gretag

Tylko do odczytu, nie zapiszesz postępów w grze

 

Mnie już głowa rozbolała przez te wszystkie błędy w grze..albo i tak miała boleć ale teraz jest na co zgonić
W zgaduli zostawiam miłe grafiki i dobrych snów

Nie martw się, podobno Farma nie padnie, Nadal będziemy grać

 

Widziałem i mam nadzieję, że te prezenty będą zacne Dobranoc

 

Dzień dobry
Głowa nie boli, jest ok.
Śnieg mocno pada..do jutra będzie po pas..
Zaskoczy drogowców..
- - - -- -
Mróz więc gorąca kawa dla Wszystkich

- - -
W grze bez zmian..wiec nie ma co komentować..

 

Dobry

W realu nie przepadam za kawą, ale tutaj bardzo chętnie wezmę Nie chcę Ci sprawiać kłopotu prosząc o gorącą czekoladę albo kakałko, Greciu

 

Dzień dobry Grecia
Głowa nom, póki co
Kawka wypita mmm
A z drogowcami, dokładnie.. ciekawe, że od 5 lat nie było zimy a jak już jest dalej na to nie ma środków, sprzętu i przygotowania hmm
W grze póki co sieje i zbieram, nic nie handluje i skrzynek nie otwieram itd., ale wiem, że przy pierwszej próbie zawsze trzeba nacisnąć krzyżyk bo słonecznik będzie się kręcił bez końca
Miłego dzionka

 

Mam akurat chwilkę to czekoladę gorącą podam ale żebyś się nie przyzwyczajał i nie liczył,że tak będzie codziennie

Dzień dobry
..a ksiądz to kawę w zakrystii pije ?
Ja również nic nie sprzedaję. Gromadzę zapasy bo przygotowuję się do dożynek..o ile takie będą
Skrzynki lubię otwierać i otwieram mimo przeszkód..takich czy innych..
U mnie pora na rosołek..ale pachnie

 

Na zakrystii robię inne rzeczy
Ja sprzedaję, ale kupców nie ma.. Dożynki daleko, liczę na parafianów, że czymś obdarują
U mnie skrzynki nabierają mocy a Boży rosołek też się chłodzi

 

obczajcie ten bonus

 

Nie mam najmniejszego zamiaru się przyzwyczajać

Ksiądz - sam ksiądz robił ten rosołek czy gospodyni na parafii??

 

Tzn wiesz, czasem tam jakaś wpadnie
ale lubie też sam pitrasić

 

Cześć wszystkim,
Gretag, jaka jest u ciebie pogoda?
U mnie u mnie od wczoraj pada śnieg i wieje silny i zimny wiatr !!!

 

Witaj Mizzi
U mnie również zimno..- 10 stopni C na termometrze.
Bez wiatru, cichutko, co jakiś czas śnieg prószy ale zimno.
Koniecznie trzeba pić gorącą herbatę.... taką owocową,.. z różnymi suszonymi owocami..
Ja sama suszę owoce..i mam suszoną malinę, truskawkę, wiśnię, agrest, różne rodzaje śliwek, jabłka, gruszki, pomarańcze, mandarynki, cytryny, banany, jeżyny, pigwę, trochę płatków i owoców róży, głóg, jarzębina i coś tam jeszcze..Wszystkie owoce suszone wymieszane..do nich imbir ale świeży..tak ze 3 plasterki i z tego parzę herbatę. Dobrze rozgrzewa ..Słodzić można miodem, cukrem , melasą i czym tak kto chce.
Mizzi, herbata dla Ciebie i ciepły kocyk

Tam masz sianogrosze.. ale ile, tego możesz się dowiedzieć od PT..
Nie przejmuj się, bądź twardy i nie ustępuj, graj..
Większość z nas ma problemy ,mniejsze czy większe z grą ale nie odpuszczamy..Do końca będziemy walczyć ... i wygramy..

Na zakrystii to chyba można jedynie dach poprawiać albo rozglądać się za wiernymi..a w zakrystii to sama nie wiem..co Ty tam robisz..ale w myślach puściłam wodze fantazji..i.... No dobrze, nie będę ciągnąć tematu bo już ekipa ma na mnie oko..hahahah..i mogę dostać bilet na Grenlandię..bo podobno zimą nie wysyłają na Bahamy..

 

Oh!!!dla bachusa. Gretag, ile rzeczy robisz?

między suszeniem a przetworami musisz mieć wielką rezerwę.....
Dziękuję za herbatę, dziś to trwa.... brrrrrr że zimno.

Ja też mam problemy.
Ale najbardziej denerwuje mnie przejście z jednego forum na drugie, to chaos.
Otwieram farmę po polsku i wchodzę na forum, zamykam farmę, ponownie otwieram farmę po włosku ... itd.
co za stres !!

 

Dokładnie co było na zakrystii, zostajena zakrystii
Grenlandię na razie mamy w Polsce hehe, niby do środy tylko.. szkoda w sumie, fajnie jest

 

Mizzi, ja jestem takim chomikiem i lubię mieć wszystko w domu.
Teraz śnieg i mróz a ja nie muszę z domu wychodzić. Wszystko mam
Chlebek sama upiekę. Mam kiszoną kapustę w małych baniaczkach. Ogórki kiszone, różne sałatki, grzyby marynowane, konserwy domowe w słoikach, kiełbasę w słoikach, różne sosy,soki,
karton mleka itd..
Zawsze przyjaciółka mówiła,że robię zapasy jak na wojnę a tu wojny nie ma a zapasy się przydadzą

..a od środy to koło mojego bloku będą w wodzie po deszczu pływać psie kupki.. przy wejściu do klatki chodnik troszkę niżej położony a jak są roztopy to armagedon. Ludziom się nie chce teraz chodzić na łąki z psami to ich katują w domu cały dzień a jak się ściemni to wszyscy wychodzą i załatwiają się pieseczki gdzie popadło...

 

Gretag,
To niezłe!
Lubię codziennie wychodzić ... na zakupy !!
Tutaj kupujesz wszystko, nawet chleb.

 

Będę za to trzymał kciuki, bo ja to jestem ciepłolubny

 

U nas też jest wszystko ale ja mieszkam na uboczu. Kiedyś tu było dużo małych sklepów ale wszystkie padły. Żeby zrobić zakupy trzeba iść kawałek albo jechać samochodem.
Ja jestem wygodnicka to jeżdżę na zakupy

Koniecznie Tomku, teraz masz chodzić po forum cichutko, na paluszkach, nie drażnić moderatorów. W przeciwnym razie u Ciebie będzie recydywa to jak nic wyślą na Grenlandię albo na Syberię..