panoramaogrodnicza

A rosną rosną, nawet z działki można nie wychodzić i sporo nazbierać.

Cudny widok. Ale ile roboty czeka.

I udaje, że go w ogóle nie ma.

 

Elu, okaże się czy będzie czego
Choć nawet jak wiele nie uzbieram grzybów, to i tak sobie pospaceruję po lesie, a to mnie też bardzo relaksuje

Wow, no szacuneczek Piotrze
Ciekawe, czy w lesie, do którego się wybieram też tak obrodzą grzyby?
A ten ostatni okaz piękny, aż żal, że niejadalny i musiał pozostać w lesie

 

Robota właściwie skonczona
Wybrałem sie do lasu z zamiarem zbierania małych grzybków do słoiczków bo suszonych jest u mnie zawsze dużo no i udało się wstrzelić idealnie Wyszło 17 słoiczków "dżemowych '" wystarczy na długo . Z ciekawości policzyłem grzybki z zielonego wiaderka , Było tam 296 podgrzybków i 2 prawuski więc całość mojego zbioru to około 1000 sztuk . Nie powiem żebym odczuwał dziś komfort w krzyżu , kolanach i o dziwo pośladkach ale dla frajdy jaką było wczorajsze grzybobranie było warto

To młodziak i chyba taka ich natura bądz wiedza zaczerpnieta od mamy bo zdarzyło mi się to po raz trzeci w życiu i zawsze reagują identycznie . Czyli tu nie ma żadnego zajączka. Moze to właśnie ilustracja powiedzenia siedzieć cicho jak trusia ?

No śliczny i wcale mi nie żal że został w lesie Szkoda tylko że nie wszyscy jak my uznają go za niejadalnego.

 

Dobry wieczór

Gratuluję

Dobranoc

 

O widzę, że wszyscy korzystają z ostatnich dni lata, pogoda cudna.
Pokonałam poranne przeciwności losu, teraz na razie spokój, mogę napić się kawy i zobaczyć co na farmie się dzieje.



Dzień dobry.

 

Witam
Ja na grzyby hmm za ciepło i sama nie pójdę, a tu nie jest popularne zbieranie, niemcy za wygodni są.
Ja hodowlane zrobiłam w biegu i już zapomniałam
Z pieczonym eventem - pnącze dynda i robię dalej
Życzę Wam fajnej niedzieli mam 28 stopni to na rowerek za jakąś godzinkę

 

Dobry wieczór.

Ja hodowlany zrobiłem wczoraj a pieczony event jest jeszcze w trakcie i po północy albo pierwszej będzie zbiór drzew a na ten moment niecałe 3/8 scen. Nie wiem czy doczołgam się i do pnącza, i do Piccolo.

 

Casino pisał w pomysłach o grzybach palcach umarlaka, które faktycznie istnieją, więc przez chwilę zastanawiałam się czy to kolejny taki "grzybek"


A że siedział bez ruchu to nawet logiczne, bo częściej to poruszenie zwraca na nas uwagę. Choć instynkt mówi "uciekaj" ale ludzkie nosy mają się nijak do zwierzęcych, więc może tego też się nauczyły, że przy ludziach nie uciekają?

 

Witam niedzielnie Ja tylko z doskoku, zwalili mi się znajomi i dzieci z wnukami, jest co robić tak mi się marzą grzybki a tu trzeba w garach mieszać żeby wykarmić całą gromadkę bawcie się dobrze, najlepiej na łonie natury

 

Witam i leca dali

 

No konkurencji nie ma.

A ja właśnie się doczołgałam.

Akurat mam czas na kawę, tydzień był bardzo pracowity, a dzisiaj wyjątkowo laba, będzie rowerowa wycieczka do Lasu Kabackiego, szkoda tylko, że tam więcej ludzi niż grzybów.

O ho ho, Jagódka od rana częstuje procentami. Winko zostawię na niedzielny wieczór.
Dzień dobry.

 

Witam niedzielnie...... poranki chłodne, w dzień jednak jest jeszcze troszkę tego słoneczka....
Hodowlany to już przeszłość a ciasteczkowy na ukończeniu...
Co do grzybków , to w moich lasach jeszcze ich nie ma- zazwyczaj pokazują się dopiero w pażdzierniku... za to żółte kureczki są na okrągło
Zmęczyły mnie przetwory z papryki- jak sie ma teścia rodem z Serbii, który w szklarniach uprawia dziesiątki odmian tej rośliny i potem mnie tylko podrzuca workami, to już momentami człowiek ma dość już tego... ale, miło patrzeć na pełne półki ze słoiczkami ...

Pozdrawiam wszystkich cieplutko, miłego popołudniowego wypoczynku życzę.....

 

Szybko sie chwalę kolejnym florenowcem

 

Jagoda to przerasta wyobrażenieGratulacje wspaniale

 

Czy w zakładce "kronika targowa" też macie maks. 3 strony? Nie odświeżałam strony, sprzedały się kolejne rzeczy, ale część znikła, a pojawiły się nowe.

 

Dobry wieczór.

Przez te łabędzie zostało mi około 40-45 mln SG z około 115 mln

 

Dziękuję

 

Bry po grzybach

Jagoda, Ty chyba jakiś pakt z diabłem podpisałaś, że tak łaskawie Cię obdarowują tymi florenowcami Gratki dla Ciebie

Nigdy chyba nie sprzedałem tylu rzeczy, żeby było to na trzech stronach.
Poza tym uważam tą kronikę za zupełnie bezsensowną, bo co to za kronika jak znika po wylogowaniu? Powinna działać tak jak prezenty od znajomych, wtedy faktycznie by można było coś posprawdzać. Ktoś to wymyślił totalnie bez sensu, sztuka dla sztuki...

A to moje (znaczy rodzinne) zbiory
Nie tak pokaźne jak Piotra, bo było nas troje ale nie jest chyba źle
W lesie mnóstwo ludzi i mnóstwo bardzo młodych podgrzybków, ile razy ja wczoraj kucnąłem to nie zliczę

 

Dziękuję i gratki grzybków

 

Kureczki też grzybki, a jajecznica z kurkami...

No jak masz wory papryki do przerobienia to współczuję, ale zmęczenie minie a słoiczki na zimę jak znalazł.

Pięknie.

Prawdę powiedziawszy to nie zaglądam tam, bo ta kronika jakaś taka niedorobiona jest, w sumie nie wiem czemu ona ma służyć.

A ja łabędzie ominęłam.

Piękne zbiory, miło popatrzeć.