panoramaogrodnicza

no tak jak pisałem ogary próbują zeżreć głodnego dęba ale ostro walczy

 

Nie powinien być, zwykle był tłok w okolicy mszy, a teraz bez mszy i fakt, że rodzina przy okazji nie odwiedza się wzajemnie tłumnie.
Tak naprawdę, to niebezpieczeństwo tkwi w komunikacji miejskiej chyba najbardziej.
Ograniczenie z siedzeniami to ja nie wiem po co jest, na siedząco wirus groźniejszybo nie wolno siedzieć koło siebie ani za blisko, co powoduje, że ludzie stoją obok siebie blisko ale nawet dziś usłyszałam od starszych pań, że wirus na stojąco nas nie dorwie- oczywiście to dotyczyło sytuacji absurdalnej w danym momencie

Po mojemu będzie spokojnie i się to rozłoży na cały dzień.
Najwięcej osób myślę, że będzie w sobotę wieczorem i w niedzielę rano.
Ale u mnie tak jest i zwykle, w większych miastach z pewnością jest znacznie gorzej, sam fakt, że muszą zaparkować to na parkingach już mają tłok

No jeszcze nie wiadomo, czym postraszą nas ci o których pisać nie wolno
Póki co, plotą w kółko to samo, więc myślę że spokojnie będzie.
Kwestia maseczek i odległości, ale zawsze jakieś grupki staną w alejkach cmentarnych - całkiem jak w biedrach

Nic się nie zmienia, prócz statystyk.

Czyli w normie przeważnie bywały po 20 listopada, tak jak myślałam.
Ciekawe gdzie ja wtedy będę?

 

U mnie już się dzieje . Mąż jutro idzie na test , kolega z którym jeździł do pracy ma koronę .

 

Ja pojechałam w zeszłym tygodniu uprzątnęłam ,świece będę paliła w domu,bo tłum mnie po prostu przeraża a futra i tak nie da rady przewietrzyć w tym roku ,bo za ciepło

 

Miejmy nadzieję, że będzie dobrze.
Te przymusowe kwarantanny zdrowych ludzi wbijają w choroby

Ja futer nie noszę i te szopki mnie nigdy nie interesowały.
Zwykle idę normalnie na spacer, zapalam lampkę i wracam.

 

Nakarm tego głodnego dęba, żeby miał siłę do walki.

A mąż ma objawy?

 

NO to trzymamy do jutra kciuki aby był negatywny

 

Nie ma , dziś po 3 dniach urlopu wrócił do pracy , kazali mu iść do domu , a jutro na test .

 

jeden łeb psa chyba mu wystarczy, wtedy pies opadnie z sił i zostanie zeżarty do kości

 

Pytam, bo u nas kontakt z zakażonym skutkuje jedynie kwarantanną i dopóki nie ma objawów to nie chcą rozmawiać o testach.

 

Zakład pracy męża załatwia testy .

 

Ann ,przecież się śmieję ,bo dla pań z towarzystwa ten drugi aspekt jest najważniejszy

 

futra, mini albo chwiejące się obcasy
Póki co deszcz leje - pewnie dlatego że pomniki pomyte - to jakoś całkiem, jak z myciem okien

 

Gdzieś wysoko na liście

Oj to nie ciekawie się dzieje

na stojąco masz większą siłę go odeprzeć

tu chodzi tak czy siak o ogólną ilość pasażerów mogących jechać w jednym autobusie
bez znaczenia czy siedzi czy stoi

u mnie też

uroki jesieni

 

Jutro po 14 będzie wynik testu i się okaże co i jak .

 

Podrzucisz mnie na tych taczkach tak wysoko?

Wszyscy to wiedzą, pisze to na każdych drzwiach, ale co z tego, duży autobus będzie pusty, a mały zapełniony a nawet jak podstawią dwa takie same, jadące tą samą trasą, to mentalność jest taka, że większość, chce jechać tym pierwszym, bo szybciej niby
Drażni ta naklejka x - tu nie siadać a jak siedzisz obok, to wzrok Bazyliszka na bank ujrzysz

Ja dziś jechałam z mamą, więc obserwowałam i nasłuchałam się, pilnowałam na stojąco, by nikt nie siedział obok niej.
Po zaczerpnięciu powietrza padła i śpi.
To siedzenie długie w domu, a potem wyjście na powietrze, ścina z nóg chyba większość.

 

Odklej naklejkę


nie siadam lubię miejsca stojące
mały duży problem
krzyżyków(x) na podłodze brak
jestem jak to koło zapasowe ponad limit a jednak potrzebne

 

Koło zapasowe wymusza odległośćkurcza powinnam z hula hopem chodzić - bo mnie to czasem udają że nie widzą

Ale kulturka jest po nowemu jeden do drugiego plecami się odwraca, by się nie narażać.
Dziwnie tak ciągle widzieć czyjeś plecy.

 

I jak tu rozpoznać sprawcę

rysopis
szeroki w barach

 

powróćmy do gry na chwilę
o ja naiwna myślała, że mnie jakaś tajemniczość ominęła, a tu to coś było z sezonu, którego nie zrobiłam
Ciągle się zastanawiałam gdzie to życzenie było

I co dane tylko pod misje? a w tej misji za nie, nagrody że hoho

Czyli już nie zdobędę drzewka, muszę czekać aż stanieje na targu,
tylko pewnie większość machnęła zadanie i drzewo do paska poszło, bo ofert mało.
I jak ja mam zadanie zrobić hę? - będzie wisieć.

No i jak ja mam szukać motywacji, jak ciągle jakiś zonk wyskakuje

weźcie na targ, dajcie trochę życzeń tylko nie za miliony
- znowu mnie wyrzucają z forum

A ja zanucę
"...Może to już czas, by dać umrzeć starym ścieżkom..."