panoramaogrodnicza

Oj tak, dla mnie rytm też jest ważny. Minimalnie szybciej niż 1 kliknięcie na sekundę.


Jak się pojawiła ta mechanika po raz pierwszy, to puściłam sobie jakąś spokojną piosenkę (właśnie w takim tempie) i robiłam w rytm muzyki Ale wtedy były 3 plansze na cały event Teraz już muzyki nie potrzebuję, by utrzymać tempo.

 

tobie juz mozna pogratulować bliziutko juz masz u mnie pamięc nie ta ślepia też byle jakie mi po stromych górach cięzko wchodzić

 

3 zasady:

• rozjaśnij ekran
• powiększ ekran
  (możesz nawet dać na pełnoekranowy, wtedy tego paska u góry przeglądarki nie będzie widać)
• ćwicz z F5

Trzymam kciuki !

 

No to gratuluję pierwszej setki i teraz na drugą nóżkę, żebyś się nie przewróciła.

A widzisz, czyli jednak coś w tym jest.

Danusiu, nie będziemy się licytować, bo aż byś się zdziwiła.
Ale ja od zawsze uwielbiałam chodzić po górach, a im ciężej tym dla mnie większa satysfakcja.

 

laskę se strugam

 

Sprężałam się ,bo były plansze które lubię i uważam,że lepsze są teraz niż w poprzedniej edycji (jaśniejsze wydaje mi sie ,że jest mniej pobocznych szczegółów),kilkukrotne klikanie na skrzynie krakena doprowadzało mnie do szału tak samo było z widłami u Ingrit

takie tempo ma ponizszy utwór,ale ja klikam ciut wolniej

 

Spróbowałam, ale dla mnie za szybko, trochę się gubię, jednak wolę własne trele.
Mam pierwszego florenowca.
Chyba nie dam rady czekać, wyciągnę krokusa na pola.
Ale to dopiero jutro.

 

Na deser smacznego

 

O mój Borze Liściasty. Mniam, mniam .... Dziękuję.

Uczę się .... z F 5

 

trzymaj i nie puszczaj tak zrobie tylko narzedzi musze wyprodukowac jutro kasztanka uruchomie na wypadajki

a ja kijki zabiore

 

nie zapomnijcie przelaczyc na tvp sport

 

Wlasnie trenuję.Nie mogę się rozpraszać. Co ja się kostki Rubika naszukałam na tej nieznanej planszy,

 

Dobry

Szukam tych stron, gdzie opisany jest mój problem z myszką od wczoraj, dodałem na forum PC go i nadal "wiem, że nic nie wiem". Chyba będę musiał pożegnać się z minigierkami Nawet jak znajdę stronę, to nic na niej nie rozumiem.

 

Wg mnie jest tu 2 "uderzenia" na sekundę, czyli cały takt w 2 sekundy. Ale można robić dwa razy wolniej

 

To może w rytm takiej staroci ?

 

Widziałem, że krzaczek ktoś pokazywał wczoraj albo dzisiaj rano A ja ostatnio mamie kupiłem bugenwillę, bo sama chciała Takie to cudo

 

Miałam czekać z poziomem do czerwca, ale się nie udało



To teraz potrzebuję jakichś owieczek do pilnowania. Ewentualnie baranów
tylko nie wiem w czym pasterz może być hojny dla owiec

 

Jeszcze w tym roku nie jadłam, moje pierwsze.

Dobrze, że przypomniałeś, oglądam.

Trzeba było pytać.

Zaraz wypróbuję.

Ciekawe jak się będą u nas hodowały.
Dla porównania z Grecji.

Ładnie. Dla Ciebie to takie ze złotym runem.

 

i warto ogladac...mecze sa coraz lepsze
turniej chyba wygra wandzi..mialem okazje byc u niego na treningu...normalny facet..zadna gwiazda i za szkolenie nie bierze zbyt duzo
latem chyba sie skusze na oboz organizowany przez niego..musze tylko dopytac czy bon 1000+ mi go zaplaci

 

Przepraszam bywalców, ale mnie te problemy normalnie fascynują

Kursor myszy ci drży, tak...?
A na czym stoi ten biedny nowiutki sprzęcik...?
Bo jeśli na czymś nie dość twardym/nie dość stabilnym, to kursor będzie drżał zawsze, niezależnie od tego, co ci odpowiedzą na jakimkolwiek forum.
Swoją drogą nie rozumiem, jak można przejść przez szkołę i nawet jakieś kolejne lata kolejnych studiów bez biurka.
I nie za bardzo rozumiem, jak można nie znać obsługi zwyczajnej myszy (optyczne to one teraz już chyba wszystkie są, tak na marginesie).
Może twoja mama ma stolnicę...? To byłoby niezłe rozwiązanie.
A tak w ogóle to trzeba było kupić trackball, nie zwykłą mysz - trackball wystarczy postawić na podręczniku od polskiego z klasy III szkoły podstawowej i żadna niestabilność podłoża mu niestraszna.
Mam nadzieję, że - jak poprzednio - dowiesz się tego wszystkiego od kolegów po paru godzinach
Więc ja tylko tak wstępnie sugeruję możliwe rozwiązania tego strasznego problemu

***

I już mnie nie ma
Pomagajcie szybciej młodemu koledze, żeby mnie już więcej nie korciło