Opinie Gala świetlików o zmierzchu

haha, ale Mietki i tak to chcą

 

mam podobne podejście do tej gry właśnie dzisiaj zdobyłam 600 poziom na Baśce na farmie dopiero 231 więc jeszcze duuuużo gry przede mnąaaaa zapomniałam się pochwalić piccolo z ostatniego eventu dało dyniowy prezent

 

Dobry wieczór
Ja też robię eventy, a przynajmniej staram się je robić, w miarę czasowych możliwości. Nagrody raz lepsze, raz gorsze - ale zawsze składają się na jakiś tam dobrostan, który można wykorzystać w dalszej grze. Cieszę się jak dziecko, każdym kolejnym zdobytym poziomem. Czuję satysfakcję, jak zrobię do końca event, który jest szczególnie wymagający. Ot, taka zabawa dla starszej pani
Ten event też robię. Sezon mam na 39 poziomie, więc już nie będę karmić darmozjadów, tylko zrobię event, żeby go ukończyć. Interesuje mnie 300 szt. SN (pomimo ustawionych baobabów) i ok. 7 mln PD. Pnącze, które da kolejne PD też nie do pogardzenia - w myśl zasady "ziarnko do ziarnka a uzbiera się... na szarłat" Nowa zagroda - mój Mietek ją chce, choć pewnie da pomarańczowe pawie.
Nie chce mi się liczyć, więc standardowo, pójdę na żywioł. Jak znam życie, koło łaskawe nie będzie. (Skrzynki bonusowe ostatnio też skąpią % do upraw. Otworzyłam 36 szt. i ani jeden bonus dla roślin nie wpadł). W razie braków, odpalę dyniowy prezent.
Powodzenia dla wszystkich, którzy robią i miłego leniuchowania dla tych, którym się robić nie chce

 

To było jak kubeł zimnej wody dla malkontentów
Skoro są punkty sezonowe to pewnie też postaram się choć trochę podłubać-chyba że uda mi się połączyć zdobycie pnącza z zapełnianiem magazynów na pozostałych polach

 

Tak trzymaj ,mam podobne zdanie to tylko gra i nikt nikogo nie zmusza aby w nią grać. Dla mnie to odskocznia i przyjemność .Event robię tak jak wszystkie pozostałe a czy skończę to inna sprawa nie zawsze zależna ode mnie .Powodzenie

 

Ja też robię, tak jak wszystkie ewenty dotychczas , lubię świetlikowy

 

czuję się wywołana do tablicy nie obraziłam się na farmę , tylko real mnie pochłonął sezon letni trochę mnie rozleniwił , a zarazem, po tylu latach czuję lekki przesyt grą postanowiłam więc odpocząć i jak mnie najdzie ochota , to wrócę do orania co zaś dotyczy eventu ... to chętnie zobaczyła bym nową mechanikę , a nie odgrzewane kotlety

Oddzieliłam odpowiedź od cytatu
MOD_Marion

 

magdusia668, mechanik eventowych mamy już tyle, że pewnie przez okrągły rok możemy mieć co tydzień inną Obecny event wraca po roku, podobnie jest z wieloma innymi. Zresztą nawet jak coś nowego się pojawia (ostatnio to chyba minigra z pizza party), to i tak są narzekania, że nie tak, że trudne/nudne/wtórne (niepotrzebne skreślić). Po prawdzie w żadnej innej grze nie spotkałam się z takim zróżnicowaniem w eventach. Chyba głównie to trzyma mnie tutaj od tylu lat
A jak się nie chce/nie ma czasu, to najcudowniejsza mechanika nie pomoże

 

A ja widze i owszem. Gdy mam pelna stodole to wybrany przeze mnie event jest dla mnie przyjemnoscia.
Robienie eventow "dla zasady" jest pozbawione sensu. Gra ma sprawiac przyjemnosc a nie zmuszac do uczestnictwa we wszystkim co sie dzieje.
Zauwazylam, ze wiecej zyskuje nie karmiac darmozjadow, wiec ich nie karmie. Poniewaz wybieram eventy, ktore robie nie mam powodow do narzekania na brak SP, SN czy SNZ,
Nowosci z czasem przychodza same-wlasnie z wybranych eventow czy innych akcji. Paczek zagrod czy drzew nie kupuje od dawna, choc dla przyjemnosci zawsze skusze sie na 2 sztuki. Wpadnie cos nowego to ciesze sie jak wariatka a nie wpadnie-bywa.
Braki w grze to nowosci i to na ogol ostatnie dwie zagrody czy dwa drzewa ( zbyt czesto sie one pojawiaja i nie chce mi sie za tym juz gonic-stracilo to swoj urok ), bo reszta "po drodze" wpada a niemoznosc ukonczenia eventu tkwi na ogol w malej ilosci "losowych" wypadajek lub braku czasu z powodu realnego zycia. Nie ma natomiast nic wspolnego z omijaniem eventow.
Sens mam ten sam: zdobywam poziomy, gromadze dobra na wybrane eventy i robie sobie misje. Widac cele mamy te same, ale inaczej do nich zmierzamy.
Na tym polega gra-kazdy robi to inaczej.

 

i tu się MOD Marion zgadzam , szczególnie z ostatnim zdaniem eventy zawsze wszystkie robiłam do końca , a teraz real i życie mnie spowolniło no cóż ... taka sytuacja wszystkim robiącym , życzę powodzenia w ukończeniu eventu

 

Powiem tak,do pewnego czasu też tak miałam. Robiłam wszystkie eventy- prawie i cieszyło mnie to.
Jednak w pewnym momencie to się zmieniło bo zmieniły się zasady tej gry.
Obecnie w nagrodach właściwie jest tylko tzw. "kot w worku"/ kiedyś było inaczej, można było z eventu
otrzymać fajną nagrodę za zrobienie jego części czy całości-i to wszyscy dostawali bo wszyscy wkładali
tyle samo pracy w zrobienie eventu/.
Nigdy nie dostałam ze skrzynki Picollo dyniowego prezentu czy coś dobrego -że o drzewku
florenowym nie wspomnę. Z zagadkowych sadzonek czy zagród też nie wyrasta nic ciekawego- łagodnie mówiąc-
bo trudno się bowiem cieszyć dwusetnym klonem cukrowym itp. czy żółtą królikarnią lub coś w tym rodzaju
gdy inni dostają fajne fanty - a ja nie. Starałam się jak mogłam i na ile mogłam robić nadal eventy
ale coraz trudno mi idzie ich ukończenie- może jestem za głupia już na tę grę,nie wiem.
W końcu mi się już przejadło.
Ps
W G&T od dłuższego czasu też nie biorę udziału bo mi jest normalnie głupio i wstyd
brać coś od kogoś za darmo i nie mieć czym się zrewanżować.

No cóż, przynajmniej zaoszczędzę PLN które wydawałam na grę.
Robiącym i zadowolonym życzę jak najwięcej przyjemności i powodzenia.
Pozdrawiam serdecznie.

 

U mnie nie mam eventu...

 

Nie ma startu eventu ???? o 14 ????

 

u mnie też ni ma

 

nie ma

 

ostatnio tak połowa startuje z opóźnieniem. Ciekawe tylko jak dużym

 

Przelogowałam się już dwa razy a eventu jak nie było tak nie ma. Czekamy na info.

 

może inny czas mają!

 

I to by było na tyle, jeśli chodzi o bezobsuwowy start.

Świetliki nie doleciały.

 

no i znowu zebrałam z pola bez sensu bo event zapomnieli odpalić
komunikatu nie ma więc nie wiem co dalej - siać czekać czy zapomnieć