Morrigan

Ja miałem kiedyś ...jeża, ten to biegał po pokoju i skubaniec głównie nocą

 

raczej, że jest gruba i znowu się zaklinowała

hodowlanego?

 

A są w ogóle takie ?

 

oczywiście, że są szynszyle, też masz dzikie które gdzieś tam biegają i hodowlane do kupienia w zoologicznym i tak samo jest z jeżami.

 

U nas w domu było coś na wzór "pogotowia dla zwierząt", więc różniste tam były

 

nic nie powiem, bo się znowu obrazisz

 

Dzień dobry gospodyni

I co ty na ten zwierzyniec ??
Moja koleżanka kupiła synkowi szczura żeby dodać mu otuchy jak szedł do lekarza potem nosiła go w torebce masakra jakaś.
Opowiadała jak szczur się wyłaniał z obślizłym ogonem jak wyciągała portfel płacąc w sklepie fuj

 

hej Tereniu no troche, zwierzątek miałam niektóre były w różnych odstępach czasu szczurki też miałam i wiem że niektórzy źle reagują na ogon, ale mi to jakoś nigdy nie przeszkadzało za to mój chrzestny to zawsze piszczał jak mała dziewczynka jak widział szczura

 

hejka
moje chomiki lubiły skakać w wysokich szafek, jakieś takie samobójcze skłonności miały i w locie kilka razy wujek łapał.
Szczura też kiedyś miałam, raz całą noc po mieszkaniu biegał bo zapomnieliśmy klatkę zamknąć.
Jakie te zwierzęta miałaś? Jeśli chce ci się je wszystkie opisać.

 

Hej Monia przez 17 lat miałam psa, miałam też 5 kotów, świnki morskie, szczurki, myszki, królika, przez pare dni gołębia i szynszyle i z tego wszystkiego teraz mam jedną szynszylę chomików nigdy nie miałam, bo chomiki mojej siostry zawsze mnie gryzły i to spowodowało że nie chciałam ich nigdy mieć

 

Ja tez miałam pieska 18 lat wzięliśmy ją ze schroniska, dawała nam tyle radości ale niestety pożegnaliśmy się z nią 2 lata temu. Obiecałam sobie że już więcej żadnego zwierzaka w domu, za dużo zdrowia kosztowało mnie to rozstanie

 

Hej wszystkim
Tereniu ja też się zastanawiałam jak to jest z tymi szczurami, bo nie ciekawie wyglądają. Aż znajoma mi podrzuciła na tydzień , bo wyjeżdżała. Powiem Ci, że to strasznie miłe, towarzyskie, przytulaskie zwierzątko i do tego bardzo inteligentne. Już po jednym dniu niezbyt miły ogon przestał mi przeszkadzać
U mnie też był kot,rybki, świnka morska, myszki, żółwie, papużki faliste i jeż

 

Masz rację co do tej inteligencji, koleżanka też o tym mówiła i nawet jakieś historyjki mi opowiadała żeby mi to udowodnić

Ale niestety ten ogon mnie jednak nie przekonał

 

Nie mogłeś przez niego spać?

Bez przesady. No chyba, że aż tak biedulkę roztyłaś.

 

Dokładnie tak, OleńkoTupot jego malutkich nóżek, jednak nie dawał spać

 

I tu ma rację. Trzeba klatkę na kłódkę zamykać, bo pokombinuje i otwiera Cwaniaki są
A przy dłuższym przebywaniu, byś zapomniała o ogonie.

Hej Sylwek
Masz rację, strasznie hałasuje . Mój był na dodatek malutki i bardzo popiskiwał, chyba płakał za mamą

 

Witam, Kasiu
Kiedyś jak próbowałem wyciągnąć zza kaloryfera nietoperza, to też wydawał dźwięki, niczym małe dziecko i to dosłownie

 

Taki mały, a jednak potrafi dać popalić.

 

My naszego zabrałyśmy od faceta, który sie nad nim znęcał, bił go strasznie, więc wpadlismy.. zrobiliśmy co trzeba i piesek dożył u nas 17 lat, ale do końca miał straszną traumę i bał sie mężczyzn. Wiem, jak to jest bo ja po swoim to beczałam jak bóbr ale mimo, że po każdym zwierzaku płacze i strasznie to przeżywam to u mnie w domu zawsze jest jakiś futerkowiec

szczury są genialne, bardzo inteligentne u nas w domu mega rozpieszczone nie rozumiem, o co chodzi z tymi ogonami, mi to jakoś nigdy nie przeszkadzało ale z drugiej strony pierwszego szczura dostałam jak byłam dzieciakiem więc może się zahartowałam
poza tym swego czasu chorowałam na papużki ale nigdy się nie zdecydowałam, ale tak samo jako od dłuższego czasu choruje na jakąś jaszczurkę

nie jest gruba jest grubokoścista i ma dużo futerka

 

moja psina zdechla 5 października, 15 lat u nas byla, przygarnelismy ją jak miala okolo roku. szwedala sie po osiedlu i mama dala jej kawalek kielbasy i zostala
plakalam strasznie po niej, z reszta dalej czasem placze. kochana psinka z niej była drugiej takiej nie bedzie jak ona