panoramaogrodnicza

No to elegancko cieszę się i powodzenia Łukasz .

Nie zamierzam się przejmować, jeszcze trochę czasu jest więc zobaczymy co i jak. Najwyżej wkleję sobie w paincie florenowca

 

Zrobiłam 75 gierek i na dziś basta, Wolę oglądać "Arię pod prysznicem" w komedii Woody Allena i śmieję się na cale gardło. Sąsiedzi zrobią mi kęsim, kęsim. Nie ma to tamto....

 

Już znalazłem. Ale nie w Gugielu, tylko przez kolegów

 

Chyba Rysiu mało dokładnie czytałeś dyskusję na ten temat parę dni temu
Ma i to ogromne, można całkiem sporo PD zyskać albo... stracić

 

Doberek .
Wstajemy , pobudka .

 

Doberek...
ale tylko w obrzarze wybiegu a i tak korzysci nie sa w nim zbyt duze......
top 2 i 3 zbieraja jak leci

 

Dzień dobry

Dzięki Kamil, Tobie również

Dzień dobry, miły poranek

 

Norbi, oczywiście, że jak masz dziesiątki czy setki miliardów do zdobycie, to jest to kropla w morzu potrzeb, ale przy odpowiednim ustawieniu te różnice mogą iść kilka, kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt milionów PD (prawdę mówiąc nie patrzyłam ile ostatnio wyciągam z wybiegu, ale zawsze jakaś cegiełka do ogólnego wyniku z tego jest).
A chodzi tylko o to, żeby raz (albo bardziej raz na jakiś czas, bo nowe rzeczy się pojawiają i jakieś przemeblowania trzeba zrobić), ustawić to wszystko kombajnem w jakiejś w miarę sensownej kolejności, żeby potem tym samym kombajnem zbierać niby jak leci, ale jednak osiągając wielokrotnie wyższy wynik niż przy ustawieniu przypadkowym bez uwzględnienia tego jak bonus z "wcześniejszego" itemu może zwiększyć PD w kolejnym.
Z klikania ręcznego wyleczyłam się już jakiś czas temu, właśnie gdy zorientowałam się, że kombajnem można osiągnąć ten sam efekt tylko dzięki temu, że raz poświęciłam trochę czasu żeby to jakoś sensowniej ustawić.
Na niższych poziomach, jak ktoś ma dużo tych różnych cudów na wybiegu i chce maksymalizować PD to nawet te kilka czy kilkanaście naście milionów dziennie może zrobić pewną różnicę.

 

Dzień dobry
Dziękuję za kawkę.
Miłego dnia życzę.

 

Hej Olga
Jak tam event Ci idzie?

 

Miłego dzionka
Dziękuję za kawkę ranne ptaszki,badyl wysiany i ukręcony pozostało szukanie torby Kociany Jones

 

Witaj Łukasz,kiepsko po 2 razy klikam na przedmiot by zaliczyło.Średnia trochę powyżej 90 pkt,lecz nie przejmuję się tym ile zdobędę to moje,to tylko gra i szkoda nerwów.

 

Wstajemy, wstajemy, kawkę pijemy i do roboty.

Potwierdzam, po początkowych problemach, jest dużo lepiej.

Ja to sknera jestem i jak mogę wybrać, czy mieć kilka milionów czy nie mieć, wybieram to pierwsze. Dzięki za radę.

Niestety niektóre przedmioty są nieczułe na klikanie, albo mają ściśle określone miejsce, gdzie trzeba trafić.
Dzień dobry.
Idę sobie pograć, zauważyłam, że rano dużo lepiej mi idzie.

 

Pewnie, gra ma być odskocznią i przynosić relaks, a nie stresować

U mnie tak samo, jednak mózg co po nocy wypoczęty, to wypoczęty, widać zdecydowane efekty

 

Przeważnie na początku jak były zapałki chyba 10 razy klikałam aż zaliczyło.Nie powinno być tak żeby trafić w milimetr kwadratowy by zaliczyło, to trochę nie halo.
A ja mam lepiej wieczorkiem.

 

Dokładnie zapałki u mnie też okropne, a teraz u Kociany krokodyli totem. Jak nie złapie za pierwszym razem to lecę dalej i potem wracam, ale czy to lepiej to nie wiem.
Poprzednio szło mi dużo lepiej, teraz się nie wyrabiam.
Już pogodziłam się, że tym razem 135 to tylko od czasu do czasu.
Pracuję nad techniką, wydaje mi się, że jak się spinam i biegam, żeby jak najszybciej to gorzej, niż na spokojnie zbierać fant po fancie.

 

Kiedyś pobawię się z moim wybiegiem i zrobię przemeblowanie. Cudów się nie spodziewam, ale ciekawa jestem, jakie to da efekty

 

Fakt, nie czytałem kilka dni.
Coś się zmieniło?
Kombajn nie zbiera i nie zlicza wybiegu hurtowo?
Zbiera od lewej do prawej, czy jak?
Aż jestem ciekawy, daj namiar na tę dyskusję, jak masz pod ręką.
*****
Nie szukaj.
Mam lenia na czytanie.
Jedno pytanie:
Czy kombajn zbiera tak, jak budowniczy ustawia?
Tzn. po skosie w górę, od lewej do prawej?

 

Pnącze jest moje teraz do nawozowca

 

U mnie działa spokój,gdy się spinam to miałam 70 pkt.
Przyniosłam dla Ani skrzynki.