Premium na probe/tydzien. Mozliwosc kupienia na tydzien co tydzien.

Dzien dobry.
Czasami chce popatrzec jak to jest miec konto premium, ale nie chce placic za caly miesiac.
Gdyby mozna to kupic no na tydzien, tak jeden raz albo i co chwile np 10% drozej jak sie doda 4 tygodnie ( miesiac ) to pewnie duzo graczy by sprobowalo a moze i zawsze kupowalo.
Tylko ten na miesiac dzialalby w eventach ( wiecej roslin, inne nagrody w sezonach ).
Ola

Spoznilam sie z ankieta, wiec zalozylam drugi temat-mam nadzieje, ze tak wolno robic.

 

Witaj ola88888.

Faktycznie w poprzednim wątku nie zdążyłaś z ankietą. Tym razem ankieta jest ale przydałaby się jeszcze opcja dla Graczy, którzy nie mają zdania lub pomysł jest im obojętny. Dodam taką opcję w ankiecie a pomysł do spisu i owocnych rozmów życzę.

 

Dobrze. Zobaczymy co gracze powiedza. W innych grach jest czasami na probe, calkiem za darmo kilka dni...

 

Tu jest propozycja platnego tygodnia. To by bylo ciekawe-sprawdzic czy mi to odpowiada.
A gdyby bylo na tydzien za free to tym bardziej wielu graczy chcialoby zobaczyc jak to jest.
To jak z kombajnem-masz czasami gdzies kuponik a pozniej...kupujesz

 

Jeden z niewielu pomysłów, z którymi się zgadzam. Aczkolwiek rozszerzyłbym go o coś podobnego do kuponów na kombajn. Możnaby wprowadzić kupony na premium do zdobycia w niektórych eventach. Częstotliwość pojawiania się takich kuponów i czas trwania premium do zastanowienia się.

 

Bardzo dobry pomysl. Wprowadziloby to do gry co zupelnie nowego.
Mogloby to byc w ogole w postaci kuponow. Masz kupon-masz okazje sprobowac ja to jest. Wiadomo, ze czas nie moze byc porowywany np z godzina kombajnu, ale juz tydzien, dwa brzmi interesujaco

 

Pomysł bardzo dobry i jak by był do zdobycia w eventach to już super sprawa. Głosuję na tak.

 

Jestem na tak. Bardzo dobry pomysł. Chętnie bym skorzystała z takiego tygodniowego okresu próbnego. A gdyby to było w formie kuponów to jeszcze lepiej.

 

Przecież konto premium niewiele daje.
Owszem, za darmo można sprawdzić jak to wygląda, bez żadnej szkody.
Chociaż poradnik świetnie wszystko tłumaczy, i nie wiem co zostaje do przetestowania w praktyce...?
Ale już, rozbijanie tej oferty na tygodniowe części, które miałyby dawać mniej (czyli już zupełnie nic), a w miesięcznym rozrachunku kosztować więcej...
Czy też tworzyć "kupony", które w puli nagród eventowych zastąpiłyby (chociaż częściowo) prawdopodobnie te cenniejsze nagrody (,bo przecież "za darmo", czy za PD/TPD by się tam nie znalazły) - jak kupony na kombajn lub nawozy...i pewnie też byłyby okrojone z bonusów "miesięcznych" to pisząc delikatnie chyba... pomyłeczka.
Ten pomysł nie jest dobry, jest wręcz bardzo słaby i nieprzemyślany.
Jestem na nie.

 

Myślę, że Gracze byliby zachwyceni, gdyby mogli mieć kupon na premium i wykorzystać go w dowolnym momencie. Przykład: jest event z wypadajkami z drzew, a automatyczny zbiór likwiduje problem przestojów, czyli czasu kiedy drzewa są gotowe do zbioru, ale nie masz czasu tego zrobić. Albo jest event, w którym słabo lecą wypadajki, więc wykorzystują premium, żeby mieć większy limit prezentów. Tudzież ich własne premium się kończy, a zakup jest nie po drodze w tym momencie i chcieliby go przedłużyć i nie tracić sąsiadów czy wkurzać się kupując wodę. A może po prostu wymyślili sobie, że tym razem pobiją swój rekord w szybkości robienia eventu (z ambicji albo przyszłych planów) i chcą mieć na start więcej roślin eventowych bez kupowania koszyka?
Im większa różnorodność nagród tym ciekawiej, a jeśli obawiasz się zastąpienia kuponów na kombajn - automatyczny zbiór owoców też jest dobrą alternatywą. Poza tym raz zastąpiłby kombajn, innym razem marny bonus czy perfumy. A może po prostu byłby nagrodą specjalną, jako krok niekonieczny do zdobycia pnącza i itemów, ale niejako dla chętnych.
Pomysł kuponów mi się podoba, zakup na tydzień jest mi zupełnie obojętny, co nie oznacza, że niepotrzebny innym i nie wart wprowadzenia. Za darmo to już by był cud, miód, ale ja nie lubię jak jest za słodko w grze, bo apetyt rośnie.

 

Pani Ba, nie napisałam, że premium nic nie daje - napisałam, że daje niewiele. Fakt, mogłam uściślić ,że moim zdaniem daje niewiele.
A przytoczone przez Panią przykłady dotyczą wersji miesięcznej... i nadal mnie nie przekonują.
W powyższym pomyśle, nie ma nic na temat tego, jak miałyby wyglądać wersje tygodniowe/kuponowe - poza sugestią, że tygodniowe byłyby "słabsze" i "droższe", niż wersja wykupowana w miesięcznym abonamencie/ofercie.
Już sam ten fakt sprawia, że pomysł jest słabo przygotowany, zachwyty nieuzasadnione, a poza wątpliwymi korzyściami (ofertę premium każdy może ocenić czytając poradniki), może być realną (chociaż istniejącą w mało realnej rzeczywistości) stratą dla przeciętnego (i może nie tak skorego do zachwytów) gracza.
.
Ale odniosę się do tego co Pani napisała.

"(...)jest event z wypadajkami z drzew, a automatyczny zbiór likwiduje problem przestojów czyli czasu kiedy drzewa są gotowe do zbioru, ale nie masz czasu tego zrobić(...)"
- Eventy z wypadajkami tylko z drzew(w których nic się nie sieje), nie trafiają się często. Połączenie rzadki event i "akurat na niego nie mam czasu a musze zrobić" - jest jeszcze rzadsze. Więc to korzyść z gatunku "lepiej mieć,... ale czy mi się to przyda?".
Pomijając jednak nazewnictwo - cyt. z poradnika: "Gracz otrzyma wypadajki tylko za zbiór w danym momencie. Przedmioty, jakie gracz mógł uzyskać w wyniku wcześniejszych zbiorów nie zostaną dopisane."
Niewątpliwie ma Pani większą wiedzę na ten temat niż ja...
Więc może się mylę, ale wydaje mi się, że jeśli gracz "nie ma czasu na event z wypadajkami z drzew", to i tak przy użyciu AZD zdobędzie tyle wypadajek, na ile mu... czas pozwoli
A dokładnie, ile razy się zaloguje - co przy drzewach wymaga 1-2 logowań dziennie. A wypadajki nie zsumują się jak owoce, za cały tydzień trwania eventu - co faktycznie sprawiłoby, ze event zrobi się sam i to dosłownie.
Teoretycznie, gdy dwa zbiory będą wypadały, blisko siebie. Taki gracz może zyskać. Nie wiem, jak w "praktyce", wyglądałby zbiór takich nachodzących czasowo na siebie 20h drzew...oczywiście można mieć rzeczy skracające te drzewa, zwiększające ilość wypadajek (i 12h drzewa na łąkach) trochę szczęścia (wypadajki to losowość którą lepiej kontrolować)...I zadziwiająco sporo czasu, na myślenie o evencie, na który przecież miało nam go brakować. By o tym wszystkim pamiętać i tego pilnować. Wtedy pewnie widać efekty.
Tyle, że więcej w tym asekuracji niż wyjścia awaryjnego.

"(...). Albo jest event, w którym słabo lecą wypadajki, więc wykorzystują premium, żeby mieć większy limit prezentów.(...)"
- Dostawałam rady, by prosić o prezenty gdy wypadajki słabo leciały z pól... i gracze sami siebie korygowali, że ta rada była dobra 5 lat temu. Teraz wypadajki albo uzbierają się z pól albo nie. Z pewnością początkującemu/średniemu graczowi nie pomogą - wiem z doświadczenia.
Chyba, że ten początkujący/średni gracz, trochę się obijał w owym evencie- a wypadajki jednak leciały bardzo dobrze. Wtedy te kilka prezentów może pomóc.
A zaawansowani... mają na nie lepsze sposoby- sekundowe rośliny/żółwie czy zapasy nawozów - którymi przyspieszą zbiory roślin (i wypadajek).
Zresztą znowu ma Pani większa wiedzę niż ja...
Poradnik: "Gracze z pakietem premium będą mogli mieć 8 dodatkowych sąsiadów. Ale to nie wszystko. Większa ilość sąsiadów to również więcej prezentów. Poza standardowymi prezentami darmowymi każdego dnia można będzie wysłać 8 dodatkowych prezentów."
Pakiet ma wpływ na limit prezentów otrzymywanych? Bo mowa tutaj jest tylko o wysyłanych, a w poradniku o prezentach napisano - cyt.: "Każdy gracz może otrzymać każdego dnia 20 darmowych prezentów oraz dodatkowe za floreny." - Nie ma nic na temat zwiększonej ilości prezentów w pakiecie premium.
Czyli (jak rozumiem) to korzyść nie tyle dla posiadacza premium - co dla jego wirtualnego otoczenia. I chociaż to co wyżej napisałam, transferuje się idealnie na sytuacje gdy tylko wysyłamy. To jednak w przypadku, gdy premium musi być specjalnie uruchomione ( a nie po prostu było i tak wykupione) to do aktywacji, konieczne jest też dobre serce. Więc taki kupon, daje graczowi możliwość wykonania dobrego uczynku? Nie ośmielę się oceniać bezcennego

"(...)Tudzież ich własne premium się kończy, a zakup jest nie po drodze w tym momencie i chcieliby go przedłużyć i nie tracić sąsiadów czy wkurzać się kupując wodę(...)"
- Przyznam, że nie rozumiem. W jakim sensie nie po drodze? Nie stać ich na taki wydatek? Nie chce rozwijać tego tematu, bo być może ktoś poczułby się urażony.
Może napisze tylko, że w takiej sytuacji gracz, może się denerwować na inne rzeczy niż konieczność uzupełnienia wody w gierce - swoją drogą nigdy mnie to nie denerwowało- klik- klik i zbiornik pełen.
A sąsiedzi - z tego co tu czytam... i tak występuje duża rotacja w tej zakładce, a "podstawową" ilość trudno utrzymać na dłużej. Mi też znikali.
Osobiście mam też nadzieję, że jeżeli już ktoś wydaje swoje pieniądze (chociaż to nie moja sprawa na co) przedłużając jakąś usługę, to nie tylko dlatego "bo mu głupio" urazić wirtualnych znajomych. Tylko faktycznie czerpie z owej usługi korzyści (nawet gdy moim zdaniem są niewielkie).

"(...)A może po prostu wymyślili sobie, że tym razem pobiją swój rekord w szybkości robienia eventu (z ambicji albo przyszłych planów) i chcą mieć na start więcej roślin eventowych bez kupowania koszyka?(...)"
-Gdyby w pakiecie premium, był ten koszyk - to bałabym się siły fali uderzeniowej takiego startu. Bezpieczna odległość zalecana.
Ale 5 sztuk rośliny eventowej na start więcej...? Ja rozumiem - lepiej mieć niż nie mieć (i na tej zasadzie głównie działa pakiet premium).
Ale nikt rekordu (nawet własnego) dzięki nim nie pobije - zwłaszcza jeśli nie będzie mieć SN, na ów rozsiew, bo (być może) spadnie jego ilość zdobywana w eventach
...zresztą zgodnie z pomysłem Oli88888-"(...)Tylko ten na miesiac dzialalby w eventach ( wiecej roslin, inne nagrody w sezonach )(...)"... więc niepotrzebnie zarówno ja, jak i Pani sobie żartujemy z tego punktu.

"(...)Im większa różnorodność nagród tym ciekawiej(...)
- Ciekawej może i owszem, ale pamiętajmy, że im wyższa ich jakość tym lepiej

"(...) a jeśli obawiasz się zastąpienia kuponów na kombajn -automatyczny zbiór owoców też jest dobrą alternatywą(...)"
-No nie wiem, czy wysieję/zbiorę nim roślinę eventową/ do misji / nakarmię zwierzaki itd.
Czysto hipotetycznie. Jeśli te kupony, częściowo podmieniłyby "klasyczne". I w nagrodach eventowych da mi się zamiast "normalnego kuponu", ten "premium", to paradoksalnie ograniczy się moją możliwość wyboru jak chce grać. Muszę mieć drzewa na włościach, by korzystać z tej funkcji.
Nie mówiąc już o tym, że wielu graczy, uzależnia swój udział w wydarzeniach, od tego czy mają kupon na kombajn czy nie.
Więc nie, automatyczny zbiór owoców nie jest dobrą alternatywą kuponu na kombajn. Nie wytrzymuje nawet testu podobieństwa.
Gdyby miał zastąpić mniej wartościową nagrodę, ok. Ale pomimo mojej krytyki, dostrzegam jego wartość (głównie dla specyficznej grupy) i wątpię by te słabsze nagrody były tymi dominująco "podmienianymi "- to mogłaby być potencjalna finansowa strata dla twórców gry.

"(...)A może po prostu byłby nagrodą specjalną, jako krok niekonieczny do zdobycia pnącza i itemów, ale niejako dla chętnych(...)".
-Opcja dla chętnych w tej grze już istnieje i jest w sprzedaży
W kategorii "nagród specjalnych", trudno gdybać. Tutaj też taki kupon mógłby coś zastąpić - jakiś atrakcyjny item - warto o tym pamiętać.
Zresztą skoro nie wiadomo, jak taki kupon miałby się do zwykłego miesięcznego pakietu (poza tym, ze lepszy by nie był), to ciężko przewidzieć, czy w ogóle znaleźliby się chętni, do podejmowania nadprogramowego wysiłku.

Trochę byłam złośliwa. Ale nie jest tak, iż uważam premium za bezwartościowe... i do kosza z tym. Ma swoją wartość - mocno subiektywną. Czy się opłaca czy nie, zależy od wielu czynników. Głównie od zaangażowania i stylu gry. Dlatego podoba mi się, że jest "dobrowolne". Każdy sam sobie może ocenić ewentualna opłacalność i dokonać zakupu - wersja "próbna" w tym pomyśle mi nie przeszkadza.
Ale kupony w eventach, to już narzucanie nagrody, która bez wątpienia nie każdemu się przyda. A nagrody w eventch powinny być korzystne dla wszystkich. W dodatku jest to narzucanie z potencjalnym odbieraniem fantów które obiektywnie są wartościowe - więc nie. Nadal mi się pomysł kuponów nie podoba, zwłaszcza, że ich czas i (ściśle związana z nim) zawartość jest niewiadomą.
Tygodniowe wersje do zakupu, zwyczajnie są rzucone dla towarzystwa, przy okazji pomysłu "próbnego" tygodnia. I owszem, każdy mógłby sobie zdecydować czy chciałby je kupić czy nie. Ale skoro rozmawiamy tutaj o pomyśle zaproponowanym przez gracza. To ocenię nie "hipotetyczne premium tygodniowe" które może i byłoby jakąś alternatywą dla miesięcznego. Tylko to co widzę.
A widzę, że wystarczy dodać 7 darmowych wejściówek i (potencjalny i niewiadomy) sianogroszowy zysk z obornika i owoców, by oferować turbo młyn za ponad 8 zł tygodniowo - zamiast niecałych 8 miesięcznie ...Gracze jak gracze, ale Firma byłaby w istocie zachwycona.

Poniosło mnie z rana, i wyczerpałam limit słów na dziś

 

Błagam, nie Pani.... To się źle kojarzy w internecie. Pomyślę jeszcze, że mnie nie lubisz
Nie będę cięła tej wypowiedzi i odnosiła się do wszystkich słów, bo wyjdzie elaborat, w dodatku nie do końca w temacie.
Widziałam wiele pomysłów i wiem, że nie trzeba dopracowanej perełki, żeby powstało coś fajnego. Można rzucić pomysł nie do końca precyzyjny, a komentujący zostaną zachęceni do dyskusji, która skieruje ten pomysł na nowe tory.
Żeby nie przedłużać użyłam w wielu przypadkach skrótów myślowych, widocznie za mało je rozwinęłam, ale nie będę tego poprawiać.
Niektóre z moich przykładów były na wyrost, jak z prezentami. Choć doświadczyłam w tej grze wiele życzliwości, a i eventów w których każda wypadajka ratowała, to wiele osób ma już na te okazje zapasowe konta.
Nie zawsze do dyspozycji mamy jedną polanę w evencie, czasem jest to jedna na zbiory upraw, inna/inne na przedmioty specjalne. Jasne, że wszystko można podgonić super nawozem, ale nie każdy go ma dużo. Łatwiej zadbać o same rośliny w weekend, kiedy w ciągu tygodnia masz czas zajrzeć tylko dwa razy dziennie, niż martwić się przy tym także o wypadajki (np. można wykorzystać zgromadzone bonusy, albo te z koła fortuny). Owszem, nie zawsze będą to wypadajki z drzew albo tylko z drzew, ale wszystko w grze może się przydarzyć, a i strategię na wypadajki każdy ma inną (jeden drzewa, drugi uprawy).
Rekord w robieniu eventu był przykładem nieco na wyrost, ale różnica między 5 a 10 na początek (czasem są takie ilości) nie jest bez znaczenia, zwłaszcza na polanie eventowej, gdzie nie masz możliwości przyśpieszenia.
Od wielu lat liczba i wartość nagród zwiększa się i mimo powstania bonusów różnego rodzaju, ekskluzywnych perfum czy innych nie zmniejszyła się liczba kuponów na kombajn czy innych przedmiotów. Wręcz przeciwnie, dostajemy ich więcej np. ze skrzynek. Gdybym była złośliwa napisałabym, że wersja dla chętnych dla kuponów na kombajn już istniała, a mimo możliwości kupienia maszyn osobno i w pakiecie sezonowi pomocnicy jednak kupony powstały i mają się dobrze Oprócz wysokiego zadania w evencie (już nieobowiązkowego) wersja dla chętnych mogłaby być dostępna w sklepie eventowym, albo w sezonowym i każdy dokonałby samodzielnego wyboru.
Przy utracie premium sąsiadów nie tracisz na zawsze, masz ich ponownie po kolejnym zakupie. Nie miałam na myśli, że komuś byłoby głupio, że ich nie ma. Ale może wolałby nie dokonywać zakupu w tej chwili (brak środków, brak możliwości zapłaty, niebezpieczeństwo związane z płatnością przez otwarte wifi). A uwierz, jak ktoś przywyknie do dobrego to głupie kupowanie wody, albo mały zbiornik na nawóz jest dla niego wkurzający. Na stałe mam kombajn i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jak się kończy, a nie mam jak kupić to ratuję się kuponami.
Rozumiem, że masz inne zdanie. Szanuję to i wiem, że Cię nie przekonam. To nawet nie było moim celem Jednak jak widzę na razie pomysł jest raczej entuzjastycznie przyjmowany, a wiadomo że nigdy nie zadowoli się wszystkich naraz. Czekam zatem na kolejne opinie Graczy

 

BA_Czerwona, A szkoda, że się nie odniosłaś cięciami. Bo mam wrażenie, że trochę zamiotłaś pod dywan moje argumenty i tak dookoła coś sobie wybrałaś.
Nawet rozumiem - taka rola
Fajnie, że doświadczyłaś w tej grze życzliwości, myślę, że ona może być jak najbardziej darmowa... i nikt od niej nie utyje, nawet przy dużym apetycie.

Wiem, że kupony na kombajn, można kupić w formie abonamentu/ za floreny. Tyle, że no cóż... obiecuję, że jak będzie oferta kuponu tylko na stajennego, lub siewnika z budowniczym, to będę pierwsza strajkować. Na razie są praktyczne i motywują do gry. Wątpię, by kupon premium kogoś zmotywował - jego praktyczność z mojego punktu widzenia omówiłam.

Wydaje mi się, że opinie są lub mogą być mocno mylące. Po pierwsze ludzie czytają "po łebkach" zobaczyli, że coś ma być za darmo - to tego chcą. W dodatku na forum udzielają się w większości mocno zaawansowani Gracze. Nie oszukujmy się - mają zapasy nawozów (z mamutów) SP i kuponów, czy skrzynek z których to wszystko wypada. Dla nich ten pomysł to jest "urozmaicenie jadłospisu" i ewentualnego ograniczenia zdobywania innych dóbr w eventach nie zauważą. Coś co dla jednego będzie sposobem na nudę w grze, drugiemu grę utrudni a może i uniemożliwi. I nie, nikt się nie będzie męczył, po prostu przestanie grać. Więc argumenty "młody powinien się dorobić" (które tu czasem się pojawiają) są naiwne. Im więcej graczy tym lepiej - dla wszystkich.

A nagród przybywało, bo gra się rozrastała - więcej pól, więcej eventów - to się nazywa zachowanie równowagi... a i tak pewnie wielu by powiedziało, że kiedyś nagrody były lepsze - ja mamutami bym nie pogardziła Zbiera mi się na kolejny elaborat, a to faktycznie chyba byłoby poza tematem i musiałabyś dać mi bana - nie żebym się obraziła jakby co.

A z Panią... Przecież napisałam, że było trochę złośliwie

 

A ja nadal uwazam, ze tydzien na probe czy mozliwosc kupienia na krocej niz msc to ciekawy pomysl.
Opisanie premium opisaniem, ale co zobaczy sie na wlasne oczy i co sie poklika to juz insza inszosc.

Kupony tez moga wejsc np na probe-jesli sie nie przyjma to znikna, jak drzewa-mamuty, o ktorych my, dawni, mowimy Baobaby, bo byly wowczas najwiekszymi drzewami a prawdziwych baobabow nie bylo. Mimo, ze wszyscy je kochali ( i nadal kochaja ) to mozna je juz kupic tylko z oferowanych bezposrednio na konto pakietow.

Wielu ze starych graczy ceni sobie kupony na kombajn, bo wbrew opiniom nie kazdy ma kombajn na stale. Uruchamia sie je gdy jest taka potrzeba. Kto wie jak byloby z kuponem na premium. Napewno nie powinny zastepowac innych ciezko wygranych "smakolykow", ale moga stanowic jakis dodatek.
Bo i komu to bedzie przeszkadzalo-kto zechce to uzyje a kto nie to nie.

 

Przeczytałam dyskusję w tym wątku (przyznaję – poniekąd z braku ciekawszej forumowej lektury, no ale ja niedożynkowa jestem)...
… i mam dziwne wrażenie, że większość dyskutantów (owszem, BoardAdminko, ciebie to także dotyczy) nie bardzo wie/pamięta, jakie też profity niesie ze sobą owo premium.

No to poszłam poczytać sobie o tych profitach na mojej farmie, rozkosznie łysej i pustej… ale oferta premium dzielnie się trzyma, jak widać firma ciągle na mnie liczy.

Więc tak po kolei:

Umówmy się - tych parę dodatkowych roślinek na start eventu to śmiech na sali. Jeśli ktoś uważa, że mu to dramatycznie ułatwi skuteczne robienie eventów, to naprawdę powinien pomyśleć jeszcze raz.

Dodatkowi sąsiedzi, hmm. Ach jak fajnie – na event potrzeba skromne trzy tysie wypadajek, a dodatkowych ośmiu sąsiadów (zdyscyplinowanych jak rekruci po szkoleniu przez kaprala) da nam przez sześć dni tego eventu całe 48 sztuk. Wow, no rewelka.

Codzienne dodatkowe kręcenie na kole, zielone oczywiście. Co kto lubi, ale jak dla mnie wartość tego bonusu jest boleśnie znikoma.

Oszczędność zwykłych perfum, jedna sztuka jest dodawana przez system - jak wyżej (choć może dla bardzo początkujących to jest gratka, nie wiem).

Automatyczne (i darmowe) napełnianie zbiornika na wodę – to jest fajne o tyle, że oszczędza parę kliknięć. Koszt wody wszyscy znamy, więc finansowe korzyści z tego bonusu są raczej dość zaniedbywalne.

Zbiornik na kupkę – tu się robi lepiej o tyle, że można sobie zgromadzić większy zapas przed eventem. Pod warunkiem rzecz jasna, że się myśli i planuje… ale przyjmijmy, że ten bonus będzie spoko.

Turbo młyn – na moje oko główna korzyść polegałaby na tym, że odpadłoby pamiętanie o konieczności wstrzelenia się w wyprzedaż turbo młyna. Finansowo nie potrafię tego ocenić, bo nie wiem, na jak długo miałoby być to postulowane premium "na próbę". Ale ogólnie turbo młyn to chyba raczej konieczność, więc bonus można uznać za cenny.

Paczuszka jakichś fantów co miesiąc, w ramach tego abonamentu - cóż, nie wiem, jakie są te fanty (i nie chce mi się tego szukać), ale chyba nie jest to zwykła kupka okraszona jedną sałatą. Jak to się ma do ceny premium (na miesiąc) – to powinien ocenić ktoś, kto premium używa.

Coś, co dla mnie byłoby bodajże najcenniejsze (i dziwię się, że nikt o tym nie wspomina – przecież ciągle się czyta te lamenty w sprawie demolki): możliwość zapisania i później automatycznego odtworzenia układu elementów na poszczególnych obszarach po demolce.

No i ten słynny automatyczny zbiór z drzew - osobiście nie bardzo rozumiem super korzyści z tego płynące, powinien o tym napisać np Norbi czy ktoś inny, kto z tego regularnie korzysta.

I to są bodajże wszystkie bonusy i profity z premium.
Czy to jest warte swojej ceny - cóż, zależy to chyba od indywidualnego budżetu, stylu gry, priorytetów.
Ale nie bardzo rozumiem wyjaśnienie Autorki pomysłu – że chodzi o to, żeby "zobaczyć jak to jest".
No nie wiem – na podstawie powyższego spisu chyba dość wyraźnie widać, jak to jest.

Pomysł dotyczył pierwotnie premium na tydzień o 10% drożej – jeśli ktoś koniecznie musi zobaczyć jak to jest, to w sumie niechby sobie było… z tym, że ja bym za to wołała co najmniej 25% drożej (gdybym była firmą).
Niepokoi mnie sformułowanie "albo i co chwilę", bo nie rozumiem, co jaką chwilę i jak te chwile byłyby liczone. No i nie rozumiem też, które mianowicie bonusy byłyby dostępne w tych krótkich odcinkach, a które tylko w wersji miesięcznej.

Pomysł z kuponami, hmm.
Nie ma się nad czym zastanawiać, naprawdę - dopóki pomysłodawca (Zgredzio) nie doprecyzuje, ile dni (bo chyba nie godzin) działałby taki kupon.

I jeszcze jedno mnie zastanawia: dlaczego nie wypowiedział się dotąd żaden posiadacz premium…?



PS. Gdybym grała, zapewne miałabym premium – dla turbo młyna i tego odtwarzania farmy. Premium na miesiąc oczywiście, nie lubię chaotycznych zmian typu raz tak, raz inaczej.

PS 2. Rysiu, w żadnej grze nie ma "darmowych próbnych kont premium". Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Zdarzają się podrzucane na próbę i za darmo funkcje, które zasadniczo dostępne są za kasę (typowa przynęta) – ale nie całe pakiety zasługujące na miano "konta premium".

 

ciekawy pomysł
ale to nie jest coś
co jest niezbędne do grania
lepiej skupić się na dodaniu
ważniejszych żeczy do gry
jakieś ewenty roślinki itd

 

Rany boskie.
Naprawdę uważasz, że przydałoby się jeszcze więcej eventów...?

***
A wracając do tematu, Zgredziu, widzę że jesteś - rozwiń temat kuponów na premium

 

Żadnych dodatkowych eventów
Już i tak przy każdej możliwej okazji narzekam w BP na te, co są

Nie za bardzo wiem, co tu można rozwijać. Kupować premium na tydzień jest raczej bez sensu. Pewnie znaleźliby się i na to jacyś chętni, ale raczej byłyby to pojedyncze osoby. Gdyby to ode mnie zależało, nie zdecydowałbym się na wprowadzenie takiej funkcji. A kupon to kupon. Używasz i masz. Tydzień wydaje się być sensownym czasem trwania jego funkcjonalności.

 

Co do eventów, to ja się zgadzam oczywiście.
Ale koleżanka tam wyżej sugeruje, że może by jakieś eventy i roślinki zamiast tego premium w kawałkach.
Też się zdziwiłam, że komuś jeszcze tyle zapału zostało

Co do premium - też zgoda, po co to komu akurat na tydzień?
Argument "żeby zobaczyć jak to jest" dla mnie za słaby, co tu zobaczać jak wszystko stoi napisane i nawet z obrazkami.
A kupony, hmm - no może by w ten sposób lekko wzrosły te przychody firmy... ale bo ja wiem, moim zdaniem premium jest tak na co dzień praktycznie niezauważalne.

 

To, że coś jest napisane i nawet ma obrazki, to czasem za mało. Firmy motoryzacyjne wydają piękne katalogi, w których od zdjęć i parametrów ich samochodów aż kipi, a jednak prawie wszyscy chcą odbyć jazdę próbną przed zakupem nowego auta.