zzizzie

Widzę zzizzie, że dobrze się bawisz, Regulamin forum nie został jednak zawieszony z uwagi na okres przedświąteczny. To tak gwoli informacji i... ostrzeżenia.

 

Ależ oczywiście, już przestaję się dobrze bawić.
Dziękuję za umożliwienie mi złożenia życzeń.

Dobrych Świąt, ludziska
Bądźcie bezpieczni

I tyle.

 

Ulepiłam tydzień temu i zamroziłam.
125 z kapustą i grzybami,100 ruskich i 175 uszek.
Skorzystałam z wolnego podarowanego od prezesa i dzięki temu nie jestem urobiona jak koń przed świętami bo najgorsza robota za mną

Seromakowiec.
Spód :
2 szkl mąki,
5 łyżek cukru pudru,
150 g masła,
1 łyżeczka pr. do pieczenia
1 jajko,
1-2 łyżki śmietany kwaśnej gęstej.
Zagnieść, schłodzić , podpiec 10 minut na 200st (góra dół bez termoobiegu)
masa makowa:
2 szkl maku (wiadomo namoczyć ,zmielić )
100g masła
1 szkl cukru
bakalie
4 jaja
olejek migdałowy
( ja daję mniej cukru ale dodaję 2 łyżki miodu gęstego)

jak ktoś ma gotową masę makową z puszki to dodać trzeba 2 jaja i łyżeczkę(5g) roztopionego masła i bakalii wg uznania.( dla mnie masa makowa jest za słodka )
aaa i dawałam 1 łyżkę kaszy manny bo gotowa masa jest jednak mniej gęsta niż masa domowa z maku.

kładziemy tą masę makową na podpieczony spód i robimy masę serową:
1kg sera(i tu nie ma mowy o serze z wiaderka u mnie- daję serek śmietankowy z krówką)
3,4 kostki masła
1,5 szkl cukru pudru( ja wolę dać ciut mniej -okolo szklanki i mieszam zwykły z waniliowym własnej roboty - jak ktoś nie ma takiego to sklepowego łyżeczkę trzeba sypnąć)
4 jaja
1 budyń waniliowy albo śmietankowy bez cukru

Dalej jak zawsze z sernikiem: masło utrzeć z cukrem na puch ,dodać żółtka, dodawać stopniowo ser,później budyń i na końcu ubite białka. (ser śmietankowy z krówką jest tak gładziutki , że nie trzeba go mielić -inny pewnie trzeba )
Wyłożyc masę serową na masę makową i wpakować całość do piekarnika na 170st na godzinkę (góra dół bez termo)
polać czym się chce-ja lubię polewę z czekolady deserowej bo lukier za słodki jest dla mnie do tego ciasta ale kwestia gustu rzecz jasna

 

Znalazłem filmik, na którym jakaś Niemka pokazuje ręczną maszynkę do pierogów
[tu był filmik z youtube, który został usunięty po przeczytaniu komentarza w poście poniżej]
Osoby, które nie znają języka niemieckiego mogą włączyć napisy. Jakość automatycznego tłumaczenia może nie powala, ale da się zrozumieć.

 

w innym miejscu offu..wkleilem kiedys filmik jaka gram guma..post mi wycieto niby reklama...a teraz podobny filmik wkleja mod i szafa gra...

edycja oryginału
MOD_Zgredek

 

Nie wiem co, gdzie i kiedy Ci wycięto, ale wstawiając filmik opierałem się na punkcie Netykiety:

Jednak dla spokoju ducha wszystkich czytelników forum wolę go usunąć.

 

autorem filmiku byl producent maszynki..wiec naruszal ponizszy akapit...

Na naszym forum zabroniona jest reklama innych produktów i usług, niż tych oferowanych przez Bigpoint.

 

Jeśli chodzi o gry a nie o maszynki do pierogów. Ktoś nadgorliwy to kiedyś zakrzywił z byłej ekipy i poszłoooo.
Chodzi o to żeby nie reklamować konkurencji BP a producent maszynki do pierogów to raczej żadna konkurencja.

 

no nie jest i sie z Toba zgodze....
mnie wycieto mniej wiecej taki filmik...
kolesie oceniaja nowosci tenisowe..deseczki,gumy, etc
to co na filmiku jest na moim bh..
tlumaczenie jest w ustawieniach..

 

No wezmę i się narażę koledze Norbiemu, Chodzącej Legendzie.
A co, ja też legenda i jakoś jeszcze powłóczę tylnymi łapami.
Norbi - czy ty nie za bardzo się zbliżasz do drobnych ale znamiennych objawów pieniactwa...?
Że już nie wspomnę o takich przyjemnościach, jak tzw lepkość emocjonalna czyli zaleganie afektów...?

Dzięki tobie nie dowiem się, którą maszynkę do pierogów pokazywano w Zgredziowym filmiku, a ciekawa jestem, bo takich maszynek jest sporo na różnych rynkach.
Uczciwie powiem przy tym, że w wątku, gdzie co chwila jest mowa o żarciu (a właściwie o jego przyrządzaniu), filmik o maszynce do pierogów wydaje się znacznie bardziej stosowny od zachwalania sprzętu z twojej (bo jednak raczej nie naszej) gry.

No i oczywiście jeśli nawet ktoś z Władzy wykopał ci pingpongowy instruktaż sprzętowy z jakiegoś wątku na podstawie zakazu reklam (podstawie wyjątkowo naciąganej nawet jak na to forum, przyznaję)... nie musisz teraz (po ilu miesiącach/latach?) odgrywać się akurat na Zgredziu.
Nieładnie tak.

***

Uświadomiłam sobie, że na koniec roku szykuje się jeszcze G&T.
Moim skromnym zdaniem miałoby to sens wyłącznie pod warunkiem zdjęcia embarga na absolutnie wszystko, żeby ludzie rzucający grę (przez nieszczęsną unity) mogli obdarować otoczenie zgromadzonymi przez lata fantami.
No ale tak fajnie to na pewno nie będzie, więc zajrzę na forum z życzeniami noworocznymi i przy okazji sprawdzę, jak idzie stosującym różnorakie techniki zdobycia pikseli.
Póki co narka, bo jeszcze się zacznę dobrze bawić i będzie tragedia

 

Ja też jestem ciekawa tej maszynki do pierożków, ja w ramach dobrze pojętej dbałości o siebie nie robię pierogów, mogę przygotować farsz, nawet ciasto zrobię,ale lepić nie będę, bo przy mojej rodzince to bym z kuchni nie wyszła, wyjątkowo pierogożerna
Mojej babci to szło w tri miga, a jako dziecko się dziwiłam, jak koleżanki kupowały w sklepie kilo mąki.
Za to mam dobrze wyedukowany personel, który polepi pierożki, nawet z falbanką.

idę obierać buraki na barszcz

 

witam
przepisy wszystkie pozbierałam a teraz chce złożyć swiateczne życzenia dla gospodyni i wszystkich ten domek odwiedzajacych udanych zdrowych spokojnych świat Bożego Narodzenia niech wam sie wszystkim darzy

 

Na wszelki wypadek nie podam marki, żeby nawet niechcący nie reklamować. Wszak nie mam takiej w domu i nie mogę powiedzieć, że jej używam. Na żywo też żadnej pierożarki (to jest ogólna nazwa maszynek do lepienia pierogów) nie widziałem - ani w akcji, ani nawet na półce w sklepie. Mogę jedynie opisać, co widziałem na filmiku.
Otóż maszynka wymaga wcześniej wyrobionego ciasta. Podaje się je w postaci takiej lekko byle jak podłużnej kluchy. Kręci się korbką, żeby je rozwałkować. Wychodzi z tego pas szeroki na kilkanaście centymetrów. Dla lepszego ujednolicenia pani ten pas ciasta złożyła na pół i jeszcze raz przepuściła przez wałki. Następnie zawinęła go do innego wejścia urządzenia. Do podajnika trochę zbliżonego do strzykawki nałożyła farszu i zainstalowała ten podajnik w odpowiednim miejscu maszynki. Przełożyła korbkę do innej końcówki i zaczęła nią kręcić. Ciasto przechodziło przez maszynkę w taki sposób, że było zaginane na pół wzdłuż długiej krawędzi pasa, w odpowiednim momencie podajnik dozował farsz w to zagięcie, dalej odpowednie kształtki dociskały ciasto na brzegach i ostre krawędzie wycinały gotowego pieroga, który wypadał z maszynki na podstawioną tackę. Obrzynki z ciasta oczywiście zostają. Trzeba je ręcznie zagnieść i przewałkować w maszynce jeszcze raz.
Akurat na tym filmiku to nie było pokazane, ale myślę, że przez wymianę elementów formująco-tnących i regulację ilości dozowanego farszu można uzyskać różne wielkości i kształty pierogów. Nie zdziwiłbym się, gdyby maszynka miała również regulację grubości ciasta.

***
Farma na flashu doszła do 55% i zaprotestowała. Na unity też ma mnie gdzieś. Idę pozwiedzać trochę świata w innej grze stworzonej przy użyciu unity (RPG klasy AAA z 2015 roku, który swego czasu zbierał same ochy i achy od użytkowników i redaktorów pism branżowych).

 

No i teraz kociej mordy dostanę bo chcę zobaczyć tę pierogarkę a nie mogę

Zdrowych ,spokojnych Świąt

Zuzaa
To wielce niesprawiedliwe , że można dać tylko lubię pod postem. Powinno być jeszcze kilka opcji

Nie mogę się zalogować do gry Na Hankę wchodzę bez problemów a do siebie wejść nie mogę .

 

Chcialem tylko pokazac ,ze paragrafy sa tutaj roznie interpretowane..nic do Zgredzia nie mialem i nie mam...
zreszta mozesz odbierac moje pisanie jak tam chcesz

 

Zaraz mnie coś trafi z tym logowaniem

 

Aniu. Zaczęłam się logować,poszłam zrobić sobie drinka - wróciłam ,wzięłam dwa łyczki i tadam.Farma mnie wpusciła
Co do pierogów- ciasta zrobiłam z prawie dwóch kilogramów maki.Wyszło ok 250 pierogów. Problem w tym,że do Nowego roku nie będzie ani jednego

 

no to trzeba w takiej sytuacji sie napic za to w kuchni wiecej zrobiłam i to jest ten plus

 

hahahaha u mnie to samo -pierogożercy się czają
Dzisiaj miałam wolne to nadgoniłam ciasta. 2 serniki(zwykły z polewą czekoladową i na kakaowym spodzie z kruszonką), 2 makowce zwijane z ciasta drożdżowego i przełożyłam piernik marcepanem i konfiturą o której pisałam wcześniej. Trochę mi się plan zmienił bo miał być seromakowiec ale dowiedziałam się , że domownicy chcą osobno sernik i osobno makowiec więc cwany plan połączenia 2 w 1 spalił na panewce.
Schab upieczony-właśnie wyszedł z piekarnika( psy ślinotoku dostają) .Został tylko barszcz i smażenie ryb ale to już pikuś.

 

Ja też Ryba w zalewie słodko-kwaśnej, opiekane sledzie,krokiety...Co tam farma Teraz opijam swoje osiągnięcia kulinarne.
o.. jeszcze szynka pekluje sie 4 dzień.
I na netflixie ranczo dla rozluźnienia oglądam.