zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Troszkę zamieszam z tą miłością do ziemi.... Żeby być rolnikiem to trzeba mieć ziemie i kochać , ale pracę na roli.
     
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Uprzedzam, że dla mnie to wszystko abstrakcja i wiem tyle, co zapamiętałam z prastarej już dziś literatury (lektur szkolnych głównie)...
    ... ale tak sobie myślę, że jednak nie tylko pracę na roli trzeba kochać, ale też samą ziemię (symboliczną oczywiście, nie glebę o jakimś tam składzie chemicznym).
    Brzmi to okropnie poetycko... ale może jednak coś było w tych sielankowych opisach trudu oracza (i kogo tam jeszcze).

    A tak się zastanawiam: jeśli ktoś ma te 100 hektarów jak kuzyn Norbiego, to chyba sam już tego nie daje rady obrobić, nawet maszynowo?
    I co wtedy, zatrudnia parobka?
    Kurcze słowo parobek brzmi jak sprzed pierwszej światowej... a zdaje się, że rolnictwo jest już baardzo zmodernizowane.
    Ale gumiaki chyba i tak się brudzą okropnie, prawda...?
     
  3. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Te 100 ha to musowo maszynowo obrabia. Czy zatrudnia ? Nie wiem to zależy od kierunku produkcji.
    Na Podkarpaciu takie gospodarstwa są nieliczne. Sama drobnica i dlatego pracują poza gospodarstwem. Z 3 czy 4 ha pewnie by się jakoś sami może wyżywili. Ciągniki maja nieliczni i pomagają sobie wzajemnie. Młodzi fakt uciekają najchętniej do miasta, bo co na takich "działkach" produkować ,żeby godnie żyć?
     
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No właśnie, tym bardziej, że to jest jednak bardzo ciężka praca fizyczna.
    I wymagająca czasowo, nie ma, że sobie biorę urlop a plony poczekają (albo - gorzej - zwierzęta).
    A pracować tak tylko po to, żeby rodzinę wyżywić i nic więcej... no to już nie te czasy.
    Więc jaka jest przyszłość takich "działek"...?
     
  5. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Tzw ojcowizny trzymaja. Nie ma komu sprzedać. Zarasta to chwastami , drzewami. Starsi jeszcze uprawiają z przyzwyczajenia, bo plony np zbóż takie ,że na zapłatę za kombajn nie starczy. Działki małe ,więc jak już ktoś wydzierżawi to przynajmniej 0,5 ha działkę, bo do drobnicy mógłby drogę zapomnieć.
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Czyli w sumie przyszłości żadnej nie mają te działki.
    Ech i cały wielki kawał życia narodu przechodzi do historii.
     
  7. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    produkcja jest roslinno -zwierzeca..czyli,rzepak,pszenica,kukurydza oraz dwie nowoczesne swiniarnie ...park maszynowy zostal zakupiony po wejsciu do Unii;) czyli wszystko jest nowe i duze..
    do pomocy potrzebuja tylko w czasie zniw
    jeden kraj a jak dwa rozne jego oblicza.....
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No tak, pewnie młody chłopak ten syn twojej kuzynki, to i gospodaruje nowocześnie i myśli przyszłościowo.
    Ale to drugie oblicze... znasz się na tym, widzisz jakieś wyjście dla tych malutkich gospodarstw zarastających chwastami...?
     
    olgs3 i grakula16 lubią to.
  9. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    tak jest dosc mlody..zreszta rolnictwo jest u niego w genach,, rodzina z strony ojca juz w latach 70-tych ub.wieku mieli juz duze gospodarstwa..
    a drugie oblicze....jak czytam to co pisze Ania to dochodze do wniosku,ze tam sie juz nic nie zmieni..inna mentalnosc i to w wielu sprawach..nie dziwota,ze pewna opcja ma tam elektorat i to dla nich wymyslono ten nowy pakiet rolniczy....
     
    olgs3, zzizzie oraz grakula16 lubią to.
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wiadomo jak jest ;)
    Ja się tylko zastanawiam, jak i co można uratować z takich zachwaszczonych małych gospodarstw... i z przegranego życia ludzi, którzy tam siedzą z poczuciem krzywdy i sami już nic nie wymyślą.
     
    olgs3 i grakula16 lubią to.
  11. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Obawiam się ,że w tej sytuacji to te gospodarstwa takie juz zostaną.
    To nie jest wieś "zabita dechami", do miasta wojewódzkiego jest 3 km. tam pracują , na wsi mieszkają.
    Wieś ma wodociąg, kanalizację, gaz, internet. Domki ładne i koło nich otoczenie zadbane.
    W zasadzie jest wszystko co potrzebne.
    Niestety na takich małych kawałkach ziemi , a zwłaszcza ,że ziemia tutaj ciężka(rędziny) i tzw 'minutowa do uprawy".
    Do tego teren pagórkowaty.
    Jakieś 10 lat temu pewien uczony sprowadził do instytutu sadowniczego takie czerwone ślimaki, które miały zjadać spadające owoce w ich sadach. Rozłazły się po kilku powiatach. Jedzą wszystko: marchewkę , pietruszkę , cebulę ogórki, ziemniaki i wszystko pozostałe oprócz zbóż i chwastów. U mojej siostry nawet na czereśnię wlazły.
    Ludzie na miejscu pozakładali różne rodzaje działalności pozarolniczej...a ziemia leży odłogiem.
    Skrzywdzonych nie zauważyłam , ale jak dają to biorą.
     
    Ostatnie edytowanie: 12 października 2021
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Aha, no to wygląda wręcz sielankowo, tyle że to nie jest wieś, tylko sypialnia, takie suburbia do mieszkania i odpoczynku. Zgaduję, że miasto podeszło pod granice wsi i zmieniło rzeczywistość - trudno się dziwić zresztą.
    A gdyby tak przesunąć taką wieś powiedzmy o 100 kilometrów głębiej w region, w takie okolice, gdzie diabeł mówi dobranoc...?
    Tam już chyba nie byłoby / nie jest tak wesoło...?
    No i myślę, że jednak mieszkańcy takich zabiedzonych dziur mogliby czuć się skrzywdzeni przez - bo ja wiem, los albo inne wyższe czynniki, obecne czy przeszłe.

    Czerwone ślimaki to jakiś koszmar, czy tego "uczonego" przynajmniej z roboty wywalono za ten pomysł?!
     
    gosiagosia60, olgs3 oraz grakula16 lubią to.
  13. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Tu masz rację. Dalej jest na wsiach ludziom źle. Tym co mieszkają te blisko 100 km dalej, a znam ,to raczej im się robić za bardzo nie chce. Teraz zadowoleni , bo " państwo daje". W zasadzie pracę poza rolnictwem tez niektórzy znajdą. Znam też takich co są pokrzywdzeni odkąd pamiętam . Dla siebie coś tam wyprodukują. Długo by na ten temat pisać , bo raczej cały czas lamentują ,że taka bieda i te rachunki...
    Dzieci maja najnowsze smartfony, ubrania tez nie byle jakie, ale tzw " dziadowski lament" wysokiej klasyxD
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No tak, lament jako sposób na życie.
    Poczucie krzywdy jako ideologia.
    Takim ludziom rzeczywiście nie można pomóc, zresztą bo ja wiem, czy oni naprawdę potrzebują jakiejkolwiek pomocy.
    Zresztą, hmm, państwo daje ;)
    Rozdawnictwo z rozdzielnika demoralizuje, ale też inny system takiego rozdawnictwa niełatwo byłoby wdrożyć.

    Po namyśle:
    Ale ziemia do zastosowań rolniczych to chyba i tak już się nie przyda w takich okolicach. To nie są czasy uciążliwego wgryzania się w trudną glebę, teraz chodzi o to, żeby dużo, szybko, łatwo i możliwie bezboleśnie...
     
    olgs3 i ania12355 lubią to.
  15. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Tak, żeby osiągnąć zamierzony cel trzeba było dać marchewkę , a nie kijek..

    Mam przykład tzw marchewka przestała płynąć, wzięli się do roboty. Nawet płody rolne zaczęli sprzedawać.
    Czasem lepiej nie dać , jak dać.
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ba, ale to by trzeba każdy przypadek oddzielnie rozpatrywać, analizować... tak bezstronnie, tylko na podstawie jakichś danych, najlepiej liczbowych. No, jednocześnie uwzględniając jakieś jedno czy drugie coś z pogranicza pomocy humanitarnej, czyli same liczby to za mało.
    I teraz: kto ma to robić?
    Bo jednak nie maszyna chyba.
    Czyli ktoś znający sytuację.
    A jeśli taki ktoś zna sytuację, to czy na pewno można liczyć na jego bezstronność...? ;)
    A demoralizacja postępuje...
    ... ideologiczne poczucie krzywdy również (i tu jest zagrożenie dla rozdających).
    Oto jeden z (wielu) powodów, dla których nigdy nie pchałam się do tzw władzy, za dużo problemów i niejasności ;)
     
  17. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Z tego samego powodu ja też nigdy do władzy się nie pchałam.
    Chyba za bardzo logicznie myślę...
     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie tylko myślenie logiczne, często w ogóle jakiekolwiek myślenie bywa zakazane na średnich szczebelkach władzy... a na te wyższe szczebelki to aż wstyd włazić, nie mogłabym sobie spojrzeć w oczy w lustrze.
    I to w dużym stopniu niezależnie od tego, które Słońce Narodu akurat świeci 8)xD
     
    gosiagosia60, olgs3 oraz ania12355 lubią to.
  19. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Cierpliwa jestem. Tona węgla nie jakiegoś super u nas kosztuje już 1100 zł , a każda nowa dostawa coraz droższa.
    My nie palimy węglem... Jak ekologia to ekologiaxD
    Palimy brykietem drzewnym. wartość energetyczna taka sama, a dużo tańszy.
     
    Ostatnie edytowanie: 12 października 2021
    gosiagosia60, olgs3 oraz zzizzie lubią to.
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Mnie cierpliwości na ogół brakuje, ech.
    Do tego ta alergia na rozmaite cechy bliźnich ;)

    Czy brykiet drzewny jest ekologiczny?
    A te ginące lasy...?
     
    gosiagosia60 i olgs3 lubią to.
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.