konieczny by dokonac podziału . Szkoda bo dziś to teren gdzie ceny gruntu siegają około 20 tysięcy za metr . Chwasty i samosiejki stworzyły tam gesty busz w który nie ma się nawet jak wcisnąc . Żeby było zabawniej to całkiem blisko znajduje się działka należąca do rodziny mamy . Zabrana dekretem Bieruta dawno temu . Mieści się na niej dokładnie petla tramwajowa na Marymoncie . A sytuacja jest niemal identyczna bo tez spadkobierców masa . Tu działania by odzyskać kase od miasta były juz zakrojone na wielką skalę ale tez skonczyło się na niczym . Ot polska rzeczywistość . Mafie odzyskiwały cos co do nich nigdy nie należało a coś całkowicie legalnego jest nie do przeskoczenia przez procedury i obowiązujace przepisy .
    Takich wspomnień rodzinnych związanych z życiem głównie Marymontu , Powązek i miejskiego od lat Wawrzyszewa dawnej podwarszawskiej wsi mam całkiem dużo choc czas powoli zaczyna je zamazywać w pamięci . Moze warto by to gdzies zapisać :)
    Bo kto dziś pamieta targ na miejscu Hali Marymonckiej czy klimat ulicy Sybilli :)
    Widzisz tu jest problem :)
    Jakoś tak nas wychowała że za możliwość posmerania za uchem należy jej sie jakiś kąsek . Wręcz twierdzi że takie jest prawo i żadne argumenty nie pomagają :) a tych kąsków powinna teraz unikać . Oczywiście róznica zdań między nami jest ogromna i nic to że to dla jej dobra :)
    Żartuję oczywiście choc naprawde ta mała terrorystka ma tu od dawna najwięcej praw !:)
     
  19. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Ja mieszkam na jednej z tych ulic (specjalnie nie piszę której, biorę też poprawkę na to, że wszystkie te obiekty są na jakichś ulicach), na Marymoncie kiedyś mieszkał brat mojego ojca (przeprowadził się, nie zmarł, spokojnie), miałem tam też kosmetyczkę (teraz jest na Saskiej Kępie chyba) i z przykrością stwierdzam, że coraz rzadziej czuć na nich ten cudowny klimat:( Przynajmniej moim skromnym zdaniem. Za to Multimedialny Park Fontann przy Wisłostradzie czy Ogród Świateł na terenie Pałacu w Wilanowie - o tak, to wspominam mile do dziś mimo, że jestem dość młody i dalej jestem warszawskim "słoikiem":inlove::inlove::inlove: Ale według mnie Warszawa jak na swoją powierzchnię i tak ma mało takich pięknych miejsc na powietrzu:( Zwłaszcza, że za tą starszą Pragą (jestem tam tylko wtedy kiedy muszę, czyli głównie Dworzec Wileński jak jadę do rodziny) zbytnio nie przepadam a co do Saskiej Kępy mam mieszane odczucia, ale też raczej niezbyt miłe.
     
    Ostatnie edytowanie: 18 listopada 2021
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wspomnienia rodzinne nie tyle "warto", co po prostu trzeba zapisać - masz przecież wnuki, jest komu to przekazać. A jeśli zajmie się tym któreś z rodziców twoich wnuków, to już będą wspomnienia z drugiej ręki, siłą rzeczy znacznie mniej autentyczne.

    W wolnych chwilach spisuj co pamiętasz, najlepiej (moim zdaniem) w postaci takich oderwanych anegdotek, później zawsze możesz to posklejać w spójną całość, ale tak na bieżąco szkoda czasu na wstępne obmyślanie koncepcji. (To całkiem dobra metoda jest, uwierz osobie obciążonej genetycznie).
    A tak na marginesie... coś czuję, że za dużo tych wolnych chwil to ty wkrótce nie będziesz miał ;)

    No dobra, jeśli terrorystka pobiera opłaty za smeranie, to przynajmniej powiadamiaj ją codziennie życzliwym słowem o mojej ogromnej sympatii :inlove:

    Ech i znowu na mnie padło, zaraz będzie, że szacunku nie okazuję 8)xD

    Mała korekta terminologiczna, bo to naprawdę nie jest tak, że każdy ma własną definicję:
    Nie jesteś "warszawskim słoikiem". O ile dobrze rozumiem, dzieciństwo spędziłeś pod Warszawą... a do tego mam niejasne wrażenie, że do dziś dnia nie splamiłeś się w tym mieście żadną pracą.
    "Słoik" to jest przybysz z okolic dość odległych (choć oczywiście nie tylko z Białostocczyzny), który w Warszawie pracuje. Może się przy tym uczyć/udawać że się uczy, studiować/udawać że studiuje... ale przede wszystkim musi pracować.
    Taka to już jest ta definicja "warszawskiego słoika", jeśli masz własną, to ją rozpropaguj.

    O zmianach klimatu Marymontu niewiele wiem, choć jakoś nie wydaje mi się możliwe, żeby klimat akurat tych okolic zmienił się jakoś dramatycznie w ciągu ostatniej dekady. Ale niech ci będzie.
    A te rozmaite pokazy na powietrzu (typu "światło i dźwięk" itp) to są nowe dodatki, które chyba raczej nie budzą przesadnego zachwytu u tzw "starych" warszawiaków. A już na pewno nie przyczyniają się do "klimatu" Warszawy, tej prawdziwej.
    (A co, warszawiacy są patriotami lokalnymi, prawda, Piotrze...? ;))