panoramaogrodnicza

świrujesz jak te kfiotki z tym targiem
coś Ty się tak na ten koszyk udała - a tyle tłuczenia było
u mnie dziś jest szał na marchewkę- autentycznie, był moment że było szaro- siałam na kliencie marchewkę- a jaka faza prawie za każdym by ją zebrać F5 wysiadłam nie wiem za którym razem- aczkolwiek co wysiałam to sprzedałam

Obstawiam że młode multi do sezonu marchewkę z pszenicą oddają dla pd
ziarnko do ziarnka no szału nie ma, ale nie trzeba przewijać targu

 

no a z czym mam iść na targ jak nie z koszykiem

 

z plecakiem
lnianą torbą
masz tam co nie co w stodole, wymiany stosuj - coś sprzedaj- coś kup.
Ja codziennie coś kupuję więc i sprzedać się staram, by w miarę jakaś równowaga była.
..
Śledzisz targ jak jesteś na farmie na bieżąco?

 

prawdziwy farmer chodzi z koszykiem
no ten bogatszy jeździ wozem lub traktorem ja to nawet roweru ni mom do kościoła też pieszo

***
No sprzedaję towar z koszyka
codziennie
tyle że kupcy jacyś wybredni ostatnio
a cenę bardzo korzystną wystawiam

 

ile masz sg? a ile chcesz mieć?
wszystkie lekcje przespałaś?

Może sobie jakiś cel obierz? - co by motywacja była do zmiany nawyków.

obieramy jakiś cel do walentynek?

 

Ile badyli wystawiasz?
Jak wytrzymujesz z cofającą listą?

 

Co Ty z tą listą? - ona przeszkadza przy przeglądaniu, bo fakt - cofa się, ale przy wystawianiu oferty, to ja korzystam z lupki wpisuję co mnie interesuje- sprawdzam cenę - wystawiam i potem idę na coś innego co mnie interesuje.
Generalnie lupka odkąd to unity jest i to głupie przewijanie, zaczyna mi wchodzić w nawyk i coraz lepiej mi to idzie.
Od lat na flashu zawsze przewijałam i jakiś czas z nerwów przestałam chodzić na targ.
No ale kasa zaczęła za szybko znikać i znikać, nie ma że boli, trzeba było zacząć coś sprzedawać
..
Tak samo robię otwierając np. skrzynki

Trzeba szanować wzrok- bo poważnie szkodzi uszkodzeniem, przy tym przewijaniu.
oczopląs jest za każdym razem.

 

Aj ludzie w jaskini siedzą, wykuwają sierpy i młoty, a Ty się dziwisz, że na targ nie chodzą.

Aguś, ściągnij Ann z tych taczek i owocki załaduj, owocki na targ wywieź, zobaczysz jak pójdą, tylko wiesz które.

Wrrrr, a co mówiłam?

Chyba trzeba zadania zapisać w zeszycie. Sprzedaj to a kup tamto.

 

pamietajcie,ze niedlugo bedzie potrzebne ok 5 tys miety pieprzowej...szczegoly w kuli

 

Hmmm a ja myślałam że ktoś tu juz dostał i nie może trafić tam gdzie komuś chatę rozwalił Zima jest, żeś chałupę w połowie rozwaliła i uciekła

 

Tyle, że u mnie to nie zdaje egzaminu.
Byłem hurtownikiem, wystawiałem cały koszyk.
Mam teraz wpisywać nazwy ~150 roślin przy wystawianiu, czy za każdym razem przewijać do następnej rośliny?
Dokładnie wystawiałem 95 roślin z farmy, od gerbery do kociej mięty, plus całą wyspę - 54 badyle.
Razem prawie 150 roślin.
O to mi chodzi.
Jakbym był detalistą i wystawiał jedną, czy nawet 10, to bym nie marudził.

 

coś koło 130 razem z wyspowymi
w zależności od ceny rośliny paczki od 50 sztuk do 300 /150

z farmy nie wystawiam tylko tych z pierwszej strony koszyka

ja wpisuję nazwy od zawsze

mało

dużo

no właśnie
a by i sobie i mnie pomogli

o dzięki
zaraz sobie sprawdzę jak u mnie z zapasami

 

ło loosie brzuchy ich bolą? tyle mięty

wszystko jest pod kontrolą jedno pomieszczenie jest już prawie gotowe - tylko fotek nie cyknęłam
no nie nadążam

No to nie poradzę, nie miałam dotąd takiego systemu
Ale może po pomysłach i wspólnej dyskusji, dojdziemy do czegoś
Obstawiam że jeszcze trochę to potrwa jak jest a i wiele osób nadal zniechęcona jest do nowego targu.
U mnie się nie sprzedawał koszyk więc niestety czy stety działam trochę inaczej

 

O widzisz, no nie zaglądałam dalej, zobaczyłam z przodu ściany rozwalone i uciekłam

 

Czytałam, ale zapominałam, a targ już pusty. No nic muszę pokombinować.

 

No to szacun.
A ile taka akcja zajmuje Tobie czasu?
Na flashu spisanie cen i wklepanie do tabeli, potem wystawienie wszystkich badyli (10 ofert x 200szt.) zajmowało mi 45-60 min.

 

A nawet nie wiem ile
ale wiem że musi się chcieć
jak nie zapomnę to sprawdzę

no ja mam spisane ceny na kartce
wchodzę na targ
wklepuję nazwę
sprawdzam po ile jest by nie sprzedawać po zaniżonej cenie
wchodzę na sprzedam wystawiam za mniej od tej ostatniej przeważnie to jest przesunięcie paska
potem wklepuję ilość sztuk
i następny

no żmudne to jest
i dlatego dawno zrezygnowałam z wystawianiem całego towaru
wybrałam te które schodziły i były pewnikiem

 

A jak z efektem? - cały czas Ci się sprzedaje?
Bo jak się sprzeda to wiadomo zysk jest, ale jak nie, to zysk jest tylko w wyliczeniach.

Aż się boję spytać, ile masz miliardów sg?

 

To mamy prawie identyczny system.
A czemu na kartce?
Tu masz wszystko, co chciałabyś o tym wiedzieć, a bałaś się zapytać:

https://board-pl.farmerama.com/threads/nieoficjalny-poradnik-farmeramy.10622/page-3#post-1899013

Jakby co, to pytaj.

 

No , że Wam się chce tymi drobiazgami handlować .... przypuszczam , że u mnie by to się skończyło na jednym razie. Pierwszym i ostatnim.Niecierpliwa jestem

63 tysie mam to może jeszcze pohandluję jak ceny będą przyzwoite