Opinie Letnie dni - misje weekendowe

Do samego końca walka o wylotki uff udało się
tylko nie wiem cieszyć się czy płakać


o tyle łatwiej było uzbierać wymaganą ilość wypadajek
eventówka była w komplecie
łąka przygotowana na wypadajki na start
tylko sianie roślin uszlachetnionych z alchemikiem na wylotki
i taki problem
może ja już nie umiem grać


Następna to będzie hardkor
eventówkę da radę i sypnie mi tyle wylotek no toż to będzie cud

sama nie wiem czy odpuścić
jak to ugryź
hm

 

wiola0275 Twój post z prośbą o wypadajki usunęłam.

 

I kolejny raz sie przekonuje, ze bez "cudowniaczy" eventu sie nie zrobi.
Stad tez nie zaczynalam i mam spokoj
Powodzenia walczacym

 

Roślinka na plusie ale wypadajek niestety brakło i to dość dużo , tym razem niestety eventu nie ukończyłam , trudno jednego pnącza na pewno nie będę miała , ale jakoś to przeżyję .Miłej zabawy na przyszłość i trzymam kciuki za Was farmerzy

 

Eventówka wysiana w pierwszym tygodniu,
a wylotki na start szarłat ,potem uszlachetniona dalia z pnaczem kwiatowym i alchemikiem na zmianę z malinami i pnaczem bawarskim i alchemikiem.
Stan pozwala miec nadzieję ,że w kolejnym zajmę się tylko eventówką

 

3 pnącza i fajne nagrody więc robię chociaż zużywam naprawdę duże ilości Super nawozu pierwsza misja poszła na luzie ta druga ciężko... ledwo na styk mi się udała...

 

Te misje pokazały jak przydaje się praca w szklarni i rózne rośliny uszlachetnione pod kątem skrócenia dojrzewania. Maliny ,len,dalia to rośliny których korzystałam na wylotki słomkowe

 

Te misje pokazala raczej, ze ludzie bez bajerow ze szklarni ( nie kazdy ma i nie kazdy moze ) lub hektolitrow SN i dodatkowo SNZ ( nie kazdy ma ) nie sa w stanie zrobic eventu.
Te rzeczy powinny byc jako rezerwa, gdy cos nam nie wyjdzie a nie jako podstawa wykonania eventu

Mnostwo ludzi wlasnie przez to nie robi juz eventow. Zapasy szybko sie kurcza a eventow jest zatrzesienie. Nikt nie zdola odrobic tych "cudownosci" w krotkim czasie.

 

szklarnia na nic sie nie przydaje jak nie ma sie super nawozu,a tego nie jest latwo pozyskac bez wydawania realnej kasy i bp tylko na tym sie skupia,ciagle tylko najprzerozniejsze wyprzedaze i wtedy gra smiga bez zarzutu,a poza nimi gra tylko bledy bledami pogania i nic sie z tym nie robi....szkoda juz nawet zglaszac w rubryce przeznaczonej do tego..no bo ile mozna zglaszac ze nie wyswietlaja sie na polach rosliny do zebrania czy wkurzajacy smoczek ciagle na srodku planszy....

 

Dokładnie. U mnie to jest goździk. Bo reszta roślin zrobiona ale na wypadajki z warsztatu gdy mi potrzeba ich do budowy wartszatów. Ale za 3 poziomy wpadnie krokus to wtedy znowu pobawię się w uszlachetnienia

 

Zgadzam się

bez uszlachetnionej osławionej cebulki czy innych roślin sporo eventów nie mogłam zaliczyć
runa żywa legenda + alchemik + uszlachetniona roślina = więcej w krótszym czasie wypadajki

Po coś jednak te bajery ze szklarni w grze są

a dlaczego nie każdy może
nie rozumiem ?
szklarnia przecież dostępna dla każdego
ino chcieć
w sumie podstawa początkującego farmera

Właśnie dzięki bajerom ze szklarni
nie muszę chlapać hektolitrami SN czy SNZ
a nawet gdy trafi się trudny event

dzięki szklarni zużycie SN jest znikome wręcz niezauważalne
( trudniej mogą mieć gracze którym realne obowiązki nie pozwalają na regularne wejście do gry )

Zgadzam się ''te rzeczy '' czyli wszystko co za kasę SN czy SNZ powinny być używane jako rezerwa w razie '' w ''
i dlatego szklarnia jest pomocą ważną i darmową w grze do tego żywa legenda + alchemik

 

Dziękuję za podpowiedzi .Do tej pory nie miałam okazji Ci podziękować. Jesteś super.

 

Aby uzywac szklarni trzeba miec mnstwo roslin. I to najlepiej z wysokiego poziomu, wiec nie sadze, ze jest to dla poczatkujacego gracza, ktory najczesciej nie ma nawet drzew potrzebnych do misji ( nie moze ich kupic za SG tylko za FL ), wiec co tu dooiero mowic o szklarni....
I jak wspomnialas nie kazdy ma czas by je wysiac i zebrac iles tam razy. Na ogol sa tez zagrody i drzewa, wiec pole siewne jest ograniczone.
Dlatego tez nadal uwazam, ze szklarnia jest dla ludzi majacych na nia czas a obecnie wiekszosc eventow dla ludzi majacych duzo w szklarni plus SN, SNZ, SP czy inne dobra.

Ja nadal pamietam dawne eventy, ktore dalo sie zrobic bez "cudow" a swoje zasoby wykorzystywalo do skonczenia eventu, gdy realne zycie zablokowalo zwyczajna droge ukonczenia go.
Teraz staje sie "norma", ze albo lejesz litrami SN, wrzucasz SNZ lub/i uszlachetnione rosliny czy inne "cuda" po to byc zakonczyc event.
I to juz nie jest fajne, bo to powinna byc jedna z opcji a nie koniecznosc.

btw aby uzywac alchemika tez musisz zrobic misje, podniesc jego poziomy itd aby moc w pelni korzystac, takze to tez nie jest dla poczatkujacych.

 

Pod całym postem podpisuję się obiema rękami. Z wyjatkiem tego fragmentu:

W życiu nie jest darmowa. Ile mnie kosztuje herbatka-meliska na uspokojenie, jak po raz "niewiemktóry" dostaję 180 szt. krokusa zamiast miłości do SN. Ile ja tam krokusa w tej żarłocznej szklarni przepuściłam, to pewnie juz z 5 misji bym zrobiła! Aż sie boję liczyć, bo herbatka na uspokojenie musiałaby byc potrójna!

Dobrze, że mój kalafiorek chociaż jest uszlachetniony, to te parę wypadajek zawsze mi da, jak braknie. A ile młotów mam na zapasie! Żadne ulepszenie manufaktury czy innej menażerii mi już nie straszne

Aby zrobić uszlachetnienie, trzeba wysiać sporo roślin, to prawda. Ale czy to muszą być rośliny wysokopoziomowe? Wystarczy uszlachetnić krąg kanciasty z poziomu 60, róże - 66, cebulę - 65. I są to wdzięczne rośliny, bo z wodą i nawozem da się zebrać 2 razy na dobę, bez stresu. A w dzisiejszej grze akurat poziom 60 zdobywa się bardzo szybko. Nie trzeba jednosekundowej roślinki. Wystarczy, że roślinę długorosnącą na danym poziomie zbierzesz 3-4 razy na dobę, zamiast 2 razy. I już wypadajek jest 2-3 razy więcej.
Owszem, SN, SNZ, SP - tego trzeba dość dużo do eventów. Ale znów. To jest taki trochę samograj. Robisz eventy, zdobywasz pnącza, z nich skrzyneczki, ze skrzyneczek SN. Bezpośrednio albo pośrednio (przez koło). Dość sporo tego wpada.
A produktów rzemieślniczych nie można kupić na targu, nawet jeśli nie ma się własnych? Sorry, ale nie pamiętam jak to jest.
Nie mówię, że jest łatwo i wszystko jest ok. Ale nie jest też tak, że grać się nie da.

 

Moją pierwszą uszlachetnioną rośliną była jagoda ona na 53 poziomie potem orzech laskowy
no i osławiona cebula 65 poziom
jak widać wcale nie muszą to być rośliny wysoko poziomowe

racja trzeba wysiać sporo by coś trafić w szklarni
ale każdy gracz przez to przechodzi
by móc spokojniej działać w evencie wolałam skupić się na sianu roślin do szklarni niż siać eventówkę
a i tak nie mieć z tego żadnej frajdy bo co event to i tak nie zaliczony przez wypadajki

nie powiem mordęga była zanim się udało trafić te ulepszenia które mnie interesowały
ale jaka frajda potem gdy
każdy następny event z sianiem rośliny uszlachetnionej kończył się sukcesem

mam inne podejście do zagospodarowania pól
by uporać się i zrobić zapas czegokolwiek wolałam siać monotonie na wszystkich 3 łąkach farmy
tak samo drzewa

działanie na jednej łące to takie niby coś trafia do stodoły a tego nie widać

czas owszem ale event też pochłania czas
więc początkujący gracz ma wybór
albo denerwujące ciągle nie zaliczone eventy
albo zdobycie ulepszeń jakie daje gra by się łatwiej i sprawniej grało

Alchemik łatwo i obecnie bardzo tanio i w miarę szybko można podnieś poziom

a niby kiedy jak nie dla początkujących wszelkie działania w dzielnicy rzemieślników robienia tańszych misji by wyłapać banany gwiazdki
odblokowywać sukcesywnie runy na drzewie
uczyć się swojej farmy
to właśnie wszystko dla początkującego gracza
Obecne eventy są trudne i dziwne
bez zdobytych podstaw w grze jest i będzie zawsze trudno zaliczyć z sukcesem i to bez używania SN
którego początkujący gracz właściwe w zapasie wcale nie ma

Lepsza cebula królowa wypadajek

 

No wlasnie: roslinki 60 lvl... Jesli nie robisz sezonow to nie masz go zbyt szybko.
Alchemik tez nie jest dostepny od razu... a na misjach spedza sie mnostwo czasu...jak wiec bawic sie w szklarni, gdy alchemika trzeba i cmj by sie przydalo robic, no i sezon jest czy event i inne rzeczy...

To nie jest tak, ze ja mowie, ze nie da sie grac ( bo co bym tu wtedy robila?? ), mowie, ze od jakiegos czasu eventy sa tak skonstruowane, ze bez jakichs dobr ze stodoly nie da rady ich zrobic. Trzeba czegokolwiek zuzyc mnostwo, aby skonczyc event. I tu konczy sie zabawa...

Tak, z pnacz wpadaja skrzyneczki a z nich roznosci, nie ze wszystkich SN czy SNZ...
Wydasz kase czy pierdyliard roslin na wypadajaki, szklarnie czy inne cuda a potem: przychodzi kolejna wyprz i za 20 zyli mozesz kupic pnacze o wiele lepsze,
( a czasem jest ich 2 lub 3 w pakieciku za 25 zyli)

Aby nie bylo: uwielbiam skrzyneczki, ale ostatnio zamiast robic eventy trwajace niemal bez przerwy ( kiedy uzupenic braki?? ) czekam na oferte zakupu pakietow chmur. Bywaja tez takie " dla wybranych farm". Wtedy to jest naprawde korzystne. I skrzyneczek jest wiecej i lepsze...

Rzecz jasna, ze bede robila jakies eventy. Jednak juz tylko takie, ktore nie wymagaja uwagi 24/7 i maja w sobie cos, co mnie zmotywuje do dzialania ( niekoniecznie musza to byc nagrody ).

 

Witam
Grając tyle lat w gierkę nie opowiadaj że się nie da uzbierać roslin do szklarni. Kupując codziennie czerwony koszyczek nazbierasz raz dwa. Resztę dosiejesz i masz na wkłady do szklarni. A dlaczego szklarnia? Więcej wypadajek za darmo bez używania sn. Znam to z własnego doświadzczenia

 

Oczywiscie, ze bede opowiadala. Nie kazdy ma miliardy SG na zakup nasion i nie kazdy wykupuje caly koszyczek.
Niektorzy albo beda zajmowali sie farma albo rynkiem ( realne zycie ).

I tak: nie da sie uzbierac tysiecy roslin do szklarni jezeli nie masz odpowiedniej ilosci czasu na to. Dlatego nie kazdy uzywa szklarni.

I nadal uwazam, ze mozliwosc korzystania ze szklarni, SN, SNZ, slotowych rzeczy i innych dobroci powinna byc w eventach OPCJA a nie koniecznoscia. I tego, z mojej strony dotycza moje wpisy. Nie zas tego, kto, co i ile ma, badz ile moze miec, bo nie w tym rzecz.

 

Czyli cała rzecz sprowadza sie do tego kto jak gra. Ile czasu poświeca na grę, co chce w tej grze dla siebie zrobić. Bardzo nie lubię tego sformułowania (uważam je generalnie za dość aroganckie) ale w tej konkretnej sytuacji jest ono na miejscu: eventy nie są obowiązkowe, nie są głównym aspektem gry. Jeśli nie mam czasu na zdobycie tego, co gra daje za darmo, aby usprawnić sobie grę lub lepiej wykorzystać możliwości, wobec tego nie mogę oczekiwać , że eventy będą ukańczane w całości, jak leci.
Są te łatwiejsze eventy, dla każdego i te trudniejsze, które ukończą ci, którzy inaczej podchodzą do gry (mogą to być możliwości zdobyte w trakcie systematycznego/intensywnego grania bądź realne kasa - nieistotne).
Tak czy siak - to jednak ciągle tylko zabawa i ma być dla nas wszystkich chwilą relaksu

 

Wszystko pieknie tu opisujecie tylko jeszcze powiedzcie tym mlodym farmerom skad maja brac te tony sn snz,jak nie kupuja za realna kase.Owszem ze skrzynek czasem wypada sn w ilosci 1 lub pare sztuk,ale nawet majac wszystkie rosliny uszlachetnione w szklarni,przy braku sn na nic sie to az tak nie przydaje,bo rosliny rosna dosc dlugo,
Gra jest chyba po to zeby relaksowala ,sprawiala przyjemnosc a nie frustrowala i denerwowala .Kazdy gra jak umie i moze.To prawda ze my starzy gracze mamy te uszlachetnione rosliny zdobywane kiedys z wielkim trudem i czasem sie przydaja jak sie zachomikuje troche tej cennej paszy...ale to nie na tym wszak polega...