zzizzie

Z tymi "innymi"się uporam ale własnie zdrowie-nie moje-jest problemem wielkim... No ale to nie na forum jest-trzymajcie po prostu kciuki...

 

Trzymam mocno....
niech ten delikwent/ka zdrowieje jak najszybciej.
Doświadczenie mam, nawet mi to chyba nie najgorzej wychodziło

 

Pfizer to szczepionkowa elita
Dostają to najlepsi, gratuluję

Astra podpadła międzynarodowej społeczności fachowców już kilkakrotnie i teraz ludzie się jej boją, choć w sumie niesłusznie.
No ale długo by gadać.

Trzymam bardzo mocno.
Tzw los to wredny jest - jeśli już postanowi człowiekowi pokazać, kto tu rządzi, to koniecznie musi wybrać właśnie taki czas, jak święta.

***

Jakoś tak niewesoło się zrobiło, ech.
No to mam historyjkę o psie, który prześladował personel pewnego marketu.
Mianowicie czatował pod drzwiami i kiedy tylko ktoś wychodził ze sklepu, przemykał do środka przez zamykające się drzwi i pędził do pewnego konkretnego regału, żeby podjąć próbę zuchwałej kradzieży pewnego konkretnego towaru.
Szkoda, że Triss już tu nie zagląda, ucieszyłaby się: tym towarem był przecudnej urody (hmm) różowy pluszowy jednorożec

Zdesperowany personel wezwał wreszcie służby porządkowe zajmujące się bezdomnymi zwierzakami.
Pani strażniczka zabrała psa do schroniska, ale najpierw kupiła mu upragnionego jednorożca, płacąc z własnej kieszeni
Pies - nazwany Sisu - zyskał sławę i szybko został adoptowany (wraz z jednorożcem), a sieć marketów podesłała nowemu właścicielowi kilka dodatkowych jednorożców na zmianę.
Oto Sisu ze swoim ukochanym towarzyszem:

​

Znawcy przedmiotu podejrzewają, że Sisu miał taką właśnie zabawkę w swoim poprzednim domu, który utracił z niewiadomych powodów.

 

Wysłałam sowę,chyba jakaś pijana czy coś,bo mało wiarygodna,jak czytam nadanie-mam nadzieję,że sens odczytasz...

 

i ja trzymam mocno kciuki
dobry wieczór

 

Przepisik będzie, a co.

Dobrze wiem, że i tak nikomu nie będzie się chciało piec króliczków wielkanocnych (ha, więc jednak to jest króliczek, nie zajączek, niniejszym czuję się rozgrzeszona z używania tej nazwy – miłego zdobywania króliczka w trwającym evencie życzę wszystkim tak na marginesie).
Ale trafiłam na ten przepis u Rosemary z Włochem w kuchni, junior to przyuważył, natychmiast zwołał radę starszych (i młodszych) złożoną z całej rodziny z przyległościami i wspólnie uradzili przez tzw aklamację, że króliczki powinny dołączyć do świątecznego menu.
Ech

Żeby sprawdzić, czy ten wypiek jest w ogóle jadalny, machnęłam porcyjkę bez atrybutów króliczkowatości – okazał się baardzo mniam i został ochoczo pożarty w ciągu paru godzin.
Więc podrzucam przepis – a jeśli ktoś nie będzie miał akurat przy stole wścibskiego i łakomego drobiazgu, śmiało może upiec po prostu bardzo sympatyczne brioszki (brioches), prawie francuskie, choć przepis włoski. I to naprawdę równie dobrze bez związku z jakimikolwiek świętami.

Króliczki wyglądają mniej więcej tak (choć ja ten ogonek przylepię nieco niżej):

​

Z podanych proporcji wychodzi siedem sporych króliczków (albo odpowiednio więcej zwykłych okrągłych brioszek).

• 325 g mąki
• ¼ łyżeczki soli
• 2½ łyżki cukru
• skórka otarta z 1 cytryny
• 1½ łyżeczki drożdży instant (u mnie oczywiście jakieś 12 g świeżych)
• 1 duże jajo (w temperaturze pokojowej)
• 2 łyżki (ok. 28 g) masła (miękkiego – może być solone, wtedy już soli nie dawać)
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (jak znam życie, w PL dałabym po prostu dobrej jakości cukier waniliowy i odpowiednio trochę mniej zwykłego cukru)
• ½ szklanki (122 g) + ½ łyżki mleka (w temperaturze pokojowej)
• egg wash czyli myjnia do jaj (Bywalcy wiedzą, o co chodzi): 1 jajo roztrzepane z łyżką wody, do posmarowania króliczków
• oraz cukier (grubszy kryształ) i/lub jakaś posypka dla ozdoby

Mąkę, sól, cukier, skórkę z cytryny oraz drożdże (te suche oczywiście) wymieszać w misce, dodać jajo, miękkie masło, ekstrakt i mleko, po czym całość wymieszać – uwaga – widelcem.
Kiedy widelec nie daje już rady, wyrobić ciasto (maszynowo albo ręcznie).
(Co się robi ze świeżymi drożdżami to chyba wszyscy wiedzą.)
Kiedy ciasto przestanie się lepić i zrobi się gładkie, uformować kulę i zawinąć w folię spożywczą.
Następnie – znowu: uwaga – wpakować do lodówki na 40 minut.
Schłodzone podzielić na możliwie równe części i uformować króliczki – co ja będę tyle pisać, focia wszystko wyjaśnia (brioszki nie-króliczkowe robi się zwijając tylko taki wałeczek ciasta):

​

Króliczki ułożyć na blaszce z papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i poczekać, aż podrosną x 2 (co może trwać podobno nawet i dwie godziny, chyba że się użyje świeżych drożdży oczywiście):

​

Piekarnik rozgrzać do 180 celsjuszy.
Podrośnięte króliczki posmarować myjnią i posypać cukrem (no chyba że ktoś się uprze przy kolorowej posypce).
Piec jakieś 15-20 minut na złoto – do suchego patyczka (albo popukać od spodu - taki głuchy odgłos znaczy, że gotowe).
Prosto z blachy przenieść na kratkę do wystudzenia.

Najlepsze są lekko ciepłe, można na chwilkę wstawić do piekarnika, żeby podgrzać.
Naprawdę pyszne lekkie brioszki, puszyste, z cienką i miękką skórką, pal diabli króliczki.
Polecam


PS: Pamiętam, że dziś 1 kwietnia, trudno byłoby o tym zapomnieć przeglądając forum.
Ale króliczki są na serio


EDIT na wszelki wypadek: tych świeżych drożdży to raczej tak ze 12 g dajcie
W przepisie zmieniłam.

 

Gosiu sowę masz na płocie ....
Dobry wieczór wszystkim

 

Spokojnych, smakowitych i na przekór wszystkiemu uśmiechniętych, Farmerzy

​

 

Zuza i dla Twojej rodziny również spokojnych i zdrowych Świąt.

 

Spokojnych, rodzinnych Świąt dla Ciebie Zuza i wszystkich odwiedzających wątek

 

Dzień dobry. Przepraszam za wtargnięcie, ale ja tylko na sekundkę.

Wesołych Świąt gospodyni i gościom

I już sobie idę

 

Gospodyni , gościom tego domku oraz Waszym bliskim składam życzenia Zdrowych Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy , bądźcie Zdrowi , Pełni Wiary i Nadziei że Wrócimy Szybko do Normalności. Smacznego jajeczka .

 

Zdrowych świąt

 

A u mnie Twoje króliczki się pieką. Spokoju i zdrowia życzę.

 

Spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt
z nadzieją na lepsze jutro
Smacznego jajeczka i mokrego dyngusa ​

 

zdrowych i spokojnych świąt

 

Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego Święconego w gronie najbliższych osób...........

 

Zdrowych i spokojnych Świąt

 

Bardzo dziękuję, Kochani

***

Ponieważ to już końcówka Świąt i wracamy do ponurej rzeczywistości...
... poczytałam forum i aż się za głowę złapałam: czy ludzie naprawdę tak mało wiedzą o covidzie?!
Oj nie rokuje to najlepiej.

Ale za to nasz umiłowany kraj nad Wisłą znalazł się już na podium: Polska zajmuje punktowane trzecie miejsce wśród krajów najgorzej radzących sobie z pandemią (najwięcej nowych przypadków). Wyprzedzają nas tylko Iran i Ukraina, kolejne miejsca (z dużą stratą do liderów) zajmuje tzw trzeci świat, a bratankowie uplasowali się na ósmej pozycji.
Tabelki nie wkleję, bo angielskojęzyczna.
W każdym razie ukłony dla polskiej ekipy zarządców sytuacji pandemicznej.

***

A żeby nie było aż tak smutno, mam śliczną focię złotego rekina, który ostatnio terroryzuje wybrzeża:

​