BA_Czerwona

Że jak i co?

A no taaaa dlatego te apkę jakoś po 2 miesiącach pożegnałam bo mnie czasem i tak w konia robiła

 

Pewnie, że czasem robi, w obie strony Ale aż dziwne, że sama nie próbuję oszukiwać

 

Taaa jak zobaczyłam ze mnie w konia robi to jej sie odpłaciłam bo jak tel robiłam sobie wiatrak to zgłupiała

 

Aż tak nie pilnuję, liczy w sumie opaska. A co u Ciebie nie działało?

 

Czasami po czasie załapywało dopiero ze jestem w ruchu i to było po dość sporym kawałku drogi

 

Ja za szybko chodzę, żebym mogła to sprawdzić, nic by nie nadążyło

 

No ja też nie przyglądałam sie idąc tylko wychodziłam z domu i zerkałam właśnie a jak doszłam do sklepu do którego nawet kawałek miałam z ciekawości spojrzałam i sie okazało ze kroki stały na tym co było jak wychodziłam, później nagle samo ruszyło. Ale kilka podobnych było sytuacji ze zerkałam z ciekawości od punktu A do B i albo nie były naliczone albo było ale niewiele tych kroków aż niemożliwie mało. A jak wiatrak robiłam z tel i machałam im jak szalona to raz liczył jak szalony innym mniej dlatego sie nie polubiliśmy i pożegnałyśmy

 

Mnie się raz zawiesiła i nie liczyła, musiałam ją resetować.
Idę się rozejrzeć za jakimś śniadaniem, są jeszcze te robaki?

 

No mi ciut więcej więc nastało pożegnanie

Oj no żadne robaki juz dawno w koszu
Juz nawet sie poświęciłam i coś przygotowałam


Nawet deser jest

 

To biorę deser, bo na śniadanie już za późno

 

Wiesz ja śniadanie przeważnie w południe jem przed 10 to jak dla mnie zbyt wcześnie

 

Też kiedyś jadłam śniadanie o 14-tej, a czasem i o 18:00, ale od jakiegoś pół roku się przestawiłam. Tyle, że ostatnio zostawione przez Ciebie śniadanie znalazłam po pracy, więc było już za późno

 

Ja nie potrafię sie przestawić, no może kiedyś ale obecnie jakoś nie nawet znajdując sie w miejscu gdzie to śniadanie rano jest wskazane i podawane i tak zawsze jadłam je później.

 

Też nie byłam przekonana, myślałam, że się nie przestawię, ale teraz o 9:00 organizm krzyczy, że chce jeść Przez dłuższy czas odstawiłam też kofeinę, bez której nie wyobrażałam sobie życia i funkcjonowania, ale okazuje się, że chodzi w moim przypadku o samo picie kawy, może być zbożowa Efekt placebo działa nawet wtedy, kiedy sama robisz siebie w konia

 

No wiadome, wszystko idzie przystosować pod siebie, to tylko nawyki pewne i czasem tylko nam sie zdaje ze inaczej nie potrafimy Pewnie gdybym choć chciała to też bym sie przestawiła choć co do kawy to u mnie tylko sypana

 

O nie, tylko nie sypana!!!
krasnoludek10, czuję się szpiegowana we własnym domu. Wyłaź z krzaków!

 

Oj tam, zaraz szpiegowana

Witam wszystkich

 

No czytasz każdy post, ale żeby się odezwać to już za dużo przycisków trzeba użyć?

 

Raczej za dużo czasu poświęcić

 

U mnie tylko ta i żadna inna

On przez okno lubi podglądać

hmmmm no hmmm no i właśnie hmmm czasem wystarczy tylko klikac lubie to a kto powiedział ze trzeba czytać?

No i kto to pisze?