panoramaogrodnicza

Ok., też czekam do jutra na klonowanie, ale screen zrobię przed otwarciem oaz, bo na razie zaopatruję potrzebujących i nie wiem ile mi zostanie zwykłych motyli i pszczół.

 

Różowe rybki,podobne tam jest muszla św.Jakuba

 

Dobry wieczór
Pozwolę sobie porównać wyniki z Wami
Aczkolwiek zamiast kotów mam pieseły
Stan na chwilę obecną

 

Ty się nie śmiej, pomogłam potrzebującym i posiałam sobie,
poszłam do kuchni i rosła i rosła to jest masakra, ja się ludziom nie dziwię klikniesz kupisz i spokój

 

Na razie mam tak, ale boję się, że jutro przed 18, to stan podstawowych motyli i pszczół będzie zerowy.

Spoiler: pszczoły, motyle, koty .....

A ja się dziwię, u mnie już była po 400 SG, teraz trochę taniej.
Ja swój milion wysiałam w tak zwanym międzyczasie, jako płodozmian.

 

Gdyby kogos interesowalo to zapraszam
bede na bank

https://www.facebook.com/video.php?v=784273765722406

 

Dzień dobry piąteczkowo

 

Teraz dla mnie wszędzie zbyt daleko i zbyt niebezpiecznie.
A transmisja będzie?
Życzę, żeby ten puchar trafił w Twoje ręce.

Nawet wstałam jak krzątałaś się po kuchni, ale wtedy jednak jasiek był atrakcyjniejszy niż kawa.
Dopiero teraz zasiadam do śniadaniowych pogaduszek.
Dzień dobry.

 

Iza jest
kawa jest
ja jest
a reszta śpi

to ja śniadanie zaserwuję

gdy energii nie masz z rana
nie rezygnuj ze śniadania
no i grania

***

Iza co Ty
aż mnie wykopało z krzaków
zdradzasz zdradzisz
nudzi Ci się czy jak
zaraz sówka przyleci

***
kurcze
miałam chęć na event
ale zapomniałam wczoraj się przygotować
czyli już po ptokach

może to i dobrze
hodowlany machnę i tyle albo aż tyle

to go zwal co będzie Ci miejsce zajmował

e no nie za wcześnie
weź no się nie guzdraj tylko wiej co mnie już jesienią straszysz brr
***

Dzień dobry
pamięta mnie ktoś jeszcze

 

Dzień dobry.
Pamięta i cieszy się że się pokazałaś.

Teraz coś posiej i też zrobisz nie raz tak robiłam.

Śniadanie to podstawa każdego dnia.

Jak będzie dajcie znać.przyłączam się do życzeń.

Kawa jak fajnie dziękuję.
Miłego dnia życzę.
Ale się rozpisałam,czas zmykać co za dużo to nie zdrowo.

 

Jak masz chęć to dawaj, dasz radę.

Aj w dołek wpadłam, ale koleżanki pomogły i już się wygramoliłam.

Ciebie się nie zapomina, za Tobą się tęskni.

 

Aga,ja to Ciebie chyba do raportu przywołam ,bładzisz po krzaczorach zamiast poczytać OO,przygotowac jedno pole i zrobić jeden eventna Baśce
Posiej coś teraz masz jeszcze czas i nie pytaj czy ktoś pamięta?bo Ciebie się nie zapomina

I na sówkę odpowiedz ,bo siedzi na płocie i chyba przemarza

 

u mnie to tak nie działa

a gdzie się tak rozpisałaś
nie widzę

post powinien zajmować trzy czwarte i pół milimetra strony

eh
przecież wiesz
wylotki mnie powalą prawym sierpowym
no i chyba nie ogarniam za bardzo co i jak to po co się denerwować
no wyszłam z wprawy jak to jest marudzić

no choć

aż na baczność stanęłam

sowa leci
ona odwykła od latania to dlatego długo to trwa

 

Marudź sobie do woli,tutaj można jest grono osób ,które pomoże w marudzeniu

 

Ogarniać to nie ma co, siejemy, zbieramy, oddajemy, zaliczamy kolejne kroki i tak w koło.
Na wylotki na wyspach to każdy ma podobne szanse, nie ma jednosekundowych,
zaczynam od 7 godzinnej ewentówki, wydaje mi się, że spokojnie wydoli,
a potem coś z maską na noc i będzie z głowy.

 

Jak zawsze szukasz wymówki,bierz i rób.

Jak na mnie to dużo.

To miałam napisać,Agniecha szuka wymówki lub zachęty.

 

Myślę o zachęcie

 

no dobra
zaczęłam
wprawdzie bez wylotek ale co tam podgoni się kolczochem

byle zadyszki nie dostać

 

I fajnie.
Wcale tak dużo nie straciłaś, moje sandałowce dały tylko 50.
Sieję tylko z niewinnością, bo drugi slot zajęty cennym bonusem.

 

Doberek .
Miłego popołudnia wszystkim życzę .