Raszple 50+

Z takiej pięknej filiżanki kawkę wypiłam duszkiem , zostawiam następną Eventy też pokończone !!!!!

 

Wychodzę na spacer z psem 3 razy dziennie i raz - dwa razy w tygodniu z mamą do sklepu. Za bieganiem nie przepadam.

Dzień dobry. Dla Ingrid sieję jeszcze badyla.

 

Miłego dnia dziewczynki i chłopczyku Jestem ciekawa co na działce zmarzło dzisiejszej nocy Uważajcie na siebie

 

Witam Danusię i całą resztę.... zimno 0 st...po wczorajszym ciepłym słonecznym dniu, wieczorem spadł deszcz, a dziś od rana zawierucha śnieżna, marcowa pogoda.... szkoda tych waszym roślinek w ogródkach...

Dziś czekamy na poradnik do jutrzejszego ewentu....

Tomku, tylko 3 razy dziennie wychodzisz z pieskiem na spacer??...he he he


Pora troszkę popracować- spokojnego dzionka i dużo zdrówka życzę

 

Witam i sorki, że mało mnie było, ale trochę wyjazdów po lekarzach. Musiałam jechać zrobić USG tarczycy, jak wynik dojdzie do endokrynologa to będzie dzwonił co dalej. Od piątku do środy była córcia z wnusią, zięć już w niedzielę musiał jechać do pracy. W sobotę grillowaliśmy a w niedzielę spacerowaliśmy. Trochę pracy było na działeczce. Ziemniaczki zaczynają wschodzić. Ogórki posiane, jeszcze nie wzeszły to chyba przymrozek im nic nie zrobi, chociaż u mnie nie było przymrozku bo +2 st. najchłodniejszej nocy. PM dzisiaj do stomatologa a później polecimy do drugiej córci z kwiatkiem i upominkiem bo wczoraj miała urodzinki. Po niedzieli chyba wejdę na działeczkę dziabać, dzisiaj ładnie popadało. Życzę wszystkim miłego popołudnia....

 

Dobry

Alu, zazdroszczę Ci, że możesz wybrać się do lekarza.. U mnie w przychodni nigdy nie odbierają telefonu a praktycznie do każdego potrzebne jest skierowanie  A od tak sobie, nie dadzą raczej Mógłbym wybrać się do stomatologa/dentysty (nadal nie wiem, na czym polega różnica), ale ponoć przyjmują tylko pilne przypadki (chociaż ostatnio mama ledwo co się wcisnęła na wizytę).

 

Tomku ja wizytę miałam ustaloną do endokrynologa jeszcze w ubiegłym roku i myślałam, że teraz w dobie koronawirusa ona się nie odbędzie, ale dzwonili z przychodni, że mogę zrobić wyniki i jak one dotrą do p. doktora to on do mnie zadzwoni i też tak było. Lekarz zadzwonił, że wystawił skierowania i mam się zarejestrować na te badania no i znowu jak otrzyma wyniki to do mnie zadzwoni, teraz czekam na telefon co i jak. Dobrze i tak. Mąż musiał do dentysty iść prywatnie. Najpierw dzwonił do doktora a ten potem na telefon umawia w gabinecie pacjentów. Teraz jest ze wszystkim masakra... Dobrej nocki wszystkim życzę....

 

Już dawno powinni wprowadzić stan nadzwyczajny i dawno by było po pandemii.

 

Witajcie kochani. Ja znów chora, to gardło mnie wykończy. Dostałam antybiotyk (przez telefon), taki trzydniowy ale czy to pomoże bez wizyty i porządnego sprawdzenia co mi jest tak naprawdę? U mnie praca pomału rusza, w środę i wczoraj miałam dyżur a chyba tak na stałe ruszamy 25-go ale jeszcze na 100% nie wiadomo. Jestem po imieninach mamy, Zofija co kwiaty rozwija ale i zimnice przygnała Mama już w takim wieku ze praktycznie ciągle chora, już zaczynam się troszkę obawiać ale jestem jak na razie dobrej myśli. Wzięłam się też za Pompejankę, zainteresowani wiedzą co to jest
Miłego dzionka życzę wszystkim :*

​

 

Byłam na kontroli u pulmologa . Wszystko dobrze i teraz wizyta za rok !!!! Też dzwoniłam czy mam przychodzić !!! Zapraszam na kawkę

 

O, w końcu dziewczynki naszą ławeczkę odwiedziły i nie muszę edytować swojego posta ....
Dzień dobry wszystkim... Alu, ja już po wizycie u fryzjera , no jakoś dużo lepiej się teraz czuję wiedząc,że nie mam bałaganu na głowie

Wymiany, podarki za nami- żadna z Was nie zostawiła tu żadnych życzeń, by móc Was jakoś wspomóc....widocznie zaopatrzone jesteście w 100% i nie macie żadnych braków....

Ewent na farmie rano zakończony... a pogoda dziś deszczowa i chłodna

Trzymajcie się cieplutko, muszę troszkę jeszcze zdalnie popracować....Madziu, zdrowiej .....

 

Ja to nawet nie wiedziałam, że było G&T tak zaglądałam na farmę, zaległości w czytaniu OO. Trochę roboty na działeczce, dzisiaj mam zamiar też tam siedzieć, ale to tylko zamiar i nie wiem czy plany zrealizuję, najpierw lecę zobaczyć czy pani z kwiatami stoi na targu. rano popadało, zobaczymy co dzień dalej przyniesie ? Dziewczynki dziękuję za obie kawki, pychota, w realu wypita .
Madziu Tobie życzę dużo zdrówka, a wszystkim miłego dnia...

 

Nowości nie dopuszczone, "starości" porozsyłane, nikt nic nie chce... pierwszego dnia g&t sprawdziłam tylko listę i poszłam sobie.
Za oknem kolejny dzień buro-ponuro, dobrze że choć (względnie) ciepło, wczoraj przeszła pierwsza burza, więc może już nie będzie kolejnej "zimy". Trzymajcie się zdrowo

 

O, jest i Basieńka w końcu..., witam wszystkich
U mnie też buro- ponuro, zimno i deszczowo- głowa pęka , poranek musowo z kawą ....
Dziś czekamy na poradnik do jutrzejszego ewentu- to tak dla przypomnienia by wieczorkiem odpowiednio farmy przygotować pod ewent

Miłego spokojnego wtorku życzę

 

Witam dziewczynki Dzięki za kawkę , bardzo potrzebna dzisiaj Do kawki zastawiam coś słodkiego U nas nie pada ale jest bez słoneczka

 

Ja również witam. U mnie pada. W przerwie miedzy jednym deszczykiem a drugim poleciałam po kwiatki, ale pani nie przywiozła bo nie rozkwitły. Wczoraj trochę posadziłam, ale deszcz nie pozwolił na więcej. Dzisiaj chciałam jeszcze dokupić jakieś kwiatki, mam kilka donic pustych i postanowiłam wsadzić w nie kwiatki. Dzięki za kawusię, jeszcze dzisiaj nie piłam, może już czas ??? Miłego dnia...

 

Wstawać bo słoneczko świeci I kawa podana !!!! Przypominam że dzisiaj zaczynamy nowy event !!!! Trzymajcie się zdrowo !!!!

 

Danusiu, ja już od dawna na nogach- kawkę twoja też wypiłam ...za oknem chłodno choć ciut więcej słoneczka- wczoraj cały dzień padało, nawet pod wieczór nieco mocniej...
Ewencik lajtowy, robię go na dwóch polach, ile zrobię- będzie dobrze
Zostawiam też kawkę dla następnych którzy tu zajrzą, muszę troszkę popracować, więc życzę spokojnej miłej środy

 

Witam dziewczynki. Wasza kawka wypita a swoją w realu kończę i zaraz wybywam na działeczkę do roboty, pogoda piękna to muszę wykorzystać. PM idzie kosić trawę nad stawem. U mnie jeden sąsiad chyba wypadnie bo pasek mu strasznie leci na dół, nie wiecie czy ktoś chętny na sąsiedztwo ??? Życzę miłego dnia, no i jak co to do później. Nie wiem czy dam radę przyjść do domku na rozpoczęcie nowego eventu...

A gdzie słodkości do kawy, co nieco i tak urosło

Coś tam zostawiam...



Hejka. Dzisiaj ja muszę edytować . Trochę podziałałam na działeczce, warzywniak wypielony, oczywiście oprócz ziemniaków. Ziemniaczki jutro. Pranie jedno zrobione, jutro może 2-3 pralki uda się wyprać i wysuszyć na dworze, mam nadzieję, że pogoda dopisze. Życzę wszystkim dobrej i spokojnej nocy.​

 

Ja wczoraj też, korzystając z pięknej (wreszcie!!!) pogody dopadłam do ogrodu jak żaba do mułu. Obdziabanie szybko poszło, ziemia wilgotna, mięciutka, sama przyjemność. Gorzej że wreszcie dobrałam się do przesadzania, sąsiadka zrezygnowała z uprawiania ogródka i wszystko co tam z bylin rosło jest do wykopania i zabrania, bo zmarnieje. No i z jeszcze jednym takim ogrodowym zapaleńcem przez kilka godzin szarpaliśmy się z wykopywaniem potężnych brył, a potem jeszcze trzeba było to na świeżo posadzić. Zrobione prawie wszystko, ale dziś rano wylazłam z łóżka jak ostatnia kaleka, wszystko boli
Trzymajcie się zdrowo, Raszpelki, pozdrowienia od spracowanego krecika