panoramaogrodnicza

e no ale ja to obstawiam.... buuuu
Jeszcze gdyby tak znać definicję słowa reprezentatywny..... lub ze zrozumieniem wyczytać w wiki
Wiesz - podstawy statystyki takie trudne nie są no.... jak ktoś dobrze pokazał- a są bardzo bardzo ciekawe i można się nimi nieźle bawić
A z bardziej zaawansowanych ja np uwielbiałam taką teorię gier - wkręcić się w to naprawdę łatwo bo i ma realne i widoczne przełożenie - takie prawie bezpośrednie na nasz świat
A by zrozumieć, że jak nie grasz to nie wygrasz to chyba nie trzeba żadnych podstaw nawet znać....a nawet to nie dociera....

to smoki pod płotem jak znalazł
Ty piszesz o tym elemencie co ziemi nie uprawiał tylko chlał w piwnicach? Ty myślisz, że czemu takie rozbudowane miałeś....
a poza tym to foch a co
na drugi raz to nie placki a plackiem dostaniesz i to nie węgierskim!

 

W tej piwnicy co to razem z Ann mi cały likier wypiłyście? Jakoś dziwnie drogę znalazłaś bez problemu, Ann też wiedziała jak trafić, nawet po ciemku, dziwne..

 

Toż to na każdym kroku w TV widać takie żółte kulki i hasło "żeby wygrać, trzeba grać"



Podstawy powinien ogarniać, chodzi o to, że błędnie interpretuje.
Chodziło mi, że trudne jest wysnuwanie poprawnych wniosków przy skomplikowanych zdarzeniach, a powiedzmy, że to należy do skomplikowanych bo nie wiadomo (oficjalnie) jak na koło wpływa reset nagród po 8h, przerwy w kręceniu i takie tam. Jedyne jako tako sensowne jest kręcenie pod rząd, wtedy można dostać w miarę porównywalne wyniki.



W ogóle czuję się oszukana przez tego wirusa, bo kupiłam sobie (chyba w grudniu) 100 kostek i miałam w czerwcu grać z dzieciakami w kości, żeby im trochę o prawdopodobieństwie pogadać

Upijasz dwie dziewczyny w ciemnej piwnicy? Kamil, tak się nie podrywa

 

A wiesz, że statystyka mo mocno pomogła w walce z tragediami nieletniej panna kompletnie przegrywać nie umiała - dużo bardziej niż inne dzieci i "walczyliśmy" z tym ja, pani, małżon - problem pojawiał się od przedszkola w większym lub mniejszym natężeniu.... dopiero statystyczne "dowody" i statystyczne tłumaczenia do mojego dziecia dotarły - wtedy wreszcie uzyskaliśmy widoczne postępy w tej sprawie
Czasem warto mieć zboczenie na pkc matmy
Kamil to w tej piwnicy wszystkich upija......

 

Może wyjaśnijmy coś na początku . Ja nikogo nie upijam tylko udostępniam swoją piwniczkę, tam Iwona czuje się aż za bardzo jak u siebie, ale już niech będzie. Nikogo nie podrywam, to @Miśkowo zaproponował @AnnDżelina pokera rozbieranego żeby poćwiczyła przed eventem. Co było dalej to nie wiem bo poszedłem spać .

Sami się upijacie, a poza tym to dzisiaj też otwarte

 

Kamil widzę, że za niedługo będziemy tu mieli malutkich farmerów
Dobrze, że oni pełnoletni, bo inaczej Ty byś płacił alimenty jako opiekun, co to nie dopilnował

 

Mam nadzieję, że będą bo mi się powoli kupony na kombajn kończą

 

Terapeutyczna matematyka? Tego nie znałam

 

Z jego postów wnioskuję że on kręci jak zobaczy bonus i to by się zgadzało.
Przynajmniej u mnie jak pojawia się bonus są żółcie i te produkty potrzebne do rzemiosła.
Z kołem pewnie jest jak ze skrzynkami im więcej na raz tym lepiej.
Aniu a jak wygląda otwieranie skrzynek jest różnica jaką ilość otwieramy,mi się wydaję że jak większą ilość otwieram są lepsze fanty.

 

To na świętego nigdy nie wykręci bonusa...

Tzn. prawdopodobieństwo przy osobnym i przy hurtowym otwieraniu jest takie same. Możesz się bawić w otwieranie pojedynczych, ale wtedy dla każdej pojedynczej prawdopodobieństwo jest takie same, nie ma wpływu to, co wylosowałaś wcześniej - tak jakby ustawienia po każdym otwarciu się resetowało.

Jednak przy otwieraniu hurtowym jest (w zależności jaka skrzynka), że np. 100 skrzynek da Ci pełny wachlarz nagród. Ogólnie da się określić tak wszystkie skrzynki (skrz. farta pozostaje zagadką ale tutaj nikt nie ma cierpliwości by zbierać więcej niż 100, a akurat w jej przypadku 100 szt. niekoniecznie da tę złotą).

Ja wolę (osobiste zdanie, nie matematyczne) otwierania hurtowe, bo wiadomo, że zależy nam na tych bardziej wartościowych fantach, a przy otwieraniu danej ilości skrzynek, wiem, że te fanty dostanę*. Ja nie mam cierpliwości by nazbierać 100 skrz. i otwierac pojedynczo, zresztą to nie dałoby miarodajnego wyniku i nie byłoby porównywalne z otwarciem 100 skrz. jednocześnie.

*nie dotyczy skrz. farta

 

To jednak się myliłam,choć wydaję mi się nie do końca.
Otwierając po przeszło 20 szt jak zbierałam narzędzia,młotów dostawałam mniej jak otwieram 100.O innych się nie wypowiem bo nie pamiętam, młoty jednak utkwiły mi w pamięci i akurat liczyłam.Odkąd weszły skrzynki farta nie trafiłam jeszcze złotej.Otwieram też ponad 20 szt.

 

Mam nadzieję, że już wyzionęła cały ogień na pewnego osobnika w innym wątku i ja przetrwam

No nie, Ania, i Ty przeciwko Kamilowi?

Kamil, kiedy to było?? Chyba, jak poszedłeś spać to miałeś dziwne sny

Oj, ktoś tu za długo i za często w oazach siedzi
A i nie wiem, jak się to ma do Waszych statystyk, ale właśnie sobie sprawiłem takie klonowanie

 

moim zdaniem ilosc otwieranych skrzynek nie ma tutaj zadnego znaczenia..nagrody sa juz do nich przypisane w momencie ich zdobycia...decydujace znaczenie ma ile osob w danej chwili(godzinie ,minucie)..odpala pnacza,itemy etc.

bo wydaje mi sie,ze losowosc jest godzinowa...
podam Wam przyklad z innej beczki...czesto zaczynam eventy na puffinie i zawsze gdy tak startuje wypadajek eventowych jest wiecej...

 

Ekran malutki, to Ci się tak wydaje.

 

Zgadza się bo jak otwierasz większe ilości to rozkłada się na wszystkie możliwe fanty. Jak mniejsze paczki, to nie dostaniesz wszystkich fantów, ale może dostaniesz, a może nie to czego chcesz


"może dostaniesz, a może nie to czego chcesz" - zabrzmiało jak piosenka

Że ja przeciwko Kamilowi? W życiu

Ty wiedz, że misję z miśkami mam niezrobioną, więc możesz popracować w oazach tudzież w innych piwnicach
O! A Kamil pomoże z bobrami

 

Czy to jakaś propozycja??

Bardzo mnie to rozbawiło, co on ma zrobić z tymi bobrami? Ania, to idzie w złym kierunku

 

sprawdzam w pasku

 

To może go zdejmij?

 

I nie wiem czy brać sztachetę czy nożyczki .

Poczekajmy aż doprecyzuje

 

O tak, u mnie niestety losowość godzinowa jest przed piątą, wtedy i bonus się trafi i wylotek po kokardę.